Rynek paliwowy - bez stabilizacji dr Jacek Wróblewski
Transkrypt
Rynek paliwowy - bez stabilizacji dr Jacek Wróblewski
Przemysł Naftowy w Polsce 2008 Wstęp Rynek paliwowy – bez stabilizacji Konsumpcja paliw Rok 2007 był kolejnym, w którym wystąpił znaczący wzrost – o 8% – konsumpcji paliw (rys. 1). Konsekwentnie od kilku lat zmienia się struktura popytu na poszczególne rodzaje paliw. Dominującą rolę odgrywa olej napędowy, którego sprzedaż w 2007 roku, wg wstępnych danych, szacowana jest na około 12,5 mln m3 (22% wzrost w stosunku do 2006 roku). Zużycie benzyn i autogazu zmienia się w niewielkim zakresie (jedynie 3% wzrost w przypadku benzyn), spada natomiast wykorzystanie lekkiego oleju opałowego (o 27%). Taka struktura konsumpcji (rys. 2), wynikającą z postępującej dieselizacji rynku samochodowego (rys. 3) oraz ciągłego wzrostu gospodarczego (6,5% przyrost PKB w 2007), skutkuje większą zależnością od dostaw gotowych produktów zza granicy. Podaż paliw Już około 34% oleju napędowego dostępnego na krajowym rynku pochodzi z importu (zarówno z krajów Unii Europejskiej, jak i spoza niej) – głównie z Niemiec, Białorusi i Finlandii (rys. 4). Bez nowych inwestycji w krajowych rafineriach skala importu będzie się zwiększać. Prognozy wskazują, że w najbliższym czasie konsumpcja paliw, a w szczególności oleju napędowego, będzie się zwiększać (choć wzrost nie będzie tak dynamiczny jak w ostatnich dwóch latach), co jest naturalną konsekwencją wysokiego tempa rozwoju gospodarki i dalszego bogacenia się społeczeństwa. Dlatego w najbliższych latach rosnący popyt na olej napędowy będzie w dalszym ciągu zaspokajany zwiększającym się importem. co pozwoli na wyprodukowanie dodatkowo do 3 mln m3 olejów napędowych. Zakładany przyrost dostaw z wymienionych dwóch źródeł – po odbudowie w 2008 roku przez PKN ORLEN pełnych mocy przerobowych rafinerii w Możejkach (do 10,3 mln ton ropy naftowej) i po zakończeniu inwestycji w Gdańsku w 2012 – w dalszym ciągu nie będzie pokrywał zakładanego popytu (rys. 1). Nadal na krajowym runku pozostanie duża luka, na której skorzystają zarówno istniejący już na Polskim rynku BP, J&S, Shell, Slovnaft, jak i nowe koncerny, zainteresowane zbytem swych produktów nad Wisłą. Tak wiec kluczowym elementem zapewnienia ciągłości dostaw gotowych paliw na polski rynek pozostanie rozbudowująca się infrastruktura. Infrastruktura Wzrost konsumpcji paliw wymaga rozwoju infrastruktury logistycznej, zwłaszcza baz i terminali paliwowych: morskich, wewnętrznych i transgranicznych rurociągów produktów gotowych (rozważenia wymaga połączenie krajowego systemu rurociągów ze źródłami paliw w krajach sąsiednich – Możejki, Małaszewice, Bratysława, Schwedt; rozbudowa istniejącego systemu rurociągów produktowych w kierunku północnym i południowym – Dębogórze, Gdańsk, Wrocław, Kawice), ale również infrastruktury kolejowej, która w kluczowych dla dostaw paliw miejscach (Dębogórze na północy Polski) jest istotnym ograniczeniem dla zwiększenia dostaw. Nie da się ukryć, że stan kolei w naszym kraju uniemożliwia szybki transport, co dodatkowo utrudnia i podnosi koszty logistyki paliw. Interwencyjne zapasy paliw Rosnący popyt na paliwa skutkuje znaczącym przyrostem wolumenu tworzonych zapasów interwencyjnych paliw płynnych. Rok 2008 jest ostatnim rokiem dochodzenia (rys. 5) przez Polskę do wymaganego dyrektywą unijną 2006/67/EC poziomu zapasów, który ma odpowiadać dziewięćdziesięciodniowej wewnętrznej konsumpcji. Na zapasy interwencyjne składają się zapasy państwowe, utrzymywane przez Agencję Rezerw Materiałowych (na poziomie 14 dni konsumpcji), oraz zapasy obowiązkowe utrzymywane przez przedsiębiorców – producentów i importerów paliw (wliczając nabywców ze Wspólnoty UE) na poziomie 76 dni konsumpcji. Ostatnie dwa lata to przyrost konsumpcji paliw Scenariusze wzrostu podaży Krajowi producenci paliw opracowali własne projekty zaspokojenia wzrastającego popytu na olej napędowy. Dla PKN ORLEN uzupełniającym źródłem produktów na rynek polski będzie rafineria w Możejkach. Grupa LOTOS proponuje realizację inwestycyjnego programu 10+, dzięki któremu moce przerobowe rafinerii w Gdańsku wzrosną do 10,5 mln ton/rok, P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y W P O L S C E 2 0 0 8 27