aktualności / news
Transkrypt
aktualności / news
E P ENDOKRYNOLOGIA POLSKA POLISH JOURNAL OF E NDOCRINOLOGY AKTUALNOŚCI ENDOCRINOLOGY NEWS Aktualności / Endocrinology News Makroprolaktyna jako przyczyna błędów diagnostycznych. ! Gross Variability in Detection of Prolactin in Sera Containing BB-Prolactin (Macroprolactin) by Commercial Immunoassays T. Smith, A. Suliman, M. Fahie-Wilson, T. Mc.Kenna. AKTUALNOŚCI J Clin Endocrinol Metab 2003; 87: 5410-5415. W 15-26% przypadków hiperprolaktynemii wielkocząsteczkowa prolaktyna, zwana makroprolaktyną, jest formą dominującą. In vivo cechuje się ona zmniejszoną bioaktywnością przy zachowanej immunoreaktywności. Pomiary tej immunoreaktywności, wykonywane przy użyciu różnych dostępnych metod i odczynników, mogą jednak różnić się od siebie nawet w dość znaczącym stopniu. Przykładowo, różnice z badania jednej takiej surowicy, wykryte w ramach brytyjskiego programu kontroli jakości międzylaboratoryjnej (UK NEQAS), wykazały rozbieżność w stężeniu PRL sięgającą od 476 mU/L do 3212 mU/L. Autorzy niniejszej pracy wśród 300 przebadanych przypadków hiperprolaktynemii, u 71 wykazali obecność makroprolaktyny jako formy dominującej, tj. stanowiącej ponad 60% całkowitej ilości krążącej PRL. Spośród tych przypadków wybrali oni 10 surowic, które po podzieleniu na porcje rozesłano do 9 laboratoriów, celem oznaczenia stężenia PRL z wykorzystaniem różnych, nowoczesnych systemów pomiarowych. Tak jak oczekiwano, różnice w pomiarach stężenia PRL w tych przypadkach były bardzo duże i wahały się od 2,3 do 7,8-krotności. Najwyższe stężenia zarejestrowano w systemie Elecsys-Roche, następnie kolejno: w systemie Delfia-Wallac, Immuno 1-Bayer, AxSym-Abbott, Architect-Abbott, Immulite 2000-DPC, ACS180-Bayer, Centaur-Bayer, Access-Beckman. Ryc.1 Wyniki stężenia PRL u 10 pacjentów z makroprolaktynemią uzyskane z 9 różnych immunoanalizatorów. Dla celów porównawczych w dolnej części ryciny zaznaczono „x” wyniki z pomiaru PRL w tych samych próbkach surowic po oddzieleniu makroprolaktyny przy użyciu metody filtracji żelowej. Komentarz Problem makroprolaktynemii był dotychczas niedoceniany i rzadko rozpoznawany. Nie ma też wzmianki o makroprolaktynemii w ostatnich wydaniach podręczników endokrynologii, chociaż informacje o tej odmianie hiperprolaktynemii ukazywały się w piśmiennictwie od około 10 lat. Zagadnienie to wydaje się jednak dosyć ważne, ponieważ przypadki makroprolaktynemii wcale nie są rzadkie. W przypadkach makroprolaktynemii, w których stężenie PRL jest istotnie podwyższone (np. >100 µg/l), ponawiane są badania obrazowe w poszukiwaniu obecności gruczolaka przysadki. Wprawdzie opisano przypadki współistnienia makroprolaktynemii i gruczolaka prolaktynoma, jednak kilkakrotnie częściej makroprolaktynemia zdarza się w hiperprolaktynemii idiopatycznej i w tych przypadkach mierzone stężenia PRL mieszczą się zwykle w zakresie pomiędzy 30 a 150 µg/l. Z podanych wyżej powodów, możliwość potwierdzenia, iż w danym przypadku, zwłaszcza w subklinicznej hiperprolaktynemii, dominującą formą PRL jest makroprolaktyna (BB-PRL), jest ważną informacją, ponieważ tłumaczy skąpość lub brak objawów i będzie mieć wpływ na dalsze postępowanie. Nie bez znaczenia jest też wiedza o tym, w których systemach analitycznych możemy względnie łatwo wykryć taką postać hiperprolaktynemii, a które słabo wychwytują tę wielkocząsteczkową formę PRL, oraz w których systemach przesiewowa metoda precypitacji makroprolaktyny z użyciem glikolu polietylenowego (PEG-u) nie będzie mogła mieć zastosowania z powodu interferencji PEG-u w reakcji immunologicznej. Prof. dr hab. Wojciech Jeske Klinika Endokrynologii CMKP 574 Endokrynologia Polska / Polish Journal of Endocrinology 2003; 4 (54) Mikroalbunuria jako odwracalny czynnik ryzyka nefropatii cukrzycowej ! Regression of Microalbuminuria in Type 1 Diabetes B.A. Perkins, L.H. Ficociello, K.H. Silva, D.M. Finkelstein, J.H. Warram, A.S. Krolewski Dotychczas uważano, że mikroalbuminuria jest zwiastunem nieodwracalnego procesu prowadzącego do jawnego białkomoczu i postępującej nefropatii. W badaniu, prowadzonym łącznie przez 8 lat, wzięło udział 386 pacjentów z cukrzycą typu 1 i przetrwałą mikroalbuminurią, stwierdzoną w ciągu dwóch początkowych lat badania (wydalanie albumin z moczem 30-299 µg/min). W ciągu następnych 6 lat obserwacji u 58% pacjentów mikroalbuminuria uległa znamiennej regresji. Niezależnymi czynnikami regresji były: krótki czas trwania mikroalbuminurii, dobre stężenia hemoglobiny glikowanej, niskie ciśnienie skurczowe oraz niskie stężenia cholesterolu całkowitego i triglicerydów. Do regresji nie prowadziło natomiast stosowanie inhibitorów konwertazy angiotensyny. Częste ustępowanie mikroalbuminurii w cukrzycy typu 1 wskazuje, że podwyższone wydalanie z moczem albumin niekoniecznie prowadzi do postępującej nefropatii. Komentarz W latach osiemdziesiątych, opublikowano wyniki badań [1, 2, 3] dotyczące mikroalbuminurii, jako czynnika przepowiadającego klinicznie jawną nefropatię cukrzycową u chorych na cukrzycę typu 1. Stały się one kanonem teorii postępującej nefropatii cukrzycowej – od mikroalbuminurii, poprzez jawny białkomocz do postępującej niewydolności nerek. Jednak badania te były oparte na małej liczbie chorych. Od czasu wprowadzenia badań przesiewowych w kierunku mikroalbuminurii pokazały się także inne prace, które negowały nieuchronność przechodzenia mikroalbuminurii w jawny białkomocz [4, 5]. Przedstawiona praca udowodniła, że u chorych na cukrzycę typu 1 często dochodzi do regresji mikroalbuminurii, a czynnikami które temu sprzyjają, są nie tylko dobre wyrównanie cukrzycy (HbA1C < 8%), ale również niskie ciśnienie skurczowe (poniżej 115 mm Hg) oraz niskie stężenia cholesterolu całkowitego i trijglicerydów (odpowiednio poniżej 198 mg/dl i 145 mg/dl). Prawdopodobieństwo Tabela 1. Stan czynnościowy nerek w kolejnych okresach dwuletnich wystąpienia regresji mikroalbuminurii Stan* Okres 1-szy okres 2-gi okres 3-ci okres u pacjentów z dobrymi stężeniami początkowy** obserwacji obserwacji obserwacji wszystkich modyfikowalnych czynników było trzy razy większe, niż u tych, którzy Liczba badanych (%) te stężenia mieli niewłaściwe. Wpływ Białkomocz 24 (7) 37 (13) 33 (15) niskiego ciśnienia skurczowego na regresję Mikroalbuminuria 386 (100) 191 (54) 141 (49) 99 (45) mikroalbuminurii nie zależał od stosowania lub nie inhibitorów konwertazy, które Prawidłowe 136 (39) 110 (38) 88 (40) wydalanie albumin w krótkich badaniach klinicznych spowalniały postęp mikroalbuminurii. Łącznie 386 (100) 351 (100) 288 (100) 220 (100) Wyniki badania potwierdziły korzystny *** *** *** wpływ właściwego leczenia na przebieg * Dolne limity dla mikroalbuminurii i białkomoczu wynosiły odpowiednio 30 groźnego powikłania cukrzycy, jakim jest i 300 µg/min. nefropatia cukrzycowa. Dodatkowo wyniki ** Początkowy okres oceny obecności mikroalbuminurii wynosił 2 lata. tego badania zmieniają dotychczasowy Mikroalbuminuria była obecna początkowo u 287 pacjentów i pojawiła się podczas obserwacji kolejnych z 99 chorych – początkowy okres oceny miał sposób patrzenia na mikroalbuminurię miejsce po 2 latach u 62, a po 4 latach u 37 pacjentów z tej grupy. jako na objaw nefropatii cukrzycowej *** Łączna liczba obserwacji wynosiła 91%, 83% i 77% odpowiednio w 1, 2 i 3 nieuchronnie prowadzący do postępującej okresie obserwacji niewydolności nerek, ale na odwracalny pod wpływem leczenia czynnik ryzyka. Ryc. 1. Wydalanie albumin z moczem w czasie u chorych z regresją mikroalbuminurii. Na IX Zjeździe Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego pasjonujący wykład o tej tematyce przedstawił prof. Andrzej Korolewski z USA (Joslin Diabetes Center), jeden ze współautorów tego artykułu. Jego pracownia prowadzi dalsze badania nad nefropatią cukrzycową. Ich wyniki wskazują na genetyczne uwarunkowanie postępującej niewydolności nerek w cukrzycy oraz na obecność innych niż albuminy białek w moczu, sprzyjających postępowi choroby. Czekamy z niecierpliwością na opublikowanie wyników tych badań. 575 AKTUALNOŚCI The New England Journal of Medicine, June 5, 2003, vol 348. No 23: 2285-2292 Aktualności / Endocrinology News Wybrane piśmiennictwo 1. Viberti GC, Hill RD, Jarret RJ, et al. Microalbuminuria as a predictor of clinical nephropathy in insulin-dependent diabetes mellitus. Lancet 1082; 1: 1430-1432. 2. Parving HH, Oxenboll B, Svendsen PA, et al. Early detection of patients at risk of developing diabetic nephropathy: a longitudinal study of urinary albumin secretion. Acta Endocrinol (Copenh) 1982; 100: 550-555. 3. Mogensen CE, Christensen CK. Predicting diabetic nephropathy in insulin-dependent patients. N Engl J Med 1984; 31: 89-93. 4. Warram JH, Scott LJ, Hanna LS, et al. Progression of microalbuminuria to proteinuria in type 1 diabetes: nonlinear relationship with hyperglicemia. Diabetes 2000; 49: 94-100. 5. Caramori ML, Fioretto P, Mauer M. The need for early predictors of diabetic nephropathy risk: is albumin excretion rate sufficient? Diabetes 2000; 49: 1399-1408 Małgorzata Godziejewska-Zawada Klinika Endokrynologii CMKP, Warszawa Intensywne leczenie cukrzycy typu 1 prowadzi do cofania się miażdżycy tętnic szyjnych ! Intensive Diabetes Therapy and Carotid Intima-Media Thickness in Type 1 Diabetes Mellitus The Diabetes Control and Complication Trial/Epidemiology of Diabetes Interventions and Complications Research Group AKTUALNOŚCI The New England Journal of Medicine, June 5, 2003, vol. 348. No 23: 2294-2303 Uważa się, że grubość błony środkowej tętnic szyjnych jest czułym wskaźnikiem miażdżycy. W pracy oceniano grubość błony środkowej tętnic szyjnych u pacjentów z cukrzycą typu 1 biorących udział w badaniu Diabetes Control and Complications Trial (DCCT). W sześć lat po zakończeniu badania pogrubienie błony środkowej tętnic szyjnych było znamiennie mniejsze u chorych otrzymujących intensywne leczenie w porównaniu z leczonymi konwencjonalnie, choć w obu grupach z cukrzycą było ono znamiennie większe niż w grupie kontrolnej. Zwiększenie grubości błony środkowej tętnic szyjnych, poza średnimi stężeniami hemoglobiny glikowanej w średnim czasie badania DCCT, korelowało z wiekiem, ciśnieniem tętniczym na początku badania, paleniem, ilorazem LDL/HDL cholesterolu oraz stopniem wydalania albumin z moczem. Wyniki badania sugerują, że intensywne leczenie cukrzycy, wywierając wpływ na ścianę tętnic, zmniejsza prawdopodobieństwo powikłań naczyniowych. Komentarz Cukrzycy towarzyszy istotny wzrost ryzyka chorób układu krążenia. Większość badań epidemiologicznych i klinicznych dotychczas skupiała się na cukrzycy typu 2, w której choroby układu sercowo-naczyniowego odpowiadają za 70% wszystkich zgonów. Dużo mniej wiadomo na temat chorób układu krążenia w odniesieniu do cukrzycy typu 1, choć i w tym typie choroby są one przyczyną ciężkich schorzeń i zgonów. We wcześniejszych badaniach udowodniono, że grubość błony środkowej tętnic szyjnych jest czułym wskaźnikiem, który koreluje z częstością występowania choroby wieńcowej i udaru mózgu u chorych na cukrzycę typu 1. Dlatego w przedstawionym badaniu oceniano ten wskaźnik, jako wczesny objaw miażdżycy tętnic. Jak dotychczas uważano, że głównym czynnikiem ryzyka chorób układu krążenia w cukrzycy typu 1 jest rozwój nefropatii. Ponadto, za czynnik ryzyka tych chorób uważano hiperglikemię. Jednak żadne badanie dotyczące cukrzycy typu 1 nie trwało wystarczająco długo, aby można było wykazać jakikolwiek wpływ leczenia na zapobieganie chorobom układu krążenia, 576 ponieważ chorzy byli w stosunkowo młodym wieku. Dopiero wyniki przedstawionego badania, które było częścią wieloośrodkowego programu Epidemiology of Diabetes Interventions and Complications Study (EDIC) udowadniają, że leczenie ukierunkowane na utrzymywanie prawie prawidłowych stężeń glukozy może zapobiegać miażdżycy. Było to możliwe dzięki prowadzonemu wcześniej badaniu Diabetes Control and Complication Trial (DCCT), które trwało około 9 lat (średni czas obserwacji chorych wyniósł 6,5 roku) i objęło dużą grupę chorych na cukrzycę typu 1 (1440 osób) leczonych intensywnie lub konwencjonalnie. W badaniu EDIC poddano długofalowej obserwacji 1229 chorych, którzy ukończyli DCCT i mieli wykonywane badania ultrasonograficzne wewnętrznych i zewnętrznych tętnic szyjnych w latach 1994-1996 i 1998-2000. Badacze ocenili grubość błony środkowej u 611 chorych leczonych w sposób konwencjonalny i 618 leczonych intensywnie oraz u 222 zdrowych ochotników porównywalnej płci i wieku. Wykazano możliwości zapobiegania miażdżycy przez utrzymywanie prawie normoglikemii. Pogrubienie błony środkowej tętnic szyjnych zależało bowiem od średniego stężenia hemoglobiny glikowanej w czasie badania DCCT. Poza tym wyniki badania potwierdziły wpływ na rozwój miażdżycy także wieku, skurczowego ciśnienia tętniczego krwi, palenia tytoniu, ilorazu LDL/HDL cholesterolu oraz wydalania albumin z moczem. Niestety badanie udowodniło również, że sama cukrzyca typu 1 jest czynnikiem ryzyka miażdżycy. Wszyscy chorzy, zarówno leczeni intensywnie, jak i konwencjonalnie mieli znamiennie większe pogrubienie błony środkowej tętnic szyjnych niż osoby bez cukrzycy. Wyniki badania EDIC po raz kolejny potwierdzają wartość intensywnego leczenia cukrzycy i utwierdzają w przekonaniu lekarzy i pacjentów z cukrzycą, że postępowanie zmierzające do utrzymywania prawie normoglikemii, wymagające często dużego wysiłku, jest ze wszech miar słuszne. Dr Małgorzata Godziejewska-Zawada Klinika Endokrynologii CMKP, Warszawa