Prof. Kesy odpowiedź na recenzję
Transkrypt
Prof. Kesy odpowiedź na recenzję
Dr inŜ. Remigiusz Michalczewski Instytut Technologii Eksploatacji - PIB ul. Pułaskiego 6/10 26-600 Radom Radom, 12.02.2013 Prof. dr hab. inŜ. Zbigniew KĘSY Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu Szanowny Panie Profesorze Serdecznie dziękuję za recenzję mojego dorobku naukowego i rozprawy habilitacyjnej. PoniŜej staram się w pełni odnieść do pytań, które Pan Profesor ujął w recenzji. 1. Dlaczego istotne jest, Ŝeby powłoki niskotarciowe miały grubość „mieszczącą się w zakresie tolerancji wymiarowej” elementów, na które są nałoŜone? Technologie PVD/CVD pozwalają na osadzanie powłok na podłoŜach stalowych o grubości od kilkudziesięciu nanometrów do ok. 50 mikrometrów. Zwykle grubość powłoki, osadzanej na elementach maszyn, mieści się w zakresie od 1do 5 µm. Typowe szerokości pól tolerancji wykonania elementów maszyn wynoszą kilka razy więcej, więc dla większości elementów grubość powłoki jest o rząd wielkości mniejsza niŜ szerokość pola tolerancji wymiarowej. Grubość powłok mieszcząca się w zakresie tolerancji wymiarowej jest waŜną zaletą technologii PVD/CVD. Dzięki temu proces „uszlachetniania” powierzchni powłokami niskotarciowymi moŜe być wykonany na gotowych elementach, bez konieczności zmiany ich wymiarów nominalnych i bez konieczności modyfikacji juŜ zoptymalizowanego procesu produkcyjnego. 2. Jaki czas jest podany na osi odciętych na rys. 4.19 (str. 101)? Na rysunku 4.19 (numeracja rysunków zgodna ze stosowaną w monografii) przedstawiłem przebieg zmian chropowatości śladów tarcia na kulce górnej pokrytej powłoką i dolnej bez powłoki w poszczególnych etapach testu czterokulowego. 1 Parametr chropowatości, RMS [nm] 160 140 kgs+p 120 kds 100 80 60 40 20 0 0 2 4 6 8 10 12 14 16 Czas [s] Rys. 4.19. Chropowatość powierzchni śladów tarcia w skojarzeniu mieszanym (kgs+p/kds) - AFM, obszar analizy 50 x 50 µm Na osi odciętych jest czas, przy którym przerywano bieg badawczy, celem demontaŜu węzła tarcia i dokonania pomiaru chropowatości. Biegi badawcze przerywane były po 2, 10 i 14 sekundach badania. 3. Jak „odsłonięte miejsca na kulce dolnej” mieszczą produkty zuŜycia skoro powłoka jest bardzo cienka (pierwsze zdanie str. 99)? W początkowym okresie współpracy dochodzi do kolizji najwyŜszych mikronierówności powierzchni i lokalnego zerwania (usunięcia) powłoki. Proces ten udokumentowany został wynikami analizy EDS (rys. 4.14d i 4.16d) identyfikującymi Ŝelazo (Fe) w obrębie śladu zuŜycia w miejscach, w których została usunięta powłoka. Rys. 4.14. a) b) c) d) Powierzchnie śladów zuŜycia, Etap 2, skojarzenie z elementami pokrytymi powłoką (kgs+p/kds+p): a) obraz SEM na kulce górnej, b) miejsca rozkładu Fe na kulce górnej, c) obraz SEM na kulce dolnej, d) miejsca rozkładu Fe na kulce dolnej 2 Rys. 4.16. a) b) c) d) Powierzchnie śladów zuŜycia, Etap 3, z elementami pokrytymi powłoką (kgs+p/kds+p): a) obraz SEM na kulce górnej, b) miejsca rozkładu Fe na kulce górnej, c) obraz SEM na kulce dolnej, b) miejsca rozkładu Fe na kulce dolnej Grafit, łatwo „rozmazujący” się pod wpływem sił stycznych (tarcia) pokrywa powierzchnię tarcia elementów oraz wypełnia powstałe luki w powłoce - „odsłonięte miejsca”. Do tego stwierdzenia skłoniły mnie obserwacje warstwy wierzchniej, których wyników nie zamieściłem w pracy, m. in. obrazy z powierzchni śladów tarcia uzyskane z wykorzystaniem skaningowego mikroskopu elektronowego. 4. Czy powłoka jest w stanie dostarczyć ilość grafitu konieczną do pokrycia powierzchni tarcia w kontekście zdania: „.... obecny w powłoce ..... węgiel w postaci grafitu pokrywa powierzchnie trące pełniąc rolę smaru stałego” (trzeci akapit str. 141)? Zgodnie z przeprowadzonymi analizami składu chemicznego w powłoce znajduje się ok. 70% węgla (udział atomowy). Powłoka zawiera węgiel w trzech postaciach: grafit (sp2), diament (sp3) oraz węglik wolframu (WC). Zgodnie z wynikami analizy XPS (rysunek poniŜej) w powłoce dominuje węgiel w postaci grafitu (sp2). 3 Rys. 1. Wyniki analizy XPS z powierzchni powłoki a-C:H:W (badania własne niezamieszczone w monografii) Nie zawsze ilość grafitu w strefie tarcia jest wystarczająca by zapewnić zwiększoną odporność na zacieranie. Z przeprowadzonych badań i analiz wynika, Ŝe powłoka jest w stanie dostarczyć ilość grafitu konieczną do pokrycia powierzchni tarcia pod warunkiem, Ŝe pokryty jest element o większej powierzchni tarcia. W tym skojarzeniu, za pomocą techniki XPS został wykryty na powierzchni tarcia grafit w ilości sięgającej ok. 40% at. (rys. 4.21, str. 102). 50 C1s sp2 C1s sp3 C1s W4f7/2 W4f7/2 WO3 StęŜenie atom. [%] 40 30 20 10 0 0 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 Czas trawienia [s] Rys. 4.21. Wyniki analizy XPS z powierzchni śladu zuŜycia na kulce stalowej po zatarciu - Etap 4 (skojarzenie mieszane kgs+p/kds) Biorąc pod uwagę, Ŝe rzeczywista powierzchnia styku stanowi ułamek procenta powierzchni nominalnej, ilość grafitu w strefie tarcia jest całkowicie wystarczająca dla ułatwienia poślizgu. 4 5. Czy nie ma sprzeczności między stwierdzeniami dotyczącymi mechanizmu poprawy właściwości tribologicznych: – „obniŜenie wytrzymałości na ścinanie wierzchołków nierówności ... łagodzi procesy zuŜycia „ (pierwszy akapit str. 105); – „ .... wolfram wbudowuje się w warstwę wierzchnią elementu stalowego dodatkowo go wzmacniając” (drugi akapit str. 113)? Pomiędzy dwoma wspomnianymi stwierdzeniami nie ma sprzeczności. ObniŜenie wytrzymałości na ścinanie wierzchołków nierówności wynika z utworzenia warstwy reakcyjnej dodatków smarnościowych ze stalą (właśnie w tym celu dobiera się odpowiednie dodatki do smarów przeznaczonych do elementów stalowych) oraz z obecności grafitu w strefie styku elementów trących. W kwestii drugiego mechanizmu, to węglik wolframu wbudowuje się w warstwę wierzchnią elementu stalowego dodatkowo go wzmacniając. Przy czym wyniki analizy GDOES wykazały, Ŝe na elemencie stalowym warstwa wzbogacona w węglik wolframu leŜy głębiej (rys. 4.32 b) niŜ warstwa reakcyjna (rys. 4.32 a). A nawet, gdyby była odsłonięta, to utwardzając powierzchnię obniŜa skłonność do sczepiania materiałów elementów tworzących styk tarciowy. a) b) 20 50 0,1% 1,0% 4,0% 0,1% Sygnał, W [V] Sygnał, S [V] 1,0% 4,0% 40 16 12 8 4 30 20 10 0 0 0 2 4 6 Czas [s] Rys. 4.32. 8 10 0 2 4 6 8 10 Czas [s] Rozkład pierwiastków w głąb w warstwie wierzchniej śladu tarcia dla skojarzenia mieszanego (kgs+p/kds) przy róŜnych stęŜeniach dodatku EP (GDOES): a) siarki (S), b) wolframu (W) Moim zdaniem pomiędzy dwoma wspomnianymi przez Pana Profesora stwierdzeniami nie ma sprzeczności. 6. Czy opisane mechanizmy byłyby takie same, gdyby obciąŜenie na współpracujące ze sobą elementy nie narastało czasie, lecz było stałe? wywierane Zaprezentowane przeze mnie w pracy wyniki badań zostały uzyskane z wykorzystaniem aparatu czterokulowego. Aparat czterokulowy jest od kilku dekad najbardziej rozpowszechnionym na świecie stanowiskiem do badań tarciowych. W przeciągu ostatniego 5 półwiecza opracowano wiele metod badawczych dla oceny właściwości olejów smarowych. Metody te są przedmiotem norm w większości wysokorozwiniętych krajach m.in. USA, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy (ASTM D 2783, ASTM D 2596, ASTM D 4172, ASTM D 2266, IP 239, DIN 51350, Fiat 50500). Wśród znormalizowanych metod badawczych realizowanych za pomocą aparatu czterokulowego moŜna wyróŜnić dwie grupy: 1) metody realizowane pod stałym niewielkim obciąŜeniem, tzw. metody zuŜyciowe, 2) metoda realizowana przy stopniowym wzroście obciąŜenia, słuŜąca do wyznaczania obciąŜenia zespawania – czyli odporności na zacieranie. Mechanizmy zuŜywania zaobserwowane dla ciągłego narastania obciąŜenia i przy stałym obciąŜeniu są takie same, tyle, Ŝe ich intensywność jest zaleŜna od intensywności wymuszeń. Intensywność wymuszeń w metodach zuŜyciowych przy stałym obciąŜeniu (jest to stosunkowo niewielkie obciąŜenie) jest znacznie mniejsza niŜ metodzie z ciągłym narastaniem obciąŜenia. Poza tym zakres wymuszeń często jest niewystarczający aby zaszły reakcje tribochemiczne z udziałem związków wchodzących w skład dodatków EP. Metody te nie znajdują zastosowania do badania zacierania. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w metodach ze stopniowym wzrostem obciąŜenia. Tutaj przy kaŜdym stopniu (obciąŜeniu) stosuje się nowy zestaw kulek. Metoda ta wykazuje znaczne ograniczenia w analizie mechanizmów zuŜywania. Jeśli przy stopniowym wzroście obciąŜenia początkowa wartość jest za mała to zacieranie nie występuje. Natomiast, gdy wartość obciąŜenia jest zbyt wysoka, to do wymuszeń krytycznych powodujących przerwanie warstwy smarowej i inicjację zacierania dochodzi natychmiast po rozpoczęciu biegu. W takich warunkach zatarcie następuje natychmiast po rozpoczęciu zacierania. Powłoka na kulkach zostaje przetarta. Proces zacierania trwa bardzo krótko, a więc trudno go analizować. Stosowany przeze mnie aparat T-02U, w odróŜnieniu od typowych aparatów czterokulowych, pozwala na liniowy wzrost obciąŜenia węzła tarcia w czasie biegu badawczego poprzez przesuw obciąŜnika po dźwigni obciąŜającej. Rozwiązanie to umoŜliwia realizację badań zacierania w warunkach ciągłego (automatycznego) wzrostu obciąŜenia, według oryginalnej metody opracowanej w ITeE-PIB. Energia tarcia w metodzie czterokulowej powoduje generowanie wysokich wartości temperatury strefy styku, co stwarza odpowiednie warunki do badania dodatków przeciwzatarciowych (EP). Metoda z ciągłym narastaniem obciąŜenia, w porównaniu z metodą realizowaną przy stopniowym wzroście obciąŜenia, wykazuje o wiele lepszą rozdzielczość. Z wyrazami szacunku Remigiusz Michalczewski 6