Głód - Otwarta Pracownia

Transkrypt

Głód - Otwarta Pracownia
W ystaw y – G ł o sy – R e c e n z j e
Głód
Wystawa Malarstwa
Moniki Misztal
Misztal. Jej pełne energii, żywiołowe malarstwo staje
się próbą zrozumienia owej pogoni za uspokojeniem
i nakarmieniem duszy. Intensywne kolory odważnie
nakładane na płótno budują niepokojące formy majaczące na granicy rzeczywistości i pulsującej abstrak-
↑ Boczek
140 × 110 cm
olej na płótnie
2012
← Mielonka
110 × 140 cm
cji. Mięsiste, obdarzone ukrytym życiem pociągnięcia
olej na płótnie
pędzla budują kształty sugerujące półprzetworzone
2012
składniki posiłków. Bruzdy gęstej farby przypominają
→ Otwarta Pracownia, Kraków
→ 18 i 2013
świeżo zmielone mięso; inne wyglądają na kawałki
warzyw czy plamy zawiesistych sosów. Nic nie jest
tu oczywiste. Zamaszyste ślady pędzla narzucają się
zmysłowi wzroku, sprawnie kierują oko po kipiącej
Michał Hankus
silnymi barwami powierzchni. Widz, początkowo
oszołomiony i zaniepokojony, zapoznaje się z wolna
Głód, jedno z podstawowych odczuć każdej istoty
ze swoistą kuchnią artystki, zaspokajającą głód two-
żywej; siła trawiąca wewnętrznie i determinująca
rzenia, będącą intymnym miejscem bezkompromi-
działania łaknącej pokarmu zwierzyny. Uczucie nie-
sowego działania; przestrzenią otwartą na śmiałe
pokojące, obezwładniające; wręcz zabójcze, a zarazem
eksperymenty. Obrazy-potrawy stają się odzwier-
pobudzające do niebywałego wysiłku. To wymuszenie
ciedleniem egzystencji autorki, ogarniętej ciągłym
na organizmie tytanicznej pracy, której zwieńczeniem
głodem działania; głodem duszy palonej potrzebą
staje się ulga wynikająca z zaspokojenia, wypełnie-
nieustannego sprawdzania się i doskonalenia swoich,
nia wnętrzności energetyczną substancją. To uczu-
jakże intymnych przepisów.
cie dwuznaczne, niszczące i budujące. Niepokój nim
Prace Moniki Misztal są śmiałą manifestacją odwagi
wywołany dręczy umysł. Wobec takiego uczucia inne
i niezależności, cech wrażliwej istoty, która trawiona
problemy stają się błahostką, ulotną zachcianką.
jest nieustannym głodem tworzenia, dzięki któremu
Ujarzmienie głodu to cel egzystencji zwierzyny,
samookreśla siebie samą. Malarstwo odznaczające
także tej ucywilizowanej – ludzi, których zaspokojone
się taką siłą może budzić rozmaite emocje. U jednych
potrzeby fizyczne zastąpione zostają łaknieniem cze-
wywoła zachwyt, poruszy ich wewnętrzny głód. Inni
goś więcej. Czego? Na to pytanie każdy musi odpowie-
będą je negować, krytykować kolor, formę. Nikt nie
dzieć sobie sam. Z tym problemem zmaga się Monika
pozostanie obojętny, a to właśnie jest najważniejsze.
109

Podobne dokumenty