D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Krakowa

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Krakowa
Sygn. akt II K 825/15/P
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 marca 2016r.
Sąd Rejonowy dla Krakowa - Podgórza w Krakowie, Wydział II Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Lilianna Tatarczuch
Protokolant: sekretarz sądowy Jolanta Jurgała
Przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Kraków – Podgórze Wiktorii Kwiatkowskiej
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17.03.2016r.
sprawy: M. R. (1) s. M. i J.
urodzonego (...) w (...)
oskarżonego o to, że:
w dniu 30 lipca 2015 roku w K. prowadził w ruchu lądowym samochód marki P. nr rej. (...) będąc w stanie
nietrzeźwości, przy stwierdzeniu w kolejnych badaniach 0,46 mg/l, 0,52 mg/l, 0,44 mg/l, 0,45 mg/l zawartości
alkoholu w wydychanym powietrzu,
tj. o przestępstwo z art. 178a §1 kk
I. oskarżonego M. R. (1) uznaje za winnego popełniania czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia, stanowiącego
występek z art. 178a §1 kk i za czyn ten na mocy art. 178a §1 kk wymierza oskarżonemu karę grzywny w wysokości 80
(osiemdziesięciu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;
II. na mocy art. 42 §2 kk orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów
mechanicznych na okres 3 (trzech) lat;
III. na mocy art. 63 § 4 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonego środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów
mechanicznych, okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 30 lipca 2015r.;
IV. na mocy art. 43a § 2 kk orzeka wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 5.000 (pięciu tysięcy) złotych
na rzecz Funduszu Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;
V. na zasadzie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.
Sygn. akt II K 825/15/P
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie, Wydział II Karny z dnia 17 marca 2016r.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 29 lipca 2015r. w godz. 19.00 - 20.00 M. R. (1), będący wówczas proboszczem na os. (...) w K. i wicedziekanem
dekanatu P., brał udział w stypie, w czasie której wypił ok. 1,5 l piwa. Do domu wrócił pieszo. Wstał następnego dnia
ok. godz. 5 rano, a o 6.15 był w kościele, gdzie wypełniał czynności związane z posługą kapłańską (wyspowiadał kilka
osób, odprawił mszę świętą). W czasie nabożeństwa porannego spożył nieokreśloną ilość wina mszalnego. Następnie,
po śniadaniu, wrócił do swojego mieszkania. Tam otrzymał wezwanie do osoby chorej na os. (...). Jako że wówczas był
sam na plebanii, bez zastanowienia wsiadł do samochodu marki P. o nr rej. (...) i udał się nim na miejsce wezwania.
/Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. R.- k. 27
zeznania świadka K. Ś. – k. 28
O godz. 8.27 funkcjonariusze Policji (...) K. w K. zatrzymali kilkaset metrów od plebanii, na ul. (...) w K., w
ramach prowadzonej„ akcji trzeźwość”, kierującego pojazdem marki P. M. R. (1). Poddano go badaniu o godz. 8:29
Alkotestem 6810 (badanie pasywne), które wykazało u niego 0,46 mg/dm3 alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kolejne badanie, wykonane już przy użyciu ustnika ( badanie aktywne) o godz. 8:45 wykazało 0,52 mg/dm3 alkoholu w
wydychanym powietrzu. W czasie wykonywania tych czynności M. R. (1) był spokojny i wykonywał wszystkie polecenia
funkcjonariuszy. W związku z ww. wynikami, wskazującymi na nietrzeźwość kierującego, został on przewieziony na
komisariat, gdzie poddano go badaniu na urządzeniu stacjonarnym Alkometr A 2.0. Badanie wykonane o godz. 9:29
wykazało u niego 0,44 mg/dm3 alkoholu w wydychanym powietrzu, a o godz. 9:33- 0,45 mg/dm3. W rozmowie z
funkcjonariuszem Policji, który wówczas wyczuł woń alkoholu z ust kierującego, M. R. (1) przyznał, iż wcześniej spożył
wino mszalne.
/Dowód: wyjaśnienia oskarżonego M. R.- k. 27
zeznania świadka K. Ś. - k. 27v-28
protokoły z przebiegu badań stanu trzeźwości– k. 2-3 (zbiór A)
Zarówno A., jak i Alkometr były sprawne technicznie i dopuszczone do użytkowania. M. R. (1) nie zgłaszał zastrzeżeń
co do sposobu przeprowadzenia badania i nie żądał pobrania krwi do badania ani jego ponowienia
/Dowód: protokoły z przebiegu badań stanu trzeźwości wraz ze świadectwami wzorcowania – k. 2-5 (zbiór A)
M. R. (1) ma 64 lata, legitymuje się wyższym wykształceniem teologicznym i nie ma nikogo na utrzymaniu. Jest byłym
proboszczem parafii. Miesięcznie osiąga dochód rzędu 1 500 zł. Jest właścicielem samochodu marki P. (...) o wartości
ok. 80 000 zł. Nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie odwykowo, nie odniósł urazów głowy. W przeszłości
nie był karany.
/Dowód: dane oskarżonego M. R. – k. 10 (zbiór A), 27
informacja z K. – k.14 (zbiór A)
informacja o stanie majątkowym – k. 11 (zbiór A)
informacja o dochodach – k. 16-17 (zbiór A)
Oskarżony M. R. (1) słuchany w toku postępowania sądowego przyznał się do winy i popełnienia zarzucanego mu
czynu. Wyjaśnił, że nie miał świadomości co do tego, iż w jego organiźmie są jeszcze jakieś promile alkoholu. Zaznaczył,
że nie było żadnych oznak, które by na to wskazywały. Wyjaśnił, że wstał o 5 rano, o 6.15 był w kościele, gdzie
wyspowiadał kilka osób, a następnie odprawił mszę świętą. Wskazał, że po śniadaniu poszedł do swojego mieszkania,
gdzie dostał wezwanie do osoby chorej na os. (...). Wyjaśnił, iż nie pamięta danych tej osoby. Podkreślił, że nie przyszło
mu do głowy, iż może być nietrzeźwy. Jak wskazał, był sam na plebanii i spieszył się, aby dojechać do tej chorej osoby.
Wskazał, że został skontrolowany przez policję. Wyjaśnił, że tego dnia był proboszczem na os. (...), wicedziekanem
dekanatu P. oraz pełnił funkcje w K.. Podkreślił, że napisał rezygnację z pełnienia wszystkich tych funkcji, a zwolniono
go z funkcji wicedziekana i proboszcza. Został mianowany spowiednikiem parafii. Wskazał, że nie poddano go badaniu
krwi, a zatrzymany został kilkaset metrów od plebanii. Wyjaśnił, że dzień wcześniej, wieczorem, był na stypie, gdzie
wypił dwa piwa. Wskazał, iż pieszo wrócił do domu (k. 27).
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w zasadniczym zakresie, mianowicie w jakim przyznał się on do prowadzenia
w dniu 30 lipca 2015r. samochodu w stanie nietrzeźwości w podanych przez siebie okolicznościach, przy czym należy
zauważyć, że w czasie bezpośredniej kontroli przyznał się jedynie do spożywania piwa dnia poprzedniego, zaś już
na komisariacie dodał, iż zanim wsiadł do samochodu pił również wino mszalne. Zważywszy na wynik badania,
znacznie przekraczający minimalną granicę dla przyjęcia stanu nietrzeźwości, Sąd przyjął, iż oskarżony rzeczywiście
bezpośrednio przed zatrzymaniem wypił alkohol i mogło to być wino mszalne, aczkolwiek w większej ilości. W ocenie
Sądu nie wiarę nie zasługują twierdzenia oskarżonego, iż nie zdawał sobie sprawy z tego, że może znajdować się
pod wpływem alkoholu, gdyż ta część wyjaśnień jest nielogiczna, a przy tym sprzeczna z zasadami doświadczenia
życiowego.
Walorem wiarygodności Sąd obdarzył zeznania świadka K. Ś. (k. 27v-28), albowiem były rzeczowe, obiektywne i
logiczne. Świadek jest funkcjonariuszem publicznym i ze sprawą, oskarżonym, miał kontakt wyłącznie w ramach
wykonywanych czynności służbowych. Oprócz tego zeznania świadka nie były kwestionowane przez oskarżonego i
znajdują potwierdzenie w sporządzonej dokumentacji.
Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd oparł się o protokoły z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem
elektronicznym (k. 2,3 – zbiór A), gdyż wskazywały rzetelnie przeprowadzone badania urządzeniami typu: Alcotest
6810 i Alkometr A 2.0. Oba urządzenia były sprawne technicznie i dopuszczone do użytkowania, co wprost wynika ze
świadectw wzorcowania (k.4, 5 – zbiór A). Świadczy to z kolei o tym, iż oba urządzenia wskazywały prawidłowe wyniki.
Uprzednią niekaralność oskarżonego Sąd ustalił w oparciu o dokument w postaci informacji z Krajowego Rejestru
Karnego (k.14- zbiór A), bowiem jego autentyczność nie budziła żadnych wątpliwości.
Sąd zważył, co następuje.
Art. 178a § 1 k.k. penalizuje prowadzenie pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym w
stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.
W myśl art. 115 § 16 pkt 2 k.k. stan nietrzeźwości zachodzi, gdy zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza
przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego i ustalonego w oparciu o niego stanu faktycznego jednoznacznie
wynika, że oskarżony w dniu zdarzenia prowadził na ul. (...) w K. samochód marki P. o nr rej. (...), mając w wydychanym
powietrzu 0,46 mg/dm3, 0,52 mg/dm3, 0,44 mg/dm3 i 0,45 mg/dm3 alkoholu, to jest zawartość alkoholu prowadziła
do takiego stężenia przy pierwszym, drugim, trzecim i czwartym pomiarze, odpowiednio o godz. 8:29, 8:45, 09:29,
09:33. Był więc w stanie nietrzeźwości.
W ocenie Sądu oskarżony działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim. W ramach strony intelektualnej oskarżony
wiedział, iż po spożyciu alkoholu dzień wcześniej, a tym bardziej z samego rana, nie powinien prowadzić pojazdu
do czasu zupełnego wytrzeźwienia. M. R. (3) nie tłumaczy fakt, iż zanim wsiadł do samochodu odprawił mszę
świętą w czasie której wypił wino mszalne. Zasady doświadczenia życiowego z uwagi na stężenie alkoholu w
organizmie oskarżonego każą wątpić w to, iż był to niewielki łyk wina mszalnego. Oskarżony o po godz. 8 rano
wsiadł do samochodu, nie upewniając się, czy wydalił już alkohol z organizmu. W takiej sytuacji oskarżony, jako
dorosły człowiek, musiał zdawać sobie sprawę z tego, że może być nietrzeźwy. Realizacja chęci w postaci jazdy
samochodem musiała więc prowadzić do naruszenia prawa. Oskarżony w zakresie strony woluntatywnej chciał
pojechać samochodem i tak też zrobił, mając w świadomości odbicie wszystkich charakterystycznych elementów
przedmiotowych typu czynu zabronionego.
Czyn oskarżonego był również zawiniony w stopniu wysokim. M. R. (3) jest osobą dorosłą i poczytalną. Mógł więc
postąpić zgodnie z prawem i zrezygnować z kierowania samochodem, zwłaszcza że osoba chora, do której został
wezwany, znajdowała się w obrębie parafii. Oskarżony mógł zachować się zgodnie z prawem, lecz z własnej woli tego
nie uczynił. Działał więc świadomie i nie znajdował się w żadnej nadzwyczajnej sytuacji motywacyjnej.
Zgodnie z art. 115 § 2 k.k., społeczną szkodliwość wyznacza między innymi rodzaj naruszonych reguł ostrożności,
którymi w przedmiotowej sprawie są zasady ruchu drogowego, mające za zadanie chronić życie i zdrowie jego
uczestników. Z tego samego przepisu wynika, iż na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu wpływ ma rozmiar
grożącej szkody.
W ocenie Sądu społeczna szkodliwość czynu oskarżonego była znaczna, albowiem M. R. (1) naruszył podstawową i
powszechnie znaną regułę ostrożności w ruchu drogowym zgodnie z którą kierujący pojazdami w ruchu drogowym
winni zachować normalny standard sprawności. Ratio legis art. 178a k.k. polega na ochronie bezpieczeństwa
ruchu przed zachowaniami kierowców polegającymi na prowadzeniu pojazdów w stanie obniżonej sprawności
psychomotorycznej lub (i) w stanie zakłócenia procesów psychicznych. Oskarżony, znajdując się w stanie
nietrzeźwości, prowadził samochód na drodze publicznej i mógł on spowodować wypadek, bądź kolizje drogową ze
śmiercią innych uczestników ruchu włącznie. Z zasad doświadczenia życiowego wszak wiadomo, że stan nietrzeźwości
może ujemnie wpłynąć na koncentrację i prawidłową percepcję kierowcy oraz całokształt działań psychomotorycznych
w postaci spóźnienia i osłabienia reakcji na bodźce zewnętrzne. Pomimo doświadczenia życiowego, jakim oskarżony
dysponuje jako osoba dorosła, na temat niebezpieczeństw związanych z prowadzeniem jakiegokolwiek pojazdu po
spożyciu alkoholu, oskarżony wyraźnie to zlekceważył. Sam fakt, iż kierował samochodem na bocznej ulicy nie
tłumaczy jego zachowania. Sąd zauważa, iż w godzinach porannych bywa wzmożony ruch pieszych, np. dzieci idących
do szkoły.
Co do kary:
Przy wymiarze kary na korzyść oskarżonego Sąd uwzględnił przyznanie się do winy i wyrażoną skruchę, a także
uprzednią niekaralność. W realiach niniejszej sprawy należy jednak pamiętać, iż kwestia sprawstwa od początku była
oczywista, gdyż oskarżonego ujęto na gorącym uczynku, a niekaralność powinna być standardem u każdego obywatela.
Jako okoliczność obciążającą uwzględnił Sąd fakt, iż oskarżony wykroczył swym czynem przeciwko bezpieczeństwu
w komunikacji oraz spowodował zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób. Stopień społecznej szkodliwości czyny i
stopień zawinienia przemówiły na jego niekorzyść.
Przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności oraz pozbawienia wolności do lat
2. Biorąc pod uwagę przyznanie się oskarżonego do winy, złożenie wyjaśnień i przede wszystkim stwierdzony stopień
społecznej szkodliwości i stopień winy oraz dotychczasową niekaralność Sąd uznał, iż wystarczającą reakcją prawno karną na popełnione bezprawie będzie kara grzywny, której liczba stawek dziennych (80) jest adekwatna do stopnia
winy i społecznej szkodliwości czynu, jakiego dopuścił się oskarżony. Określając wysokość stawki dziennej na kwotę
10 zł Sąd miał na uwadze sytuację majątkową oskarżonego, który nie posiada nieruchomości oraz utracił pełnione
funkcje, tj. proboszcza i wicedziekana. Na marginesie Sąd zauważa, iż kara grzywny została orzeczona w wysokości
niższej od wnioskowanej przez Prokuratora (k. 28).
Na mocy art. 42 § 2 k.k. orzeczono wobec oskarżonego 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jest to
minimalny okres i nie mógł być on niższy. Na jego poczet zaliczono okres rzeczywistego zatrzymania prawa jazdy, tj.
od dnia 30 lipca 2015r., na mocy art. 63 § 4 k.k.
Na mocy art. 43a§2 k.k. obligatoryjnie orzeczono wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 5 000 zł na rzecz
Funduszu Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, co ma stanowić dolegliwość finansową, a także
stanowić zadośćuczynienie dla społeczeństwa za popełnienie przestępstwa związanego z godzeniem w bezpieczeństwo
ruchu drogowego. Wysokość świadczenia została dostosowana do wagi czynu oraz sytuacji finansowej oskarżonego.
Podkreślenia przy tym wymaga, iż została ona orzeczona w minimalnej wysokości przewidzianej w art. 43a§2 k.k.
Zdaniem Sądu w realiach niniejszej sprawy nie było podstaw dla zastosowania instytucji warunkowego umorzenia
postępowania. Jak już wyżej wskazano, stopień winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonego był wysoki, co
wyklucza przyjęcie przesłanek z art. 66 § 1 k.k. W ocenie Sądu brak kary nie uświadomiłby mu naganności jego
postępowania, a także nie dałby społeczeństwu jasnego sygnału, iż każdy – bez względu na pełnione funkcje,
wykonywane zawody – powinien przestrzegać porządku prawnego, a w szczególności pod żadnym pretekstem nie
prowadzić pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Co do kosztów:
Pomimo że z przepisów k.p.k. wynika, iż regułą winno być obciążanie oskarżonego kosztami procesu, zaś czymś
wyjątkowym zwolnienie od ponoszenia tych kosztów, Sąd uznał, że w przypadku M. R. (1) stanowiłoby to dla niego
nadmierną dolegliwość, w szczególności z uwagi na orzeczenie wobec niego kary grzywny i świadczenia pieniężnego.