Funkcje pragmatyczne operacji zasłówkowych

Transkrypt

Funkcje pragmatyczne operacji zasłówkowych
Sebastian ēurowski
46
Sebastian įurowski
Funkcje pragmatyczne operacji zasãówkowych
Sãowa kluczowe: jčzyk mówiony, zaimek czasownikowy, asemantyczna operacja zasãówkowa, eufemizm, Ĥrodki stylistyczne
Key words: spoken language, proverb, non-semantic proverbial operation, euphemism,
means of expression
W niniejszym artykule skupiö siö na omówieniu wyróĔnionych funkcji
pragmatycznych realizowanych przez operacyjne jednostki jözyka, które nazywam asemantycznymi operacjami zasäówkowymi. Powierzchniowymi wykäadnikami tych operacji sñ ciñgi znaków typu tentegowaè (które zwykle sñ
interpretowane jako czasownikowe jednostki leksykalne o bardzo ogólnym
znaczeniu).
Jako pierwszy na tö grupö wyraĔeþ jözyka polskiego zwróciä uwagö
Kazimierz Nitsch. Proponowaä, Ĕeby do klasyfikacji czöĈci mowy dodaè
nowy typ zaimka, który nazwaä „zaimkiem czasownikowym”1. Jego autorstwa sñ takĔe alternatywne terminy: „zasäówek” i „proverbum”. Zasób wyrazów, które tworzñ tö klasö, byäby nastöpujñcy: tentegowaè (okreĈlone jako
„inteligenckie”), onaczyè („gwarowe”), robiè, byè, staè siö, dziaè siö, czyniè
(„sztuczne”). Jak widaè, sñ tu nawet informacje, które obecnie nazwalibyĈmy kwalifikatorami pragmatycznymi.
MyĈl K. Nitscha co jakiĈ czas wracaäa w róĔnych pracach poĈwiöconych
zaimkom lub czasownikom2. W pracach tych znaleĒè moĔna róĔne propozycje interpretacji interesujñcych mnie wyraĔeþ. Sñdzö, Ĕe – zgodnie z aktualnym stanem badaþ leksykologicznych – najlepszñ interpretacjñ jest
uznanie, Ĕe ksztaäty typu tentegowaè, onaczyè, smerfowaè nie konstytuujñ
leksykalnych jednostek jözyka, ale sñ wykäadnikami asemantycznych operacji (nieleksykalnych jednostek jözyka3), których istotñ jest zastñpienie
1
2
K. Nitsch, O zaimkach czasownikowych, „Jözyk Polski” 1926, nr 3, s. 65–69.
Dosyè dokäadny przeglñd stanowisk w literaturze przedmiotu zamieĈciäem w artykule Propozycja opisu wyraĔeþ o tzw. znaczeniu ogólnym („LingVaria” 2010, nr 1, s. 103–111, [online]
<http://www2.polonistyka.uj.edu.pl/LingVaria/archiwa/LV_1_2010_pdf/009_Zurowski.pdf>,
dostöp: 10.06.2011). Nie uwzglödniäem tam jednak istotnego artykuäu Zuzanny Topoliþskiej
(zob. Z. Topoliþska, O pewnej osobliwej säoweþskiej konstrukcji prowerbalnej, „Slavistiêna revija” 1989, t. 37, s. 97–102), do którego dotaräem nieco póĒniej. Opis, który zaproponowaäem,
wymaga dopracowania (np. teraz uwaĔam, Ĕe niektóre operacje zasäówkowe przebiegajñ dwustopniowo – najpierw czasownik jest zastöpowany ksztaätem typu tego czy tentego, a potem
jest dodawana do niego czöĈè fleksyjna, co daje wyraĔenia tegociè i tentegowaè). Wycofaäbym
siö takĔe z hipotezy, Ĕe operacyjny charakter majñ wyraĔenia rzeczownikowe typu wihajster.
3 Posäugujñc siö terminami „jednostka jözyka” i „asemantyczna jednostka operacyjna”,
nawiñzujö bezpoĈrednio do koncepcji Andrzeja Bogusäawskiego. Por. np.: A. Bogusäawski,
O zasadach rejestracji jednostek jözyka, „Poradnik Jözykowy” 1976, nr 8, s. 356–364; tenĔe,
Funkcje pragmatyczne operacji zasäówkowych
47
w zdaniu wyjĈciowego morfologicznego czasownika (z pozostawieniem ewentualnego prefiksu i postfiksu) jednym z ksztaätów typu tentegowaè, przy zachowaniu znaczenia czasownika wyjĈciowego. Znaczenie to moĔe byè odtworzone kontekstowo (z bardzo duĔym prawdopodobieþstwem trafnoĈci) przez
odbiorcö dziöki temu, Ĕe powstaäe wyraĔenie ma takñ samñ strukturö predykatowo-argumentowñ jak czasownik wyjĈciowy (i moĔe mieè takĔe jego
prefiks i postfiks), na przykäad:
Zdaje siö, Ĕe Maco majñ otwieralne/wymienne kasetki. Siö wieczko tenteguje
i moĔna film wyjñè (Internet).
Bez wiökszego trudu moĔna powiedzieè, Ĕe wyraĔenie siö tenteguje
w tym przypadku maskuje jednostkö [ktoĈ] otwiera [coĈ]. Stanem wyjĈciowym jest zatem tekst:
Zdaje siö, Ĕe Maco majñ otwieralne/wymienne kasetki. Siö wieczko otwiera
i moĔna film wyjñè.
OczywiĈcie tekst powyĔszy nigdy nie zostaä przez autora oryginalnej
wypowiedzi wypowiedziany ani napisany w takiej „odtworzonej” postaci.
Zamiana jest operacjñ, z której korzystamy w toku tworzenia tekstu, nie
w celu modyfikacji juĔ gotowej wypowiedzi4.
Istotne zastrzeĔenie metodologiczne: choè w tytule artykuäu stosujö
okreĈlenie „funkcje pragmatyczne”, to nie korzystam z Ĕadnej konkretnej
teoretycznej klasyfikacji takich funkcji. Wynika to z tego, Ĕe nie szukaäem
w dostöpnym mi materiale odgórnie ustalonych kategorii ról, ale na podstawie oglñdu materiaäu staraäem siö wyodröbniè repertuar funkcji niezaleĔnie
od istniejñcych typologii.
W celu wäaĈciwego okreĈlenia funkcji wyraĔeþ typu tentegowaè konieczne jest przyjöcie tezy, Ĕe sñ to elementy charakterystyczne dla jözyka mówionego. Jerzy Bartmiþski pisaä:
O niektórych operacjach asemantycznych w jözyku polskim, w: En Slavist i humanismens
tegn. Festskrift til Kristine Heltberg, red. P. Jacobsen, J.S. Jensen, R. Klukowska, Kobenhavn 1994, s. 8–15.
4 Wbrew pozorom brak znaczñcych rdzennych morfemów leksykalnych czasowników nie
jest aĔ tak duĔñ przeszkodñ w potocznej komunikacji. W 1969 r. Melchior Waþkowicz opublikowaä na äamach „Polityki” felieton Säowa-wytrychy (przedrukowany potem w Karafce La
Fontaine’a). Przytoczyä w nim – rzekomo autentyczny – wykäad ogniomistrza w baterii dziaäek przeciwpancernych we Wäoszech: „Odpieprzacie zamek, przepieprzacie lufö wyciorem,
wpieprzacie pocisk, przepieprzacie iglice, zapieprzacie zawór, napieprzacie na cel, wypieprzacie pocisk, podpieprzacie drugim, i czoäg – rozpieprzony. Jak spieprzycie, to juĔ was porucznik opieprzy. Zrozumiano?” (M. Waþkowicz, Karafka La Fontaine’a, t. 1, Warszawa 2010,
s. 223). Dalej autor zaznaczyä, Ĕe zastñpiä czasownikiem pieprzyè inny, „wäaĈciwszy wojsku”
i „bardziej plastyczny”. Czy to w powyĔszej wersji „eufemistycznej”, czy w wersji z pierdoliè,
„wykäad” ten jest znakomitym przykäadem budowania komunikatu za pomocñ operacji zastöpujñcych wyjĈciowe peänoznaczne czasowniki czynnoĈciowe. Byäby on tak samo informatywny
(choè zdecydowanie mniej ekspresywny) nawet w wersji z tentegowaè czy (sic!) smerfowaè.
48
Sebastian ēurowski
W jözyku potocznym istniejñ obce polszczyĒnie pisanej swego rodzaju „zaimki”
czasownikowe, tzn. substytuty, ogólnikowe zastöpniki peänych znaczeniowo
nazw czasownikowych5.
Próba weryfikacji stwierdzenia, Ĕe sñ to elementy obce polszczyĒnie pisanej, prowadzi nawet do mocniejszej hipotezy: sñ to elementy wystöpujñce
wyäñcznie w tekstach mówionych. Ich wystöpowanie w piĈmie jest zwiñzane
z dwoma zjawiskami: 1) metatekstem (rozumianym jako mówienie/pisanie
o znakach jözyka) i 2) zacieraniem granicy miödzy mowñ a pismem w pewnych gatunkach tekstów pisanych. Dziöki temu wiele elementów prymarnie mówionych jest inkorporowanych do tekstów pisanych. Bezdyskusyjnie tekstowe wykäadniki operacji zasäówkowych wystöpujñ w piöciu typach
tekstów pisanych:
– transkrypcjach tekstów mówionych (takĔe gwarowych);
– internetowych tekstach „mówionych zapisanych” (blogi, czaty, fora, posty
etc.)6;
– tekstach artystycznych;
– pracach filologicznych (jözykoznawczych i literaturoznawczych);
– säownikach ogólnych i specjalnych.
To, Ĕe wykäadniki operacji zasäówkowych wystöpujñ w wymienionych typach tekstów pisanych, w Ĕaden sposób nie przeczy tezie o ich wyäñcznie
mówionym charakterze. W przypadku transkrypcji oczywiste jest, Ĕe mamy
do czynienia zawsze z zapisanym tekstem mówionym (choè juĔ inaczej bödzie ze stenogramami). Nieco mniej oczywiste jest to w przypadku tekstów
internetowych, ale teĔ twierdzenia o prymarnie mówionym charakterze sporej liczby gatunków internetowych (gäównie tych wymienionych powyĔej) sñ
caäkowicie przekonujñce. W tekstach artystycznych zasäówki pojawiajñ siö
w partiach dialogowych lub monologowych (co jeszcze przedstawiö w dalszej
czöĈci artykuäu), czyli znów jako elementy potocznego jözyka mówionego,
a przy dwu ostatnich wymienionych kategoriach tekstów mamy do czynienia z metatekstem – w tym przypadku elementy wyäñcznie mówione pojawiajñ siö nie w zwykäym uĔyciu, ale w supozycji materialnej7.
5 J. Bartmiþski, O pewnej róĔnicy miödzy jözykiem pisanym a mówionym (zasada minimalizacji wyboru), „Prace Filologiczne” 1974, t. 25, s. 229.
6 Nie moĔna zapominaè, Ĕe czöĈè tych gatunków internetowych wywodzi siö z gatunków
istniejñcych wczeĈniej nie w postaci hipertekstowej (np. mail wywodzi siö z listu, który jako
gatunek ma bardzo däugñ historiö). W teorii tekstu powszechnie przyjmuje siö, Ĕe wiele tekstów
internetowych to teksty de facto mówione – takñ postaè mogñ mieè np. maile. W moim materiale mam takĔe potwierdzenie uĔycia ksztaätu tentegowaè w „tradycyjnym” liĈcie prywatnym:
„Niech to szlag trafi takie tentegowanie. Lipno obsraäbym z góry na dóä. Nie dlatego, Ĕe nie
jest ono wieczne, ale dlatego, Ĕe jam winy peäen i durnoty, i... innych brudów” (R. Milczewski-Bruno, List do Ireny Polakowskiej z 13 lutego 1963 r.). MoĔna ten fragment uznaè za dowód
potocznej kwalifikacji tentegowaè, ale raczej jest to lepszy dowód na funkcjö stylistycznñ, jako
Ĕe w tym samym fragmencie autor (pisarz!) nacechowuje tekst, choèby przyäñczajñc aglutynant
do zaimka osobowego (jam) i odwracajñc neutralnñ pozycjö linearnñ (winy peäen i durnoty).
7 Wyjñtkiem jest tekst krytyczny Karola Irzykowskiego Beniaminek. Rzecz o Boyu ēeleþskim (1933), w którym autor uĔyä wyraĔenia tentegowaè jako Ĉrodka stylistycznego i retorycznego. Do tego gäoĈnego tekstu jeszcze powrócö.
Funkcje pragmatyczne operacji zasäówkowych
49
Na podstawie powyĔszych obserwacji wprowadzam nadrzödnñ opozycjö
w mojej minitypologii funkcji pragmatycznych peänionych przez asemantyczne operacje zasäówkowe. Funkcje charakterystyczne dla tekstów mówionych bödñ to funkcje pierwotne, natomiast funkcje charakterystyczne dla
tekstów pisanych bödñ to funkcje wtórne (przy czym takñ funkcjö wtórnñ
widzö tylko jednñ). Prymarnie interesujñce mnie jednostki jözyka sñ wykorzystywane do 1) eufemizacji oraz jako 2) tak zwana podpórka przy zapomnieniu, natomiast wtórnie säuĔñ jako 3) Ĉrodek stylistyczny naĈladujñcy
w jözyku pisanym funkcje realizowane pierwotnie w tekstach mówionych.
W takim porzñdku funkcje te zostanñ omówione w dalszej czöĈci artykuäu.
*
O eufemizacyjnej funkcji tentegowaè i onaczyè wspomniaäa w kilku miejscach swojego studium o eufemizmach jözyka polskiego (oraz w säowniku
eufemizmów) Anna Dñbrowska. Zaklasyfikowaäa ona te wyraĔenia jako
leksykalne Ĉrodki eufemizowania w polu tematycznym „Ĕycie seksualne”8.
Z mojego punktu widzenia oba te stwierdzenia sñ pewnymi uproszczeniami. JeĔeli tentegowaè i onaczyè nie sñ ksztaätami, na których opierajñ siö
leksykalne jednostki jözyka, a jedynie graficznymi (fonicznymi) wykäadnikami asemantycznej operacji zastöpowania pewnych czasowników, których
znaczenie pozostaje w zdaniu wyjĈciowym, to taki zabieg eufemizacyjny jest
raczej eufemizacjñ fonologicznñ/graficznñ, a nie leksykalnñ. To jest jednak
kwestia zupeänie poboczna, gdyĔ typologiö Ĉrodków eufemizowania moĔna skonstruowaè tak czy inaczej. Znacznie bardziej istotne jest przypisanie tego ksztaätu do konkretnego pola semantycznego. Choè uwaĔam, Ĕe za
tymi wyraĔeniami nie kryje siö Ĕadne inne znaczenie niĔ dajñce siö odczytaè znaczenie kontekstowe z dodatkowym nacechowaniem pragmatycznym,
to nie mogö nie zauwaĔyè, Ĕe wäaĈciwie wszystkie säowniki wyodröbniajñ
przynajmniej po dwa znaczenia tego wyraĔenia: ‘wykonywaè dowolnñ czynnoĈè’ i ‘odbywaè stosunek seksualny’9. Takie wyodröbnienie znaczeþ jest
obciñĔone bäödem logicznym, który jest widoczny na pierwszy rzut oka.
W znaczeniu ‘wykonywaè dowolnñ czynnoĈè’ mieĈci siö znaczenie ‘odbywaè
stosunek seksualny’, poniewaĔ nie da siö zaprzeczyè, Ĕe odbywanie stosunku seksualnego jest wykonywaniem pewnej czynnoĈci. Nie jest wiöc uzasadnione wyodröbnianie dwóch znaczeþ, poniewaĔ juĔ jedno z nich sensownie
obejmowaäoby wszystkie przypadki uĔycia analizowanego wyraĔenia.
To, Ĕe istnieje tendencja, aby wyraĔeniu tentegowaè przypisywaè „znaczenie seksualne”, bierze siö po prostu z tego, Ĕe operacja o tym wykäadniku jest wykorzystywana do eufemizowania, a eufemizuje siö najczöĈciej
8 A. Dñbrowska, Eufemizmy wspóäczesnego jözyka polskiego, wyd. 2, ãask 2006, s. 304–305;
taĔ, Säownik eufemizmów polskich, czyli w rzeczy mocno, w sposobie äagodnie, wyd. 2, Warszawa 2005, s. 97, 102.
9 Tych dwu „definicji” nie naleĔy traktowaè jako sensownych reprezentacji semantycznych,
ale jako umowne, upraszczajñce etykietki. Dokäadne definicje znajdujñce siö w poszczególnych
säownikach takĔe przytoczyäem i omówiäem w przywoäanym juĔ, wczeĈniejszym artykule.
Sebastian ēurowski
50
jednostki leksykalne zwiñzane z seksualnoĈciñ, fizjologiñ, sprawami intymnymi itp. W materiale, którym dysponujö – zarówno zebranym w Internecie, jak i w tekstach drukowanych – mniej wiöcej poäowa uĔyè daäaby siö
zakwalifikowaè jako „seksualne”. Nie uzasadnia to jednak mówienia, Ĕe jest
to osobne znaczenie, bo gdyby tak byäo, trzeba by przypisaè jeszcze dziesiñtki i setki nastöpnych znaczeþ, które w tekstach siö pojawiajñ.
W 1933 roku Karol Irzykowski ogäosiä esej-pamflet Beniaminek. Rzecz
o Boyu ēeleþskim. W nim zastosowaä wyraĔenie tentegowaè jako Ĉrodek eufemizujñcy. Co prawda, nie pojawiäo siö to w partii naĈladujñcej jözyk mówiony, ale jednoczeĈnie byä to Ĉrodek nawiñzujñcy do zbyt „rozwiñzäego”
charakteru twórczoĈci bohatera pamfletu:
Otrzymuje siö wraĔenie, Ĕe ten czäowiek niczego wiöcej nie wymaga od Ĉwiata,
jak tylko odrobiny swobody päciowej, Ĕeby siö moĔna wiöcej i czöĈciej tentegowaè – ewangeliñ jego jest: „Dziateczki, miäujcie siö nawzajem, ale ostroĔnie –
i pamiötajcie przy tym o Boyu!”10.
W tym kontekĈcie byè moĔe mniej dziwi to, Ĕe Nitsch nazwaä tentegowaè säowem „inteligenckim”. Przywoäany fragment z Beniaminka zacytowaä teĔ Henryk Markiewicz w wielokrotnie przedrukowywanym szkicu Jak
byä zrobiony „Beniaminek” (1972)11. Nie bödzie chyba przesadñ powiedzenie, Ĕe beniaminkowe tentegowanie staäo siö czymĈ w rodzaju „skrzydlatego
säowa”. Potwierdza to poniĔszy fragment z tekstu napisanego juĔ w latach
siedemdziesiñtych XX wieku:
W wiökszoĈci wiöc Ĕartów i obscenicznych wierszy, na ogóä päaskich i trywialnych, chodziäo o to – jak powiadaä Irzykowski – Ĕeby siö wiöcej i czöĈciej „tentegowaè”12.
Rzecz jasna, K. Irzykowski nie jest twórcñ wyraĔenia tentegowaè. Henryk Uäaszyn w 1938 roku opublikowaä pracö poĈwiöconñ tak zwanej gwarze uczniowskiej; w pracy tej analizowaä materiaä pochodzñcy z poczñtku
wieku zebrany od polskich studentów w Lipsku i zarejestrowaä wyraĔenia
z tentegowaè13. Co ciekawe, H. Uäaszyn podaje takĔe dwa zasadnicze znaczenia, ale wĈród nich nie ma znaczenia „seksualnego”. Pierwsze (dla tentegowaè) to ‘czasownik uĔywany w wypadku nienasuniöcia siö odpowiedniego
czasownika’, a drugie (dla ztentegowaè) ‘cacare, pierdnñè, zesmrodziè siö’14.
Drugie potwierdzenie uĔywania tego wyraĔenia na poczñtku XX wieku to
10
11
K. Irzykowski, Beniaminek. Rzecz o Boyu ēeleþskim, Warszawa 1933, s. 18.
Por. np. H. Markiewicz, Jak byä zrobiony „Beniaminek”, w: Badania nad krytykñ literackñ, red. J. Säawiþski, Wrocäaw 1974, s. 181–192.
12 J. Dynak, Jak baba mnie z góry – to ja jñ z jesce wyzsa... Góry, górale i sprawy górskie
w prasie humorystycznej w latach 1890–1939, „Wierchy” 1977, t. 46, s. 150.
13 H. Uäaszyn, Przyczynki leksykalne 2. Trzy gwary uczniowskie, w: tenĔe, Studia onomastyczne i socjolingwistyczne, Poznaþ 2009, s. 71, 93, 111–112.
14 Widaè tu charakterystyczny dla dawnych prac filologicznych i leksykograficznych sposób eufemizowania säów zwiñzanych z cielesnoĈciñ za pomocñ podawania äaciþskich odpowiedników przekäadowych lub äaciþskich terminów anatomicznych.
Funkcje pragmatyczne operacji zasäówkowych
51
fragment wspomnieþ Józefa Spytkowskiego, który ze swojego dzieciþstwa
spödzonego na wsi podkrakowskiej zapamiötaä, Ĕe uĔywano tam czasowników o znaczeniu ogólnym torobiè, onaczyè i tentegowaè15, przy czym torobiè
byäo uĔywane przez osoby starsze, a tentegowaè przez mäodsze pokolenie16.
Zgodnie z relacjñ autora, torobiè oznaczaäo wykonywanie czynnoĈci raczej
skomplikowanej. WyraĔenie to nie jest znane w jözyku ogólnym i – o ile
mi wiadomo – nigdy znane nie byäo. Nie wspomina o nim Ĕaden z autorów
(K. Nitsch, S. Szober, W. Doroszewski), którzy w 1926 roku na äamach
„Jözyka Polskiego” wypowiadali siö na temat zaimków czasownikowych.
Swoisty „mit” o seksualnym znaczeniu tentegowaè jest tak mocno zakorzeniony w polskiej leksykografii i leksykologii, Ĕe na jego podstawie dodatkowo tworzy siö rzekome dalsze „znaczenia”. W Uniwersalnym säowniku
jözyka polskiego (2003) oddzielnymi hasäami sñ tentegowaè ‘o möĔczyĒnie:
odbywaè stosunek seksualny’ i tentegowaè siö ‘odbywaè stosunek seksualny’17. Prawdopodobnie redaktor tych haseä mocno zasugerowaä siö wczeĈniejszym Säownikiem polszczyzny potocznej (1996), w którym tak samo wyodröbniono dwie jednostki opisu (tentegowaè i tentegowaè siö), a znaczenie
‘o möĔczyĒnie: odbywaè stosunek seksualny’ przypisano pierwszemu z nich18.
O ile takie przekäamania sñ zrozumiaäe jeszcze w pracach leksykograficznych, które powstajñ zwykle w duĔym poĈpiechu i bardzo rzadko sñ
pracami nieinspirowanymi wczeĈniejszymi säownikami, to juĔ od prac leksykologicznych naleĔaäoby oczekiwaè mniejszej nonszalancji w analizie.
Na przykäad w artykule Maägorzaty Karwatowskiej i Jolanty Szpyry-Kozäowskiej tentegowaè zostaäo scharakteryzowane jako czasownik okreĈlajñcy „akt päciowy, aktywnoĈè möĔczyzny”. Nie ma Ĕadnych przykäadów (jest
za to däugie wyliczenie synonimicznych czasowników realizujñcych to samo
„znaczenie”) i wzmianki o tym, czy takie znaczenie ma tentegowaè siö (i czy
w ogóle jest to coĈ odröbnego, czy nie)19. W rezultacie informacje o tentegowaè, które moĔna uzyskaè na podstawie lektury tego artykuäu, sñ wäaĈciwie
bezwartoĈciowe. Siögajñc do materiaäu (zarówno internetowego, jak i literackiego), mogö przykäadowo wykazaè, Ĕe konteksty bez siö istotnie nazywajñ
aktywnoĈè möĔczyzny (dwa pierwsze przykäady), a gdy mówi siö o „aktywnoĈci kobiety”, pojawia siö zaimek zwrotny (dwa ostatnie przykäady):
Zobacz, my, bracie, krew przelewamy, a oni pospóäkö tentegujñ (S. RóĔewicz,
SpowiedĒ, 1960).
15 Tentegowaè – choè „inteligenckie” – byäo znane takĔe w gwarach. Potwierdza to nie
tylko relacja Józefa Spytkowskiego, ale i materiaä kartoteki Säownika gwar polskich (por.
Indeks alfabetyczny wyrazów z kartoteki „Säownika gwar polskich”, tom 2: P–ē, red. J. Reichan,
Kraków 1999, s. 391).
16 J. Spytkowski, Folklor podkrakowski w moich wspomnieniach, „Jözyk Polski” 1975,
nr 1, s. 53–55.
17 Uniwersalny säownik jözyka polskiego PWN [CD-ROM], red. S. Dubisz, Warszawa 2004.
18 J. Anusiewicz, J. Skawiþski, Säownik polszczyzny potocznej, Warszawa 1996.
19 M. Karwatowska, J. Szpyra-Kozäowska, On, ona, seks i jözyk polski, „Studia z Filologii
Polskiej i Säowiaþskiej” 2004, t. 39, s. 133–155.
52
Sebastian ēurowski
Dostajñ fajny apartament dla nowoĔeþców, mñĔ zaczyna tentegowaè Ĕonö, po
czym znika nagle (Internet).
– Zgrabna dziopa – mruknñä Porucznik. – Z kim ona tu siö tenteguje, ciekawym?
Z Altenbergiem – powiedziaä w myĈlach Karol dziwiñc siö, Ĕe go to gniewa.
– Stary cap, niaþki mu potrzeba. Co ona z nim robi? (Tadeusz Hoäuj, Poczñtek,
1978).
JuĔ sobie wyobraĔam rodziców, którzy tak wychowujñ: „kaĔda szanujñca siö
szmata tenteguje siö z kolesiem na dyskotece, pamiötaj dziecko” (Internet).
Ale jednoczeĈnie znajdö teĔ od razu kontrprzykäad, w którym „aktywnoĈè kobiet” oddawana jest czasownikiem bez siö:
A Ĕe z nim tentegujñ, to moĔe z miäoĈci do niego? KlituĈ-bajduĈ, módl siö za
nami! Ginñè po prostu nie chcñ od kuli tych Niemców-ludzi, ginñè, ot co! (Józef
Morton, Appassionata, 1976).
OczywiĈcie siö wpäywa na kontekstowe znaczenie tentegowaè (i kaĔdego
innego czasownika o znaczeniu ogólnym), ale tylko w ten sposób, Ĕe jest elementem „odziedziczonym” (podobnie jak prefiks i struktura predykatowo-argumentowa) po czasowniku wyjĈciowym, który decyzjñ mówiñcego zostaä
poddany procesowi eufemizacji. Dziaäanie tego mechanizmu dobrze pokazuje poniĔszy przykäad:
I uwaĔamy, by zbyt däugo siö nie jeba… ergh… nie tentegowaè, bo zostaniesz
zaraĔony jakimĈ wirusem (Internet).
Przejdö teraz do drugiej wyróĔnionej funkcji pragmatycznej realizowanej przez asemantyczne operacje zasäówkowe, którñ roboczo okreĈlam jako
„podpórka przy zapomnieniu”. W tym przypadku mówiñcy ma ograniczony
wpäyw na uĔycie tego, a nie innego wyraĔenia, poniewaĔ przejözyczenie czy
zapomnienie, co siö chciaäo powiedzieè, sñ procesami poza kontrolñ. TakĔe
w zasadzie poza kontrolñ jest to, Ĕe zapobiegajñc przerwaniu potoku mowy,
mówiñcy zwykle majñ tendencjö do umieszczania w wypowiedzi tak zwanych jöków namysäu, przerywników – säowem – pauz wypeänionych. O zjawisku tym tak pisaä Zenon Sobierajski:
Powtarzanie takie [wyrazu lub zdania – S. Z.] wynika przewaĔnie z braku kompetencji co do dalszej wypowiedzi, ma wiöc wypeäniè lukö, jaka by musiaäa
powstaè w toku opowiadania, gdyby tego powtórzenia nie stosowaè. Podobnñ funkcjö speänia wtrñcanie róĔnych porzekadeä [...] i tzw. tentegowanie,
tj. wtrñcanie zaimka wskazujñcego ten, ta, to lub dopeäniacza tego, gdy mówiñcy nie moĔe sobie przypomnieè nazwiska osoby czy nazwy jakiegoĈ przedmiotu
lub czynnoĈci [...]. O wiele czöĈciej w takiej funkcji wystöpuje „ekanie”, czyli
wtrñcanie däuĔej lub krócej przeciñganej samogäoski e [...]. „Przejözyczenie”,
czyli urywanie wyrazu lub zdania, czösto jest wynikiem dbaäoĈci o uĈciĈlenie
wypowiedzi20.
20 Z. Sobierajski, PrzydatnoĈè päyty gramofonowej w badaniach gwarowych metodñ subiektywno-odsäuchowñ, „Biuletyn Fonograficzny – Bulletin Phonographique” 1960, t. 3, s. 32.
Funkcje pragmatyczne operacji zasäówkowych
53
Warto zauwaĔyè, Ĕe choè Z. Sobierajski nazywa to zjawisko tentegowaniem, to nie umieszcza na liĈcie wykäadników tentegowania morfologicznego czasownika tentegowaè. Zwiñzane jest to z tym, Ĕe rzeczywiĈcie bardziej
prawdopodobne jest umieszczenie przez mówiñcego w toku komunikatu
elementów znacznie krótszych typu e, y, ten, tego, tentego, które majñ tö
przewagö, Ĕe mogñ pojawiè siö w dowolnej pozycji w zdaniu, nie tylko na
miejscu czasownika (a przecieĔ dalszy ciñg wypowiedzi moĔe mówiñcemu
„wypaĈè z pamiöci” w dowolnym miejscu zdania):
– E, tam, nie da. Wszystko siö da, dziadek. Jak siö postarasz, to wyrobisz
w sobie, no, jak to siö nazywa, ten tego (Jan Koprowski, Trou Madame, 1980).
Gdy jednak z pamiöci w toku mowy wypada czasownik, wyraĔenie tentegowaè moĔe go zastñpiè. Jest to szczególny przypadek operacji zasäówkowej,
poniewaĔ czasownik wyjĈciowy nie jest mówiñcemu (w tej konkretnej chwili
lub nawet w ogóle) znany. Liczy on jednak, Ĕe odbiorca wäaĈciwie zdekoduje przekazywanñ treĈè. JednoczeĈnie takie konteksty wyraĒnie pokazujñ, Ĕe
mamy do czynienia z operacjñ, która dokonuje siö w czasie mówienia:
Alkohol jest niezdrowy i od niego wñtroba siö, no… tego… tenteguje! Znaczy,
psuje, niszczy! (Internet).
Omówione powyĔej funkcje pierwotne sñ odwzorowywane w tekstach
literackich21 – jest to wtórne uĔycie elementów jözyka mówionego w charakterze Ĉrodka stylistycznego. Pojawianie siö w tej funkcji operacji zasäówkowych nie jest niczym wyjñtkowym. Jest oczywiste, Ĕe do kolokwializacji
swoich tekstów autorzy mogñ wykorzystywaè wszystkie cechy jözyka mówionego. Zasób wykäadników zasäówkowoĈci (choè stosunkowo ubogi) pozwala realizowaè nie tylko stylizacjö kolokwialnñ, ale teĔ wszystkie pozostaäe podstawowe typy stylizacji. Przykäady uĔyè, w których tentegowaè jest
wykorzystywane do kolokwializacji, juĔ w toku wywodu przywoäywaäem. Tö
funkcjö stylistycznñ zauwaĔajñ takĔe w swoich analizach literaturoznawcy:
Kompozycja tekstu sugeruje, Ĕe ich retoryka ma charakter instrumentalny.
Zaprzeczajñ jej nie tylko zachowania partyzantów, którzy z wieĈniakami postöpujñ jak Ĕoänierze okupanta, ale takĔe napiöcia stylistyczne noweli RóĔewicza.
W dyskurs patriotyczny wielokrotnie wkradajñ siö sformuäowania niestosowne. Heroiczny jözyk podwaĔajñ potoczne, trywialne i rubaszne wtröty, np. krew
przelewamy, a oni pospóäkö tentegujñ22.
Szczególnie duĔo takich zabiegów stylistycznych znajduje siö w prozie
powojennej odnoszñcej siö do czasów wojennych lub powojennych (ale juĔ nie
wspóäczesnych rozumianych jako epoka po 1989 roku). Byè moĔe jest tak, Ĕe
wspóäczeĈnie tentegowaè wycofuje siö z mowy, poniewaĔ coraz säabiej dziaäa
tabu naäoĔone na wulgaryzmy. A nawet jeĈli w codziennym jözyku czöstoĈè
21 Jako materiaä przykäadowy wykorzystywaäem do tej pory takĔe teksty literackie wäaĈnie ze wzglödu na to, Ĕe odwzorowujñ one w tym zakresie mowö potocznñ.
22 W. Browarny, Proza Ĕycia RóĔewicza, „Odra” 2008, nr 10, s. 47.
54
Sebastian ēurowski
stosowania wulgaryzmów nie roĈnie, to na pewno czöĈciej pojawiajñ siö one
w tekstach literackich i tentegowaè jako eufemizm przestaje byè uĔyteczne.
Staropolskie i gwarowe onaczyè (wspóäczeĈnie zachowane gäównie w gwarach Ĉlñskich) naturalnie takĔe moĔe byè wykäadnikiem kolokwializacji, ale
przede wszystkim jest Ĉrodkiem dialektyzacji:
Z chäopem onaczyè siö na sianie (E. Bryll, ēycie-jawñ. Sztuka w 3 aktach
z prologiem i epilogiem, 1973).
Nie dotaräem do wspóäczesnych tekstów archaizowanych, w których
wykorzystano by staropolski charakter onaczyè. Co nie oznacza, Ĕe potencjalnie nie moĔna tego zrobiè. Zupeänie specjalnym przypadkiem jest casus
czasownika smerfowaè/smurfowaè. Jest on sztucznym tworem (w dodatku
swoistym internacjonalnym „skrzydlatym säowem”), który z tekstów literackich (za takie w koþcu naleĔy uznaè komiksy – choè w Polsce akurat popularnoĈè postaciom smerfów daäa seria telewizyjna) w pewien sposób przeszedä do jözyka potocznego23.
Przedstawione powyĔej charakterystyki wyodröbnionych trzech funkcji
pragmatycznych siäñ rzeczy nie sñ wyczerpujñce. Przede wszystkim dlatego,
Ĕe ksztaätom tentegowaè, onaczyè czy smerfowaè przyglñdaäem siö tu w bardzo duĔym zbliĔeniu – na przykäad bez szerszego täa w postaci wykäadników
operacji zasäówkowych I stopnia (typu tego i tentego, czyli bez morfologicznych cech czasownika). ZaleĔaäo mi jednak na pokazaniu tego wycinka caäoĈci, aby zwróciè uwagö na to, Ĕe przy analizie wszelkich wystñpieþ wyraĔeþ
typu tentegowaè nie moĔna wskazaè na Ĕadne zjawiska zwiñzane z semantykñ, a jedynie na zjawiska z domeny pragmatyki.
Summary
Pragmatic function of proverbial operations
This article aims to describe the pragmatic functions which, in spoken and
written texts of the Polish language, appear by implementing non-lexical language
units belonging to the group singled out by the author, i.e. non-semantic proverbial
operations. The symptoms of these operations are semantically empty sequences of
characters like tentegowaè, onaczyè, and smerfowaè. Identified and characterized are
three such functions: 1) when one needs to employ a euphemism, 2) when one needs
to fill a gap in a line of speech, and 3) when one needs to use some colloquial or
dialectical means of expression in a literary text. The first two functions are primary
functions (used in colloquial spoken texts), the latter is a secondary function (used in
written texts imitating spoken texts).
23 NajczöĈciej pojawiajñcym siö säowem wywodzñcym siö z „jözyka smerfów” w jözyku
potocznym jest prawdopodobnie smerfy ‘policjanci’. Co ciekawe, takĔe w jözyku prawniczym
wystöpuje termin smerfowanie (ang. smurfing), którym okreĈla siö jeden ze sposobów prania
tzw. brudnych pieniödzy. Por. J. Wójcik, Przeciwdziaäanie finansowaniu terroryzmu, Warszawa 2007, s. 234.

Podobne dokumenty