F0_2017_SPW_M6_Eucharystia

Transkrypt

F0_2017_SPW_M6_Eucharystia
F0 2017 – SEMINARIUM PODSTAW WIARY
M6. NAJŚWIĘTSZY SAKRAMENT – EUCHARYSTIA
Każdego dnia zapraszaj Ducha Świętego, by dał Ci zrozumienie i moc do przyjęcia życia duchowego.
„Duchu Święty, proszę przyjdź, aby spotkanie z Jezusem Chrystusem w Eucharystii było pełne ufności i radości,
aby moje serce było czyste i przepełnione miłością spragnioną zjednoczenia z Nim. A na czas spotkania z Tobą
teraz, podczas rozważań, proszę o dar wytrwałości w poznawaniu Ciebie Boże i Twojej świętej woli – zamysłu
jaki mam realizować we współpracy z Twoją łaską, abyś mógł doprowadzić mnie do wiecznej radości
przebywania z Tobą w Niebie. Amen.”
Dzień 1. Głód – Rozważ: Łk 9, 10-17 oraz J 6, 26-27
Łk 9, 10-17: Gdy Apostołowie wrócili, opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali. Wtedy wziął ich z sobą i udał się
osobno w okolicę miasta, zwanego Betsaidą. Lecz tłumy dowiedziały się o tym i poszły za Nim. On je przyjął
i mówił im o królestwie Bożym, a tych, którzy leczenia potrzebowali, uzdrawiał. Dzień począł się chylić ku
wieczorowi. Wtedy przystąpiło do Niego Dwunastu mówiąc: Odpraw tłum; niech idą do okolicznych wsi
i zagród, gdzie znajdą schronienie i żywność, bo jesteśmy tu na pustkowiu. Lecz On rzekł do nich: Wy dajcie im
jeść! Oni odpowiedzieli: Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby; chyba że pójdziemy i nakupimy żywności dla
wszystkich tych ludzi. Było bowiem około pięciu tysięcy mężczyzn. Wtedy rzekł do swych uczniów: Każcie im
rozsiąść się gromadami mniej więcej po pięćdziesięciu! Uczynili tak i rozmieścili wszystkich. A On wziął te pięć
chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali
ludowi. Jedli i nasycili się wszyscy, i zebrano jeszcze dwanaście koszów ułomków, które im zostały.
J 6, 26-27: Rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli
znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który
trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy.
Kiedy czujesz głód to oznacza, że czegoś ci brakuje. Jezus pozwala ludziom odczuć głód, by zrodziło się w nich
pragnienie zaspokojenia tego głodu. Daje ludzi, którzy mają zadbać, żeby nie zabrakło nam pokarmu
(apostołowie  kapłani), walczy o to, abyśmy nie byli głodni i dba o to, aby na pustkowiu nie zabrakło nam
tego, czego potrzebujemy. A za każdym razem podkreśla – tak naprawdę to potrzebujesz tylko Chleba Życia,
czyli Mnie.
Czy poszczę, pozwalając sobie odczuć głód? Czy zwracam się do Jezusa w momencie, gdy mi czegoś brakuje?
Czy wierzę, że w momentach kiedy wydaje się, że nie mam niczego (własna pustynia), Bóg przychodzi do mnie
z nadmiarem tego, co jest mi potrzebne? Jak często wypełniam się Życiem, czyli Jego Ciałem?
Pomódl się, żeby Jezus za pomocą każdego głodu przypominał Ci o tym, że tak naprawdę to zawsze chodzi
o Niego.
Dzień 2. Zapowiedź – Rozważ: J 6, 27-35. 47-51
Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego
to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy
wykonywali dzieła Boże?" Jezus odpowiadając rzekł do nich: "Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga,
abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał". Rzekli do Niego: "Jakiego więc dokonasz znaku, abyśmy go
widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia
Materiały formacyjne Wspólnoty Effatha przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie; www.effatha-lublin.pl
1
chleb z nieba". Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb
z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który
z nieba zstępuje i życie daje światu". Rzekli więc do Niego: "Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!"
Odpowiedział im Jezus: "Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy,
nigdy pragnąć nie będzie. (…) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto <we Mnie> wierzy, ma życie
wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba
zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten
chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata".
Przyjmując Eucharystię karmię się Życiem. Czy walczę o to, aby Życie zamieszkało we mnie? Czy szukam okazji
do tego, żeby moja wiara prowadziła mnie do spotkania z Chlebem Życia? Jak często przyjmuję Jezusa
w Eucharystii?
Módl się: „Panie, dawaj mi zawsze tego chleba!”
Dzień 3. Ofiara – Rozważ: Łk 22, 14-20
A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: Gorąco pragnąłem spożyć
Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni
w królestwie Bożym. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: Weźcie go i podzielcie między
siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże.
Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: To jest Ciało moje, które za
was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to
Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.
Krew baranka paschalnego w noc wyjścia z Egiptu ochroniła przed śmiercią tych, którzy oznaczyli nią swoje
domy. Krew Jezusa-Baranka nie tylko chce uchronić przed śmiercią, ale dać prawdziwe Życie. Oto Baranek
Boży, który gładzi grzechy świata. Jezus, mój Zbawca, On życie za mnie dał, cierpiał w poniżeniu, umarł na
krzyżu, aby dać mi nowe Życie (wieczne, duchowe). Zmartwychwstał i pragnie spotkać mnie tak bardzo blisko
– w komunii z Nim.
Pomodlę się, o to, aby przyjmowanie Komunii Świętej prowadziło do rzeczywistej komunii z Nim, to znaczy, do
takiej przemiany mojego życia, że będę się stawał jak On i będę jedno z Nim.
Dzień 4. Dar Życia – Rozważ: J 6, 53-60. 66-67
Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna
Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją
Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem,
a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.
Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest
chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten
chleb, będzie żył na wieki. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż
jej może słuchać? (…) Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu:
Czyż i wy chcecie odejść?
Jak to możliwe Panie? Jak człowiek może spożywać Ciało i Krew Boga? Nie mogę pojąć i nie jestem godzien być
jedno z Tobą… Ale Ty tego chcesz! Żeby błoto zjednoczyło się ze złotem, żeby marność połączyła się z potęgą,
Materiały formacyjne Wspólnoty Effatha przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie; www.effatha-lublin.pl
2
żeby słabość połączyła się z Mocą. Więc ja się nie sprzeciwiam. Ja się po prostu cieszę. Nie pozwól mi nigdy
odłączyć się od Ciebie, nawet gdy inni odejdą… Daj Bogu swoją odpowiedź. Proś o to, żebyś nigdy od Niego nie
odszedł. A jeśli to by się stało, abyś miał odwagę wrócić.
Dzień 5. Doświadczenie – Rozważ: Łk 24, 28-35
Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc:
Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z
nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się
otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy
rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał? W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy.
Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał
się Szymonowi. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
Za wiele rzeczy w życiu muszę płacić. Tymczasem najcenniejszy dar mam za darmo. Bóg przychodzi do mojego
domu, idzie razem ze mną przez życie. Tam gdzie ja, tam On. Ale jest wielu świętych, którzy poświęcali życie,
aby zyskać Chleb życia. Którzy ryzykowali wszystko, aby tylko być z Nim w jedności. Czy walczę o spotkanie
z Bogiem?
Pomódl się, aby przyjęcie Eucharystii „zmusiło” Cię do drogi, do wyjścia z domu, z miejsca gdzie czujesz się
wygodnie i pewnie, abyś mógł pójść tam, gdzie On chce, abyś poszedł. Abyś nie tylko z lękiem wyszedł z tego
co bezpieczne, ale abyś wybiegł, aby innym powiedzieć o tym, jak Go poznałeś przy łamaniu chleba. Na koniec
tej medytacji pomódl się Koronką do Miłosierdzia Bożego.
Dzień 6. Owoc zjednoczenia – Rozważ: Dz 2, 46-47
Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością
i prostotą serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych,
którzy dostępowali zbawienia.
Jak wygląda Twój dzień po Mszy świętej? Czy godzina poświęcona Bogu prowadzi w Twoim życiu do zmiany
każdej kolejnej godziny Twojego życia? Bóg chce, abyś nie tylko był „na” Eucharystii, ale abyś był
„w” Eucharystii, czyli, żebyś całym sercem, umysłem i duchem był tam, gdzie przychodzi Jezus.
Poproś Boga, abyś potrafił tak być „w” Eucharystii, jakby to była Twoja pierwsza Eucharystia w życiu i jakby to
była Twoja ostatnia Eucharystia w życiu. Jakbyś właśnie dzisiaj po raz ostatni przyjął Jezusa w Komunii Świętej.
Materiały formacyjne Wspólnoty Effatha przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie; www.effatha-lublin.pl
3