Dolny slask ok2.indd - EY
Transkrypt
Dolny slask ok2.indd - EY
biznes • infrastruktura • edukacja LOKALNE FORUM BIZNESU Raport Dolnośląski PA R T N E R M E R Y T O R Y C Z N Y inwestycje • specjalne strefy ekonomiczne REGION DLA INWESTORA Poł o ż e n i e g e o g r a f i c z n e , d o b r a i n f r a s t r u k t u r a , silne za p l e c z e e d u k a c y j n e o r a z … w y s o k i e b e z r o b o c i e (przy sporej liczbie wykwalifikowanych pracownik ó w ) , a t a k ż e f u n k c j o n o w a n i e t r z e c h s p e c j a l n y c h stref ekonomicznych to podstawowe atuty Dolnego Śląska, które wpływają na zainteresowanie regionem z e s t r o n y i n w e s t o r ó w. MIĘDZY STOLICAMI Położenie i infrastruktura PAWEŁ WRÓBLEWSKI, marszałek województwa dolnośląskiego: – Wielkość inwestycji zagranicznych, które zostały zrealizowane w województwie od początku lat 90. przekroczyła już 1,5 mld dolarów, co plasuje nasz region na trzecim miejscu w kraju. Dolny Śląsk jest jednym z najbardziej uprzemysłowionych i rozwiniętych obszarów w Polsce, o czym świadczy ponad trzysta tysięcy zarejestrowanych podmiotów gospodarczych o dużym zróżnicowaniu branżowym. We Wrocławiu działa jedno z trzech w kraju centrów transferu technologii, które zajmuje się wspieraniem badań oraz innowacyjności poprzez instytuty naukowo-badawcze. Dzięki temu rola badań naukowych odgrywa coraz większą rolę w rozwoju regionu, także gospodarczym. Członkostwo w Unii przekłada się bezpośrednio na podniesienie atrakcyjności naszego kraju dla inwestorów zagranicznych. Większa konkurencja, wolny przepływ towarów, osób i kapitału są motorem dalszego rozwoju handlu i całej gospodarki. Od momentu przystąpienia naszego kraju do Unii nastąpiło ożywienie zainteresowania inwestorów realizacją projektów w strefach ekonomicznych, przede wszystkim zwiększenie napływu inwestycji japońskich. 2 – K W I E C I E Ń 2 0 0 5 r. Zarówno inwestorzy, którzy wybrali Dolny Śląsk jako miejsce lokalizacji kapitału, jak i przedstawiciele lokalnych władz, wskazują na korzystne położenie geograficzne jako czynnik decydujący o atrakcyjności regionu. Dolny Śląsk leży bowiem na skrzyżowaniu szlaków tranzytowych wschód-zachód i północ-południe. Lokalizacja u zbiegu głównych polskich i europejskich dróg oraz niewielka odległość i dobre połączenia ze stolicami Europy Środkowej powodują, że odgrywa on rolę regionalnego ośrodka o znaczeniu międzynarodowym. – W promieniu 350 km od Wrocławia znajduje się pięć stolic, Warszawa, Berlin, Praga, Wiedeń i Bratysława – mówi Łukasz Czajkowski z Wrocławskiej Agencji Rozwoju Regionalnego (WARR). – Lokalizacja jest dodatkowo wzmocniona dobrym połączeniem z Niemcami dzięki autostradzie A4 Berlin-Kraków. To właśnie bliskość granicy z południowymi sąsiadami Czechami, a zwłaszcza Niemcami, najczęściej decyduje o wyborze lokalizacji przyszłych inwestycji. – Na terenie Dolnego Śląska dobrze rozwinięta, choć, naszym zdaniem, wciąż niewystarczająco, jest również infrastruktura drogowa – dodaje wojewoda dolnośląski Stanisław Łopatowski. Infrastruktura ta zostanie zresztą w najbliższych latach wzmocniona dzięki powstaniu drogi S3, która będzie łączyć Świnoujście z Lubawką. Obwodnice autostradowe Wrocławia i Oleśnicy, które zostaną wybudowane w ciągu następnych czterech lat, znacznie ułatwią transport wewnątrz regionu. – Dolny Śląsk znajduje się też na trasie ważnych szlaków kolejowych, z których najistotniejszym jest paneuropejski korytarz transportowy Berlin-Kijów – wylicza Łukasz Czajkowski z WARR. – Ważnym punktem w transportowej infrastrukturze regionu jest międzynarodowe lotnisko we Wrocławiu, z lotami do Warszawy, Londynu, Frankfurtu, Monachium i Kopenhagi. Ostatnio pojawiły się plany utworzenia połączeń z Goeteborgiem i Mediolanem. Dodatkowy rozwój umożliwia położenie regionu nad Odrą, która mogłaby być wykorzystywana jako wodny szlak dla przewozów towarowych. – W tym przypadku potrzebne są jednak nakłady inwestycyjne na odbudowę i modernizację – zauważa Paweł Wróblewski, marszałek województwa dolnośląskiego. Region nie posiada jednak dobrego połączenia drogowego i kolejowego z Warszawą, co jest niewątpliwą wadą, jeżeli chodzi o przyciągnięcie potencjalnych inwestorów. Tym bardziej że wkrótce takie połączenia będą z Berlinem, czy Dreznem. Nadal nie ma również autostradowej obwodnicy Wrocławia, która rozwiałaby dzisiejsze niedogodności komunikacyjne w tym mieście. – Warto jednak zauważyć, że podejmowane są liczne działania mające na celu poprawę tej sytuacji – zauważa Mirosław Greber, prezes Zarządu Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Invest-Park. – W 2006 r. planuje się chociażby ukończenie Takie inwestycje drogowe jak chociażby tzw. Węzeł Bielański we Wrocławiu, mają za zadanie ułatwić transport wewnątrz regionu. odcinka autostrady A4, prowadzącego do granicy z Niemcami. GŁOWY WEDLE POTRZEBY Szkolnictwo i edukacja Dolny Śląsk to również silne zaplecze edukacyjne, na które zwracają uwagę inwestorzy, myślący o inwestycjach długoterminowych i decydujący się często na ścisłą współpracę z lokalnymi uczelniami. Zresztą profil funkcjonujących szkół często współdecyduje o rodzaju przyszłych inwestycji i na odwrót, inwestycje dużych koncernów determinują ewolucję programów nauczania w kierunku możliwego zaspokojenia potrzeb przyszłego rynku pracy. – Dzięki 27 dolnośląskim uczelniom co roku na rynku pracy pojawia się rzesza specjalistów różnych dziedzin – zauważa wojewoda dolnośląski Stani- sław Łopatowski. – Dla inwestorów ważne jest, że na miejscu mają wysoko wykwalifikowaną kadrę naukową. W samym Wrocławiu kształci się blisko 130 tysięcy studentów. Uczelnią wiodącą jest Politechnika Wrocławska, która zaczyna dostosowywać tok studiów do potrzeb firm, które ulokowały się w regionie, np. Siemensa. – Politechnika Wrocławska kładzie nacisk na kształcenie kadry inżynierów, szczególnie informatyków – mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. – Zwracają na to uwagę inwestorzy z sektora zaawansowanych technologii, czego dowodzi inwestycja Siemensa wartości 10 mln euro. Koncern, zatrudniając już 600 osób, tworzy we Wrocławiu oprogramowanie do technologii cyfrowej UMTS. Dzięki potencjałowi naukowemu, Wrocław po- RAFAŁ DUTKIEWICZ, prezydent Wrocławia: – Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że wśród ważnych czynników wpływających na decyzję o lokalizacji inwestycji w naszym mieście należy wymienić: położenie geograficzne i komunikację, klimat inwestycyjny, środowisko gospodarcze, już istniejące inwestycje, kwalifikacje pracowników i chęć ich podnoszenia, możliwość wykupienia polskiej firmy lub przejęcia jej infrastruktury przez inwestora o takim samym lub podobnym profilu działalności, niższe koszty pracy niż w Warszawie. Wśród czynników hamujących najczęściej wskazuje się na brak szybkiego autostradowego połączenia z Warszawą, tym bardziej że wkrótce takie będą z Berlinem, czy Dreznem. Nadal nie mamy też autostradowej obwodnicy Wrocławia. strzegany jest jako nowoczesny, dynamiczny ośrodek sprzyjający rozwojowi nowych idei. PRZEKLEŃSTWO, CZYLI… ATUT Rynek pracy Wysokie bezrobocie, będące przekleństwem w wielu regionach kraju, w wypadku Dolnego Śląska jest często postrzegane jako atut. Inwestujące w tym regionie firmy mają bowiem zapewnioną siłę roboczą, w większości całkiem dobrze wykwalifikowaną. Stopa bezrobocia na Dolnym Śląsku jest wyższa od średniej krajowej, tak więc przyszli inwestorzy nie mają większych problemów ze znalezieniem pracowników. – Na dawnych obszarach przemysłowych, które w wyniku przemian zostały dotknięte silnym kryzysem, jak Wałbrzych czy Jelcz-Laskowice, istnieją zasoby wykwalifikowanej i doświadczonej siły roboczej – przekonuje Łukasz Czajkowski z WARR. – Natomiast Wrocław dzięki swojemu potencjałowi akademickiemu jest w stanie zapewnić kadry dla inwestycji o charakterze usługowym. Ważnym czynnikiem są również stosunkowo niskie oczekiwania płacowe pracowników z Dolnego Śląska. Płace w regionie są bowiem niższe niż na terenach o porównywalnej lub lepszej infrastrukturze, jak Mazowsze, Wielkopolska czy Śląsk. Z kolei różnica w kosztach życia między Wrocławiem, a resztą regionu jest niewielka. Obecnie stopa bezrobocia na Dolnym Śląsku zmalała z 24,3 proc. do 22,7 proc. W dalszym K W I E C I E Ń 2 0 0 5 r. – 3 PIOTR KRUCZKOWSKI, prezydent Wałbrzycha: – Gmina Wałbrzych przygotowała, lub jest w trakcie, szereg propozycji skierowanych do przedsiębiorców. Dla potencjalnych inwestorów mamy ofertę, zawierającą zbiór najważniejszych informacji o nieruchomościach przeznaczonych na przedsięwzięcia gospodarcze. Opracowano nowe propozycje ulg w podatkach lokalnych określone jako Pakiet Przedsiębiorczość. Utworzyliśmy również przy Urzędzie Miejskim Punktu Obsługi Przedsiębiorcy, którego zadaniem jest udzielanie informacji na temat możliwości inwestowania, obowiązujących procedur, terminów realizacji inwestycji, stosowanych w mieście preferencji w podatkach i opłatach lokalnych, pozyskiwania środków finansowych z programów pomocowych Unii Europejskiej oraz środków regionalnych. Zarezerwowaliśmy również w budżecie Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska znaczne środki finansowe na dotacje dla firm, które zamierzają prowadzić inwestycje związane z ochroną środowiska. ciągu w kilku dolnośląskich powiatach sięga ona jednak ponad 30 proc. Tak się dzieje w powiatach: złotoryjskim, lwóweckim, górowskim, kłodzkim i dzierżoniowskim. Najniższe bezrobocie panuje we Wrocławiu – 12,5 proc. – Pomimo widocznej poprawy, problem bezrobocia jest jedną z największych bolączek naszego województwa – uważa jednak wojewoda dolnośląski Stanisław Łopatowski. WSZECHSTRONNE WSPARCIE Specjalne strefy ekonomiczne Na Dolnym Śląsku znajdują się trzy z czternastu specjalnych stref ekonomicznych, w tym strefa wałbrzyska, która jest w ścisłej czołówce krajowych podmiotów tego typu. – Trzy funkcjonujące na Dolnym Śląsku specjalne strefy ekonomiczne, legnicka, wałbrzyska i kamiennogórska, zdecydowanie wpływają na przyciągnięcie inwestorów – mówi wojewoda dolnośląski Stanisław Łopatowski. – Czynnikiem sprzyjającym lokowaniu w nich kapitału jest możliwość skorzystania z ulg i preferencji podatkowych zagwarantowanych rządowymi uregulowaniami prawnymi. STANISŁAW ŁOPATOWSKI, wojewoda dolnośląski: – Inwestorzy w dalszym ciągu skarżą się na długi czas oczekiwania na pomoc publiczną przyznawaną przez rząd. Przy lokalizacji inwestycji liczy się każde euro i jeśli przegrywamy walkę o jakąś inwestycję, to na ogół decyduje właśnie wielkość pomocy publicznej, która w pewnych krajach oferowana jest – moim zdaniem – w wysokości przekraczającej unijne ograniczenia. 4 – K W I E C I E Ń 2 0 0 5 r. Lokalizacja aż trzech stref ekonomicznych na terenie województwa powoduje również mobilność terenów, objętych preferencjami. Łatwiejsze niż w innych regionach jest bowiem przenoszenie obszarów pod przyszłą inwestycję w obręb danej SSE, jeżeli jest to jedno z wymagań inwestora. – Pewnym utrudnieniem dla władz samorządowych związanym z kwestiami prawno-administracyjnymi jest jednak fakt, że decyzje dotyczące lokalizacji i tworzenia podstref oraz te dotyczące wysokości pomocy publicznej przyznawanej inwestorom zapadają na szczeblu rządowym – uważa Paweł Wróblewski, marszałek województwa dolnośląskiego. Należy również pamiętać, że strefy będą funkcjonować do 2017 roku. – Siła oddziaływania SSE będzie spadać już po 2006 roku, a eksperci z Ministerstwa Gospodarki zakładają, że po 2011 do stref nie będą już wchodzić nowi inwestorzy – uważa Łukasz Czajkowski z WARR. – Jest jednak możliwe, że jeszcze przed tą doprowadzeniu odpowiedniej infrastruktury nadają się pod wielkie inwestycje. – Po zakończeniu funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych, zarówno władze centralne naszego kraju, jak i Dolny Śląsk jako region będą musiały zastosować inne narzędzia, które przyciągną zagraniczne inwestycje – uważa Artur Wolny z Ernst & Young. – W tym celu kluczowe znaczenie ma prowadzenie przez władze krajowe polityki przychylnej inwestycjom zagranicznym. MIASTA OTWARTE Lokalne zachęty dla inwestorów Nie samą obecnością specjalnych stref ekonomicznych przyciąga się jednak inwestorów. Równie istotne są działania władz lokalnych, tworzące odpowiedni klimat inwestycyjny. Przykładem profesjonalnego podejścia do kwestii jest Wrocław, na który wskazuje większość inwestorów obecnych w regionie. Miasto traktuje bowiem inwestycje prio- Czynniki wpływające na atrakcyjność inwestycyjną Dolnego Śląska: • położenie regionu w sąsiedztwie granic niemieckiej i czeskiej stwarza przedsiębiorstwom korzystne warunki rozwoju współpracy handlowej z partnerami zagranicznymi, co ma szczególne znaczenie w przypadku Niemiec będących głównym partnerem handlowym Polski, • zbieg drogowych międzynarodowych szlaków komunikacyjnych, a także liczne połączenia kolejowe oraz lotnisko międzynarodowe we Wrocławiu sprawiają, że region ma znaczące walory logistyczne, • obecność jednego z największych w Polsce ośrodków akademickich we Wrocławiu jest źródłem wykwalifikowanego kapitału ludzkiego na Dolnym Śląsku, • atrakcyjne i różnorodne pod względem krajobrazowym tereny Dolnego Śląska stwarzają możliwość rozwoju turystyki. Co zwiększyłoby zainteresowanie ze strony inwestorów: • poprawa infrastruktury Wrocławia (m.in. budowa obwodnicy), • dostosowanie programów nauczania dla uczniów i studentów do potrzeb inwestycji realizowanych w regionie, • rozwój skutecznych programów przekwalifikowania bezrobotnych. Źródło: Ernst & Young datą strefy wyczerpią swoje zasoby gruntów, które są przecież ograniczone. Niemniej jednak po zniknięciu SSE nie zmniejszy się atrakcyjność Dolnego Śląska na tle Polski. Eksperci uważają bowiem, że dotychczasowe atuty Dolnego Śląska, a więc dobra lokalizacja, niezła infrastruktura transportowa i dostępność wykwalifikowanych i wykształconych kadr ulegną wzmocnieniu, a tym samym atrakcyjność regionu wzrośnie. Ponadto zwraca się uwagę, iż na Dolnym Śląsku znajduje się dużo terenów płaskich, które po rytetowo, a w każdym przypadku, gdy inwestor zgłasza chęć inwestowania, natomiast charakter zakładanej inwestycji zgodny jest ze strategiczną wizją zagospodarowania miasta, lokalne władze deklarują korzystne warunki nabycia danego terenu oraz pomoc na etapie załatwiania wymaganych formalności związanych z realizacją planów. Miasto rozwija również projekty specjalne – Wrocławski Park Technologiczny, Zintegrowane Centrum Logistyczne, Centrum Kongresowe, południową i północno-wschodnią strefę aktywności gospodarczej oraz projekty na wybranych terenach postindustrialnych. W ostatnim czasie przyspieszono także proces planowania przestrzennego, wdrożono również system wieloletniego planowania inwestycyjnego, co wpłynęło na stabilizację planów inwestycyjnych miasta. W ub.r. Rada Miejska wprowadziła program pomocy regionalnej, polegający na wspieraniu nowych inwestycji oraz na tworzeniu nowych miejsc pracy związanych z nowymi inwestycjami. W ramach programu pomoc publiczna udzielana jest w formie zwolnienia od podatku od nieruchomości w ARTUR WOLNY, Ernst & Young: – Jeśli chodzi o korzyści oferowane w przyszłości przez Dolny Śląsk, oprócz dobrego położenia geograficznego, za wyborem naszego regionu powinna przemawiać infrastruktura rozwinięta dzięki funduszom unijnym. Władze Dolnego Śląska przed wejściem do Unii Europejskiej stosunkowo efektywnie wykorzystywały fundusze przedakcesyjne, dzięki czemu nabyły doświadczenie w skutecznym ubieganiu się oraz wykorzystywaniu pomocy unijnej. Po wejściu do Unii Europejskiej doświadczenia te będą mogły być wykorzystywane przy efektywnej realizacji oferowanych przez UE programów pomocowych. Lokomotywą rozwoju Dolnego Śląska jest branża motoryzacyjna. To właśnie tutaj swoje miejsce znalazło VOLVO – koncern produkujący m.in. autobusy. celu wspierania nowych inwestycji oraz tworzenia nowych miejsc pracy. Dla inwestorów tworzących nowe miejsca pracy Powiatowy Urząd Pracy przygotował ofertę, która obejmuje m.in. prowadzenie pośrednictwa pracy w oparciu o zgłoszenie wolnego miejsca pracy i wynikające z niego oczekiwania pracodawcy, zorganizowanie szkoleń bezrobotnych, zorganizowanie prac interwencyjnych, dofinansowanie wyposażenia miejsca pracy w oparciu o umowę cywilno-prawną. – Wspieramy również małe i średnie przedsiębiorstwa, m.in. przez ułatwienie dostępu do informacji i kapitału, sprzedaż lokali użytkowych, pomoc w transformacji starych targowisk – informuje prezydent Dutkiewicz. – W 2002 roku powstał z inicjatywy władz Wrocławia Dolnośląski Fundusz Poręczeń Kredytowych, którego celem jest wspomaganie małych i średnich przedsiębiorstw w pozyskiwaniu źródeł finansowania bez dodatkowych obciążeń w postaci zabezpieczenia. Ponadto, wrocławscy przedsiębiorcy, których dotknęły skutki spowolnienia gospodarki, mogą liczyć na pomoc związaną z przesunięciem, korzystnym rozłożeniem na raty podatków lokalnych, niekiedy wraz z umorzeniem odsetek od tych zaległości. Dla dużych inwestorów wprowadzimy natomiast zasadę „jednego stołu”, dzięki czemu każdy z większych inwestorów może liczyć na opiekę w postaci project managera. zrobiła natomiast kampania informacyjno-promocyjna związana ze staraniami Wrocławia o organizację EXPO. Teraz trzeba mądrze te działania kontynuować. – Nasze starania o organizację EXPO spopularyzowały miasto – zgadza się Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. – Od lat uczestniczymy także w prestiżowych targach nieruchomości w Cannes. Jesteśmy obecni także na największych targach turystycznych, ITB Berlin. Staramy się także, by Wrocław był miejscem międzynarodowych wydarzeń. Na Dolnym Śląsku działa również Dolnośląskie Centrum Obsługi Inwestora, którego zadaniem jest działanie na rzecz promocji regionu i obsługa podmiotów zagranicznych. W rozpoczęciu i prowadzeniu działalności gospodarczej pomagają inwestorom POKAŻMY SIĘ RAZEM Promocja i informacja Hotele i restauracje By jednak przyciągnąć inwestorów, potrzebna jest efektywna promocja, informująca o zaletach regionu i docierająca do szerokiej rzeszy odbiorców. I o ile poszczególne jednostki samorządowe funkcjonujące na Dolnym Śląsku nie mogą sobie zarzucić zaniedbań w tym zakresie, regionowi brakuje spójnej koncepcji promocji. Co zresztą dostrzega wojewoda Łopatowski. – Poszczególne samorządy prowadzą własne małe kampanie promocyjne, jednak nie przynoszą one spodziewanych efektów. Wiele dobrego dla regionu także Parki Przemysłowo-Technologiczne, oferując profesjonalne doradztwo. – Stworzyliśmy także bank ofert inwestycyjnych wszystkich 169 dolnośląskich gmin, który został zamieszczony na stronie internetowej urzędu marszałkowskiego – informuje marszałek Wróblewski. – Wskazujemy w nim gminy posiadające szczególnie interesujące oferty dla przyszłych inwestorów. Korzystają z niego takie instytucje jak Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych, agencje rozwoju regionalnego i oczywiście inwestorzy. Również Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna Invest-Park kładzie nacisk na działania informacyjne popularyzujące ofertę. WSSE organizuje wyjazdy promocyjne, konferencje międzynarodowe, przygotowuje informacje i publikacje w mediach. – Współpracujemy także z inwestorami w zakresie promocji w ich krajach macierzystych i z ich kooperantami – mówi Mirosław Greber, pre- Zaangażowanie kapitału zagranicznego w poszczególne rodzaje działalności gospodarczej, Wrocław, stan na 20.01.2004 r. Rodzaj działalności Handel hurtowy i detaliczny Kapitał zakładowy w USD Liczba spółek 48,7 897 55 406 6 333 Budownictwo 5,1 170 Transport, gospodarka magazynowa i łączność 7,1 49 Działalność produkcyjna Obsługa nieruchomości, wynajem i działalność związana z prowadzeniem interesów Pozostała działalność usługowa, komunalna, socjalna i indywidualna Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo Edukacja Pośrednictwo finansowe Górnictwo i kopalnictwo Ochrona zdrowia i opieka socjalna Rybołóstwo i rybactwo Razem 2,8 62 7,2 33 7,2 21 1010,6 15 0,11 0,23 0,13 1,4 1 625,9 16 12 6 1 2 021 K W I E C I E Ń 2 0 0 5 r. – 5 JANISŁAW MUSZYŃSKI, kanclerz Loży Dolnośląskiej BCC: – Na Dolnym Śląsku można bez przesady mówić o proinwestycyjnych postawach władz wielu gmin. Najpierw z zazdrością patrzono na Kobierzyce i mówiono, że to sąsiedztwo Wrocławia przyciąga inwestorów. Potem inwestorzy pojawili się Polkowicach – no cóż, KGHM. Ale poważni inwestorzy zaczęli pojawiać się w małym Żarowie, gdzie gmina podjęła ryzyko przygotowania terenów inwestycyjnych, a Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna „Invest-Park” otworzyła swoją podstrefę. W końcu zauważono, że za każdym sukcesem inwestycyjnym stoi konkretna osoba – wójt, burmistrz lub prezydent miasta i że o sukcesie decydują działania, a nie przypadki. zes WSSE Invest-Park. – Stale jesteśmy także w kontakcie z PAIiIZ, Ministerstwem Gospodarki, Urzędem Wojewódzkim i Marszałkowskim oraz poszczególnymi samorządami. LOKOMOTYWY ROZWOJU Strategiczni inwestorzy Najprężniej rozwija się na Dolnym Śląsku branża motoryzacyjna. Dużą część inwestycji realizują tutaj koncerny japońskie. – Prawie połowa wszystkich japońskich przedsiębiorstw w Polsce znajduje się w naszym województwie – informuje Paweł Wróblewski, mar- szałek województwa dolnośląskiego. – W ciągu pięciu lat przybyło tu 11 dużych firm z tego kraju, a Japończycy zainwestowali u nas ponad 2 mld zł, zatrudniając ponad 3 tysiące osób. Dolny Śląsk jest również miejscem lokalizacji innych znaczących ponadnarodowych koncernów motoryzacyjnych, żeby wymienić tylko Volkswagena, Volvo czy Faurecię. – Dzięki kolejnym inwestycjom Whirpoola, Electroluxu i Fagoru mamy szansę stać się także europejskim liderem w produkcji sprzętu AGD – zauważa wojewoda Łopatowski. Charakterystyczne dla regionu jest również duże zróżnicowanie branżowe firm prowadzących tutaj działalność. Dobrze rozwinięty jest przemysł elektromaszynowy, elektroniczny, pojazdów mechanicznych, energetyczny, budownictwo, przemysł chemiczny, farmakologiczny, spożywczy, odzieżowy, meblarski, włókienniczy, a także wydobycie i przetwórstwo minerałów oraz hutnictwo miedzi. Na terenie Dolnego Śląska swoje zakłady ulokowały firmy z takich państw jak USA, Niemcy, Francja, Szwecja, Anglia, Japonia, Portugalia, Holandia czy Włochy. Jakie prognozy można wysunąć dla Dolnego Śląska, jeżeli chodzi o dalsze inwestycje? Spora liczba nowych realizacji będzie związana z budową zakładów produkcyjnych przez poddostawców działających już koncernów, np. Toyoty, Whirlpoola czy Fagor. – Istnieją spore nadzieje, że dzięki inwestycjom Siemensa i HP, do Wrocławia zaczną ściągać inne firmy z branży IT – przewiduje Łukasz Czajkowski z WARR. – Olbrzymi potencjał mają także tereny w podwrocławskich Kobierzycach, które co prawda ZBIGNIEW SEBASTIAN, prezes Dolnośląskiej Izby Gospodarczej: – Napływ nowych inwestorów hamowany jest głównie urzędową mitręgą, niestabilnymi przepisami prawa, i co może wydawać się dziwne, przy prawie 20-procentowym bezrobociu, brakiem wysoko wykwalifikowanej siły roboczej w niektórych zawodach. Należy natomiast zwrócić uwagę na sprzyjający klimat prawno-administracyjny na każdym poziomie działań administracji samorządowej terenowej i rządowej we Wrocławiu i w województwie dolnośląskim. Istotne jest, że bez względu na układ polityczny, ta sfera aktywności jest poza obszarem sporów, panuje tutaj zadziwiająca jednomyślność. do tej pory przegrywały ze Słowacją, jednakże zapewne w końcu przyciągną wielką inwestycję. – Niezależnie od przewag regionalnych Dolnego Śląska, napływ inwestycji zagranicznych w najbliższym okresie jest ściśle uzależniony od warunków stwarzanych inwestorom zagranicznym przez władze centralne naszego kraju – konkluduje Artur Wolny z Ernst & Young. – Jeżeli Polska będzie uważana za kraj atrakcyjny pod względem inwestycyjnym, w szczególności jeśli chodzi o przepisy prawne, infrastrukturę, politykę podatkową, czy stabilność gospodarczą, walory oferowane przez poszczególne regiony, np. Dolny Śląsk, będą stanowiły dodatkowy czynnik zachęcający do napływu inwestycji zagranicznych. Jarosław Maślanek JEST W KIM WYBIERAĆ Za p l e c z e e d u ka c y j ne j es t j ed n ym z n i e za p r ze cz a l ny c h a t u t ów r eg i o n u . 2 6 s zk ó ł w y ż s z y ch f u n kc j o nu j ą c y c h n a te r e n i e w o j ew ó d z tw a , z w ł a s zc za Po l i te c h n i ka W r o cł a w s k a , p o s tr ze ga n a j a k o j e d na z na j l e ps z yc h u cze l n i t ec h n i c z n yc h w Po l s c e , p ow o d u j e, że i n w e s t o r z y w c h o d zą cy n a t e r e n D o l n eg o Ś l ą s k a r a cz ej n i e n a r z ek a j ą n a b r a k w yk w a l i f i ko w a ny c h p r a co w n i k ó w. Politechnika Wrocławska odgrywa wiodącą rolę nie tylko w przyciąganiu inwestorów z sektorów motoryzacyjnego i elektromaszynowego, ale stała się również istotnym ośrodkiem kształcącym kadrę przyszłych pracowników sektora nowych technologii. Co dostrzegły czołowe ponadnarodowe koncerny (np. Siemens), inwestując w ścisłą współpracę z uczelnią. Blisko 17 proc. absolwentów kierunków informatycznych pochodzi z Wrocławia. Dzięki temu szacuje się, że dolnośląskie i wrocławskie firmy sektora nowych technologii opanowały jedną trzecią rynku produkcji i usług IT w Polsce. W regionie odsetek osób z wykształceniem wyższym stanowi 7,1 proc. ludności, a aż 55 proc. to osoby legitymujące się wykształceniem średnim i policealnym. Na samej Politechnice Wrocławskiej studiuje 130 tys. studentów, z czego co roku 21 tys. otrzymuje dyplom magistra, dzięki czemu miasto jest trzecim największym centrum naukowo-akademickim w Polsce. 6 – K W I E C I E Ń 2 0 0 5 r. PRZYJAZNY PRZEDSIĘBIORCOM P r zemysł motoryzacyjny, produkcja s p r z ę t u A GD oraz technologie informatyczn e ( I T ) t o główne rodzaje inwestycji na Dol n y m Ś l ąsku. W ielkość zagranicznego kap i t a ł u z aangażowanego w regionie od poc z ą t k u l a t 9 0. przekroczyła już 1,5 mld dolarów. D laczego wybrali Dolny Śląsk? Czeg o d okonali i jakie są ich najbliższe pla n y ? P r ezentujemy opinie przedstawicieli n ajwiększych i najbardziej aktywnyc h i n westorów w regionie. MIROSŁAW KRUTIN, prezes Zarządu PCC Rokita: – O gospodarczej atrakcyjności Dolnego Śląska decydują w głównej mierze strategiczna przygraniczna lokalizacja, świetne połączenia komunikacyjne międzynarodowe i krajowe, chłonność lokalnego rynku zbytu i olbrzymi potencjał przemysłowy. O tym, że region jest przyjazny inwestorom świadczą takie wskaźniki jak duża chłonność rynku inwestycyjnego, infrastruktura otoczenia biznesu, infrastruktura techniczna, skuteczna transformacja czy aktywność marketingowa władz samorządowych. Czynniki te decydują o możliwości zmniejszenia ryzyka inwestycyjnego, gwarantując bezpieczeństwo inwestycyjne oraz stabilność reguł gospodarowania i kosztów prowadzenia inwestycji. K W I E C I E Ń 2 0 0 5 r. – 7 OSKAR NOWICKI, Electrolux: – Nasza decyzja o lokalizacji zakładów produkcyjnych Electroluxa na Dolnym Śląsku podyktowana była przede wszystkim bardzo dobrymi warunkami komunikacyjnymi oraz położeniem blisko granic zachodniej i południowej Polski. Warto również zwrócić uwagę na dobrą współpracę z lokalnymi władzami, które zainteresowane były naszymi inwestycjami w regionie. Efektem będą fabryki Electroluksa w Żarowie, na którą przeznaczymy 26 mln euro, oraz Oławie, gdzie koszty budowy zakładu produkcyjnego wyniosą 40 mln euro. MAŁGORZATA ZIĘBA, Faurecia Poland: – Od 2001 roku Faurecia uruchomiła trzy zakłady produkcyjne w Wałbrzychu i jeden zakład produkcyjny w Legnicy. Czwarta fabryka, której budowa ruszyła trzy miesiące temu, rozpocznie swą produkcję jeszcze w tym roku. W sumie ponad 1400 osób znalazło zatrudnienie w czterech zakładach Faurecii w Wałbrzychu i ponad 400 w jednym zakładzie w Legnicy (LSSE). Wartość zainwestowanego kapitału w trzech fabrykach w Wałbrzychu (Zakład Struktur, Zakład Mechanizmów, Zakład Akcesoriów) sięga 230 mln złotych (58 mln EUR). Czwarta fabryka – JIT – to inwestycja rzędu 28 mln zł (7 mln EUR). Znajdzie w niej zatrudnienie ponad 100 osób. Natomiast wartość inwestycji Faurecii w Legnicy przekracza sumę 88 mln zł (22 mln EUR). Region Dolnego Śląska jest miejscem największych naszych inwestycji w Polsce. PETER BAUDREXL, prezes Siemens Sp. z o.o.: – Nie oceniam Polski, dzieląc ją na poszczególne województwa i regiony – Dolny Śląsk to po prostu integralna część kraju. Dla nas jest niezmiernie ważne, że jeżeli zdecydujemy się na ulokowanie inwestycji w jakimś regionie, to znajdziemy w nim zdrową infrastrukturę, czyli dobre podłączenie do sieci komunikacyjnej, zarówno drogowej, jak i kolejowej. Z naszych fabryk często 75 proc. produkcji idzie na eksport, a to wymaga również łatwości dostępu do zagranicznych rynków. Wielkim walorem miast, którymi się interesujemy, jest fakt posiadania uniwersytetu czy politechniki. Trudno jest inwestować tam, gdzie wszystkich fachowców trzeba importować. Przy podejmowaniu przez nas decyzji inwestycyjnych nie mają większego znaczenia pojedyncze działania zachęcające ze strony lokalnych władz, lecz raczej obraz całości. PIOTR FREYBERG, dyrektor generalny 3M Poland: – Istnieje wiele powodów, dla których 3M zdecydowało się zainwestować w Polsce, m.in. ze względu na bardzo dobre położenie geograficzne, dające m.in. łatwy i szybki dostęp na wschód. To również akcesja Polski do Unii Europejskiej oraz obecność wykwalifikowanej kadry pracowniczej. Osobiście od wielu lat zabiegałem, aby firma 3M decydowała się na inwestycje w Polsce, tak, by znalazła się tutaj produkcja, a nie tylko sprzedaż. I tak od 1993 roku rozpoczęliśmy współpracę z wrocławskim zakładem Viscoplast. Profil produkcji Viscoplastu doskonale wpisywał się w długoterminową strategię rozwoju firmy. Od początku lokalne władze wspierały nas we wszystkich działaniach. Bez ich współpracy, zrozumienia wymogów wielkich korporacji, tak szybka realizacja planów firmy nie byłaby możliwa. Po zakończeniu pierwszego etapu, jakim była integracja zakładów wrocławskich z amerykańską korporacją i przeniesienie produkcji z Niemiec na Dolny Śląsk, w styczniu 2004 roku zdecydowano, iż ze względu na sprzyjające warunki lokalne oraz wiarygodność lokalnej załogi, cała światowa produkcja sztucznych unieruchomień 3M™ Scotchcast™ zostanie przeniesiona również do Wrocławia. W zasadzie głównymi utrudnieniami jeżeli chodzi o nowe inwestycje, na jakie mogę wskazać, jest brak dobrej i silnej zachęty dla inwestorów ze strony administracji rządowej, np. w postaci ulg podatkowych, bądź specjalnych dotacji za zwiększanie zatrudnienia. MAŁGORZATA STACHOWICZ, prezes Zarządu Global e-Business Operations z siedzibą we Wrocławiu: – Dolny Śląsk ma doskonałe położenie, a władze lokalne są aktywne i rozumieją potrzeby środowiska biznesowego. Wrocław oferuje dobrą infrastrukturę, wsparcie dla inwestorów oraz zaplecze kadrowe. Bardzo ważny jest też klimat dla inwestycji w danym kraju, to, jakie wrażenie na potencjalnym inwestorze robi administracja rządowa i lokalna przystępując do rozmów o konkretnym przedsięwzięciu. Czy potrafi rozmawiać językiem biznesu i szybko reagować na potrzeby inwestora. Dolny Śląsk stwarza taki klimat. Obecnie Hewlett-Packard finiszuje z decyzją o utworzeniu Centrum Usług Finansowych (BPO) we Wrocławiu. Usługi outsourcingowe cieszą się wśród firm coraz większym zainteresowaniem a HP – chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów – lokuje swoje centra obsługi blisko nich. Global Business Center będzie świadczyć usługi finansowo-księgowe. Centrum będzie obsługiwało podmioty z grupy Hewlett-Packard w Europie oraz klientów zewnętrznych. Zatrudnienie w Centrum planowane jest na ok. 1000 osób w ciągu 5 lat. 8 – K W I E C I E Ń 2 0 0 5 r. LOKALNE FORUM BIZNESU Raport specjalny o regionie dolnośląskim Opracowanie merytoryczne i techniczne – Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości, zespół Miesięcznika Gospodarczego Nowy Przemysł: Teksty: Jarosław Maślanek; Zdjęcia: S.Klimek, Archiwum; Redakcja techniczna: Oskar Filipowicz, Wincenty Bryński; Studio graficzne: Jakub Tabor, Karina Chrapka