„Kraina niedźwiedzi“, reż. Guillaume Vincent (2014)

Poznań, 27 czerwca 2014 r.
Informacja dla prasy
TRANSATLANTYK is green!
TRANSATLANTYK EKO już po raz czwarty będzie podczas Festiwalu TRANSATLANTYK platformą
do dyskusji na wszystkie tematy związane z ekologią i środowiskiem człowieka. W tym roku
w ramach tej niezwykle ważnej sekcji zostaną zaprezentowane 4 obrazy, w tym po raz pierwszy na
festiwalu - film dokumentalny w technologii 3D.
„Kraina niedźwiedzi“, reż. Guillaume Vincent (2014)
Po raz pierwszy w historii Festiwalu TRANSATLANTYK zostanie w tym roku wyświetlony film dokumentalny
w 3D. Kraina niedźwiedzi, choć nakręcony w trójwymiarze, przypomina słynnego, nagrodzonego Oscarem
ćwierć wieku temu Niedźwiadka Jeana-Jacquesa Annaud. W obu tych filmach kamera podchodzi jak
najbliżej tytułowych zwierząt, by poprzez pokazanie ich życia podkreślić, jak duże znaczenie ma
nienaruszalność przyrody przez człowieka. Bowiem niedźwiedzie czują się dobrze tylko w naturalnym
otoczeniu. A przy tym – co sugeruje ten przepiękny wizualnie, nakręcony z wielkim rozmachem film – są jak
koty - zwykły bowiem chadzać własnymi ścieżkami...
„Testowane na ludziach“, reż. Sean Penn (2014)
Nie byłoby filmu Testowane na ludziach, gdyby nie Sean Penn, jeden z najsłynniejszych aktorów
Hollywood, a prywatnie niezmordowany aktywista, walczący przeciwko działaniom wojennym oraz
agresywnemu wpływowi korporacji na życie zwykłych ludzi. Penn, narrator i współproducent filmu,
opowiada o tym, jak obecne w wielu produktach sztuczne konserwanty powoli rujnują nasze zdrowie. Wielu
producentów traktuje swoich klientów jak króliki doświadczalne, nie informując ich o składnikach
sprzedawanych przez nich produktów. Są jednak ludzie, którzy postanawiają się temu sprzeciwić... Sean
Penn i współtwórczyni filmu, wyróżniona nagrodą Emmy Dana Nachman, pokazują, że nawet jednostki są
w stanie poruszyć posadami korpo-molochów. A wszystko w imię lepszego świata.
„Duchy wielkiej machiny“, reż. Liz Marshall (2013)
Kto jest właściwym bohaterem dokumentu Duchy wielkiej machiny? Czy są nimi zwierzęta przeżywające
na ekranie prawdziwe katusze, których sprawcami są, rzecz jasna, bezduszni ludzie? A może naczelną
postacią filmu jest Jo-Anne McArthur, fotografka, która poświęciła życie na walkę o prawa zwierząt?
Najwłaściwsza odpowiedź brzmi: i one, i ona, ponieważ Duchy wielkiej machiny zadają pytanie: czy
prawa zwierząt i prawa człowieka można z sobą zrównać? McArthur jest przekonana, że to możliwe.
I zabiera widzów we wzruszającą podróż do świata, w którym cierpiące zwierzę może być reprezentowane
w sądzie przez adwokata, a ludzie zamiast krzywdzić zwierzaki, wolą im pomagać. Świata, który – jak
zapewnia film – istnieje naprawdę.
Więcej informacji udziela dział programowy:
Katarzyna Czerniak: [email protected],
Jacek Sobczyński: [email protected]