Piotr Bakal - piosenka autorska, literacka, poetycka, francuska

Transkrypt

Piotr Bakal - piosenka autorska, literacka, poetycka, francuska
Piotr Bakal - piosenka autorska, literacka, poetycka, francuska, poezja śpiewana, bard
BILON
Piotr Bakal
Dzisiaj znowu rozmieniłem się na drobne
Niby kwota taka sama, ale jednak
przechowywać taki bilon niewygodnie,
gdzieś po drodze znowu zginął jeden miedziak.
Tak to wszystko się powoli rozsypuje
i ubywa z każdym dniem ogólnej sumy.
Życie z nami nieprzystojnie baraszkuje.
Ja w ten sposób chyba bawić się nie umiem...
Coraz więcej lat,
coraz krótszy oddech,
coraz trudniej spać,
coraz łatwiej odejść
w nieprzespany sen,
w nieprzebytą drogę,
w nieskończony rejs,
w niewzruszony spokój...
A dni wstają i kolejne przebudzenia...
Znów wyprawy i powroty wciąż na tarczy.
W walce z życiem zawsze mam coś do stracenia.
A poza tym - samo życie - i wystarczy!...
A w marzeniach nieustannie szumi lato
i jaskółek gdzieś pod słońcem lot wysoki.
A w marzeniach jeszcze wszystko jak przed laty:
błękit nieba i obłoki... i obłoki...
15.03.1981, Warszawa
strona 1 / 1