11 LISTOPADA 2003 R. SP 10 w Koszalinie w dniu 10. 11. 2003

Transkrypt

11 LISTOPADA 2003 R. SP 10 w Koszalinie w dniu 10. 11. 2003
SCENARIUSZ UROCZYSTEGO APELU Z OKAZJI
ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI – 11 LISTOPADA 2003 R.
SP 10 w Koszalinie w dniu 10. 11. 2003 r.
Prowadzący
Witam serdecznie, wszystkich zgromadzonych w tym miejscu, na uroczystym
apelu, który jest poświęcony 85 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Dzień 11 listopada 1918 roku, to szczególna data w polskiej historii. W tym dniu
naród polski, który przez 123 lata był pozbawiony wolności i własnego państwa, odzyskał
niepodległość. Wreszcie, po raz pierwszy od 1795 roku, na mapach Europy pojawiła się
nazwa „Polska” jako samodzielne państwo z własnymi granicami.
Zapraszam was do wysłuchania i obejrzenia inscenizacji słowno-muzycznej,
przygotowanej przez uczniów klasy VI c i szkolny chór, pod tytułem „Powtórka z historii
Polski”.
Narrator
Po dwóch pierwszych rozbiorach w roku 1772 i 1793 Polacy czynili ogromne
wysiłki, aby przywrócić ojczyźnie wolność. W 1794 roku wybucha powstanie
kościuszkowskie, które miało ocalić resztki niezależności państwa polskiego. Niestety
poświęcenie Polaków było daremne, był to gest rozpaczy, bez szans na sukces, kto mógł
wówczas pokonać Rosję i Prusy?
POETA I
Narrator
Powstanie upada. Waleczność kosynierów nie mogła przesądzić o jego
zwycięstwie. W 1795 roku państwa zaborcze Rosja, Austria i Prusy dokonują ostatniego
rozbioru Polski.
Na początku XIX wieku Napoleon Bonaparte, cesarz Francuzów rusza na podbój
Europy. Wówczas to szli młodzi chłopcy na śmierć dla nas, byśmy mieli dziś wolny i
własny kraj. Tysiące Polaków, często kilkunastoletnich chłopców, ginęło na obcych
ziemiach w Legionach Polskich służąc Napoleonowi. Wielu Polaków walczyło w jego armii,
wierząc, że „bóg wojny” przyniesie ich Ojczyźnie niepodległość. Oczekiwania te jednak
nigdy nie miały się spełnić, choć utworzył on w 1807 roku zalążek państwa polskiego w
postaci Księstwa Warszawskiego, które przetrwało zaledwie do 1815 roku.
Chór ………………………………………………………………….
Narrator
Dnia 29 listopada 1830 roku w Warszawie wybucha powstanie przygotowane przez
żołnierzy ze Szkoły Podchorążych pod dowództwem Piotra Wysockiego. Powstanie
rozpoczyna się od nieudanego zamachu na życie namiestnika Rosji w Królestwie Polskim
Wielkiego Księcia Konstantego. Powstanie zakończy się klęską, choć będzie trwało ponad
rok.
POETA II
Chór ………………………………………………………………….
Narrator
Po upadku powstania listopadowego wielu jego uczestników wywieziono na Sybir.
Inni masowo opuszczali kraj, udając się na emigrację
Największym skupiskiem emigrantów stała się Francja, gdzie znaleźli schronienie
Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Fryderyk Chopin i inni wielcy Polacy.
POETA III
1
Narrator
W 1863 roku jeszcze raz Polacy zerwali się do boju. Powstanie styczniowe było
kolejnym wielkim zrywem w walce o niepodległość.
Krwawo stłumione po półtora roku przyniosło jego uczestnikom tylko kary w
postaci konfiskaty majątków i zsyłki na Sybir.
POETA IV
Narrator
Po nieudanym powstaniu styczniowym Polacy wiedzieli, że nie będzie kolejnej
walki zbrojnej, bo sami nie pokonają trzech zaborców.
Na razie trzeba było cierpliwie czekać. Jeśli czekać to pozytywnie, być poddanym,
ale mieć honor. Chodzić do niemieckiej czy rosyjskiej szkoły, ale w domu uczyć się języka
polskiego i polskiej historii. A historię Polska miała piękną. Całe dziesiątki lat to
zwycięskie walki z Niemcami, Szwedami, Rosjanami, Turkami, Austriakami. Pozytywny
Polak to taki, który dobrze wykonywał swoją pracę, dużo od siebie wymagał, był uczciwy.
Chór ………………………………………………………………….
Narrator
Jedyną nadzieją była myśl, że te trzy mocarstwa Rosja, Austria i Prusy pokłócą się
wreszcie i same staną między sobą do walki, a wtedy Polacy sami sobie tę wolność
wywalczą.
Dnia 1 sierpnia 1914 roku wybuchła I wojna światowa. Mocarstwa europejskie,
wśród nich Rosja, Austria i Prusy stanęły do walki. Ich klęski, pilnie śledzone przez
Polaków, dały znowu nadzieję na wolność. Tym razem miały się one spełnić. Dnia 6
sierpnia brygadier Józef Piłsudski rusza ze swymi Legionami do boju.
POETA V
Chór ………………………………………………………………….
POETA VI
Chór ………………………………………………………………….
Narrator
I stało się, dnia 11 listopada 1918 roku, pod Paryżem Niemcy podpisali
kapitulację, która zakończyła I wojną światową. Tego samego dnia Polacy mogli cieszyć
się z odzyskanej niepodległości, wraz z człowiekiem, który najbardziej się do tego
przyczynił, czyli Józefem Piłsudskim.
POETA VII
Chór ………………………………………………………………….
PODSUMOWANIE KONKURSÓW – wręczenie dyplomów
2
Poeta I
pytający - dziewczyna
Kosynierze Kościuszki!
Gdzie idziesz z tą kosą?
Przecież żniwa się skończyły …
odpowiadający - chłopiec
Do naczelnika idę, bo wieści się niosą,
Że znów będziemy walczyć dla Ojczyzny miłej.
pytający - dziewczyna
Gdzie Twój mundur i szabla?
Cóż za żołnierz z Ciebie?
Masz na głowie krakuskę, na grzbiecie sukmanę.
Jakże Ty dopomożesz ojczyźnie w potrzebie?
Cóż to za wojsko świetne, w opłotkach zbierane …
odpowiadający - chłopiec
Nie trza mi epoletów,
szabelki i zbroi.
ja tylko kosą macham, lecz macham zuchwale!
Kosę nosi kostucha, każdy się jej boi,
Boją się także tego narzędzia Moskale.
Ja chcę mieć wolną Polskę …
Spełnię to marzenie.
To co, że w chłopskim stroju, cóż że głodny, bosy?
Kiedy surmy zagrają żołnierzom do boju
W pierwszych szeregach zalśnią nasze ostre kosy.
3
Poeta II – chłopcy i dziewczyny
A
Szeleszczą liście na alejkach parku w Belwederze,
Drzew ramiona się skryły w gęstniejącym mroku.
Wielki książę Konstanty nudzi się dziś szczerze,
Lecz nie lubi przez okno na park swój widoku.
B
Ta polska jesień dziwna, tak pełna tajemnic …
Jakieś zjawy w ciemnościach, wiatru zawodzenie …
Najlepiej nie oglądać parku, gdy się ściemni,
Bo kryje on w swym gąszczu jakieś zagrożenie
C
Inne były jesienie tam – w Sant Petersburgu …
Bezpieczne, zrozumiałe, dzień jasny i długi.
Złoto opadłych liści śnieg przykrywał nagle
I nie było nieznośnej pluchy i szarugi.
D
„Listopad dla Polaków niebezpieczna pora …”
Ludzie są rozdrażnieni, z rąk im wszystko leci,
Skłonni do nagłych kłótni, tak jak choćby wczoraj
Tam, w Szkole Podchorążych tak karni kadeci …
E
Wciąż ta wrogość w spojrzeniach, nieżyczliwość twarzy.
Ech, nieswojo jest bratu na warszawskim stolcu …
Jakaś łuna za oknem, ogień się rozjarzył!
Pokojowiec melduje: To pożar na Solcu.
F
Jest sygnał do powstania! Wtargnęli żołnierze,
Choć myślał, że to mroczne posągi ze skweru …
Szukają Konstantego po całym pałacu,
Lecz on w damskich się szatach wymknął z Belwederu …
4
Poeta III - chłopak
Litowo! Ojczyzno moja!
Powrócić nie mogę,
Bo w daleką od Ciebie
Odjechałem drogę.
Gdzie twoich puszcz zielonych świeżość zapomniana?
Tutaj lasek Buloński i brudna Sekwana.
I swary emigrantów, wieczne narzekanie
Na fakt, że nie udało się tamto powstanie.
Aby Twój wizerunek, Ojczyzno, zachować,
We wspomnieniach powracam wciąż do Soplicowa.
I tak mnie Twa uroda nieustannie wzrusza,
Że właśnie napisałem „Pana Tadeusza” …
Litwo! ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.
5
Poeta IV - dziewczyna
Wśród styczniowej nocy
W kuźni słychać głosy:
Zanim wstanie ranek
Kuć trzeba nam kosy.
Chociaż słaba była
Sztuka fotografii,
Artur Grottger
Fakty uwiecznić potrafił.
Popatrz na tę” Brankę”
W powstańczym albumie!
Kto realistycznie
Tak malować umie?
Powstanie styczniowe
To smutne powstanie …
Za udział w rozruchach
Karą jest zesłanie.
Więc Sybir…
Majątków ziemskich konfiskata …
Tak powstanie ziemian
Z wsi do miast wymiata.
A mówią, że może
By i zwyciężyło,
Gdyby z udziałem
Chłopów się odbyło…
6
Poeta V - dziewczyny
A
Ułani, ułani
To Ojczyzny dzieci –
Jutrzenka wolności
Nad Wami zaświeci!
B
Gra słońce swym blaskiem
W szablach i pałaszach.
Przez wiek zniewolona –
Teraz znowu NASZA!
C
Ułani, ułani,
Malowane dzieci,
Będą o Was wiersze
Pisali poeci!
D
Będą o was nucić
Całe pokolenia.
Ten zostaje w pieśni,
Kto bieg dziejów zmienia.
E
Ułani, ułani,
Złote polskie dzieci,
Będziecie legendą
Przez wiele stuleci!
7
Poeta VI - chłopiec
Jak my w szarym mundurku,
A nie w amaracie,
W bój nas wiedziesz na koniku,
Panie Komendancie!
Gęsto kule w skroń całują,
Krwawe pole dymi;
Idą chłopcy, podśpiewują,
Bo komendant z nimi!
Kędy w przestrzeń wzrok się wzbija
Tam mogiła polna,
Tylko nasza! wolna!
Hej, wy groby, życiem żyzne,
Do apelu stańcie,
Bóg ci zapłać za Ojczyznę,
Panie Komendancie.
8
Poeta VII - dziewczyny
A
Mówiono, że jest „pawiem i papugą”
Byłaś samotna i przez świat wzgardzona,
Gdy na niewolę skazano Cię długą.
Dziś zmartwychwstałaś, Polsko Odrodzona!
B
Tęczą dwubarwną zalśniłaś nad nami,
Biało-czerwoną mgłą się rozpościerasz.
Ci, co nad losem Twym płakali długo,
Już nie pozwolą, byś miała umierać!
C
Będziesz wspaniała znowu i bogata
Jak wówczas, gdy Jagiełły trwało panowanie.
Śpiew modlitewny sprzed ołtarzy wzlata:
„Wróconą wolność racz zachować Panie!”
9