Janusz Szpotański: Ustęp końcowy
Transkrypt
Janusz Szpotański: Ustęp końcowy
Ustęp końcowy mego pierwszego utworu, za który wyleciałem ze studiów Taką miała w sobie parę, że drżał każdy przed nią, a reakcji zaplutego karła niewątpliwie w proch by starła, traf chciał jednak, że umarła. Pochowano więc w mogile zasłużoną Widerszpilę. Pogrzeb miała jak się patrzy, sierp i młot na grobie na krzyż, mów zaś było pięknych tyle, że spłakała się w mogile. Lecz gdy się skończyła pompa, cicho ktoś przez cmentarz stąpa i przystaje tuż przed grobem. Pewnie kochał tę osobę, bo łza spływa mu po wargach, pierś zaś targa cicha skarga. To nad grobem Widerszpili cicho kwili Dżugaszwili. Janusz SZPOTAŃSKI