Problem determinacyjnej struktury świata

Transkrypt

Problem determinacyjnej struktury świata
Wartość jest przedmiotem złożonym z materii i formy. Jej formą jest wartościowość, materią jest konkretna treść danej wartości.
N. Hartmann: Materia jest tylko tworem treściowym, który posiada wartościowość. Moralna wartość zaufania nie jest samym zaufaniem.
Ono jest tylko materią – specyficznym i możliwym do ogólnego scharakteryzowania stosunkiem między osobą a osobą. Wartościowy
charakter zaufania tym stosunkiem nie jest....
Materia różnicuje świat aksjologiczny na poszczególne, odrębne wartości (zarówno na typy wartości, jak i na konkretne wartości
występujące w ich zakresie). Wartościowy charakter nadaje tym materiom charakter aksjologiczny. To dopiero dzięki niemu mamy do
czynienia z przedmiotami aksjologicznymi. Ten wartościowy charakter, podobnie jak materia wartości, różnicuje się w zależności od
tego, o jaką wartość (jaki typ lub jaką wartość jednostkową) chodzi. Przykładem takiego zróżnicowania jest negatywny lub pozytywny
rodzaj tej wartościowości oraz zróżnicowanie co do wysokości oraz co do mocy wartości.
Wartości moralne są tylko jednym z rodzajów wartości.
Stąd powstaje w etyce problem: jak usytuować wartości moralne względem innych typów wartości?
Dietrich von Hildebrand:
Hildebrand rozważa problem wartości w dwóch różnych kontekstach:
(1)
w kontekście motywacji ludzkiego działania,
(2)
niezależnie od takiego kontekstu – jako przedmioty autonomiczne, niezależne w swojej cenności od roli spełnianej w motywacji.
W kontekście motywacji ludzkiego postępowania, pojęciem szerszym od wartości jest dla Hildebranda „znaczący charakter” lub
„ważność”. W kontekście motywacji Hildebrand wyróżnia więc trzy rodzaje ważności:
(1)
(2)
(3)
to, co subiektywnie zadowalające,
to, co jest dla osoby obiektywnym dobrem
wartości.
Natomiast w obrębie samych wartości pojawia się u Hildebranda podział na:
(1)
(2)
(3)
wartości ontyczne;
wartości jakościowe;
ogólną wartość bytu.
Wartość ontyczną mamy na względzie, gdy mówimy o godności ludzkiej osoby, o cenności przysługującej istocie żywej, o wadze
ludzkiej wolności, czy wreszcie o cenności ludzkich odpowiedzi uczuciowych. Wszystkie te przedmioty mają swoją cenność na gruncie swej
wartości ontycznej.
Ta wartość nie jest tożsama z wartościami jakościowymi, które rozpadają się tzw. aksjologiczne rodziny: np. wartości moralne, estetyczne,
intelektualne, witalne. Jeżeli osoba jest cenna w sensie wartości ontycznej, to osobowość ma cenność w sensie wartości jakościowej.
Różnica między wartościami ontycznymi i jakościowymi prezentuje się na kilku poziomach.
W obrębie wartości jakościowych dla wartości pozytywnych istnieją przeciwieństwa czyli wartości negatywne: uczciwości odpowiada
nieuczciwość, prawdomówności – kłamstwo, skromności – pycha.
Inaczej w wypadku wartości ontycznych: o ile pozytywne wartości jakościowe mają swoje przeciwwagę w negatywnych wartościach
jakościowych, o tyle wartości ontyczne są tylko pozytywne. Negatywne wartości ontyczne nie istnieją, a przeciwczłonem pozytywnej
wartości ontycznej jest w ogóle brak jakiejkolwiek wartości ontycznej.
W porównaniu z wartościami ontycznymi, wartości jakościowe są bardziej niezależne od swego nosiciela i postawy, w której się
urzeczywistniają. Taką niezależność wartości jakościowych od nosiciela widać także w fakcie, że te same wartości mogą przysługiwać
różnym nosicielom (np. spolegliwość – różnym osobom), podczas gdy wartości ontyczne pozostają związane z jednym typem nosiciela
(specyficzna osobowa godność przysługuje tylko człowiekowi).
Inny jest typ postawy, jaką wobec obu rodzajów wartości przyjmuje człowiek. Hildebrand argumentuje odwołując się do pokory i
skromności, którą człowiek winien przyjąć wobec faktu realizowania przez siebie wartości jakościowych – głównie wartości moralnych.
Tego typu postawa traci jednak zasadność względem wartości ontycznych związanych z osobowym charakterem człowieka.
Wartości jakościowe można posiadać w większym lub mniejszym stopniu niż inni, a ponadto ich urzeczywistnianie jest zależne od
odpowiednio ukierunkowanej woli.
Wartości ontyczne są urzeczywistniane niezależnie od treści chcenia, a ponadto nie można ich posiadać w większym lub mniejszym
stopniu w porównaniu z innymi. Godność osoby np. takiemu ustopniowaniu nie podlega.
O ile wartości jakościowe są urzeczywistniane jako efekt chcenia, o tyle wartości ontyczne są związane z samym istnieniem swoistego
dla nich obiektu.
Wartości jakościowe można utracić, wartości ontycznych nie można.
Trzeci rodzaj wartości to dla Hildebranda tzw. ogólna wartość bytu. Przysługuje ona każdemu przedmiotowi jako czemuś istniejącemu.
Można ją ująć, gdy czemuś rzeczywiście istniejącemu przeciwstawić przedmioty czysto fikcyjne. W tym sensie to, co rzeczywiście
istnieje jest czymś cennym dlatego właśnie, że istnieje. Hildebrand nazywa taką wartość wartością formalną. Taka nazwa pozwala
odróżnić ogólną wartość bytu od wartości ontycznych. O ile te ostatnie przysługują przedmiotowi ze względu na jego specyficzne
uposażenie, o tyle ta pierwsza przysługuje mu tylko z racji jego rzeczywistego istnienia.
To, co subiektywnie
zadowalające:
to, co tylko
subiektywnie zadowalające;
to, co subiektywnie
zadowalające
Ustopniowanie pod względem
intensywności, a nie wysokości
To, co jest dla osoby
obiektywnym dobrem (np.
zdrowie)
Porządek hierarchiczny
wysokości
Wartości jakościowe (rodziny
wartości):
wartości moralne (np.
Wartości
czystość, pokora,
ontyczne (np.
Ogólna wartość sprawiedliwość, miłość,
wartość ludzkiej bytu jako
spolegliwość, wielkoduszność)
osoby, ludzka
czegoś
wartości witalne (np. )
godność,
istniejącego.
wartości estetyczne (np.
cenność ludzkiej Brak porządku piękno, wspaniałość, wdzięk)
wolnej woli,
hierarchicznego.
wartości intelektualne
cenność istoty
(np. bystrość, duchowa głębia,
żywej, cenność
dowcip, błyskotliwość)
rozumu).
Porządek
Porządek hierarchiczny panuje
hierarchiczny
tu w obrębie poszczególnych
rodzin, jak i pomiędzy nimi.
Nicolai Hartmann proponuje jako kryteria porządkujące porządek wartości dwie zasady: moc wartości i jej wysokość.
Wartość jest tym mocniejsza, im większy sprzeciw i oburzenie wzbudza jej nierealizacja.
Wartość jest tym wyższa, im większy zachwyt i podziw wzbudza jej realizacja.
Jednorodne uporządkowanie świata aksjologicznego nie jest według Hartmanna możliwe. Sfera wartości jest na to zbyt złożona.
Emocjonalne ujmowanie wartości obejmuje według Hartmanna trzy momenty strukturalne:
1) zajęcie określonej emocjonalnej postawy (oburzenie, zachwyt, aprobata, dezaprobata);
2) uświadomienie sobie tego, w stosunku do czego tę postawę się przyjmuje;
3) uświadomienie sobie określonego kryterium, ze względu na które zajmuje się tę postawę.
Moment pierwszy nie posiada charakteru aktu poznawczego, mimo że cechuje go typowa dla takiego aktu transcendencja (jest bowiem w
swej intencji nakierowany na coś względem świadomości zewnętrznego). Moment drugi i trzeci to już akty poznawcze. Różnicuje je jednak
typ przedmiotu, który jest w nich poznawany. W momencie drugim przedmiotem tym jest określone realne zdarzenie, tzn. realne
postępowanie osoby. Przedmiotem momentu trzeciego jest natomiast wartość, tj. twór należący zdaniem Hartmanna do sfery bytu idealnego.
Po drugie, tylko pierwszy i trzeci moment ma charakter emocjonalny. Ten predykat stosuje Hartmann w obu wypadkach w dwóch różnych
znaczeniach. W pierwszym momencie mamy bowiem do czynienia z właściwą reakcją uczuciową, tzn. ze stanem podmiotu, który
powszechnie, zarówno w psychologii jak i poza nią, określany jest jako „emocja”.