dp 5

Transkrypt

dp 5
TYGODNIK PARAFII ŚW. PIOTRA APOSTOŁA I ŚW. JANA Z DUKLI
2 lutego
2014
IV NIEDZIELA ZWYKŁA
OFIAROWANIE PAŃSKIE
Rok VIII Nr 5/334
*Liturgia Słowa
* Ofiarowanie
Pańskie - święto
światła
* Intencje
* Ogłoszenia
parafialne
* Wychowanie i
samowychowanie
według św. Józefa
Bilczewskiego
Światło na oświecenie pogan
i chwała ludu Twego, Izraela.
(Łk 2,32)
* Kącik poetycki
“Matka Boża
Gromniczna”
www.piotrajana.pl
Rok VIII 5/334
Str. 2
LITURGIA SŁOWA
(Ml 3,1-4) Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem
nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł
Przymierza, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. Ale kto
przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak
ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie więc, jakby miał przetapiać i oczyszczać
srebro, i oczyści synów Lewiego, i przecedzi ich jak złoto i srebro, a wtedy będą
składać Panu ofiary sprawiedliwe. Wtedy będzie miła Panu ofiara Judy i Jeruzalem
jak za dawnych dni i lat starożytnych.
Ps 24,7-10) REFREN: Pan Bóg Zastępów, On jest Królem chwały
Bramy, podnieście swe szczyty,
unieście się odwieczne podwoje,
aby mógł wkroczyć Król chwały.
Kto jest tym Królem chwały?
Pan dzielny i potężny,
Pan potężny w boju.
Bramy, podnieście swe szczyty,
unieście się odwieczne podwoje,
aby mógł wkroczyć Król chwały.
Kto jest tym Królem chwały?
Pan Zastępów: On jest Królem chwały.
(Hbr 2,14-18) Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także
bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć pokonać tego, który
dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy
całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli. Zaiste bowiem nie aniołów
przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. Dlatego musiał się upodobnić
pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem
wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. W czym bowiem sam cierpiał będąc
doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom.
(Łk 2,32) Światło na oświecenie pogan i chwała ludu Twego, Izraela.
(Łk 2,22-40) Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa
Mojżeszowego, przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu.
Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko
płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę
synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A
żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i
pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim.
Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza
Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice
wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on
wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: Teraz, o Władco, pozwól odejść
słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje
DZIEŃ PAŃSKI
Str. 3
zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na
oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela. A Jego ojciec i Matka dziwili się
temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki
Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na
znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw
wyszły zamysły serc wielu. Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z
pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła
z mężem i pozostawała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie
rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą.
Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy
oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. A gdy wypełnili wszystko według Prawa
Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta - Nazaret. Dziecię zaś rosło i
nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.
Ofiarowanie Pańskie - święto światła
Jednym z najstarszych
świąt w Kościele jest
obchodzone 2 lutego
Święto Ofiarowania
Pańskiego.
Kiedy sięgamy do Pisma
Świętego, to napotykamy
scenę ewangeliczną
według św. Łukasza (por.
2, 22-32) przedstawiającą ofiarowanie Jezusa w świątyni. O tym wydarzeniu
przypomina nam nie tylko liturgia Święta Pańskiego, ale także czwarta tajemnica
pierwszej części różańca.
W liturgii Wschodu uroczystość ta nosi nazwę Hypapante, to znaczy święto spotkania.
Hypapante, głęboko zakorzenione w tradycji starotestamentalnej, łączyło się z
wdzięcznością za ocalenie pierworodnych synów Izraela w Egipcie. Prawo
Mojżeszowe wymagało, by w 40. dniu po narodzinach potomka prawowity ojciec
wykupił go, składając 5 “świętych" szekli w świątyni.
Spotykamy również inną nazwę tego święta: Candelora - święto światła. Jeśli
połączymy nazwy Hypapante i Candelora, otrzymamy piękny symbol spotkania
połączonego ze światłem. W tradycji polskiej jest to święto Matki Boskiej Gromniczej.
Str. 4
Rok VIII 5/334
Spotkanie w świątyni
Czym jest Ofiarowanie Pańskie?
Maryja ofiaruje Syna Bożego Bogu, z woli Boga, wypełniając tym samym prawo
starotestamentalne. Ofiarując swojego Syna, pragnie Ona ofiarować każdego z nas,
ponieważ jesteśmy Jej dziedzictwem. Maryja wskazuje nam tego, który powiedział
o sobie: Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w
ciemności, lecz będzie miał światło życia (J 8, 12). To światło - Jej Syn Jezus poprowadzi nas do nieba.
Maleńki Chrystus przyniesiony do świątyni spotyka się z ludem Bożym w osobach
Symeona i Anny, którzy oczekiwali swojego Zbawiciela, a prowadzeni i oświeceni
przez Ducha Świętego rozpoznali Go w Chrystusie i wyznali w Niego wiarę. To
spotkanie miało znaczenie uniwersalne: było spotkaniem ludzkości i Pana w Jego Boga świątyni. Wspomina o tym prorok Malachiasz (por. 3, 1-4). Maryja była
patronką tego wydarzenia.
Nową świątynią dzisiaj jest Kościół, w którym możemy spotkać Jezusa i - jak
Symeon - przyjąć Go do serca. Napełnić się słowem Pana, które jest “pochodnią dla
stóp naszych" i światłem na naszej ścieżce, nasycić Jego Ciałem - mocą i
pożywieniem naszym.
Gromniczny znak
Od X wieku rozpowszechnił się obrzęd święcenia świec, tzw. gromnic, których
płomień symbolizuje Jezusa - Światłość świata. Przyniesiona do domu z liturgii
światła świeca ma przypominać nam o niełatwym zadaniu stojącym przed każdym
z nas: być światłem świata, które nie powinno być chowane pod korcem, lecz
świecić nieustannie rozpalane płomieniem Chrystusa. Nasze życie można
przyrównać do zapalonej świecy, która z czasem traci blask i moc swoją, a której nikły sam z siebie - płomień podtrzymuje Jezus. Taka symboliczna świeca została
zapalona dla każdego już na Chrzcie św., kiedy to zostaliśmy włączeni w mistyczne
Ciało Chrystusa, w Kościół święty. Jej światło ma towarzyszyć ważniejszym
wydarzeniom w życiu każdego chrześcijanina, a zwłaszcza rozjaśniać agonię tych,
którzy w ciągu roku opuszczają nasz świat, kierując się w stronę domu Ojca.
Jezus, dany nam jako światło na oświecenie pogan (Łk 2, 32) przyszedł, aby “rzucić
ogień na ziemię" (por. Łk 12, 49). Nie chodzi tu jedynie o ogień materialny, który
niszczy, ale o ogień miłości Ducha Świętego. Życie Zbawiciela było nieustannym
płomieniem tego ognia, a więc ogniem miłości: miłujmy się wzajemnie (por. 1 J 4, 710). I taki ogień rozpalmy w naszych sercach, by zanieść go do naszych rodzin i w
miejsca pełne popiołu i zgliszcz ludzkich serc. Płońmy ogniem Chrystusa. Prośmy
o ewangeliczną oliwę, aby jej nie zabrakło, zwłaszcza wtedy, kiedy przygasa - gdy
zło i grzech zwyciężają w nas - lub wypala się świeca naszego życia. Nieśmy
światło przebaczenia i pokoju, światło ciepła, zanurzone w świetle płomienia
miłości ognia - światła niegasnącego.
Ks. Jan Konior
DZIEŃ PAŃSKI
Str. 5
Poniedziałek (3.02.)
7 - 1) O Boże błog. dla pracowników i zarządu Spółki CERBEX i
ich rodzin w 2014 r.; 2) + Józef (greg.); 3) + Barbara Kubit;
4) + Jan Godzisz (od rodziny Patrylaków i Bałutów).
1730 - 1) + Józef Luśnia (10 roczn. śm.); 2) + Stanisław Szafran (od
nauczycieli i pracowników II LO w Krośnie; 3) + Wiktor Piecuch
(od kolegów z Rejonu Dystrybucji Gazu Krosno); 4) + Maria (3 roczn. śm.)
Edward Wróbel, Józef i Stanisław.
Wtorek (4.02.)
700- 1) + Józef (greg.); 2) + Andrzej Konieczkowski (4 roczn. śm.).
30
17 - 1) Dziękczynna w 1 roczn. powstania grupy Al. – Anon „BARKA”;
2) + Wiktor Piecuch (od pracowników z Rejonu Dystrybucji Gazu Krosno);
3) + Barbara Pawlak; 4) + Mieczysław Hejnar (od kuzynek Lidii i Alicji);
5) + Krystyna Kubit (od brata Stanisława z żoną).
00
NOWENNA ZA PRZYCZYNĄ BŁ. JANA PAWŁA II.
Środa (5.02.)
700 - 1) + Józef (greg.); 2) + Barbara Kubit; 3) + Jan Godzisz (od siostry
Kazimiery).
1700- NOWENNA DO MATKI BOŻEJ NIEUSTAJĄCEJ POMOCY.
30
17 - 1) + Wiktor Piecuch (od pracowników z Rejonu Dystrybucji Gazu
Krosno); 2) + Barbara Pawlak; 3) + Krystyna Kubit (od Antoniego i Henryka z
rodziną); 4) + Franciszek Zajdel.
Czwartek (6.02) I Czwartek Miesiąca
00
7 - 1) + Józef (greg.); 2) + Barbara Kubit; 3) + Jan Godzisz (od siostry Marii).
00
15 - ADORACJA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU - w ciszy.
1630– SPOWIEDŹ.
30
17 - 1) + Wiktor Piecuch (od pracowników z Rejonu Dystrybucji Gazu
Krosno); 2) + Mieczysław Hejnar; 3) + Krystyna Kubit (od Galasów z Gorlic);
4) + Stanisław, Maria i Andrzej Szałankiewicz (od Mieczysławy Bołd).
ADORACJA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU.
Piątek (7.02) I Piątek Miesiąca
00
7 - 1) + Józef (greg.); 2) + Barbara Kubit; 3) + Józef, Zofia i Bronisław.
1630– SPOWIEDŹ.
30
17 - 1) O błog. Boże dla mieszkańców ul. Batorego nr 15; 2) + Wiktor Piecuch
(od kuzyna i kolegów z Brzozowa); 3) + Mieczysław Hejnar (od Lucyny
Pasterczyk, Henryka, Stanisława i Romana Kilar); 4) + Krystyna Kubit (od
koleżanek Beaty z pracy).
NABOŻEŃSTWO DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA.
Str.6
Rok VIII 5/334
Sobota (8.02)
00
7 - 1) + Józef (greg.); 2) + Stanisław Śmigiel (8 roczn. śm.); 3) + Agnieszka,
Maciej i Józefa.
1730 - 1) + Wiktor Piecuch (od Krystyny Znój z dziećmi); 2) + Mieczysław
Hejnar (od rodziny Szczygłów z parafii Miłosierdzia Bożego – Krosno
Białobrzegi); 3) + Krystyna Kubit (od Zofii i Piotra Świątek); 4) + Alfreda
Kowalska (od pracowników Banku Pekao SA.).
Niedziela (9.02)
625- GODZINKI O NIEPOKALANYM POCZĘCIU NMP.
45
6 - 1) + Mieczysław Hejnar (od rodziny Byczków z Ołpin).
800 - 1) O błog. Boże opiekę MB Różańcowej dla sióstr z Róży św. Judy
Tadeusza oraz ich rodzin; 2) + Józef (greg.).
00
10 - 1) Za parafian; 2) + Marek Wilk (od personelu Przychodni nr 2).
30
11 - 1) + Wiktor Piecuch; 2) + Kazimierz Kustroń (10 roczn. śm.).
1600- 1) + Tomasz Liebner.
00
18 - 1) + Tadeusz Świątek (od Róży św. Maksymiliana).
IV Niedziela Zwykła, Ofiarowanie Pańskie 2 lutego 2014 r.
1. Dzisiejsze święto Ofiarowania Pańskiego przenosi nas ponownie w klimat
Narodzenia Pańskiego. Mamy okazję raz jeszcze spotkać się z naszym
Zbawicielem, który przychodzi w postaci Dziecka, aby wybawić nas od
panowania grzechu i zła. W Kościele powszechnym obchodzony jest dzisiaj
Dzień Życia Konsekrowanego, pamiętajmy w naszych modlitwach o
osobach, które oddały swoje życie na służbę Bogu i ludziom w zakonach,
zgromadzeniach i instytutach świeckich. W dniu dzisiejszym kończy się
tradycyjny okres śpiewania kolęd w naszych kościołach i rodzinach.
2. W tym tygodniu przypada pierwszy czwartek i pierwszy piątek miesiąca.
W czwartek będziemy dziękować Bogu za dar Eucharystii i kapłaństwa oraz
bedziemy prosić o nowe i święte powołania do pracy w Pańskiej Winnicy
szczególnie z naszej wspólnoty parafialnej.
3. Spowiedź dla dzieci i młodzieży w czwartek od godz. 16.30, dla pozostałych
w piątek od godz. 16.30.
4. W piątek (7.02) odwiedzimy chorych z Komunią św. od godz. 9.00. Z
wyjątkiem ks. Tomasza i ks. Wojciech, którzy rozpoczną odwiedziny od godz.
12.00.
5. We wtorek (4.02) spotkanie ministrantów po Mszy św. wieczornej.
6. W środę (5.02) po Mszy św. wieczornej spotkanie formacyjne Akcji
Katolickiej. Zapraszamy wszystkich chętnych na spotkanie.
DZIEŃ PAŃSKI
Str.7
7. W sobotę (8.02) zapraszamy na spotkanie formacyjne członków Rodziny
Szkaplerznej i Bractwa Szkaplerznego, spotkanie rozpocznie się o godz.
16.00 w górnym kościele.
8. W niedzielę (9.02) zmiana tajemnic różańcowych na Mszy św. o godz. 8.00.
9. Również za tydzień w niedzielę (9.02) zapraszamy dzieci klas II wraz z
rodzicami na Uroczystą Mszę św. o godz. 11.30. Podczas której zostaną
poświęcone i rozdane dzieciom książeczki do modlitwy.
10. Dziękuję za modlitwy i wszelką pomoc w prowadzeniu remontu kościoła w
naszej parafii. W ubiegłym miesiącu na potrzeby parafialne wpłynęło 24100 zł.
Bóg zapłać za wielką ofiarność. Za tydzień składka na kościół. Trwają prace nad
przygotowaniem projektu wymiany stropu w kościele i polichromią.
Chcielibyśmy wymienić strop, który jest z blachy zamieniając go na płyty Ekofon – wygłuszające pogłos w świątyni. Prace pragniemy rozpocząć na wiosnę.
11. Dziękuję za przygotowanie liturgii i złożoną ofiarę 850 zł. mieszkańcom
ul. Kisielewskiego nr 5. Msza św. w intencji mieszkańców będzie odprawiona
28 marca o godz. 17.30 . Za tydzień proszę o przygotowanie liturgii
mieszkańców ul. Kisielewskiego nr 8 i domów prywatnych.
12. W każdy 3 piątek miesiąca o godzinie 14.00 z Krosna wyjeżdża pielgrzymka
do Częstochowy na nocne czuwanie modlitewne za Ojczyznę z Krucjaty
Różańcowej za Ojczyznę. Jeżeli ktoś jest chętny, to proszony jest o kontakt z
Panią Zytą Wiśniewską nr tel. 600033484. Powrót jest w sobotę ok. godz. 9.00.
WYCHOWANIE I SAMOWYCHOWANIE
WEDŁUG ŚW. JÓZEFA BILCZEWSKIEGO
Ks. Edward STANIEK
W pierwszych dniach listopada 1918 roku, wyjątkowo
trudnych dla Polski i Lwowa, ks. abp Józef Bilczewski
napisał List pasterski, który zatytułował: „Charakter”. Jest
on adresowany do uczniów szkół średnich i Seminariów
Nauczycielskich. Nad tym Listem pragnę się zatrzymać,
aby przypomnieć jego naukę o wychowaniu i
samowychowaniu. Temat jest aktualny, bo jedno z
głównych uderzeń pogańskiego świata -w jakim żyjemy –
wymierzone jest właśnie w ewangeliczne wychowanie.
Przypomnienie nauki Świętego pomaga w krytycznym
spojrzeniu na to, co się dzieje, a zarazem wzywa do ocalenia
wartości dopracowanych na przestrzeni blisko czterech tysięcy lat.
Bilczewski był świetnym znawcą starożytnego świata i sam żył pasją poznawania
prawdy. Uwzględnia on całe bogactwo doświadczenia dotyczącego wychowania i
samowychowania, jakie zebrano na przestrzeni tysięcy lat. Wie, że wychowanie i
samowychowanie jest jedyną sensowną inwestycją, która wydaje stokrotny owoc.
Wszystkie inne działania, jakie podejmują ludzie, są inwestycją w dobra doczesne, a
wychowanie i samowychowanie inwestuje w człowieka i jego dojrzałość.
Str.8
Rok VIII 5/334
Pisze jasno: „Idąc za największym pragnieniem mego serca śpieszę dopomóc
waszym czcigodnym rodzicom, nauczycielom i wam samym w kształtowaniu was na
ludzi doskonałych, o zdrowej krwi, jasnym umyśle, o niezłomnej woli, o szlachetnych
uczuciach” (s.11).
Mówię o wychowaniu i samowychowaniu ponieważ dobrze ustawione
wychowanie zmierza do pomocy młodym ludziom, aby weszli na drogę
samowychowania swego charakteru, czyli osobowości mocnej duchowo i moralnie.
„Charakter bowiem to silna wola ukształtowana własnym wysiłkiem, która wsparta
uszlachetnioną wyobraźnią i uczuciowością, kieruje się niezłomnie w całym życiu
zasadami etycznymi” (s. 14).
Celem samowychowania jest zdobycie pełni samodzielności, odpowiedzialności i
wolności. Bilczewski odkrywa, że wszystkie poszukiwania starożytnych
wychowawców zmierzały w tym samym kierunku, w jakim zmierza Chrystus. On
bowiem tak w nauczaniu, jak i w swej postawie pragnie pomóc w wychowaniu
charakteru.
Cenne jest to, że autor wyraźnie odsłania dwa piętra wychowania. Niższe ma na
uwadze prawdę o człowieku jako najdoskonalszym z widzialnych stworzeń. W oparciu
o tę wiedzę można podejmować rozmowę z ludźmi wszystkich kultur, religii,
światopoglądów i systemów filozoficznych. To piętro odsłania prawdę o dojrzałości
człowieka w wymiarze naturalnym (s.15).
Na wyższym piętrze abp. Bilczewski odsłania godność człowieka, który dzięki
łasce Bożej decyduje się na to, aby wejść na drogę dojrzałości wskazaną przez Jezusa. To
piętro uwzględnia wymiar nadprzyrodzony. W referacie przypomnę konstrukcję
jednego i drugiego piętra. Kończąc postawię kilka aktualnych pytań związanych z
wychowaniem i samowychowaniem.
Rozum
Prymat w wychowaniu dojrzałej osobowości przypada rozumowi, który ma poznać
zasady etyczne decydujące o wartości człowieka. Jego zadaniem jest poznanie prawdy i
takie jej przedstawienie, aby wola dostrzegła dobro i chciała mieć w nim udział.
W tym poznaniu prawdy liczy się poznanie siebie, otaczającego świata i Boga. W
kształtowaniu swego charakteru nie chodzi jednak o samą teorię, ale o
podporządkowanie swego życia prawdzie. Tak jest z poznaniem prawdy o sobie, o
otaczającym nas świecie oraz o Bogu. Autor pisze, że nie wystarczy poznać Boga, ale
trzeba „uznać Boga Bogiem, oddając mu cześć wewnętrzną i zewnętrzną, prywatną i
publiczną” (s. 17).
Po tej linii idzie kolejne wezwanie: nie wystarczy poznać prawdę o sobie, ale trzeba
uruchomić wszystkie możliwości, aby według niej ukształtować rytm serca. To samo
dotyczy poznawania prawdy o świecie: trzeba odkryć nasze miejsce w świecie i zadania,
jakie w nim mamy do wykonania, by nic w świecie nie zepsuć, a to, co można –
udoskonalić. Innymi słowy, poznawanie prawdy winno być połączone z wcielaniem jej
w życie (por. s.62).
Ważne jest mocne akcentowanie poznawania prawdy. Autor podkreśla, że jeśli
poszukiwanie prawdy znika z pola widzenia, to wchodzimy w świat złudnej, fałszywej,
oszukańczej mądrości, a ten, kto w niej kształtuje osobowość, jest karykaturę człowieka.
O człowieczeństwie decyduje to, w jakim stopniu ktoś kocha prawdę. Jeśli jej nie kocha i
nie szuka, to żyje w świecie złudzeń (por. s.19).
DZIEŃ PAŃSKI
Str. 9
Wola
Nasza wola jest władzą duchową nastawioną na sięganie po dobro i czynienie go.
Do rozumu należy precyzyjne określenie prawdziwego dobra, ale człowiek nawet po
jego poznaniu zostaje wolnym. Może po nie sięgać, może zrezygnować, może je czynić
lub wybrać lenistwo, może w miejsce poznanego dobra czynić zło. Tajemnica wolności
należy do jednych z największych i wejście w nią decyduje o dojrzałej osobowości
człowieka.
W świecie materialnym mamy do czynienia z determinacją, a w nim jest olbrzymia
ilość dobra, lecz nie ma wolności. Wielu wolałoby być zdeterminowanych jak słońce czy
księżyc. Dlaczego Bóg ryzykuje i daje nam wolność? Bo chce mieć do czynienia z kimś
odpowiedzialnym i chce, aby człowiek miłością odpowiedział na Jego miłość. Tam,
gdzie jest determinacja, nie ma miłości. W świecie materialnym tylko człowiek jest
obdarzony wolnością.
Wychowanie dotyczy doskonalenia woli w tym, by była dobra i mocna. Bilczewski
sygnalizuje, że metody doskonalenia są znane z ascezy, jaką praktykowali sportowcy w
Grecji. Przypomina, że w doskonaleniu woli należy zachować dwie zasady: Pierwsza –
rozpocząć od ćwiczeń prostych i łatwych, a powoli podejmować coraz trudniejsze. Duga
zasada – to dokładność ćwiczeń, ich systematyczność, i metodyczność, czyli należy
ćwiczyć pod okiem dobrego trenera. Tak jest u sportowców i dlatego mogą sięgać po
medale (por. s. 20n). Podobnie jest w doskonaleniu woli. Liczy się każdy dzień i każda
minuta. Takie doskonalenie woli daje pewność w podejmowaniu decyzji i potęguje
energię duchową. Wola to energia, która winna być dobrze wykorzystana. Doskonalenie
woli idzie w dwu kierunkach: pozytywnym, aby wybierała tylko to, co dobre, i
negatywnym, by umiała zachować dystans i nigdy nie wybierała zła.
Wyobraźnia i uczucia
Abp. J. Bilczewski przypomina, że człowiek posiada dwie władze, które mają mu
pomagać w doskonaleniu tak rozumu, jak i woli. Są nimi wyobraźnia i uczucia.
Wyobraźnia ubiera w piękne szaty prawdę, jakiej poszukuje rozum, i dobro, którego
pragnie wola. Wyobraźnia jest elementem twórczości, a samowychowanie to wyjątkowo
ważna twórczość, bo rzeźbienie samego siebie.
Ważne jest zwrócenie uwagi przez autora na różnicę, jaka istnieje między
wyobraźnią, która zawsze zajmuje się tym, co jest, a fantazją, która tworzy świat złudzeń.
Wyobraźnia pozwala rozumowi i woli rozwijać skrzydła i szybować w coraz wyższe
przestrzenie istniejącego świata, a fantazja wprowadza w świat nieprawdziwy, nierealny,
a często zakłamany (por. s.24).
Uczucia są jak struny: jedne nastawione na to, co piękne i radosne, a inne na to, co
jest dysharmonią i boli. Ważne jest ustawienie uczuć na wartości prawdziwe, aby one
pomagały w zdobywaniu szczytów. Jeśli się je nastawi tylko na sannę w dół, to
początkowo dają radość, a później zniewolenie i ból.
Doskonalenie rozumu, woli, wyobraźni i uczuć polega na braniu odpowiedzialności
za każde słowo i czyn. Ta odpowiedzialność jest dowodem życia w świecie
sprawiedliwym, w którym oddajemy każdemu to, co mu się należy.
W tym kontekście autor Listu pasterskiego odsłania ważny rys w naszym portrecie.
„Polacy, to zjawiska, które dla swych zdolności i uczuciowości mają jakby dwie głowy,
dwa serca, fantazji za dziesięciu, a ledwie pół woli.
Str.10
Rok VIII 5/334
Tak tę wadę narodową scharakteryzował H. Sienkiewicz: 'Na dnie duszy polskiej leży
zawsze folga… Polak stale sobie folguje. Zdobył sobie wysokie religijne i moralne
zasady, zamyka je w swojej duszy tak, jak zamyka w kasie pieniądze i czyni z nich
martwy kapitał. Ma je, ale jakby na składzie. Ma nagromadzone złoto, a żyje jak
nędzarz” Cytaty z dwu dzieł: Wiry i Rodzina Połanieckich (s. 64n). Bilczewski
jednoznacznie podkreśla, że przyczyną ociężałości, chwiejności i wykolejenia woli
jest grzech pierworodny; a w Polsce źródłem najbliższym brak należytego
wychowania i wyszkolenia woli (s. 65).
Umiejętności
W wychowaniu i samowychowaniu abp Bilczewski przypomina o potrzebie
podjęcia pracy nad opanowaniem czterech umiejętności. Zostało to już ustawione w IV
wieku przed Chrystusem. Oto one:
Roztropność, która czuwa nad życiem według zasad etycznych, bierze
odpowiedzialność za swe obowiązki i czuwa nad dokładnym rozliczeniem z każdego
dnia, dostrzegając jego plusy i minusy
Sprawiedliwość czuwa nad tym, aby oddać każdemu to, co mu się należy. Jej
fundamentem jest posłuszeństwo Bogu. Ono daje siłę ducha. Autor pragnie, aby życie
rodzinne, szkoły i Ojczyzny było ustawiane na sprawiedliwości.
W podejściu do niej przypomina o potrzebie liczenia się z dwoma sądami.
Indywidualnym, jaki ma miejsce tuż po śmierci, i ostatecznym, u kresu dziejów
ludzkości. W pierwszym człowiek zostanie zalany światłem prawdy i sam osądzi siebie,
widząc dobre i złe czyny. Na sądzie ostatecznym zostaną ujawnione wszystkie tajne
dokumenty i do nich będą mieli wgląd zainteresowani, by widzieli, z kim mieli do
czynienia i kto odpowiada za społeczne krzywdy. Pierwszy sąd ma na uwadze
odpowiedzialność indywidualną, drugi społeczną (s. 61).
Wstrzemięźliwość to sztuka opanowania pożądań ciała, zwłaszcza jedzenia, picia,
seksu. Kto nie jest wstrzemięźliwy, np. pijak, to według Józefa Bilczewskiego karzeł
charakteru (s. 97).
Odwaga to jeszcze jedna umiejętność. Jej fundamentem jest posłuszeństwo Bogu,
bo wówczas człowiek jest wypełniony Jego mocą. „Męstwo ujawnia się bardziej w
opanowaniu siebie samego niż drugich, bo codzienna walka z sobą jest żmudniejsza i
ograniczona ostatecznie tylko do uznania i pochwały ze strony Boga i własnego
sumienia” (s.101).
Doskonalenie tych umiejętności jest szansą człowieka. Jeśli mu zależy na tym, aby
być wartościowym w oczach Boga i ubogacać ludzi, szuka mistrzów, którzy pomogą w
doskonaleniu roztropności, bo ona mądrze spogląda na swoją przeszłość, aby nie
popełniać dwa razy tego samego błędu, i na jutro, widząc skutki swoich słów, postaw i
czynów. Są mu też potrzebni mistrzowie doskonalenia sprawiedliwości, aby nikomu nie
wyrządzić krzywdy; doskonalenia wstrzemięźliwości, by zachować wolność wobec
bogactw doczesnego świata i doskonalenia odwagi, która jest potrzebna tak do
podejmowania trudnych zadań, jak i do walki z przeciwnościami i przeciwnikami.
Szukanie mistrzów to pierwszy warunek dobrze ustawionego samowychowania.
Drugim jest poszukiwanie wartościowego środowiska, bo bez niego nie ma życia.
Znamy przysłowie: „z jakim przestajesz, takim się stajesz”.
DZIEŃ PAŃSKI
Str. 11
Drugie piętro dojrzałości człowieka, czyli bogactwa osobowości, jakie może osiągnąć
uczeń Chrystusa, jest doskonaleniem wszystkich władz duchowych, jakimi dysponujemy
na pierwszym piętrze. Dla ucznia Chrystusa jest to możliwe dzięki interwencji Boga, którą
nazywamy łaską. Abp Bilczewski drugi rozdział swego Listu poświęca temu bogactwu.
Wychowanie ewangeliczne
Tylko ten, kto chce być człowiekiem na poziomie, czyli zamieszkał na stałe na
pierwszym piętrze, może być przez Boga wprowadzony na drugie. Jeśli nie kocha prawdy,
ani dobra, nie zależy mu na twórczości i na harmonii uczuć, ten nie potrafi odkryć godności
dziecka Bożego, jaką posiada w oparciu o łaskę wiary ani darów, jakich chce mu udzielić
Bóg. Poziom życia dziecka Bożego jest wyższy niż poziom doskonałego człowieka. Tak
abp J. Bilczewski odsłania jakościową różnicę między pierwszym, a drugim piętrem
dojrzałości człowieka.
Rozum aktem wiary zostaje ubogacony prawdą, w jakiej nie jest w stanie
uczestniczyć, jeśli nie posiada klucza wiary. Wiara otwiera bowiem przed człowiekiem
bogactwo tajemnic, w które Bóg wprowadza tego, kto wierzy.
Najważniejsze jest jednak nie tylko wejście w niezmierzone bogactwo prawdy o
istniejącym świecie, ale to, że wiara daje stuprocentową pewność, co do poznanej prawdy.
Bóg nigdy nie kłamie. On przekazuje tylko prawdę. Jego autorytet gwarantuje pewność
prawdy.
Wiara pozwala podłączyć świat doczesności, który jest podobny do naszej galaktyki,
do nowej, która jest znana Bogu i tym, komu On ją odsłoni. Wiara otwiera przed
człowiekiem przestrzeń nowego życia. Bóg nas potrzebuje na ziemi i będzie potrzebował w
wieczności. A wieczność polega na nieustannym doskonaleniu swej wolności, poznawania
prawdy, wykorzystania wyobraźni i zachowania harmonii uczuć.
Wiara odsłania cel, dla którego Bóg stwarza człowieka. W tym poznaniu staje się
jasne, że istnieje jakościowa różnica między człowiekiem żyjącym z Bogiem, swoim
Ojcem, a tym, który łaski wiary nie przyjął i jest tylko zamknięty w doczesności. Może co
najwyżej wołać do Boga, aby mu w tej doczesności pomagał.
Na drugim piętrze Bóg doskonali również wolę człowieka. Czyni to przez zaproszenie
go do współpracy, przez odsłanianie dwu swoich programów. Jednym jest program
stwarzania świata, który ciągle trwa, jest realizowany. Bóg nieustannie stwarza. Drugim jest
program zbawienia, czyli uszczęśliwienia ludzkości, czego Bóg bardzo pragnie. Ten, kto
dobrowolnie decyduje się na współpracę z Bogiem, wchodzi w świat wiecznej wolności i w
nim może maksymalnie swoją wolność wykorzystać.
Tak rozum, jak i wola, przez akt wiary w Jezusa, otrzymują szansę najdoskonalszego
wykorzystania swoich możliwości. Rozum wchodzi w świat tajemnic, a wola w świat
współpracy z samym Bogiem, co jest zawarte w gotowości pełnienia Jego woli (s. 63). Ta
wola Ojca Niebieskiego jest precyzyjnie wpisana w każdą minutę naszego życia.
Wychowanie na tym piętrze polega na coraz głębszym poznawaniu prawdy
objawionej w Piśmie Świętym i Tradycji, oraz na coraz doskonalszym poznawaniu,
miłowaniu i wykonywaniu woli Ojca Niebieskiego. Rozum otrzymuje potężne światło, i
dzięki niemu poznaje to, czego wcześniej nie znał, nawet nie wiedział, że to istnieje. Wola
natomiast wchodzi w osobiste spotkanie z Bogiem, aby być do Jego dyspozycji.
Wychowanie ewangeliczne zmierza w tym kierunku, aby Bóg był dumny ze swego dziecka
(s. 43).
c.d.n.
Kiedy nastąpi żywiołów siła
gdy grom uderza po gromie,
a błyskawice tną niebiosy
bezsilni wobec natury
lękamy się tej mocy.
Gromnica zapalona
w dłoni naszej trzymana,
modlitwa z nadzieją szeptana
wierzymy, że obroni nas
Matka Boża Gromniczna Niepokalana.
Gdy światło blednie w oku
człowieczy los jest nieunikniony
ostatnią drogę oświeca
zapalona gromniczna świeca.
Wanda Tkaczyk
Redaktor: ks. Jan Bielec; ks. Tomasz Walczak; Korekta: Arkadiusz Prajsnar; Redakcja techniczna i skład
komputerowy: Adam Skiba
Adres redakcji: ul. Kard. Stefana Wyszyńskiego 30, 38-400 KROSNO tel. (0-13) 43 201 80
E-mail: [email protected], [email protected]
Gazetkę składała: Joanna Podstawska,
KONTA PARAFIALNE: Parafia św. Piotra Apostoła i św. Jana z Dukli
38-400 Krosno, ul. Stefana Kardynała Wyszyńskiego 30
21124023111111000038812497 lub 98 8636 1031 2003 1502 6419 0001