Obóz sportowo-misyjny dla grupy 15-19 lat
Transkrypt
Obóz sportowo-misyjny dla grupy 15-19 lat
Obóz sportowo-misyjny dla grupy 15-19 lat Danielki 18-27 sierpnia 2013 „Wielu młodych chrześcijan może wykonać dobrą pracę, jeśli w szkole Chrystusa nauczą się lekcji od wielkiego Nauczyciela. Nawet gdyby pastorzy, ewangeliści i nauczyciele zaniedbali poszukiwania zgubionych, niechaj dzieci i młodzież nie zaniedbują posłuszeństwa Słowu (…). Niech młodzież i dzieci wyruszą do pracy w imieniu Jezusa.” Ellen G. White „Poselstwo do młodzieży” str. 148 Ten obóz to było wielkie, wspaniałe doświadczenie z Bogiem! Przed rozpoczęciem były różne przeciwności… Jednak Pan posyłał do pracy… „A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują” Rzym 8,28 Jadalnia Miejsce na nabożeństwa Kuchnia Suszarnia ;) Cel obozu: Pokazać naszej młodzieży, że chrześcijaństwo jest czymś bardzo praktycznym, a życie z Bogiem najlepszą z możliwych opcji. Czy mała wioska w górach jest odpowiednim miejscem dla młodych ludzi? Najlepiej niech uczestnicy odpowiedzą na to pytanie ;) „Myślę, że mógłbym polecić to miejsce i taki obóz każdemu kto potrzebuje czasu na odpoczynek, kto chce troszeczkę zwolnić w życiu i odskoczyć od swoich codziennych spraw i tym, którzy szukają w życiu swojej drogi...” „Tutaj w tym cichym miejscu z bardzo fajnymi ludźmi nauczyłam się chodzić z Bogiem.” Jak dążyliśmy do wyznaczonego celu? Pan nas prowadził! Staraliśmy się spędzać czas w pożyteczny sposób, wykonując różne zajęcia uczyliśmy się i zdobywaliśmy nowe doświadczenia. A zajęć było sporo… Prace przy domu Niektórzy z nas realizowali się twórczo w kuchni ;) Zajęcia sportowe Nie zabrakło także czasu na zacieśnianie przyjaźni ;) Podczas obozu codziennie studiowaliśmy Biblię oraz „Poselstwo do młodzieży” Ellen White. Uczestnicy przeprowadzali wspólne nabożeństwa, przygotowywali rozważania na podstawie Słowa Bożego, a także uczyli się wygłaszać kazania. Na nasze nabożeństwa zapraszaliśmy również sąsiadów. Czy wśród tylu zajęć był czas na misję? Tak! :) Misja była cały czas. Przeprowadzaliśmy ankiety na temat zdrowia, wręczaliśmy ludziom literaturę, jednak misja była przede wszystkim wewnętrzna... by pokazać młodzieży jak bardzo praktyczne jest życie z Bogiem. Wszystkie wykonywane przez nas zajęcia miały swój cel (miejsce także było nieprzypadkowe). W trakcie trwania obozu gdy uczestnicy mierzyli się z różnymi zadaniami, mogli poznawać swój charakter, a także doświadczać prowadzenia Bożego. Dla części z nich np. wejście na drzewo z asekuracją było czymś przełomowym a zarazem wielkim doświadczeniem. Osoby, które przyjechały na Danielki w większości miały wyznaczone konkretne cele, które - jak same stwierdziły na koniec obozu - w dużej mierze udało się osiągnąć. Statystyki ? „Ten obóz dał mi możliwość wypoczęcia i odskoczni od tego wszystkiego co dzieje się w mojej rodzinnej miejscowości i w środowisku, w którym się obracam. Dał mi możliwość przemyślenia wielu spraw i refleksji nad własnym życiem.” „Nauczyłam się tutaj co to znaczy modlitwa.” „Obóz sportowo-misyjny dał mi dużo do myślenia.” „Pogłębiłam swoją więź z Bogiem i to bardzo. Uświadomiłam sobie, że nawet w najmniejszych rzeczach Bóg działa i jest z nami. Pokonałam siebie. Przestałam mówić, że się czegoś nie da...” „Nauczyłem się, że z młodzieżą nie można pracować na podstawie żadnych schematów.” „Dużo nauczyła mnie wspinaczka, kiedy trzeba zupełnie polegać na innym człowieku, który przecież też może się pomylić. To była dla mnie bardzo ważna lekcja.” „Poza tymi celami, które ja sobie postawiłem, Pan Bóg też postawił cele dla mnie, które Jemu udało się osiągnąć.” „Tu jest bardzo cicho, spokojnie, bardzo fajne miejsce można się wyciszyć… Tutaj wszystko na spokojnie.” „Pan wzywa wolontariuszy, którzy staną zdecydowanie po Jego stronie i zjednoczą się z Jezusem z Nazaretu, czyniąc dzieło, które ma być wykonane teraz, właśnie teraz.” Ellen G. White „Poselstwo do młodzieży” str. 149