skanowanie0002 7

Transkrypt

skanowanie0002 7
w pismach ogólnopolskich i dla rodziców.
Rodzice są istotnie bardziej świadomi różnych spraw. Ale przede wszystkim w teorii.
Z praktyką jest gorzej. I właśnie taką rolę
praktyczną spełniają nasze słoneczne do~ny.
Słoneczne,
czy zielone?
Różnie się nazywają w różnych krajach.
My nazwaliśmy je "słoneczne", a fundację, która je stworzyła - "Zielone domy" .
W zasadzie wszystkie domy oparte na idei
domów Francoise Dolto nazywa się "zielonymi", choć każdy poszczególny dom
ma własną nazwę. A "zielony" to przypadek. Tak nazwało go dziecko, kiedy przyszło
do pierwszej tego typu placówki we Francji:
- O jaki ładny zielony dom - powiedziało.
I tak zostało, choć dom w rzeczywistości
był niebieski.
Jak konkretnie
dom"?
wygląda
"Słoneczny
To duża sala przedzielona grubą, czerwoną linią. W jednej części mieszczą się
typowe zabawki (puzzle, klocki, lalki, namiot), druga to pomieszczenie, w którym
dzieci mogą jeździć rowerami, samochodzikami, biegać, skakać, szaleć. Jest też miejsce dla rodziców, ponieważ dziecko może
przyjść tylko z rodzicem lub opiekunem.
W "Słonecznym domu" najważniejsze jest
dziecko. To z nim się witamy podając mu
rękę, zapisujemy jego imię i wiek na tablicy,
co czyni go kimś ważnym.
Dzieci są grzeczne?
Nie od razu. Ale po kilku wizytach
w "Słonecznym domu" nawet początkowo
niesforny dzieciak potrafi zwrócić uwagę
nowym kolegom, że nie przestrzega zasad.
Jesteście cały czas z maluchami?
Czasem bawimy się z dziećmi, czasem
tylko je obserwujemy, czasem wyjaśniamy
jakąś sytuację - z dzieckiem i w obecności
jego rodziców.
W słonecznym domu jest dużo przestrzeni. Można tu biegać, skakać, turłać
się po podłodze, chować w namiocie. Każ-
de dziecko może bawić się tu czym chce
i z kim chce.
Ma też możliwość eksperymentowania,
odkrywania swoich talentów, swojej niezależności, przeżywania różnych emocji.
Zwracamy uwagę, aby rodzice starali się
ograniczyć swoje interwencje do sytuacji,
kiedy jest to konieczne. Staramy się jak najmniej ograniczać wolność dziecka, nie odbieramy mu inicjatywy.
Rodzice mogq więc odpoczywać?
Mogą robić co chcą, bo dla nich to też
ma być czas relaksu. Nie mogą tylko opuścić dziecka. Ono musi wiedzieć, że mama
(tata) jest blisko. Mając poczucie bezpieczeństwa, zajmując się czym chce, bawiąc
się z kim chce, dziecko stopniowo nabiera
samodzielności i uczy niezależności.
W tym sensie "Słoneczny
dom" jest
łącznikiem pomiędzy życiem rodzinnym,
a życiem w grupie. Mówiąc krótko - ułatwia adaptację dziecka w żłobku Lubprzedszkolu.
Tak właśnie jest. We Francji nawet
prywatna opiekunka, która zajmuje się
na przykład trojgiem dzieci, ma obowiązek
raz w tygodniu prowadzić dzieci do miejsca, w którym jest dużo rówieśników. Jest
to szczególnie ważne dla dzieci niepełnosprawnych i pochodzących z rodzin cudzoziemskich. Wspólna zabawa ułatwia im integrację z rówieśnikami.
W ubiegłym roku po raz pierwszy pojechałam na wakacje ze swojq pięcioleinia wnuczką. Okazało się, że Jula, choć
grzeczna, zdyscyplinowana,
boi się rówieśników. Owszem, miała wielkq ochotę na zabawę z nimi, ale zawsze prosiła,
abyśmy to my zainicjowali
znajomość
z innym dzieckiem. Skojarzyłam
to dodatkowo z faktem, że kiedy Jula poszła
do przedszkola, jako jedyna nie chciała
spać w piżamie. Myślę, że zachowywała się tak, ponieważ była wychowywana
przez nianię, która nie wychodziła Z nią
dalej niż na osiedlowy plac zabaw. Teraz
jej rodzice dbają, by dać jej możliwość
11:.•....
.:y