„Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to nie

Transkrypt

„Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to nie
Łukasz Donaj
Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce
tabeli, ale… rewelacja sezonu to nie jest…
Wybory do sejmiku województwa wielkopolskiego
Wprowadzenie
Wybory stanowią niezbędny element funkcjonowania każdego demokratycznego systemu politycznego. Mechanizmy prawa wyborczego powinny być
przejrzyste, powszechnie zrozumiałe, akceptowane społecznie, stabilne, dawać
rękojmię uczciwego przeprowadzenia głosowania i takiegoż ustalenia wyników
wyborów. Powinny uwzględniać oczekiwania społeczne co do procedur, mechanizmów i zasad doboru reprezentacji politycznej. Obywatele powinni mieć możliwość wypowiedzenia się w sprawie przyjętych zasad ogólnych prawa wyborczego. Społeczna aprobata jest tu o tyle ważna, iż zrozumienie i zaakceptowanie
określonych zasad i form ich realizacji znacznie zwiększa zaufanie do procedur
i powoduje silniejszą identyfikację z zaaprobowanymi formami partycypacji politycznej. Powoduje to również poczucie współodpowiedzialności za sprawy kraju
i utożsamianie się z procedurami. Skoro stworzone zostały optymalne, zgodne
z oczekiwaniami procedury, to powstaje poczucie obowiązku skorzystania z nich.
Jest to ważny element identyfikacji z przyjętymi zasadami i społecznej aktywności na rzecz ich realizacji. Bardzo istotne znaczenie dla rozwoju demokracji
ma czynne uczestnictwo w procedurach wyborczych jak największej liczby obywateli1. Jednym z najważniejszych „świąt” demokracji są wybory samorządowe.
To właśnie w tym akcie swoją siłę pokazuje społeczeństwo obywatelskie, bez którego żadna prawdziwa demokracja istnieć nie może.
Powołanie gmin było pierwszą wielką reformą ustrojową podjętą po przełomie 1989 roku. Decyzja ta stała się wielkim sukcesem. Gminy okazały się wspaniałą szkołą demokracji, stymulując wiele osób do zaangażowania się w rozwiązywanie problemów lokalnych. Samorząd był i nadal jest ważnym czynnikiem
pobudzającym rozwój gospodarczy2. Czy jednak nadal – jak mawiał były prezydent Poznania, Wojciech Szczęsny Kaczmarek – rura kanalizacyjna nie jest poli1 A. Stelmach, Zmiana i stabilność prawa w Polsce, [w:] Czy upadek demokracji? Wymiar praktyczny,
pod red. Andrzeja Stelmacha, Poznań 2007, s. 121.
2 M. Pijaczyński, Zagłosuj 12 listopada, za: http://samorzady.polska.pl/goracytemat/article,
Zaglosuj_12_listopada,id, 244349.htm. Szerzej na temat problematyki polskiego samorządu
zob.: Polski samorząd terytorialny w procesie integracji z Unią Europejską, pod redakcją Bogdana
Nawrota i Jacka Pokładeckiego, Poznań 2003; oraz: J. Pokładecki, Wybory jako forma partycypacji
mieszkańców w samorządzie terytorialnym, „Przegląd Politologiczny” 2005, nr 1.
281
Łukasz Donaj
tyczna?3 Czy być może – wbrew idei, jaka przyświecała twórcom reformy samorządowej – upartyjnienie sięga coraz głębiej, coraz bliżej obywateli, którzy
zniechęceni politycznymi walkami głosują „nogami” (tj. poprzez brak udziału
w wyborach)?
Wybory samorządowe są jedynymi, w których niepartyjni mogą zmierzyć się z partyjnymi. I mogą wygrać. Bo w tych wyborach partyjny szyld znaczy mniej niż osobowość
kandydata – stwierdza politolog Robert Alberski. Dodaje jednak, że na poziomie
województwa są ewidentnie partyjne. Sejmiki wojewódzkie to w gruncie rzeczy takie małe
parlamenty i to jest świat partii politycznych, gdzie decyduje szyld4.
Celem niniejszej publikacji jest analiza wyborów do sejmiku województwa
wielkopolskiego w 2010 roku. W artykule zamieszczona została analiza sytuacji
politycznej w sejmiku w kadencji 2006-2010, analiza podmiotów rywalizujących
w wyborach oraz przebieg kampanii wyborczej, a także podsumowanie wyborów
i ich konsekwencji.
Województwo wielkopolskie
W marcu 1990 roku Sejm uchwalił ustawę wprowadzającą samorząd
gminny. 27 maja 1990 roku odbyły się wybory samorządowe. Były to pierwsze
od lat trzydziestych XX wieku wolne wybory w Polsce. Aż do 1999 roku w Polsce
funkcjonowały, jako jednostki samorządu terytorialnego, jedynie gminy.
Od 1990 roku, kiedy weszła w życie reforma samorządowa, do gmin dodano
jeszcze dwa szczeble samorządu – samorząd powiatowy oraz wojewódzki, jednocześnie zmniejszając liczbę województw z 49 do 165. 1 stycznia 1999 roku Polska
wkroczyła na drogę wdrażania nowych zasad dotyczących stosunków między
organami administracji państwowej i jednostkami samorządu terytorialnego.
Nowe ustawodawstwo6 wprowadziło wiele istotnych zmian. Po pierwsze, jak wspomniano, skonsolidowało i zmodyfikowało środki finansowe dla wojewódzkiego
3 Prezydent Poznania ocenia dwa lata swojej pracy na trzy plus, rozmowa z prezydentem miasta
Poznania, Ryszardem Grobelnym, przeprowadzona przez A. Przybylską, A. Kompowskiego,
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/ 1,34309,2392373.html; B. Kisiel, P. Talaga, SzczęsnyKaczmarek: tak go zapamiętali, http://www.polskatimes.pl/artykul/ 122173,szczesny-kaczmarektak-go-zapamietali,id,t.html.
4 W tych wyborach partyjna machina nie pozamiata, rozmowa z Robertem Alberskim, przeprowadzona
przez A. Kondzińską, http://wyborcza.pl/1,76842,8302863,W_tych_wyborach_partyjna_
machina_nie_pozamiata.html.
5 Samorządność w wolnej Polsce ma już 20 lat!, „Administracja sprawna i przyjazna! Wsparcie dla
administracji samorządowej przez fundusze europejskie w Polsce” – MSWiA 2010, publikacja
współfinansowana ze środków UE w ramach EFS.
6 Samorząd terytorialny i jego ustrój jest wciąż poddawany zmianom. Wśród aktów prawnych
wymienić należy m.in.: ustawę z 11 kwietnia 2001 roku o zmianie ustawy o samorządzie gminnym,
o samorządzie powiatowym, o samorządzie województwa, o administracji rządowej w województwie
oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 45, poz. 497) – ustawa weszła w życie z dniem
30 maja 2001 roku; ustawę z dnia 15 lutego 2002 roku o zmianie ustawy o samorządzie gminnym,
ustawy o samorządzie powiatowym, ustawy o samorządzie województwa, ustawy – Ordynacja
wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz ustawy o referendum lokalnym
(Dz.U. nr 23, poz. 220) – ustawa weszła w życie z dniem 31 marca 2002 roku.
282
Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…
szczebla administracji, zmniejszając liczbę województw do 16. Po drugie, powołało do życia i zapewniło finansowanie przez rząd centralny ponad 300 nowych
jednostek administracyjnych – powiatów, z których 65 znajduje się w dużych
miastach. Ich utworzenie przywraca pośredni szczebel samorządowy między gminami a województwami, który istniał przed drugą wojną światową. Po trzecie,
ustawodawstwo uporządkowało zadania i obowiązki blisko 2500 gmin, które
zostały ponownie ustanowione w trakcie przełomowych reform ustrojowych
z 1990 roku7.
Województwo wielkopolskie ze stolicą w Poznaniu powstało z połączenia
województw poznańskiego, kaliskiego, konińskiego, leszczyńskiego i pilskiego8.
Pod względem liczby mieszkańców Wielkopolska zajmuje trzecie miejsce w kraju.
W regionie mieszka 3,4 mln osób, najwięcej w centralnej części województwa.
Tylko w samej aglomeracji poznańskiej – blisko 600 tysięcy osób. Ogółem w miastach Wielkopolski żyje 57,3% ludności województwa9. Strukturę administracyjną
województwa tworzy 35 powiatów (w tym 31 powiatów ziemskich oraz 4 miasta
na prawach powiatu) oraz 226 gmin10.
Po wyborach samorządowych w 2006 roku scena polityczna w sejmiku
województwa prezentowała się następująco: 15 mandatów posiadał Komitet
Wyborczy Platforma Obywatelska, 12 mandatów Komitet Wyborczy Prawo
i Sprawiedliwość, 7 mandatów Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD-SDPL-PD-UP
Lewica i Demokraci, 5 mandatów Komitet Wyborczy Polskiego Stronnictwa
Ludowego.
Chociaż sejmik liczy 39 radnych, w trakcie kadencji 2006-2010 przez
jego szeregi przewinęło się w sumie aż 48 osób. Jeszcze przed złożeniem ślubowania mandatu zrzekł się Krzysztof Zając z PiS, którego od II sesji zastąpił
Arkadiusz Chmielewski. W 2007 roku wygasł mandat Józefa Lewandowskiego
z PSL, a zastąpił go Jerzy Kado. W tym samym roku w szeregach PO Jarosława
Wujowskiego zastąpiła Barbara Nowak. Kolejne sześć zmian miało związek
z wyborami parlamentarnymi jesienią 2007 roku11. Radnych, którzy zdobyli man7 Początkowo było to 373 powiaty i 2489 gmin – obecnie liczba ta, w związku ze zmianami (łączenie
się, tworzenie nowych jednostek) nieznacznie się zmieniła. Zob.: R. Buckley, R. Maurer,
Decentralizacja w Polsce: tworzenie potencjału racjonalnego zarządzania i integracji z Unią Europejską,
„Samorząd Terytorialny” 2000, nr 7-8, s. 6-7. Szerzej na temat regionalizacji i różnic – także
kulturowych – pomiędzy nowymi województwami, jak i również ich siły ekonomicznej, zob.:
Ł. Donaj, Dochody samorządu terytorialnego w krajach Unii Europejskiej i Polsce – podobieństwa, różnice,
problemy, [w:] Integracja europejska na początku XXI wieku. Wybrane problemy, pod red. Radosława
Fiedlera, Poznań 2004 oraz: Ł. Donaj, Wielkopolska wczoraj i dziś, „Zbliżenia Interkulturowe.
Polska. Niemcy. Europa. Polityka. Kultura. Społeczeństwo” 2007, nr 2.
8 Zob. B. Grygo, B. Secler, Blokowanie list, (nie)skuteczny sposób na zwycięstwo PiS. Wybory do sejmiku
województwa w Wielkopolsce, [w:] Wybory do sejmików województw w 2006 r., pod red. Roberta
Alberskiego, Marzeny Cichosz i Łukasza Tomczaka, Wrocław 2010, s. 239.
9 Społeczeństwo i rynek pracy. Perspektywiczna Wielkopolska, http://www.umww.pl/urzad/informacjeo-regionie/ spoleczenstwo-i-rynek-pracy.html.
10 Podział administracyjny, http://www.umww.pl/urzad/informacje-o-regionie/podzial-administracyjny.
html.
11 Radni na finiszu. Jak przedstawiają się cztery lata sejmiku w statystyce?, „Monitor Wielkopolski”,
283
Łukasz Donaj
daty posłów lub senatorów, zastąpiły nowe osoby: za Józefa Rackiego wszedł Jan
Grzesiek (PSL), za Elżbietę Streker-Dembińską – Zbigniew Winczewski (LiD),
za Piotra Waśko – Tomasz Szrama (PO), za Marka Zielińskiego – Maciej Wituski
(PO), za Macieja Orzechowskiego – Killion Munyama (PO), za Małgorzatę
Adamczak – Adam Duda (PO). Kadencja charakteryzowała się stosunkowo stabilnym układem politycznych sił w sejmiku. Na zakończenie kadencji układ
wyglądał następująco: PO – 16; PiS – 10, Lewica (zmiana nazwy z LiD) – 7,
PSL – 5, a także 1 radny niezrzeszony12. Koalicja PO-PSL na czele z Markiem
Woźniakiem przetrwała całą kadencję, unikając większych kontrowersji czy problemów. „Polska Głos Wielkopolski” zorganizowała w czasie kampanii wyborczej 2010 roku esemesowy plebiscyt „Jak oni rządzili”. Jego wyniki pokazały,
że najmniej problematyczny jest zarząd województwa. Wszyscy członkowie
tego gremium – do 12 listopada 2010 roku – uzyskali więcej pozytywnych niż
negatywnych głosów. Najbardziej popularnym samorządowcem spośród nich
był Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa, który otrzymał łącznie
780 głosów, z tego 689 pozytywnych13.
Struktura rywalizacji wyborczej oraz przebieg kampanii
Bardzo ważną rolę w regionie odgrywa sejmik wojewódzki – to marszałek
decyduje o obsadzie kilkuset stanowisk w podległym mu urzędzie. Sejmik stanowi
miejscowe prawo, decyduje o sposobie gospodarowania mieniem wojewódzkim,
w tym jego nieruchomościami. Zajmuje się też strategią regionu i tworzy wieloletnie programy jej realizacji. Budżet województwa wielkopolskiego na 2010 rok
przewidywał 737,8 mln zł dochodów i 973,4 mln wydatków. Kwota 231,1 mln zł
została w nim przeznaczona na inwestycje, w tym około 100 mln zł przeznaczonych zostało na drogi wojewódzkie14.
Do rywalizacji o mandaty w reprezentacji wojewódzkiej stanęło aż
540 osób, które zabiegały o jeden z 39 mandatów. W sumie do sejmiku województwa wielkopolskiego zarejestrowanych zostało 14 komitetów wyborczych15:
listopad 2010. Na marginesie powyższych rozważań pojawia się jeszcze jeden dylemat: czy
słuszne jest, że ktoś wybrany do uczestnictwa w samorządzie startuje następnie – zostawiając
niejako swoich dotychczasowych wyborców – do parlamentu? Oczywiście, można stwierdzić,
że „przecież to wyborcy dają mu mandat parlamentarzysty”, niemniej jednak w opinii Autora
jest to działanie nieetyczne.
12 Ibidem.
13 K. Koziołek, Coraz więcej oponentów, „Polska Głos Wielkopolski”, 12 listopada 2010. Zob. także:
Udane lata na polu minowym. Zarząd województwa podsumował kończącą się kadencję, „Monitor
Wielkopolski”, listopad 2010.
14 Głosujemy także na radnych sejmiku, http://www.epoznan.pl/news-news-21588-Glosujemy_takze_
na_radnych_ sejmiku.
15 Warto pamiętać, że w 2008 roku Sejm zlikwidował możliwość tworzenia tzw. bloków list
w wyborach samorządowych. Blokowanie list polegało na tworzeniu grup list i zawieraniu przez
komitety wyborcze umów o wspólnym podziale mandatów. Andrzej Porawski ze Związku Miast
Polskich komentował, iż grupowanie list to był prawdziwy skandal. (…) Wyborca głosował na partię X
i Kowalskiego, a jego głos otrzymywała partia Y i Wiśniewski. Oznaczało to, że do rad gmin i powiatów
284
Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…
Sojusz Lewicy Demokratycznej, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska Partia
Pracy – Sierpień ‘80, Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość, Polska
Patriotyczna, Niezależna Platforma Inicjatyw Społecznych – Teraz Wielkopolska,
Ruch Wyborców Janusza Korwin-Mikke, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów,
Unia Polityki Realnej, Stronnictwo „Piast”, Liga Polskich Rodzin, Prawica
Rzeczypospolitej, Nasz Dom Polska – Samoobrona Andrzeja Leppera16. Nową
twarzą wśród kandydatów do sejmiku z ramienia SLD była medalistka olimpijska
i wielokrotna mistrzyni świata Aneta Konieczna, która poszła w ślady swojej byłej
koleżanki Izabeli Dylewskiej-Światowiak, która była już radną sejmiku i ponownie
ubiegała się o mandat. Z listy SLD wystartował też Andrzej Aumiller – w przeszłości był posłem z ramienia PZPR, Unii Pracy oraz koalicji SLD-UP. Później
przeniósł się do Samoobrony, z nadania której był ministrem budownictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Kandydatami PiS do sejmiku wojewódzkiego w Wielkopolsce byli m.in.
spokrewniony z byłym metropolitą poznańskim Juliuszem Paetzem – Marcin
Paetz oraz – odwołany krótko przed wyborami – prezes publicznego Radia
„Merkury Poznań” Filip Rdesiński.
Z list Platformy Obywatelskiej, oprócz dotychczasowych radnych
i członków zarządu województwa, o mandaty radnych ubiegali się m.in. animator
kultury Henryk Szopiński organizator Blues Express Festiwalu, którego uczestnicy na koncert finałowy do Zakrzewa dojeżdżają składem ciągniętym przez
parowóz oraz naukowiec, socjolog z poznańskiego Uniwersytetu im. Adama
Mickiewicza, prof. Ryszard Cichocki.
Współrządzące województwem PSL wystawiło wicewojewodę wielkopolskiego Przemysława Pacia17.
Już z pobieżnej analizy list wynikało, że skład sejmiku, w porównaniu
z mijającą III kadencją, zostanie przemeblowany. Niezależnie od werdyktu
wyborców, już wcześniej wiadome było, że wśród radnych nie znajdzie się
przynajmniej 12 polityków, których nazwiska nie znalazły się na zarejestrowanych listach wyborczych. Z kolei za bardzo prawdopodobną można było uznać
reelekcję 14 dotychczasowych radnych. Tylu z nich znalazło się bowiem na oznaczających zazwyczaj pewny mandat pierwszych miejscach swych ugrupowań.
dostawać się mogli ludzie, na których nikt nie oddał głosu. Ówczesna opozycja sejmowa zaskarżyła
przepisy o blokowaniu do Trybunału Konstytucyjnego, jednak uznał on, że nie naruszają one
Konstytucji. Zob.: K. Żaczkiewicz, Wybory samorządowe bez blokowania list, http://samorzad.infor.pl/
sektor/organizacja/ ustroj_i_jednostki/artykuly/388130,wybory_samorzadowe_bez_blokowania_
list.html; PO, LiD i PSL za zniesieniem blokowania list w wyborach samorządowych, http://www.money.
pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/po;lid;i;psl;za;zniesieniem;blokowania;list;
w;wyborach;samorzadowych,99,0,315491.html.; Ustawa z dnia 16 lipca 1998 r. Ordynacja
wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, Dz.U. nr 95 poz. 602.
16 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6.
17 Zarejestrowano listy kandydatów do sejmiku, http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/poznan/
zarejestrowano-listy-kandydatow-do-sejmiku,1,3743336,wiadomosc.html; Były marszałek idzie
na radnego, rozmowa ze Stefanem Mikołajczakiem, przeprowadzona przez M. Pilarczyka,
„Polska Głos Wielkopolski”, 17 listopada 2010; Wybory do Sejmiku Wojewódzkiego, „Wieści
Lubońskie. Niezależny Miesięcznik Mieszkańców”, listopad 2010.
285
Łukasz Donaj
PO na „jedynki” wstawiła pięciu dotychczasowych radnych, PSL – czterech, SLD
– trzech, PiS – tylko dwóch18.
Pisząc o wyborach do sejmiku wielkopolskiego, nie sposób jednakże
wspomnieć o rywalizacji o fotel prezydenta Poznania. Jest to tym bardziej
zasadne, że o to stanowisko ubiegało się 5 osób: Dariusz Jacek Bachalski (SLD),
Tadeusz Antoni Dziuba (PiS); Grzegorz Ganowicz (PO), Ryszard Grobelny
(Komitet Wyborczy Wyborców Ryszarda Grobelnego), Jacek Jaśkowiak (Komitet
Wyborczy Wyborców Porozumienie My.Poznaniacy), Piotr Quandt – (komitet
wyborczy Wyborców Aktywny Poznań)19. Najwięcej emocji budził oczywiście
Ryszard Grobelny, startujący jako „kandydat niezależny”. Prezydent Poznania
nieraz już udowodnił, że ma specyficzne podejście do pojęcia „niezależność”.
W 2002 roku, gdy wprowadzono wybory bezpośrednie na stanowisko prezydenta, startował jako kandydat niezależny, popierany przez PO, w 2006 r. używał
już hasła „Brońmy Poznania przed zakusami polityków”, by w marcu 2010 roku podpisywać deklarację członka PO. Po uzyskaniu członkostwa partii zasiadał w zarządzie regionu. Był typowany na kandydata PO na prezydenta Poznania. Wszystko
się jednak zmieniło po deklaracji Donalda Tuska, że ten „kto ma zarzuty prokuratorskie, nie uzyska jego zgody na wykorzystywanie szyldu Platformy Obywatelskiej”.
Bezpośrednim adresatem tych słów był Jacek Karnowski, ówczesny prezydent
Sopotu (PO go nie poparło, nie wystawiło jednak kontrkandydata), ale odnosiły
się także do R. Grobelnego, który odpowiadał przed sądem w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży gruntu firmie Grażyny Kulczyk. R. Grobelny natychmiast to wykorzystał. Choć formalnie w trakcie kampanii był członkiem PO –
co prawda zawieszonym – to przedstawiał się już jako kandydat nienależący do
żadnej partii. Taką informację kandydat podał także w wyborczych oświadczeniach (co prawda za złożenie nieprawdziwego oświadczenia kandydatowi nie groziła odpowiedzialność karna, ale ten fakt mógł stać się podstawą do składania
protestów wyborczych)20.
Samorządowa kampania wyborcza – jak zazwyczaj – koncentrowała się na
wyborach prezydentów dużych miast: to przede wszystkim oni występowali na
wiecach, konwencjach, ulotkach i mediach. To także oni starali się swoim wizerunkiem wzmocnić kandydatury dla poszczególnych radnych. Pomocne w tym okazywały się i regionalne wiece21. Na jednym z takich spotkań wielkopolskim kan18 A. Boiński, Wybierzemy swoich radnych, prezydenta, burmistrza, wójta, „Monitor Wielkopolski”,
listopad 2010.
19 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/306401.html#tabs-5.
20 Na podstawie: Ł. Cieśla, Ryszard Grobelny i jego rzekoma niezależność, „Polska Głos Wielkopolski”,
2 grudnia 2010; Ł. Orłowski, W samorządach trudno będzie o nowe twarze. Mimo to wybory mogą być ciekawe,
http://www.tvn24.pl/ 12690,1673723,0,1,w-samorzadach-trudno-bedzie-o-nowe-twarze,wiadomosc.
html; Kto na prezydenta Poznania?, http://www.wtk.com.pl/index.php?section=puls_dnia&id=0&id_
prog=31&video_id=16750; Grobelny: w wyborach nie miałem prawa używać nazwy PO, http://www.
wprost.pl/ar/221602/Grobelny-w-wyborach-nie-mialem-prawa-uzywac-nazwy-PO; W styczniu sąd
zajmie się Grobelnym. Prezydent Poznania straci stanowisko?, http://www.wprost.pl/ar/221883/W-styczniusad-zajmie-sie-Grobelnym-Prezydent-Poznania-straci-stanowisko.
21 Zob.: Wybory – PiS wystawił do wyborów w Wielkopolsce ponad 1800 kandydatów, http://wielkopolska.
286
Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…
dydatom PO wiceprzewodniczący partii – marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna
– życzył, by byli jak… Lech Poznań: Życzę, żebyście byli tacy, jak wczoraj był „Kolejorz”:
żebyście byli zespołem, żebyście wygrywali i żebyście mieli trochę szczęścia. Było to oczywiście
odwołanie do meczu czwartej grupy piłkarskiej Ligi Europejskiej, w którym Lech
Poznań sensacyjnie wygrał z Manchesterem City 3:122.
J ak wspomniano, kampania samorządowa koncentrowała się wokół
wyborów prezydentów dużych miast 23. Kandydaci na radnych byli w większości zdani na swoją „mrówczą pracę” i wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół. Zatem prześcigali się w pomysłach, jak zdobyć zaufanie wyborców24. Czasem
były to kampanie z udziałem Internetu, w tym viral marketing25, czasem inne
przedsięwzięcia (budzące niekiedy wątpliwości prawne)26. Kampania w regionie
toczyła się dość spokojnie, bez większych ekscesów, acz wspomnieć należy, że już
po niej pojawiły się zarzuty wobec poznańskiej TVP o faworyzowanie Platformy
Obywatelskiej27.
Przywołać w tym miejscu można wnioski Karoliny Churskiej-Nowak
(WSNHiD) oraz Szymona Ossowskiego (UAM), którzy badając relacjonowanie
omawianych wyborów samorządowych w mediach regionalnych (na przykładzie:
naszemiasto.pl /artykul/645802,wybory-pis-wystawil-do-wyborow-w-wielkopolsce-ponad-1800,id,t.
html; Wybory – PSL zaczyna bój o Sejmik Województwa Wielkopolskiego, http://kalisz.naszemiasto.pl/
artykul/619574,wybory-psl-zaczyna-boj-o-sejmik-wojewodztwa-wielkopolskiego,id,t.html; PSL chce
nadal rządzić w Wielkopolsce, http://www.wprost.pl/ar/218141/PSL-chce-nadal-rzadzic-w-Wielkopolsce.
22 Platforma ma być jak... Lech Poznań, http://www.wprost.pl/ar/216500/Platforma-ma-byc-jakLech-Poznan.
23 Zob. chociażby: Platforma murem za swoim kandydatem w Poznaniu, http://www.wprost.pl/
ar/220140/Platforma-murem-za-swoim-kandydatem-w-Poznaniu; Grobelny po raz czwarty?,
http://www.wprost.pl/ar/218031/Grobelny-po-raz-czwarty; Rywal Grobelnego kusi... elektronicznymi
dziennikami w szkołach, http://www.wprost.pl/ar/216706/Rywal-Grobelnego-kusi-elektronicznymidziennikami-w-szkolach; Debata prezydencka na antenie Telewizji WTK, http://www.wtk.com.pl/
index.php?section=puls_dnia&id=0&id_prog=31&video_id=21855; Grobelny: nie mam rozterek,
rozmowa z prezydentem miasta Poznania, Ryszardem Grobelnym, przeprowadzona przez
T. Cylkę, M. Wybieralskiego, „Gazeta Wyborcza”, 12 listopada 2010; Ł. Cieśla, Prezydent Ryszard
Grobelny pozywa polityków PO i SLD, „Polska Głos Wielkopolski”, 12 listopada 2010; M. Bielicka,
M. Wybieralski, Platforma kontra Grobelny. I na odwrót, „Gazeta Wyborcza”, 17 listopada 2010.
24 Podobnie jak i w latach poprzednich, nie tylko w przypadku województwa wielkopolskiego. Zob.:
Łódź: Ciężka walka o głosy, http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/lodz-ciezka-walka-o-glosy,814518.
25 Tradycyjnie królowały spoty wyborcze oraz kampania na portalach społecznościowych. Zob.
np.: Spot kandydata do sejmiku województwa wielkopolskiego – A. Szymańskiego (scenariusz i montaż:
Ł. Naczas), w konwencji „nasz kibic”: http://www.youtube.com/watch?v=n3M00TAOjgI;
TVSLD (SPOT): Izabela Dylewska – Poznań – Wielkopolska – Sejmik, http://www.youtube.com/
watch?v=Ctr5uwLLn3o; PSL Wybory Sejmik Województwa Wielkopolskiego 2010 Marek Baumgart
Arkadiusz Błochowiak, http://www.youtube.com/watch?v=arHUrelXZo4&feature=related;
J. Korus, Kto wygrywa na Facebooku, „Newsweek”, 14 listopada 2010.
26 Dla przykładu, Joanna Dalecka, kandydatka do Rady Miasta Lubonia, przykleiła do swoich
ulotek dwugroszówkę. Uważała, że to po prostu część kampanii, zgodna z jej hasłem.
Odmienne zdanie mieli ci, do których ulotka trafiła, argumentując, że to kupowanie głosów.
B. Marcińczyk, T. Nyczka, Dała wyborcom 2 grosze na rozmnożenie czy za głos?, „Polska Głos
Wielkopolski”, 17 listopada 2010.
27 Zob.
szerzej:
M.
Kącki,
Pudrowanie
Platformy,
http://poznan.gazeta.pl/poznan/
1,36037,9511704,Pudrowanie_ Platformy.html.
287
Łukasz Donaj
1. „Gazeta Wyborcza – Poznań” oraz 2. „Polska – Głos Wielkopolski” – wydaje
się jednak, że konkluzje można rozszerzyć na pozostałe media oraz całą kampanię wyborczą) wykazali, iż najczęściej poruszanym tematem były wybory na
prezydenta miasta wojewódzkiego (1 : 2 = 65, czyli 47,4% ogółu komunikatów),
następnie do rady miasta wojewódzkiego (54, co stanowiło 39,4% ogółu komunikatów), niewielkie natomiast było zainteresowanie sejmikiem (16, jedynie 11,7%
ogółu komunikatów), a także wyborami na burmistrzów w województwie (15 –
10,9% ogółu komunikatów) i na wójtów w województwie (15 – 10,9%) oraz prezydentów innych miast w województwie (9 – 6,6%). Niewiele pisano o rywalizacji
o miejsca w radach powiatów (8 – 5,8%), a jeżeli już to często koncentrowano się
na ciekawostkach, np. najmłodszych kandydatach uczestniczących w tej elekcji28.
Wyniki wyborów i ich konsekwencje
Wybory samorządowe z 21 listopada 2010 roku do sejmiku przeprowadzono w sześciu okręgach wyborczych. W okręgu nr 1 (miasto Poznań) wybrano
6 radnych (kandydatów ze wszystkich list było 90). W okręgu nr 2 (powiaty: chodzieski, czarnkowsko-trzcianecki, międzychodzki, obornicki, pilski, szamotulski,
wągrowiecki, złotowski): 7 radnych (98 kandydatów). 7 radnych (kandydatów 92)
wybrano także w okręgu nr 3 (powiaty: gnieźnieński, poznański, średzki, śremski,
wrzesiński). W okręgu nr 4 (miasto Konin oraz powiaty: koniński, kolski, słupecki, turecki) wybrano 5 radnych (85 kandydatów). Z okręgu 5 (miasto Kalisz
oraz powiaty: kaliski, jarociński, kępiński, ostrowski, ostrzeszowski, pleszewski)
oraz 6 (miasto Leszno i powiaty: leszczyński, gostyński, grodziski, kościański,
krotoszyński, nowotomyski, rawicki, wolsztyński) do sejmiku wybrano po 7 kandydatów (odpowiednio: 86 i 89 kandydatów)29.
28 K. Churska-Nowak, Sz. Ossowski, Mediatyzacja samorządowych kampanii wyborczych. Relacjonowanie
wyborów w mediach regionalnych – Poznań 2010 r., wystąpienie wygłoszone podczas dziesiątej
konferencji marketingowej „Dwie dekady marketingu politycznego w Polsce. Czas podsumowań,
refleksji, prognoz”, Kielce – Rytwiany 27-28.03.2012, prezentacja w posiadaniu Autora dzięki
uprzejmości dra Sz. Ossowskiego. Zob. także: Ł. Cieśla, P. Talaga, Wybory samorządowe 2010
– Listy zostały zamknięte, http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/324096,wybory-samorzadowe2010-listy-zostaly-zamkniete,id,t.html?cookie=1.
29 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html, 15.04.2012.
288
Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…
Tabela 17.1.Frekwencja w wyborach do sejmiku województwa wielkopolskiego
w latach 2002-2010 (w procentach)
Okręg wyborczy
2002
2006
2010
Nr 1 – Poznań
Nr 2 – Powiaty: chodzieski, czarnkowskotrzcianecki, międzychodzki, obornicki, pilski,
szamotulski, wągrowiecki, złotowski
Nr 3 – Powiaty: gnieźnieński, poznański,
średzki, śremski, wrzesiński
Nr 4 – Konin, powiaty: koniński, kolski, słupecki, turecki
Nr 5 – Kalisz, powiaty: kaliski, jarociński, kępiński,
ostrowski, ostrzeszowski, pleszewski
Nr 6 – Leszno, powiaty: leszczyński, gostyński, grodziski,
kościański, krotoszyński, nowotomyski, rawicki, wolsztyński
34,67
42,83
38,38
49,06
47,34
49,11
47,14
46,74
46,90
50,10
51,85
51,71
47,22
47,11
48,41
48,42
47,15
48,25
Województwo wielkopolskie
45,91
46,99
47.04
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji Wyborczej.
Tabela 17.2.Wyniki wyborów do sejmiku województwa wielkopolskiego w latach
2006 i 2010
Ugrupowanie
PO
PiS
LiD/SLD
PSL
Głosy
2006
2010
302 492
208 460
187 881
137 324
345 209
193 395
232 704
193 953
% głosów
2006
2010
29,34
20,22
18,22
13,32
32,04
17,95
21,60
18,00
Mandaty
2006
2010
15
12
7
5
17
6
9
7
% mandatów
2006
2010
38,5
30,8
17,9
12,8
43,6
15,4
23,1
17,9
Źródło: http://wybory2006.pkw.gov.pl/; http://wybory2010.pkw.gov.pl/.
W wyniku wyborów do sejmiku województwa wielkopolskiego swych
radnych wprowadziły następujące komitety: PO – 17; SLD – 9; PSL – 7;
PiS – 630. Do sejmiku województwa wybrano część działaczy znanych z poprzednich kadencji. W klubie PO znaleźli się m.in. dotychczasowy marszałek Marek
Woźniak i wicemarszałek Leszek Wojtasiak. Mandat radnego po raz kolejny
zdobyli: grodziski działacz PO Killion Munyama, były poznański opozycjonista
Lech Dymarski oraz Krystyna Poślednia. Do sejmiku weszli także: były prezydent Gniezna Bogdan Trepiński, starosta pilski Tomasz Bugajny oraz debiutanci
w polityce – Tatiana Sokołowska, Maria Janyska, Karolina Duda, Barbara Nowak
oraz wspomniany wcześniej organizator imprez bluesowych z Zakrzewa – Henryk
Szopiński. W klubie SLD zasiedli: dotychczasowi radni Waldemar Witkowski,
Kazimierz Kościelny, Maciej Wiśniewski oraz Zbigniew Ajchler (wszedł z czwartego miejsca, pokonując byłego senatora SLD Tadeusza Rzemykowskiego).
W klubie lewicy znaleźli się też: były prezydent Konina Kazimierz Pałasz i wra30 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6; Sejmik wojewódzki, „Wieści
Lubońskie. Niezależny Miesięcznik Mieszkańców” grudzień 2010; W. Szymański, B. Piłat,
W. Szacki, PiS odpływa z wielkich miast, „Gazeta Wyborcza”, 24 listopada 2010.
289
Łukasz Donaj
cający do polityki były marszałek Stefan Mikołajczak. Skład uzupełnili debiutanci: Andrzej Mroziński i Karol Kujawa. Oprócz Wojciecha Jankowiaka mandat
radnego z ramienia PSL otrzymali: Jerzy Kado, Jan Grzesiek, Czesław Cieślak
i Zbigniew Haust. Skład uzupełnili Franciszek Mazur oraz Krzysztof Grafowski.
Z PiS do sejmiku dostali się dwaj byli radni: wiceprzewodniczący sejmiku Zbigniew
Czerwieński i Marcin Porzucek, asystent posła Maksa Kraczkowskiego. Prócz nich
szefowa poznańskiego PiS Małgorzata Stryjska, szef kaliskiej „Solidarności” Jan
Mosiński, młody działacz z Konina Błażej Spychalski oraz Marek Sowa z Leszna.
Rekordzistą wyborów w Wielkopolsce był marszałek Marek Woźniak. Po podliczeniu głosów z wszystkich komisji okazało się, że na marszałka M. Woźniaka
zagłosowało 28,5 tysiąca wyborców. M. Woźniak także cztery lata wcześniej zebrał
rekordowe poparcie31.
Do sejmiku nie weszły następujące komitety: Platforma Teraz
Wielkopolska (2,50% głosów), Liga Polskich Rodzin (1,57%), Polska Partia Pracy
- Sierpień ‘80 (1,46%), UPR (1,26%), Krajowa Partia Emerytów i Rencistów
(1,25%), Ruch Wyborców Janusza Korwin-Mikke (0,81%), „Piast” (0,70%),
Samoobrona Andrzeja Leppera (0,35%), Prawica Rzeczpospolitej (0,26%) i Polska
Patriotyczna (0,24%)32.
Tabela 17.3.Sejmik województwa wielkopolskiego – rozkład poparcia dla partii
w poszczególnych okręgach
Ugrupo- Okręg nr 1
wanie 2006
2010
PO
PiS
Okręg nr 2
2006
2010
Okręg nr 3
2006
2010
Okręg nr 4
2006
2010
Okręg nr 5
2006
2010
Okręg nr 6
2006
2010
V 85 614 78 440 45 883 56 934 63 110 81 926 22 675 26 295 38 021 46 166 47 189 55 448
%
47,24
49,70
25,91
29,65
34,40
39,95
15,98
17,67
21,26
23,86
28,01
30,78
V 41 904 32 247 24 380 25 897 35 807 33 845 35 510 29 984 40 646 41 050 30 213 30 372
%
23,12
20,43
13,77
13,49
19,52
16,50
25,02
20,14
22,73
21,22
17,93
16,86
LiD/ V 35 318 28 840 40 666 51 536 31 293 38 228 22 428 38 404 30 374 41 614 27 802 34 082
SLD % 19,49 18,27 22,96 26,84 17,06 18,64 15,80 25,80 16,98 21,51 16,50 18,92
PSL
V
2 906
4 143
28 624 35 110 20 729 29 158 26 150 34 635 31 090 48 400 27 825 42 507
%
1,60
2,63
16,16
18,28
11,30
14,22
18,43
23,27
17,38
25,02
16,52
23,60
Źródło: http://wybory2006.pkw.gov.pl/; http://wybory2010.pkw.gov.pl/.
31 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6. Wyniki wyborów do sejmiku
(LISTA), http://www.radiomerkury.pl/informacje/pozostale/wyniki-wyborow-do-sejmiku-lista.
html; T. Cylka, PiS najsłabszy w sejmiku, „Gazeta Wyborcza”, 24 listopada 2010.
32 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-5; PiS traci połowę radnych w sejmiku
wielkopolskim, http://www.wprost.pl/ar/219073/PiS-traci-polowe-radnych-w-sejmiku-wielkopolskim.
290
Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…
Tabela 17.4.Sejmik województwa wielkopolskiego – liczba mandatów uzyskanych
w okręgach
Ugrupo- Okręg nr 1 Okręg nr 2 Okręg nr 3 Okręg nr 4 Okręg nr 5 Okręg nr 6
wanie 2006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010 2006 2010
PO
PiS
SLD/LiD
PSL
4
1
1
0
4
1
1
0
2
2
2
1
3 (+1)
1 (-1)
2
1
3
2
1
1
4 (+1)
1 (-1)
1
1
1
2
1
1
1
1 (-1)
2 (+1)
1
2
3
1
1
2
1 (-2)
2 (+1)
2 (+1)
3
2
1
1
3
1 (-1)
1
2 (+1)
Źródło: http://wybory2006.pkw.gov.pl/; http://wybory2010.pkw.gov.pl/.
Jak wspomniano, wybory odbywały się w sześciu okręgach. Frekwencja
w pierwszym okręgu wyniosła 38,38%. Najwięcej mandatów uzyskała PO – 4.
Po jednym mandacie uzyskały PiS i SLD. W okręgu drugim frekwencja wyniosła
49,11%. Trzy mandaty do sejmiku uzyskała PO, dwa SLD, po jednym PiS i PSL.
W trzecim okręgu frekwencja ukształtowała się na poziomie 46,90%. Zwycięzcą
została PO, uzyskując 4 mandaty, pozostałe mandaty zostały rozdzielone między
PiS, SLD i PSL. W okręgu czwartym frekwencja wyniosła 51,71%, co stanowiło
najwyższy wynik w województwie. Zwyciężył SLD, uzyskując dwa mandaty, natomiast PO, PiS i PSL wywalczyły po jednym mandacie. W okręgu piątym, przy
frekwencji 48,41%, mandaty rozdzielono następująco: SLD, PSL, PO – po 2 mandaty, PiS – 1 mandat. Podobnie jak w wyborach z 2006 roku33, 3 mandaty uzyskane przez PO w szóstym okręgu dały ostateczne zwycięstwo tej partii w sejmiku.
PSL przy frekwencji 48,25 uzyskało dwa mandaty. Stawkę zamknęły SLD i PiS
otrzymując po jednym mandacie34.
Tabela 17.5.Rozmiar nadreprezentacji w wyborach do sejmiku województwa
wielkopolskiego w 2010 roku
Wyszczególnienie
PO
SLD
PSL
PiS
Poparcie (%)
Mandaty w sejmiku (%)
Różnica
32,04
43,59
11,55
21,60
23,08
1,48
18,00
17,95
-0,05
17,95
15,38
-2,57
Rozmiar nadreprezentacji
0,36
0,07
-0,01
-0,14
Źródło: http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6 oraz obliczenia
własne.
W wyborach na prezydenta Poznania potrzebna była druga tura, w której
zmierzyli się R. Grobelny oraz G. Ganowicz. Po zliczeniu głosów z wszystkich
poznańskich obwodów, Miejska Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki: 66,26%
głosów dla R. Grobelnego i 33,74% dla G. Ganowicza. W wyborach zagłosował co czwarty poznaniak z prawem głosu – frekwencja wyniosła 24,79%.
R. Grobelny wygrał z kandydatem Platformy z większą przewagą niż cztery
33 Zob.: B. Grygo, B. Secler, op. cit.
34 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html; Zob. także: Ł. Cieśla, SLD mocny
w regionie, „Polska Głos Wielkopolski”, 7 grudnia 2010.
291
Łukasz Donaj
lata wcześniej. W 2006 roku zdobył 58,8% głosów, a Maria Pasło-Wiśniewska,
którą wystawiło wówczas PO, uzyskała ponad 41,2%. G. Ganowicz nie pogratulował R. Grobelnemu. Zapewnił jednak, że Platforma, która dwa tygodnie wcześniej zdobyła 17 z 37 mandatów w Radzie Miasta, będzie „w słusznych sprawach” współpracować z prezydentem. Z porażką nie pogodził się szef sztabu
G. Ganowicza – Marek Sternalski, który powiedział w Telewizji WTK, że wynik
wyborów jest porażką R. Grobelnego. Wynik wyborów z mieszanymi uczuciami
przyjął były szef wielkopolskiej PO Waldy Dzikowski, który do końca opowiadał
się za tym, żeby to Grobelny był kandydatem Platformy. Szkoda, że doszło do bratobójczej walki – mówił Dzikowski – Gdyby PO mnie posłuchała, to Grobelny dostałby
w pierwszej turze 70% i wszyscy by się cieszyli35.
Szokować mogła niska frekwencja, ale jak słusznie podsumował profesor
Andrzej Stelmach z UAM: (…) „wyborcy po pierwszej turze uznali, że wynik jest przesądzony i nie poszli do urn”36.
O ile kwestia na arenie poznańskiej się skomplikowała, to w sejmiku
wydawała się dosyć prosta. Na marszałka województwa wielkopolskiego został
ponownie wybrany Marek Woźniak, nowi radni wojewódzcy wybrali też przewodniczącego sejmiku, którym, po raz drugi z rzędu, został inny przedstawiciel PO
– Lech Dymarski. Kandydaturę M. Woźniaka poparło w głosowaniu 31 radnych
głównie z PO i PSL. Jedynym kontrkandydatem M. Woźniaka był zaproponowany przez PiS Zbigniew Czerwiński, na którego zagłosowało siedmiu radnych.
Według umowy koalicyjnej, w pięcioosobowym zarządzie województwa oprócz
marszałka M. Woźniaka zasiedli także: po raz kolejny wicemarszałek Leszek
Wojtasiak z PO i członek zarządu Tomasz Bugajski oraz ponownie wicemarszałek
Wojciech Jankowiak (PSL) i nowy członek zarządu – Krzysztof Grabowski (PSL).
Lech Dymarski, nowy przewodniczący sejmiku, w głosowaniu pokonał kandydatkę PiS Małgorzatę Stryjską. Zastępcami L. Dymarskiego zostali przedstawiciele
wszystkich ugrupowań w sejmiku, czyli PiS, PSL, SLD37.
Odnosząc się do kwestii stworzenia nowej/starej koalicji prezes wielkopolskiego PSL Andrzej Grzyb stwierdził, że: „nasza współpraca w sejmiku trwa już
sześć lat i jest dobrym wzorcem politycznego współdziałania”. Podobnie wypowiadał się
przewodniczący zarządu regionalnego Platformy Obywatelskiej Rafał Grupiński:
„stawiamy na kontynuację, bo jest wiele przedsięwzięć, które trzeba zakończyć, a są też takie,
które musimy wspólnie rozpocząć”. W porozumieniu koalicyjnym obie partie poło35 M. Kopiński, R. Cieśla, Ryszard Grobelny po raz czwarty prezydentem. W drugiej turze zdecydowanie
wygrał z Grzegorzem Ganowiczem z PO, „Polska Głos Wielkopolski”, 6 grudnia 2010.
36 Ibidem. Zob. także: Ł. Cieśla, M. Kopiński, Grobelny wygrał prezydenturę, ale przy bardzo niskiej
frekwencji, „Polska Głos Wielkopolski”, 6 grudnia 2010; M. Pisarczyk, Wielkopolanie nie chcieli
zmarznąć?, „Polska Głos Wielkopolski”, 6 grudnia 2010; Kartka? Jak już, to dla PO, rozmowa
z Ryszardem Grobelnym, przeprowadzona przez M. Kopińskiego, „Polska Głos Wielkopolski”,
7 grudnia 2010.
37 Wybrali Woźniaka marszałkiem, http://www.wprost.pl/ar/220560/Wybrali-Wozniaka-marszalkiem.
Zob. także: PO i PSL będą nadal rządzić Wielkopolską, http://www.wprost.pl/ar/219316/PO-iPSL-beda-nadal-rzadzic-Wielkopolska; P. Talaga, Mandaty w sejmiku podzielone, mogą być zmiany
w zarządzie, „Polska Głos Wielkopolski”, 24 listopada 2010.
292
Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…
żyły nacisk na większą koordynację działań w ramach urzędu marszałkowskiego.
„Będziemy powoływać zespoły celowe do konkretnych działań” – powiedział podczas konferencji, na której ogłoszono podpisanie umowy, Wojciech Jankowiak38.
Piotr Talaga analizując wyniki wyborów samorządowych, skonstatował, że łatwiej było wskazać przegranego niż zwycięzców. Ta konkluzja dotyczyła zarówno kraju, Wielkopolski i Poznania. Tym przegranym z pewnością
było PiS, które straciło niemal wszystko, co było do stracenia. Pozycja Prawa
i Sprawiedliwości w Wielkopolsce była zawsze słabsza niż w innych częściach
kraju. Wyniki wyborów dla tej partii okazały się jednak większą porażką, niż
należało się tego spodziewać. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej szef tej partii
Jarosław Kaczyński uzyskał doskonały wynik w wyborach prezydenckich.
To miała być dobra prognoza w wyborach samorządowych. Rzeczywistość okazała się inna. W Wielkopolsce PiS straciło część mandatów w sejmiku samorządowym, uzyskało niewielkie poparcie w wyborach do Rady Miasta Poznania,
w większości innych miejscowości także próżno szukać spektakularnych sukcesów.
Wybory wygrała Platforma Obywatelska, ale powodów do zadowolenia też nie
miała zbyt wielu. Nie udało się tej partii uzyskać większości w sejmiku (a taki był
cel). Spektakularną porażką okazały się jednak wybory w Poznaniu. PO utraciła większość w Radzie Miasta. Zgodnie z przewidywaniami, przegrała także
wybory prezydenckie w stolicy regionu. Jednak rozmiary porażki Grzegorza
Ganowicza, który musiał uznać wyższość Ryszarda Grobelnego, były ogromne.
To była porażka na własne życzenie. Gdyby kandydatem PO był Grobelny, zgarnięto by całą pulę. W innych miastach było nieco lepiej. PO wygrała bój między
innymi o Piłę i Ostrów. W skali całego regionu jej wpływy jednak na pewno się
nie powiększyły. Niespodzianką były natomiast wyniki PSL. Partia skazywana
„na pożarcie”, której notowania przez wiele miesięcy oscylowały wokół progu
wyborczego, i której kandydat w wyborach prezydenckich uzyskał bardzo kiepski
wynik, pokazała jednak swą siłę w regionie. PSL, po raz pierwszy w historii,
uzyskało lepszy wynik od lewicy. Miało to także odzwierciedlenie w wyborach
w Wielkopolsce. Stronnictwu udało się zwiększyć swoje wpływy w samorządzie województwa. SLD także nie może tych wyborów traktować jako porażkę.
Wprawdzie według wyborców w samorządach lewica jest dopiero czwartą siłą,
ale w wielu miastach regionu kandydaci wspierani przez SLD z powodzeniem
rywalizowali o fotele prezydenckie39.
Patrząc na wyniki wyborów – zarówno do sejmiku wielkopolskiego,
ale i nie tylko – widać stałość sceny politycznej z kilkoma drobnymi korektami,
38 W nowej kadencji wśród takich zadań dla zarządu województwa wymienia się przede wszystkim
opracowanie strategii rozwoju województwa i nowego Wielkopolskiego Regionalnego
Programu Operacyjnego związanego z nowym unijnym budżetem po roku 2013. Koalicja POPSL w wielkopolskim sejmiku, http://polskalokalna.pl/ wiadomosci/wielkopolskie/poznan/news/
koalicja-po-psl-w-wielkopolskim-sejmiku,1564438,3323.
39 P. Talaga, Tylko jeden przegrany wyborów, „Polska Głos Wielkopolski”, 3 stycznia 2011; T. Cylka,
Platforma Obywatelska wskazała winnych, „Gazeta Wyborcza”, 11-12 grudnia 2010; Partia władzy
traci, rozmowa z Wojciechem Kręglewskim, radnym PO, przeprowadzona przez P. Bojarskiego,
„Gazeta Wyborcza”, 24 listopada 2010.
293
Łukasz Donaj
może początkami trendów. Można zauważyć w przypadku PO pewne znużenie
rządzeniem i chwilową drzemkę części jej elektoratu, który mógł uwierzyć, że PiS
jest już „pokonany i pochowany”. PiS jednak pozostaje na ringu, zdeterminowane i wciąż liczące na władzę. Skazany także na zagładę SLD nie chce zejść
ze sceny i zachowuje zdolność koalicyjną40. Wybory samorządowe były traktowane
jako probierz nastrojów przed parlamentarnymi. Zdaniem profesora Janusza
Czapińskiego: „te wybory były sygnałem dla czterech głównych partii. Przede wszystkim dla
Platformy. PO powinna wziąć głęboki oddech i przeanalizować rozkład głosów w wyborach
do sejmików wojewódzkich – osiągnęła ona bowiem wynik zdecydowanie poniżej własnych
oczekiwań”41.
Podsumowanie
Indeks agregacji w sejmiku wielkopolskim wynosił w 2002 roku – 6,66
(dla SLD-UP), w kolejnych wyborach 9,61 (dla PO), w 2010 roku już 10,89
(też dla PO). Dodając do tego wartość efektywnej liczby partii oraz indeks rywalizacyjności (patrz tabela 17.6), które nieznacznie się zmieniły w porównaniu
z poprzednią kadencją, można było mieć nadzieję na dalszą stabilizację w sejmiku. I rzeczywiście, taka sytuacja z racji powstania/odnowienia koalicji PO-PSL
zaistniała.
Tabela 17.6.Indeks rywalizacyjności oraz efektywna liczba partii w wyborach do
sejmiku województwa wielkopolskiego w latach 1998-2010
Wyszczególnienie
1998
2002
2006
2010
Poparcie dla pierwszego
komitetu [%]
37,60
(SLD)
27,66
(AWS)
27,89
(SLD-UP)
16,88
(PO-PiS)
29,34
(PO)
20,22
(PiS)
32,04
(PO)
21,60
(SLD)
Poparcie dla drugiej partii [%]
Stopień rywalizacyjności
0,74
0,60
0,69
0,67
ELP (poziom sejmiku)
2,86
4,18
3,84
3,34
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji Wyborczej.
Przywołując wspomniane wcześniej słowa – PO była w tych wyborach
„Kolejorzem”: wygrała, „rozdawała karty” przy tworzeniu koalicji, ale… warto
pamiętać, że w kolejnym sezonie „Lech” zajął „dopiero” 5 miejsce, a i frekwencja (a zwłaszcza „jakość” wielkopolskich pseudokibiców) pozostawia wiele
do życzenia…. Zresztą, podobne uwagi odnieść można do całej „Ekstraklasy”/
samorządu.
40 M. Janicki, Wszyscy górą, „Polityka”, 27 listopada 2010.
41 Czapiński: W tych wyborach Polacy pokazali żółtą kartkę Platformie, rozmowa z prof. Januszem
Czapińskim, przeprowadzona przez A. Kozińskiego, „Polska Głos Wielkopolski”, 7 grudnia
2010. Być może właśnie wskutek owych przemyśleń pojawiła się na ogólnopolskiej scenie
politycznej pseudo-opozycja dla PO, czyli Ruch Palikota.
294
Platforma jak „Kolejorz” – ciągle w czołówce tabeli, ale… rewelacja sezonu to to nie jest…
Już w 2005 roku znawca problematyki samorządu z poznańskiego UAM,
Jacek Pokładecki, dokonując wnikliwej analizy wyborów do trzech szczebli samorządu terytorialnego, stwierdził, że postępuje proces upartyjnienia wyborów
i organów uchwałodawczych. Owo upolitycznienie struktur samorządowych rozpoczyna się już w momencie wyborów, bowiem istniejące uregulowania prawne
sprzyjają penetracji organów wspólnot lokalnych przez ugrupowania polityczne.
Przy wyraźnie oligarchicznym i archaicznym charakterze polskich partii politycznych i sprzyjających im mechanizmach w wyborach do samorządów, organizacje
partyjne niszczą tworzące się zaczątki społeczeństwa obywatelskiego, spychając
na margines ugrupowania i inicjatywy lokalne42.
Jak wskazuje W. Mazowiecki, „świat samorządu w mediach, zwłaszcza w telewizji, sprowadzany jest przede wszystkim do pojedynków prezydenckich w największych
miastach. Potem ewentualnie na podstawie wyników głosowania do sejmików wojewódzkich komentatorzy snują rozważania, jakie są szanse poszczególnych partii w kolejnych
wyborach parlamentarnych. (…) Warto sobie uświadomić, jaką rolę w rzeczywistości
samorządowej odgrywają partie. Na niektórych poziomach prawie nie istnieją (może
i dobrze), na innych nadmiernie ją zdominowały”43. Specjaliści od samorządu przestrzegają, że upartyjnienie samorządów obejmuje nie tylko sejmiki. Schodzi ono
w dół. Przed 1998 rokiem ordynacja większościowa obowiązywała w gminach
do 40 tysięcy mieszkańców. Potem ten próg obniżono o połowę. W gminach
powyżej 20 tysięcy mieszkańców (ale bez dużych miast) partie z parlamentu zdobyły w 2010 roku ponad 44% mandatów radnych. Cztery lata wcześniej prawie
42% mandatów podzielono pomiędzy sześć partii parlamentarnych. PO, PiS, PSL
i SLD dominują przede wszystkim na wyższych poziomach samorządu: w radach
powiatowych, gdzie mają prawie 62% wybranych radnych, oraz w sejmikach
wojewódzkich – ponad 96 % radnych44 (w sejmiku wielkopolskim wybranym
w 2010 – 100%)45. Warto porównać wybory samorządowe z 2010 poprzednimi
wyborami samorządowymi. Gdy to zrobimy, nie powinniśmy być zdziwieni
„odkryciem” ponad 1,7 mln nieważnych głosów w wyborach do sejmików wojewódzkich (w Wielkopolsce: 194 193 głosy)46. W 1998 roku było to ponad 1,2 mln
głosów, z tego prawie 900 tysięcy (73%) stanowiły czyste karty bez postawienia
krzyżyka. W 2002 – ponad 1,8 mln. W 2006 – ponad 1,7 mln, w tym dwie trzecie
to karty czyste. W 2010 roku było na podobnym poziomie. Najwięcej nieważnych głosów do sejmików jest w mniejszych gminach. Mamy tam do czynienia
z trwałym zjawiskiem – znaczącym brakiem zainteresowania wyższym, upartyjnionym poziomem samorządu47.
W demokracjach pośrednich mamy coraz częściej do czynienia z samowykluczeniem się z realizowania władzy, co generuje nierówność społeczną szcze42 J. Pokładecki, op. cit., s. 97.
43 W. Mazowiecki, Partie schodzą w dół, http://wyborcza.pl/1,75515,8744503,Partie_schodza_w_dol.html.
44 Ibidem.
45 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6.
46 W. Mazowiecki, op. cit.; http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6.
47 W. Mazowiecki, op. cit.
295
Łukasz Donaj
gólnego rodzaju. Nierówność, którą łatwo zniwelować, ale która – jak wykazują
wyniki frekwencji kolejnych aktów wyborczych – zaczyna dotykać coraz to większej zbiorowości w ramach uprawnionej do głosowania części społeczeństwa48.
W efekcie manipulacji procesem wyborczym można doprowadzić do
znacznego wypaczenia wyników wyborów, co obrazuje wskaźnik deformacji.
Ponadto wśród polityków pojawia się też pokusa dostosowywania zasad prawa
wyborczego do osiągnięcia doraźnych celów wyborczych: dokonywać tego można
chociażby poprzez zmiany systemów liczenia głosów49. Podobny problem dotyczy
uprzywilejowania partii politycznych w wyborach samorządowych. Partie są elementem pośredniczącym w sprawowaniu władzy. Niestety coraz częściej ich zadaniem nie jest realizacja programu, a tylko i wyłącznie zdobycie władzy. Jaskrawym
przykładem na to, że to nie tak miało być, są wybory samorządowe w Polsce
w 2010 roku. Spośród wielu danych statystycznych szokuje informacja o liczbie
nieważnych głosów, jakie oddali wyborcy w wyborach do sejmików wojewódzkich.
Było ich ponad 12%50 (w wyborach do sejmiku wielkopolskiego – ponad 15%)51.
Optymizmem nie napawa też frekwencja – 47,04% w wyborach do sejmiku wielkopolskiego52. Zdaniem profesora A. Stelmacha na niską frekwencję
składają się trzy czynniki. Nie widzimy związku wyborów z konkretnymi działaniami, brakuje informacji, a te które do nas docierają, nie wzbudzają naszego
zainteresowania, nieuczestniczenie w wyborach jest modne. „Nie głosując, można
narzekać do woli, nie bierze się odpowiedzialności za wybrane władze” – twierdzi
A. Stelmach. „W społeczeństwach obywatelskich ludzie widzą relacje między tym, na kogo
głosują, a późniejszą rzeczywistością. Jeśli ktoś w ulotce napisze, że jest za uprzemysłowieniem naszego otoczenia, a nam się marzy, żeby tam powstawały parki i ścieżki rowerowe,
to powinniśmy głosować na kandydata, który nam to obiecuje. Kłopot w tym, że większość
ulotek wyrzucamy bez czytania. Zaskakuje mnie, że ludzi to nie interesuje”53.
A może jednak interesuje, a wytłumaczenie jest inne? Być może jednak,
w ten oto sposób część obywateli chciała zaprotestować przeciwko upartyjnieniu
tego szczebla władzy? Być może, jak w książce J. Saramago Miasto białych kart,
chcieli wrzucić do urn białe kartki?54
48 R. Riedel, Praktyka funkcjonowania demokracji przedstawicielskiej w Polsce w kontekście problemu
niskiego uczestnictwa politycznego, [w:] Czy upadek demokracji? Wymiar praktyczny, pod red. Andrzeja
Stelmacha, Poznań 2007, s. 89.
49 A. Stelmach, op. cit., s. 128-129.
50 12 proc. głosów do sejmików wojewódzkich nieważnych, http://wiadomosci.gazeta.pl/
wiadomosci/1,114873,8711907, 12_proc__glosow_do_sejmikow_wojewodzkich_niewaznych.html.
51 http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/300000/300000.html#tabs-6.
52 Ibidem.
53 P. Talaga, Nie chcemy brać odpowiedzialności, „Polska Głos Wielkopolski”, 17 listopada 2010.
54Zob. także: Ł. Donaj, Чудеса урны и низкий уровень политическово участия. Избранные вопросы
современной демократии, [w:] О.Е. Гришин (red.), Инновационные процессы в современной
политике: опыт, проблемы, приоритеты, «Мир и Согласие. Прилоение к журналу», Moskwa
2010, s. 97-104.
296

Podobne dokumenty