Pogańskie świątynie Rusi

Transkrypt

Pogańskie świątynie Rusi
Pogańskie świątynie Rusi
Jest zapisane w dawnych kronikach, iż książę Igor Rurykowicz, potomek założyciela dynastii kijowskiej Ruryka, przed rokiem 945 po zwycięskiej wyprawie na Bizancjum i podpisaniu traktatu pokojowego w Kijowie
wstąpił na wzgórze gdzie Perun stał i złożyli tam
swe oręże, tarcze i złoto, Igor i jego drużyna - jak
wielu pogańskich Rusów - świętowali pokój, podczas
gdy chrześcijanie w swym kościele świętego Eljasza,
nieopodal strumienia, zanosili modły...
pogańskimi miejscami kultu. Lecz na podstawie kronik
bizantyjskich i arabskich jesteśmy w stanie dokonać ich
przybliżonej rekonstrukcji,
częstokrokroć w dziewiętnastowiecznej historiografii rosyjskiej przerysowanych według maniery głoszącej chwałę pierwotnej Słowiańszczyzny. Biorąc pod uwagę rozliczne hipotezy
rosyjskich
i polskich
Ryc. 1. Tuszemla. Rekonstrukcja wnętrza. Za P.N. Tre- religioznawtyakov, E.A. Shmidt
ców należy
boga i Strzyboga i Simar- przyjąć, iż istniały trzy rogla i Mokosza. I zanosi- dzaje założeń świątynnych
li do nich modły zwąc bo- - pierwsze miały kształt okręgami, poświęcali swych sy- gu ze zdobnych pali zwieńnów i córki. Ruska ziemia czonych schematycznymi wii wzgórze spłynęły krwią. zerunkami ludzkich twarzy,
W tym miejscu stanęła po- w centrum z idolem (bótem cerkiew świętego Wa- stwem) nierzadko obwieszosyla, o czym mowa jeszcze nym klejnotami z bursztybędzie... Jednakże już w 8 lat nu i szlachetnych metali.
później Włodzimierz przyj- Takie sanktuaria wznoszono
mując chrzest polecił oba- w obrębie ważnych grodów,
lić idole. Jedne zostały po- w miejscach chronionych
cięte na kawałki, inne spa- a jednocześnie widocznych
lone. Książę kazał przywią- dla każdego mieszkańca. Najzać Peruna do końskiego prawdopodobniej w Tuszemogona i wlec go z góry aż li (ryc. 1) istniała taka kącido strumienia... nad Dnie- na, której pozostałości odprem ci co byli przeciw no- kryto w trakcie archeolowej wierze płakali z wielkie- gicznych badań. Drugi typ
go żalu... ale Włodzimierz sanktuarium wiązał się z tezabronił demony wyławiać... renem poświęconym nieopoi posłuchali go. Nie ma bez- dal ludzkich sadyb, wyraźpośrednich opisów i przeka- nie oznaczonym, do którezów związanych z ruskimi, go wstęp mieli tylko kapłaPerun był przedstawiany
z piorunem w ręku, co poświadczają późniejsze źródła. W roku 980 Włodzimierz, gdy w efekcie bratobójczych walk przejął władzę w Kijowie, nowe idole
postawił - drewnianego Peruna o srebrnej głowie i złotym wąsie, Chorsa, Dadź-
Na okładce: Piwowar Marian Kawka w piątek nie
tylko warzył piwo, ale także zagrał na muszli (koncha z dalekich mórz). fot. Jacek Mielcarzewicz
ni i kapłanki-dziewice. Z reguły bywał otoczony rowem,
w którym w niewielkich zagłębieniach płonęły rytualne
ogniska dniem i nocą przez
okrągły rok. Na wyniesieniu
w środku sadowiono pal bądź
figurę z kamienia albo starannie obrobionego i namaszczonego olejem drewna. Miejsca
takie (ryc. 2) utrzymywano
w czystości, nie dopuszczając
do porastania trawą i obecności zarówno niewtajemniczonych ludzi jak i zwierząt.
Trudno nam w tej chwili
orzec jakiego rodzaju rytuały
odprawiane były w tego typu
sanktuariach, gdyż wszelkie
kronikarskie przekazy - począwszy od średniowiecza aż
Ryc. 2. Pecynia. Rekonstrukcja
miejsca kultu. Za V.V. Sedov
po wiek dziewiętnasty - odmalowują je w przerysowanych
barwach aby ich pogański charakter przeciwstawić „prawdziwemu”, chrześcijańskiemu
obrządkowi. Trzeci rodzaj pogańskiego, świątynnego założenia to święte gaje, czczone na całej Słowiańszczyźnie,
z reguły zakładane na wyniesieniach w otoczeniu starych
dębów i buków. W niektórych przekazach jest mowa
o krwawych rytuałach, lecz
to należy wziąć na karb neo-
fickiej fantazji, prawie z pewnością nie mającej odpowiednika w rzeczywistości. Nasi
przodkowie przed przyjęciem
chrześcijaństwa czcili bogaty
panteon bóstw, które symbolizowały siły natury. Ziemia,
powietrze, wiatr, woda, burza
z piorunami - zjawiska towarzyszące ludziom na co dzień,
namacalne, odczuwalne, nadające życiu znamię i rytm, były
w kulturze duchowej obecne
w wyobrażeniach zarówno dobrotliwych duchów i zwiew-
nych rusałek (ta nazwa być
może od Rusi się wywodzi)
jak i psotliwych dziwożonów,
strzyg i kłobuków. Nowożytna kultura ludowa zarówno
Słowian wschodnich jak i zachodnich wiele z tych starych,
pogańskich elementów przechowała, „oswojonych” przez
chrześcijaństwo i włączonych
w tradycję religii Nowego Testamentu.
WOJCIECH PIOTROWSKI
MUZEUM
ARCHEOLOGICZNE
W BISKUPINIE
Węgierska
królewna na Rusi
Fenomenem, umocowanym w kulturze wieków średnich, było zaistnienie
w XIII wieku na obszarach Europy Środkowej grona wybitnych kobiet reprezentujących feudalny świat
dworski. Niebagatelną rolę w utrwaleniu listy ważnych kobiet z dynastii
środkowoeuropejskich odegrał Kościół,
który poprzez kanonizację nadał im
odpowiednią rangę, wspierając oraz
ugruntowując ich pozycję w średniowiecznym świecie.
Do gronach takich osób
należą zwłaszcza święte: Elżbieta Węgierska (1207-1231),
królewna z dynastii Arpadów i księżna Turyngii, która stała się sztandarowym
wzorcem ideowym i społecznym, zwłaszcza dla środowisk feudalnych oraz Jadwiga Śląska (ok.1179-1243),
pochodząca z domu Andechs
Meran, małżonka Henryka
Brodatego, kobieta o nieprzeciętnej osobowości i autorytecie. Za tymi dwiema
postaciami pojawia się oczywiście szereg innych książęcych dam o porównywalnej
wadze, pomiędzy którymi
warto wymienić choćby takie osobowości jak: księżna
śląska (1204-1265), bł. Salomea Piastówna krakowska,
królowa halicka (1212-1268),
czy słynne święte córki węgierskiego króla Beli IV
- Kinga (1234-1292), Małgorzata (1242-1270), Jolanta (1244-1304) czy też Konstancja (1238-1301), którą nie
sposób ominąć, jeśli prezentujemy historię Rusi Halickiej.
Błogosławiona Konstancja, księżna halicka, pełniła,
skądinąd znakomicie, rolę
zwornika między Zachodem
i Wschodem Europy. Swoją osobowość ukształtowała
na tętniącym życiem, wyrafinowanym dworze węgierskim. Otrzymała tam solid-
Gazeta Biskupińska, Adres redakcji: Biskupin, półwysep, tel. 52-302−52−80; Wydawca: Wy­dawnictwo Dominika
Księskiego "Wulkan", Tygodnik Lokalny Pałuki, Żnin, ul. Sądowa 4; redaktor naczelny: Dominik Księski;
zastępca redaktora naczelnego: Mirosława Roszak; Anioł Stróż: Roksana Chowaniec; sekretarz redakcji: Stanisław
Tyrakowski; reporterzy: Alicja Rogaczewska, Magdalena Kruszka, Martyna Michalik, Remigiusz Konieczka, Jacek
Mielcarzewicz, Jan Świrski; skład i łamanie: Leszek Adamczyk; opracowanie graficzne: Leszek Malak.