Felieton bohaterki oświecenia

Transkrypt

Felieton bohaterki oświecenia
Felieton bohaterki oświecenia – kartka z
gazety „Monitor”( 1783)
Skrzydlate marzenia bohaterów
oświecenia
Ostatnio zaintrygował mnie temat marzeń.
Naukowo rzecz ujmując, nie jestem w
stanie tego wytłumaczyć. Naukowcem nie
jestem. Jednakże posługując się filozofią,
mogę śmiało stwierdzić, że od marzeń
wszystko się zaczyna. Gdyby nie zachwyt
przyrodą,
gdyby
nie
fascynacja
umiejętnością latania, człowiek nadal
mógłby jedynie wpatrywać się w niebo.
Jednakże postęp cywilizacyjny skłania nas
do dostrzeżenia faktu iż nauka, badania,
marzenia
otwierają
nam
szerokie
możliwości poznania i zrozumienia tego co
nas otacza. Do tej pory fascynujące niebo,
Był to dzień niezapomniany!
Poniżej przytaczam słowa jednej z dam
warszawskich, która była świadkiem lotu
tego wynalazku i drogę za nim przebyła w
terytorium niezbadane i jak dotąd nie
osiągalne dla człowieka staje się symbolem
spełnionych
fascynacji
dla
braci
Montgolfier.
Montgolfiera, czyli prosty balon na
ogrzane powietrze rozpoczął swoją karierę
we Francji, gdzie tamtejsza Akademia
Nauk, kazała powtórzyć wyczyn, a próbny
lot odbył się 27 sierpnia 1783 r. Był to rok,
który świadczy o niezwykłych czasach
oświecenia, jakie sprzyjały rozwojowi
nauki. Zachodnie trendy dotarły również
do Polski, gdzie eksperymentów
z
balonami podjęli się: Jan Śniadecki, Jan
Jaśkiewicz i nadworny chemik i mineralog
królewski
Stanisław
Okraszewski.
Podniebna podróż rozpoczęła się z
ogrodu Foksal , a zakończyła w Białołęce.
40 minut, siedząc w powozie i obserwując
z napieciem balonową trasę ...
Emocje to musiały być wielkie, skoro
bohaterka o tym fakcie we wszystkich
salonach Warszawy opowiadała...
Na rycinie tematyczny balon w podróży 1783
Drogie damy, szanowna szlachto.
Wyczyn ten uświadomił myślicielom, że to,
co pełne sprzeczności, jak latanie, może
okazać się na tyle proste, że aż wykonalne.
Gdybyśmy
powoływali
się
na
rozumowanie Kartezjusza, stalibyśmy się
ograniczeni do tego, co pojmuje rozum.
Latanie to jednak coś więcej. To forma
objawu dążenia do własnych marzeń,
potrzeb, pragnień. Egoizm nie jest zły
jedynie wtedy, gdy kieruje się dobrem
ogółu. Złamanie praw natury i wzniosłość
ponad przeciętność można uznać więc za
egoizm ludzkości lecz wykształcenie, jakie
nabyliśmy, kształtuje nasz poziom moralny.
Wykształcenie i wiara w możliwości
rozumu, a więc marzenia, są ideami
oświecenia, pociągając nas ku nowym
zagadnieniom i problemom.
Powołując się na przykłady z literatury, a
dokładniej na utwór pod tytułem „Balon”
Adama Naruszewicza dostrzegamy silne
powiązanie pomiędzy wspomnianymi
wydarzeniami a opisami zawartymi w
utworze. Autor wykazuje silny zachwyt
nad geniuszem człowieka i nad jego
możliwościami oraz nad niezwykłością
zaistniałego
zdarzenia,
pisząc
( wspomniane już słowa):
Zakładam, że uwielbiacie plotki.
Posłuchajcie mnie zatem. … Nie
uwierzycie! Widziałam balon!
„Gdzie bystrym tylko orzeł
przelotem.
Pierzchliwie pogania Ptaki”...
Tam widziałam balon!
Wysoko na niebie.! Dla innych cud, lecz
dla nas, kobiet wykształconych, to
naturalne, pomyślałam sobie… Dla
(…) niezwykłych ludzi zuchwała para,
zwalczywszy natury prawa,
wznawia tor klęską sławny Ikara
i na podniebiu już stawa.
(…)rozum człowieczy wszędzie przechodzi,
niezłomny, pracą i czasem.
Dodatkowo poeta wykazuje inne przykłady
świadczące o mocy rozumu. Przedstawia
to obraz XVIII wieku, jako formy
przeistoczenia fascynacji do realności i
faktów. Bez marzeń człowiek umiera, z
marzeniami jego życie staje się pełne
fascynacji.
„Niezwykłych ludzi zuchwała para.
Zwalczywszy natury prawa…” Ach.
Cóż to dla nas fizyka, logika albo taki
balon… A cóż to takiego dla nas???
Arleta Stanisławska
Redaktor gazety oświeceniowej
Znajoma wspomnianej damy
Znajoma Krasickiego,
Naruszewicza i Śniadeckiego