jak ich znaleźć i przygotować do wyzwań XXI wieku?
Transkrypt
jak ich znaleźć i przygotować do wyzwań XXI wieku?
EUROPEJSKIE FORUM NOWYCH IDEI 2014 Panel, czwartek 2 października 2014, godz. 15:30-17:00 Partner: GRUPA ADAMED Liderzy przyszłości – jak ich znaleźć i przygotować do wyzwań XXI wieku? Tematyka: Wyzwanie edukacji XXI wieku. Jak państwo, samorządy, organizacje pozarządowe, rodzice, media i biznes mogą współdziałać w kształtowaniu systemu „wyławiającego” talenty? Jakich zmian wymaga system edukacji, by wyjść poza schematy i pozwolić uzdolnionym uczniom i studentom rozwinąć skrzydła? Synergia nauki i biznesu – jak można się wzajemnie inspirować dla potrzeb innowacyjnej gospodarki? W Polsce nie brakuje wykształconych, utalentowanych ludzi. Nasz kraj zajmuje wysoką pozycję w rankingach edukacyjnych, o czym świadczy 13. miejsce w przeprowadzanym wśród 15-latków światowym badaniu PISA (Programme for International Student Assessment) – to wynik lepszy od wyników osiągniętych przez Niemcy i USA. A jednak w corocznych rankingach w zakresie innowacyjności Polsce nie udaje się dogonić pozostałych krajów UE. W 2013 r. zajęliśmy 24. miejsce pośród 27 krajów EU. W czym tkwi przyczyna takiego stanu rzeczy? Najczęściej omawianym w tym kontekście zagadnieniem jest niedopasowanie utalentowanych naukowców do świata biznesu. Co sprawia, że wybitnym umysłom często nie udaje się przełożyć swoich odkryć na generujący zysk postęp technologiczny? 1 Wzajemnie wykluczające się cele Niektórzy twierdzą, że naukowcy są purystami i zwykle nie przykładają wagi do patentów czy opłat licencyjnych. Najważniejsza jest dla nich publikacja w poważanym czasopiśmie branżowym lub nagroda w prestiżowym konkursie naukowym. Przedsiębiorstwa natomiast potrzebują patentów, aby móc czerpać korzyści z innowacji, jedynym zaś sposobem na ich uzyskanie jest dokonanie zgłoszenia wynalazku przed udostępnieniem nowej technologii. Czy zatem interesy naukowców i przedsiębiorstw wzajemnie się wykluczają? Czy można sprawić, że oba te światy będą współpracować na rzecz jednego wspólnego celu? Na podstawie osiągnięć studentów uczelni wyższych w USA, Japonii oraz w niektórych krajach Europy Zachodniej można zaryzykować twierdzenie, że jest to możliwe, przy czym wymaga zmian systemowych, które zachęcą naukowców bardziej, niż system punktowy i uznanie w środowisku. Jakie zmiany są konieczne, aby ułatwić pracownikom akademickim wejście do świata biznesu? Czego możemy nauczyć się od krajów, w których takie systemy działają? Wielkie umysły Pomyślna współpraca nauki i biznesu może okazać się niewystarczająca, by skierować kraj na dobrą drogę ku innowacyjnej gospodarce. Potrzeba do tego także wybitnych jednostek. Podobnie jak środowisko biznesu, środowisko naukowców potrzebuje wielkich przywódców. Liderami zespołów badawczych, które odnoszą największe sukcesy, są zazwyczaj wybitni i charyzmatyczni naukowcy. Tymczasem, w niektórych krajach, w tym także w Polsce najlepsi naukowcy po uzyskaniu dyplomu często emigrują w poszukiwaniu dobrze płatnej pracy w zawodzie, na uczelni bądź w prywatnych firmach zajmujących się badaniami i rozwojem. Gdyby udało się powstrzymać drenaż mózgów, rozwijająca się gospodarka szybciej osiągnęłaby poziom innowacyjności potrzebny do prawidłowego rozwoju. W jaki sposób kraje mogą zatrzymać wybitnych naukowców? Talent objawia się w dzieciństwie W Polsce prowadzi się coraz więcej dyskusji na temat efektywności systemu edukacyjnego pod kątem odkrywania i wspierania młodych talentów. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że w światowych rankingach zajmujemy wysoką pozycję, lecz czy świadczy to o naszym sukcesie w dziedzinie edukacji? Dzieci w polskich szkołach świetnie radzą sobie z rozwiązywaniem zadań z matematyki, 2 czytaniem, nauką języków obcych. Niestety, zaledwie garstka spośród dobrych uczniów jest naprawdę utalentowana. Badania dowodzą, że odsetek dzieci, które przodują w danej dziedzinie, ulega zmniejszeniu na kolejnych szczeblach edukacji. Wiele z nich posiada ogromny potencjał, lecz do czasu rozpoczęcia nauki na uczelniach wyższych poziom większości z nich jest w najlepszym razie nieco ponad przeciętny. Co w międzyczasie dzieje się z ich talentem? Jak system edukacyjny mógłby lepiej zaspokajać potrzeby utalentowanych jednostek? Oczywistym jest, że większość koniecznych zmian należy przeprowadzić znacznie wcześniej niż na etapie edukacji wyższej. Mentoring Dużo można by mówić o minionych systemach cechowych, ich hermetyczności i korupcji, jaka w nich panowała. Przyczyniły się one jednak do stworzenia czegoś, co warto kontynuować: praktyk zawodowych. Już dawno dowiedziono, że człowiek najlepiej uczy się poprzez naśladowanie, a nie słuchanie poleceń. Współpraca z mentorem nie tylko sprawia, że praktykanci się nie nudzą, lecz pomaga im również doskonalić ich umiejętności. Czy wszyscy uczniowie powinni być zmuszani do realizowania tego samego programu nauczania niemalże do osiągnięcia pełnoletności, jeżeli ich talent wyraźnie objawia się w naukach ścisłych? Czy jest możliwe, aby takie osoby zaczęły wcześniej rozwijać swoje zainteresowania i znalazły mentora, który będzie w stanie poprowadzić je w odpowiednim kierunku? Obecnie istnieją inicjatywy i programy prowadzone przez firmy wyszukujące młodych, utalentowanych ludzi i wspierające ich w maksymalnym wykorzystaniu potencjału. Czy jest tu również miejsce dla państwowych programów i instytucji? Umiejętności miękkie Nie sposób stworzyć system mentoringu bez prawdziwych mentorów. Wielki umysł do tego nie wystarczy. Najlepsi nauczyciele to tacy, którzy posiadają charyzmę i otwartą osobowość. Natomiast naukowcy są często uznawani za nieprzystępnych i pełnych rezerwy. Nierzadko nie potrafią podzielić się swoimi wizjami nawet ze współpracownikami. Jednak nie tylko ich osobowość jest tu problemem. Komunikacji można się w pewnym stopniu nauczyć, lecz jest to jeden z najczęściej zaniedbywanych aspektów rozwoju młodego człowieka. 3 Dlaczego od uczniów wymaga się co najmniej podstawowej znajomości matematyki, a często nie zapewnia się im narzędzi niezbędnych do osiągnięcia sukcesu na rynku pracy np. umiejętności prezentacji, negocjacji czy przedstawiania swojego stanowiska? Bycie uzdolnionym w dziedzinie biologii molekularnej nie oznacza posiadania umiejętności pozyskiwania funduszy i wsparcia niezbędnego do tworzenia innowacji. Czy matematycznych i chemicznych geniuszy należy uczyć sporządzania biznes planów? Kwestia zaufania Z badań Eurostatu z 2013 roku wynika, że kraje Europy Zachodniej są dużo bardziej innowacyjne niż kraje Europy Środkowej i Wschodniej. W grupie 27 członków Unii Europejskiej, 53% wszystkich przedsiębiorstw prowadziło działania innowacyjne pomiędzy 2008 a 2010 rokiem. Najwyższy odsetek przedsiębiorstw innowacyjnych odnotowano w Niemczech (79%), Luksemburgu (68%) oraz Belgii (61%). Natomiast kraje o najniższym odsetku przedsiębiorstw innowacyjnych to Bułgaria (27%), Polska (28%), Łotwa (30%) oraz Rumunia i Węgry (po 31%). Nawet różnice w poziomie rozwoju gospodarczego nie wyjaśniają w pełni tak znacznej różnicy. Aż 60% firm w Portugalii i Irlandii, krajach które najdotkliwiej odczuły skutki kryzysu, prowadziły w latach 2008-2010 działalność innowacyjną. Ekonomiści i socjologowie wskazują na inne przyczyny tak znaczących różnic w poziomie innowacyjności. Wielu uważa bowiem, że niezbędnym czynnikiem w procesie innowacji jest współpraca, a co za nią idzie – zaufanie. Zaufanie nie jest niestety mocną stroną społeczeństw postkomunistycznych, nawet wśród młodszych pokoleń. Szkoły i uczelnie wspierają indywidualizm, zaniedbując tym samym pracę zespołową. Podczas lekcji uczniowie w polskich szkołach siedzą w rzędach, jeden za drugim. Otrzymują zadania do samodzielnego wykonania, za które otrzymują indywidualne oceny. Prawie nigdy nie zachęca się ich do wymiany pomysłów ani prowadzenia dyskusji na forum klasy. W krajach, w których brak kapitału społecznego, indywidualizm i ukrywanie swoich kart przed innymi jest popularne nawet na poziomie uniwersyteckim. Prawdopodobnie wynika to z ciągłego strachu przed oszustwem i przywłaszczaniem sobie czyichś pomysłów przez innych. W Polsce zaledwie kilka uczelni zezwala studentom na pisanie prac licencjackich lub magisterskich w grupach, co i tak wcale nie cieszy się dużym powodzeniem wśród studentów. Jak wynika z przykładu krajów o wysokim poziomie innowacyjności, poprawa innowacyjności w Polsce wymaga określenia czynników, które uniemożliwiają przełożenie talentu na namacalne rezultaty, oraz 4 opracowania wytycznych, które pomogą stać się bardziej konkurencyjnymi w dziedzinie nauki i innowacji. Kluczowe pytania Dlaczego współpraca naukowców i przedsiębiorców napotyka trudności? Co należy uczynić, aby ułatwić ich współpracę? Co zrobić, aby zatrzymać wybitnych naukowców w krajach pochodzenia? Gdzie powinniśmy szukać utalentowanych liderów: wśród studentów, uczniów, a może nawet na wcześniejszych etapach rozwoju? Jak szkoły mogą dążyć do zainteresowania uczniów innowacjami i naukami ścisłymi? Jak podchodzić do utalentowanych jednostek i co im oferować? Jakie wnioski można wyciągnąć z porażek i sukcesów krajów wysoce innowacyjnych? Dlaczego tak niewielu naukowców jest jednocześnie dobrymi przedsiębiorcami? Jakich umiejętności brakuje naukowcom, aby dzięki talentowi odnosić sukcesy również w dziedzinie biznesu? Czy mogą zdobyć te umiejętności? Czy powinny powstawać programy mentoringu dla młodzieży? Czy istnieje sposób na wspieranie pracy zespołowej i współpracy? AUTOR BEATA SOCHA, REDAKTOR ZARZĄDZAJĄCA, WARSAW BUSINESS JOURNAL 5