zobacz

Transkrypt

zobacz
Postanowienie
Sądu Najwyższego
z dnia 30 marca 2006 r.
SDI 1/06
W § 22 ust. 1 lit. a Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu chodzi
wyłącznie o przewinienie formalne, charakteryzujące się udzieleniem wcześniej pomocy
prawnej stronie przeciwnej w tej samej sprawie lub w sprawie z nią związanej. Liczy się
więc sam fakt udzielenia takiej pomocy prawnej, natomiast nie ma znaczenia dla bytu
przewinienia adwokata, czy uzyskaną wówczas wiedzę wykorzysta w przyszłości przeciwko
stronie w tej sprawie bądź w innych sprawach.
LEX nr 568789
Dz.U.2015.615: art. 80
Skład orzekający
Przewodniczący: Sędzia SN Andrzej Siuchniński.
Sędziowie SN: Andrzej Deptuła, Feliks Tarnowski (sprawozdawca).
Sentencja
Sąd Najwyższy - Izba Karna z udziałem adwokata - Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego
Naczelnej Rady Adwokackiej oraz protokolanta w sprawie obwinionego z § 22 ust. 1 lit. a Zbioru
Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 marca
2006 r. kasacji, wniesionej przez obwinionego od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego
Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 3 grudnia 2005 r., sygn. akt (...) utrzymującego w mocy
orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej z dnia 20 maja 2005 r., sygn. akt (...)
I. oddalił kasację;
II. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego w kwocie dwudziestu złotych obciążył
obwinionego.
Uzasadnienie faktyczne
Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej, orzeczeniem z dnia 20 maja 2005 r., sygn. akt (...),
uznał adwokata za winnego tego, że w okresie począwszy od roku 2000 co najmniej do dnia 13
stycznia 2004 r., to jest do dnia przedstawienia zarzutu, w A. po wcześniejszym udzieleniu
pomocy prawnej Andrzejowi B. w sprawie cywilnej o ustalenie skuteczności oświadczenia woli
Gminy B. co do wykonania prawa pierwokupu, prowadził sprawę występując przeciwko
Andrzejowi B. o ustalenie nieważności umowy przedwstępnej z dnia 24 sierpnia 1994 r. (sygn.
akt (...) Sądu Okręgowego) oraz o ustalenie nieważności umowy przeniesienia własności z dnia
25 września 1996 r. (sygn. akt (...) Sądu Okręgowego) to jest popełnienie przewinienia z § 22 ust.
1 lit. a Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu i za to, na podstawie art. 81 ust. 1
pkt 1 ustawy - Prawo o adwokaturze, wymierzył mu karę upomnienia.
Od tego orzeczenia odwołania złożyli obwiniony adwokat i pokrzywdzony Andrzej B.
Obwiniony zarzucił:
1. obrazę przepisów prawa materialnego, w postaci § 22 ust. 1 lit. a Zbioru Zasad Etyki
Adwokackiej i Godności Zawodu polegające na przyjęciu, iż zawarte w tym przepisie
"zwią-zanie spraw" obejmuje każdą postać związków między sprawami, w tym także
związki czysto formalne, takie jak:
- to, że dotyczą one tej samej nieruchomości,
- to, że dotyczą prawa własności do tej samej rzeczy;
2. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, mogący mieć wpływ na
jego treść, a polegający na przyjęciu, iż:
a) "wszystkie sprawy powstały na tle tej samej umowy, zmierzającej do zmiany stosunków
własnościowych" w sytuacji, gdy sprawy te dotyczyły zupełnie różnych umów, gdyż
pierwsza ze spraw dotyczyła wyłącznie zagadnień związanych ze skutecznością
oświadczenia woli, złożonego przez Gminę B., dotyczącego skorzystania z prawa
pierwokupu, natomiast dwie następne sprawy dotyczyły skuteczności oświadczeń woli,
składanych sobie wzajemnie przez Andrzeja B. i Joannę R. w przedmiocie przeniesienia
własności nieruchomości z Andrzeja B. na Joannę R.;
b) "wszystkie sprawy dotyczyły prawa własności przysługującego do tej samej rzeczy
Andrzejowi B. bądź Joannie R.", gdy natomiast sprawa pierwsza dotyczyła wyłącznie
skuteczności nabycia prawa własności przez Gminę B. w drodze skorzystania z prawa
pierwokupu;
c) "reprezentowałem wspólnie Andrzeja B., Z. D. i J. R." w sytuacji, gdy w żadnej sprawie
nie reprezentowałem Andrzeja B., a co najwyżej mógł on korzystać z pomocy prawnej
świadczonej przeze mnie Joannie R.
Na tych postawach wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uniewinnienie od popełnienia
przypisanych mu czynów.
Natomiast pokrzywdzony wniósł o wymierzenie obwinionemu adwokatowi surowszej kary.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny przy Naczelnej Radzie Adwokackiej, orzeczeniem z dnia 3
grudnia 2005 r., sygn. akt (...), utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy.
Orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego zaskarżył kasacją obwiniony, zarzucając:
1. rażące naruszenie prawa materialnego w postaci § 22 ust. 1 lit. a Zbioru Zasad Etyki
Adwokackiej i Godności Zawodu, przyjętych przez Naczelną Radę Adwokacką w dniu 10
października 1998 r. ze zmianami, polegające na przyjęciu, iż przywołane w tej normie
etycznej "związanie spraw" obejmuje swoim zasięgiem każdy, nawet czysto formalny czy
przypadkowy "związek" spraw, gdy natomiast wymóg "związania spraw adwokackich"
powinien oznaczać konieczność wykazania co najmniej istnienia takich powiązań między
tymi sprawami, przy których przedmiot pierwszej sprawy mógłby mieć wpływ na przedmiot
bądź sposób prowadzenia sprawy późniejszej;
2. rażące naruszenie prawa procesowego w postaci § 99 ust. 3 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 23 lipca 1998 r. w sprawie postępowania dyscyplinarnego w
stosunku do adwokatów i aplikantów adwokackich (Dz. U. Nr 99, poz. 635), przez
niedokonanie doręczenia ustanowionemu w sprawie obrońcy obwinionego odpisu orzeczenia
Sądu Dyscyplinarnego pierwszej instancji wraz z uzasadnieniem, uniemożliwiając mu w ten
sposób zaskarżenie tego orzeczenia.
W konkluzji wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy
Sądowi Dyscyplinarnemu Izby Adwokackiej do ponownego rozpoznania.
Na rozprawie kasacyjnej Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Naczelnej Rady Adwokackiej
oraz pokrzywdzony adwokat wnieśli o oddalenie kasacji.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
I. Częściowo trafny jest zarzut przytoczony w pkt 2 kasacji, co uzasadnia zajęcie w pierwszej
kolejności stanowiska w tej kwestii, ze szczególnym uwzględnieniem konsekwencji, jakie
stwarza stwierdzone uchybienie na zasadność skargi kasacyjnej.
Nie ulega bowiem wątpliwości, że z oczywistą obrazą § 29 ust. 3 cyt. rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości, odpisu orzeczenia wraz z uzasadnieniem Sądu Dyscyplinarnego Izby
Adwokackiej nie doręczono adwokatowi - obrońcy obwinionego. Podobnie zresztą odpisu
orzeczenia nie doręczono Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego, a jedynie obwinionemu
adwokatowi i pokrzywdzonemu Andrzejowi B.
Wszelako to naruszenie prawa nie mogło mieć wpływu na treść zaskarżonego orzeczenia,
jeśli się uwzględni, że obwiniony jest adwokatem prowadzącym własną Kancelarię Adwokacką,
osobiście sporządził i wniósł odwołanie, w którym w ogóle nie wspomniał o powyższym
uchybieniu, a na rozprawie odwoławczej, w dniu 3 grudnia 2005 r. przed Wyższym Sądem
Dyscyplinarnym, zrezygnował z udziału swego obrońcy, który usprawiedliwił nieobecność
sprawami osobistymi.
Dodać przy tym wypada, że zarówno obrońca jak i obwiniony nie podjęli żadnych czynności
w celu wyegzekwowania uprawnienia wynikającego z dyspozycji § 29 ust. 3 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości przez cały okres postępowania międzyinstancyjnego, trwającego ponad
pół roku. Dopiero w kasacji obwiniony powołał się na rażącą obrazę tego przepisu, która jednak w ocenie Sądu Najwyższego - w świetle przytoczonych uwarunkowań i okoliczności nie
uzasadnia w żadnej mierze jej uwzględnienia.
II. Kolejny zarzut kasacyjny jest bezzasadny w stopniu oczywistym. Stanowi w istocie
powtórzenie zarzutu podniesionego w odwołaniu, jako błędu w ustaleniach faktycznych
przyjętych za podstawę orzeczenia. Do tego zarzutu ustosunkował się w sposób wnikliwy i
wszechstronny Wyższy Sąd Dyscyplinarny, prezentując własne stanowisko nie tylko na temat
prawidłowości dokonanych ocen dowodowych i ustaleń w sprawie, lecz także w zakresie
wykładni przepisu § 22 ust. 1 lit. a Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. To
stanowisko zakwestionował obwiniony w złożonej kasacji przez sformułowanie zarzutu, tym
razem - rażącego naruszenia prawa materialnego. Bez wątpienia taki zabieg jest niedopuszczalny,
gdyż stanowi próbę przekroczenia granic wytyczonych przez ustawodawcę dla podstaw
kasacyjnych. Stosownie do treści art. 91b Prawa o adwokaturze, kasacja może być wniesiona li
tylko z powodu "rażącego naruszenia prawa", a także rażącej niewspółmierności kary. Oznacza
to, że podstawy kasacji nie stanowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę
orzeczenia, jeżeli mógł mieć wpływ na treść tego orzeczenia, nawet gdy został przedstawiony w
innej szacie graficznej, poprzez sformułowanie zarzutu rzekomego naruszenia przepisów prawa
materialnego bądź prawa procesowego.
Odnosząc się do podniesionego w kasacji zarzutu obrazy prawa materialnego, warto
przypomnieć, że niezależnie od wspomnianych wad redakcyjnych, zarzut taki może być
skuteczny tylko wówczas, gdy dotyczy zastosowania lub niezastosowania przepisu
zobowiązującego sąd do jego bezwzględnego respektowania. Jeżeli zaś w ustawie przewidziane
jest wyłącznie fakultatywne zastosowanie określonego przepisu prawa materialnego, to przez
jego niezastosowanie sąd nie dopuszcza się obrazy prawa. Autor kasacji podjął polemikę ze
stanowiskiem prezentowanym w orzeczeniu Sądu Dyscyplinarnego pierwszej instancji i pomimo
jego odwołania, potwierdzonym następnie w orzeczeniu Wyższego Sądu Dyscyplinarnego.
Stanowisko Sądów Dyscyplinarnych obu instancji w przedmiocie prowadzenia spraw przez
obwinionego, mimo udzielenia wcześniej pomocy prawnej stronie przeciwnej w sprawie z nimi
związanej, znajdowało pełne oparcie w zebranym materiale dowodowym, a w tym we wnioskach
wynikających z analizy akt owych spraw oraz z depozycji przesłuchanych stron i świadków.
Brak jest zatem jakichkolwiek podstaw do podważenia tego stanowiska, zwłaszcza że
zostało logicznie i wyczerpująco uargumentowane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.
Na aprobatę zasługuje również wyrażony pogląd prawny dotyczący rozumienia normy
sformułowanej w cyt. wyżej § 22 ust. 1 lit. a Zbioru Zasad (...). Istotnie, chodzi tu wyłącznie o
przewinienie formalne, charakteryzujące się udzieleniem wcześniej pomocy prawnej stronie
przeciwnej w tej samej sprawie lub w sprawie z nią związanej. Liczy się więc sam fakt udzielenia
takiej pomocy prawnej, natomiast nie ma znaczenia dla bytu przewinienia adwokata, czy
uzyskaną wówczas wiedzę wykorzysta w przyszłości przeciwko stronie w tej sprawie bądź w
innych sprawach. Również nie da się usprawiedliwić udzielenia pomocy stronom okolicznością,
że adwokat nie odniósł korzyści materialnej. Takie postępowanie zawsze jest bowiem rażąco
sprzeczne z istotą pracy zawodowej adwokatury i może doprowadzić do utraty zaufania zarówno
obydwu stron, jak też innych osób chcących korzystać z pomocy prawnej.
Odnosząc się natomiast do wątpliwości podnoszonych w kasacji, Sąd Najwyższy konstatuje,
że sformułowanie "w sprawie z nią związanej" użyte w § 22 ust. 1 lit. a Zbioru Zasad Etyki
Adwokackiej i Godności Zawodu, dotyczy sytuacji, gdy stwierdzone przesłanki
podmiotowo-przedmiotowe oraz ramy czasowe uzasadniają przyjęcie związku pomiędzy tą
sprawą a sprawą, w której adwokat nie powinien występować.
W niniejszej sprawie taki właśnie związek bez wątpienia zachodzi.
568789