B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki

Transkrypt

B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki
Projekt „B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki” jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej
w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Zmień perspektywę!
„B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki”
Czym jest „B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki”?
„B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki” to projekt prowadzony przez Wyższą Szkołę
Europejską im. ks. Józefa Tischnera i finansowany ze środków Unii Europejskiej (program
Kapitał Ludzki). W jego ramach powstał raport analizujący 40 przykładów różnych form
współpracy nauk społecznych ze środowiskiem gospodarczym. Ukazuje on bariery i szanse
współpracy socjologów, ekonomistów czy filozofów z szeroko rozumianą gospodarką, w tym
z sektorem publicznym.
Celem projektu jest wzrost świadomości naukowców, którzy często nawet nie zdają sobie
sprawy, że ich zaawansowana specjalistyczna wiedza może mieć zupełnie praktyczne
zastosowania. Taka współpraca może również wzbogacić samą wiedzę naukową. Jak
pokazały przeprowadzone przez Wyższą Szkołę Europejską badania, to właśnie chęć
sprawdzenia wiedzy teoretycznej w praktyce jest wiodącą motywacją strony naukowej – bo
współpraca B+R to korzyść dla wszystkich zaangażowanych stron.
Co wykazały badania?
Okazuje się między innymi, że możliwa jest współpraca naukowców z gospodarką zarówno w
ramach samej uczelni, na styku uczelni i otoczenia, jak i całkiem poza nią. Potwierdziła się
teza, że nie ma dużej bariery finansowej rozpoczęcia działalności – kapitałem są wszak
wiedza i kompetencje ludzi, którym często wystarcza miejsce do pracy i strona internetowa z
ofertą. Kluczowe okazuje się być pierwsze udane doświadczenie współpracy, często
realizowane jeszcze w niesformalizowany sposób. Innym czynnikiem sukcesu jest kapitał
społeczny, czyli sieci relacji. Metaforycznie można powiedzieć, że udaje się tym naukowcom,
którzy nie zamykają się w wieży z kości słoniowej. Każda inicjatywa musi też mieć swojego
lidera, szczególnie, iż o ostatecznym sukcesie decydują oryginalność pomysłu oraz jakość
czynnika ludzkiego.
Jak polscy naukowcy mogą zyskać na projekcie „B+R=€ Nauki społeczne dla
gospodarki”?
W drugiej fazie projektu przeszkolonych zostanie 240 naukowców z 11 polskich miast. Na
podstawie analizy konkretnych przypadków (w szkoleniach wykorzystywana jest metoda
„case study”) poznają oni mechanizmy różnorodnych form współpracy pomiędzy nauką a jej
otoczeniem. Poza tym udostępnione zostaną bezpłatne dokumenty i narzędzia takie jak:
• raport na temat współpracy nauk społecznych i gospodarki w Polsce,
•
casebook ze szczegółowo opisanymi przykładami takiej współpracy z kraju i zza
granicy,
Projekt „B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki” jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej
w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
•
kursy e-learningowe z zakresu zarządzania projektami badawczymi, finansowania
działalności B+R, ochrony własności intelektualnej oraz marketingu i PR w
działalności B+R.
Po co gospodarce współpraca z nauką?
Od kilku lat coraz więcej mówi się w Polsce o gospodarce opartej na wiedzy. Tradycyjne
filary rozwoju gospodarczego, takie jak rolnictwo, niezaawansowany technologicznie
przemysł czy proste usługi nie są już w stanie zapewnić rozwoju ekonomicznego. Ich
efektywność jest po prostu zbyt mała, a praca oparta o niskie kompetencje to zarazem praca
tania – czyli niskopłatna. Nowoczesna gospodarka, jeśli chce utrzymać tempo wzrostu, a
także – co jeszcze bardziej istotne z punktu widzenia obywateli – dalej podnosić średni
standard życia, musi stale zwiększać efektywność wykorzystania swoich zasobów.
Najłatwiej jest wyobrazić sobie gospodarkę opartą na wiedzy w przemyśle. Im bardziej
zaawansowana technologia niezbędna do wytworzenia produktów, tym większa ich wartość, a
zatem tym droższa praca zaangażowanych w taką produkcję osób, co z kolei przekłada się na
większe korzyści dla gospodarki i tempa jej rozwoju. Stąd też wynika coraz większy popyt na
inżynierów i informatyków, którzy mają de facto gwarancję dobrze płatnej pracy zaraz po
studiach. Przemysł to jednak, jak się wydaje, domena nauk przyrodniczych i technicznych.
Czy możliwa jest gospodarka oparta na wiedzy płynącej z nauk społecznych?
Owszem, choćby dlatego że współczesny biznes polega na podejmowaniu setek tysięcy
decyzji, budowaniu strategii rozwoju, umiejętnym angażowaniu pracowników w rozwój firmy
itp. Liczy się innowacja. Do tego olbrzymią rolę pełnią coraz mniej tajemnicze literki „PR” i
„HR”, oznaczające zarządzanie relacjami przedsiębiorstwa oraz jego zasobami ludzkimi.
Wszystkie te obszary działania są domeną nauk społecznych: socjologii, psychologii,
zarządzania, a nawet filozofii.
Co nauki społeczne mogą wnieść do sektora publicznego?
Oddzielnym, niezwykle ważnym obszarem gospodarki jest sfera publiczna. W Polsce, czy
tego chcemy, czy nie, około 45% PKB wydawane jest za pośrednictwem sektora publicznego,
czyli szeroko rozumianej polityki, lub też – mówiąc bardziej poprawnie – polityk, np.
edukacji, ochrony zdrowia, rynku pracy itd. Od kilku lat przynajmniej część tych z nich (w
związku ze współfinansowaniem przez UE) podlega ewaluacji i ocenie: czy pieniądze są
wydawane zgodnie z założonymi celami; czy działania są efektywne itd. Ma to kolosalne
znaczenie dla gospodarki i – szerzej – funkcjonowania państwa oraz społeczeństwa.
Ewaluacja, a także jeszcze bardziej pierwotne programowanie polityk publicznych, to
również pole popisu dla nauk społecznych.
Jak to wszystko wygląda w praktyce?
W wypadku nauk przyrodniczych czy technicznych sprawa jest przynajmniej pozornie prosta:
naukowcy coś wymyślają, patentują, a następnie jakieś przedsiębiorstwo we współpracy z
nimi tworzy nowy produkt i go sprzedaje. W dziedzinie nauk społecznych „produktem” jest
Projekt „B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki” jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej
w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
najczęściej usługa – nowa strategia zarządzania zasobami ludzkimi w firmie, szkolenia, nowa
metoda badań czy ekspertyzy i raporty analityczne dotyczące jakiegoś aspektu działania
instytucji – prywatnej lub publicznej. Tego rodzaju usługi są na całym świecie oferowane
przez specyficzne instytucje gromadzące specjalistów z nauk społecznych – mogą to być
centra badawczo-rozwojowe uczelni wyższych, niezależne instytucje eksperckie (tzw. think
tanki) lub firmy, założone przez naukowców i oparte na wiedzy naukowej.
Kontakt
Celina Tąta
„B+R=€ Nauki społeczne dla gospodarki”
Wyższa Szkoła Europejska im. ks. Józefa Tischnera
ul. Filipa 25
31-150 Kraków
tel. 664 469 280; 12 430 22 51
[email protected]
www.bepluser.pl

Podobne dokumenty