Drodzy Czytelnicy! Przed Wami ostatnie wydanie złazowego

Transkrypt

Drodzy Czytelnicy! Przed Wami ostatnie wydanie złazowego
Złaz w liczbach: BMI (Body Mass Index)
Nr S2/2013 Wydanie specjalne
03.03.2013r.
W badaniu wzięło udział 59 harcerzy, w tym:
15 ćwików, 7 HO, 24 przewodników, 8 podharcmistrzów oraz 4 harcmistrzów. BMI złazu
wynosi: 24,4, czyli jako wspólnota znajdujemy się w górnej granicy normy, należy jednak
wziąć pod uwagę, że przeważającą liczbę uczestników złazu stanowili ludzie młodzi. Być
mężczyzną. Idealnie.
Drodzy Czytelnicy! Przed Wami ostatnie wydanie złazowego Wywiadowcy.
Zachęcamy do jego lektury, a także do czytania regularnych numerów Wywa.
Szczególnie polecam zapoznanie się z wywiadem z druhem Naczelnikiem na temat
nowego regulaminu stopni, nad którym pracowano podczas Złazu.
Ponadto znajdziecie też skrót najważniejszych wydarzeń. Zapraszamy!
Redakcja: Filip Zdziennicki, Magda Makuch, Katarzyna Jargan, Patrycja Przybył,
Grzegorz Bielawski
Sztandarowe szkolenie
W sobotni poranek złazu odbył się blok zajęciowy dotyczący regulaminów musztry
oraz zachowania przy sztandarze. Całość odbywała się w parku przy gmachu szkoły, w której
odbywa się złaz. Wszystko zaczęło się od powtarzania podstawowych komend. Komanda
„Baczność”
nabrała
nowego
znaczenia.
Został nam pokazany
algorytm wykonywania
poszczególnych komend.
Przypomnieliśmy sobie
jak powinien wyglądać
marsz
w
szeregu.
Następnie zaczęła się
główna część szkolenia
dotycząca
zachowania
się przy sztandarze.
Nauczyliśmy się jak
powinien
wyglądać
poczet
sztandarowy,
z kogo powinien się
składać oraz jak się poruszać. Poznaliśmy także funkcje każdej osoby należącej do pocztu.
Następnie utworzyliśmy razem małą defiladę powiązaną z nauką salutowania oraz marszu.
Całość została zakończona przejściem przez park w szyku. Szkolenie poprowadzone było
w przystępnej formie. Zauważyłam, że niektóre poczty nie do końca wiedzą jak obchodzić
się ze sztandarem, przez co nie zawsze jest on odpowiednio szanowany. Myślę, że trzeba
zwrócić na to szczególną uwagę, bo umiejętność musztry sztandarowej to jedno, a fakt
posiadania sztandaru zobowiązuje do czegoś więcej. Sztandar jest czymś więcej niż tylko
kawałkiem płótna. Musimy wiedzieć, w jakim celu został on nadany i zdawać sobie sprawę
z wagi jego posiadania.
„Nauczyłyśmy się bardzo wielu rzeczy, które przydadzą się nam w przyszłości w pracy
z naszym własnym sztandarem” – zrelacjonowała druhna Maja Twardowska z 18 Łódzkiej
Drużyny Harcerek.
„Szkolenie uważam za udane i potrzebne. Mam nadzieję, że w końcu musztra zostanie
ujednolicona w całej organizacji.” –wypowiedź Natalii Czerniachowskiej z 59 Łódzkiej
Drużyny Harcerek.
„Nasza grupa była bardzo duża i powodowało to braki w komunikacji, ale mimo to każdy
uczestnik wyniósł z tego spotkania coś dla siebie” – Adam Garnecki z 14 Wrocławskiej
Drużyny Harcerzy „Bukowina”.
pwd. Milena Dzieszkowska
Druhowie, Instruktorzy,
Te trzy dni dla całego mojego zespołu były czasem wzmożonej pracy. Ponad 3 miesiące
przygotowań,
kilkanaście spotkań, kilkaset wysłanych i odebranych maili dało efekt w postaci
przeprowadzonego
ogólnopolskiego spotkania, w którym zdecydowaliście się wziąć udział. Mimo wielu obowiązków
prywatnych i zawodowych podjęliśmy tę niełatwą służbę, by stworzyć Wam przestrzeń do
dyskusji i
spotkania ze znajomymi z całej Polski. Ponad 70 osób, jak mrówki, pracowało dzień i noc, byście
bez
zakłóceń mogli korzystać z przygotowanego dla Was programu.
U progu naszego spotkania pragnę najpierw gorąco podziękować całej komendzie i osobom
zaangażowanym w organizację Złazu. Lista nazwisk jest tu naprawdę długa. Bez Was organizacja
łódzkiego Złazu byłaby niemożliwa. Dziękuję, że odpowiedzieliście na potrzebę i podjęliście się
wyzwania, często w zupełnie dla Was nowych sferach. Jesteście mistrzami!
A Wam, drodzy uczestnicy, dziękuję za, wyrażoną w tak licznym udziale, gotowość do debaty o
przyszłości Organizacji Harcerzy. Wierzę, że wysiłek przede wszystkim łódzkich instruktorów i
instruktorek, przyniesie pożądane owoce. Być może po tych trzech dniach czujecie wciąż
niedosyt, ale
wierzę, że nasze spotkanie, będzie inspiracją dla Was do kontynuacji podjętych tematów i dialogu
na
skalę całej organizacji. Niech w czasie powrotu do rodzinnych stron w Waszych uszach
rozbrzmiewa
hasło Złazu: „Wiara, siła, męstwo – to nasze zwycięstwo”!
Do zobaczenia na kolejnym skrzyżowaniu naszych harcerskich szlaków!
CZUWAJ!
Komendant Złazu „Wiara, siła, męstwo..”
phm. Paweł Szymankiewicz HR
Jak nas widzą sąsiedzi
Na tropie zbrodni
Muszę przyznać, że wystrzegam się w swoim życiu stereotypów, ale mimo to w mej głowie
„Uwaga Złaz!”- usłyszeli uczestnicy, po czym
powstała wizja Łodzi, choć do samego Złazu nie miałem okazji odwiedzać tego miasta.
szybko zebrali się przed szkołą, aby rozwikłać
A owa wizja kształtowała się tak: miasto ze zdecydowaną dominacją kobiet (pod względem
pewną trudną zagadkę. W centrum miasta, w biały
ilości mieszkańców), a mężczyźni, (jeżeli już są), prowadzą kibicowską batalię o dominację
dzień zastrzelono człowieka. Kierując się licznymi
klubu piłkarskiego. Wszystko w odcieniach szarości i braku perspektyw. Krótki spacer
wskazówkami, które były niełatwe do odnalezienia,
odmienił jednak moją wizję. Zobaczyłem duszę miasta, w którym jest co podziwiać
patrole detektywów musiały odkryć, kto tak
i zwiedzać. Ciekawe obiekty architektoniczne, interesujące zakątki i przede wszystkim
naprawdę
życzliwi ludzie na ulicach. Z pewnością, gdy wiosna zazieleni parki i skwery, efekt będzie
Podejrzanych było kilku. Nie było pewności,
jeszcze większy, więc z chęcią powrócę. Choćby po to, by poznać resztę druhen i druhów,
czy wszyscy mówią prawdę. A może ktoś chciał
którzy stanęli na wysokości zadania pełniąc funkcję gospodarza Zlotu.
wrobić inną osobę?
Przemysław Zyra
W grze „Szorstcy Bohaterowie” wzięło udział około
dokonał
tej
straszliwej
zbrodni.
50 kilkuosobowych patroli, wśród nich znajdowały się również patrole spoza ZHR.
Zaczynaliśmy na Pasażu Rubinsteina. Uczestnicy mocno zaangażowali się, panowała
atmosfera zaciętej rywalizacji. Po niespełna dwóch godzinach zmagania zakończyły się.
Większość patroli zbliżyła się do rozwikłania zagadki. Cztery patrole zostały wyróżnione
i nagrodzone.
Grzegorz Bielawski
Ojciec, czyli kto?
Wyniki rywalizacji sportowej
Dzisiaj, po jakże emocjonującej grze miejskiej rozpoczął się następny blok programowy. Była to
Miejsce
Trening GROM Combat
Strzelectwo
I
Marek Stefan - Dolnośląska
Łukasz Bereś - Podkarpacka
II
Błażej Nycz - Górnośląska
Dawid Jankowski - Łódzka
oraz wiele osiągnięć. Poprzez zaproszenie takich osób debata nabrała bardzo dużego
III
Michał Kruk - Małopolska
Jarosław Krupa - Podkarpacka
profesjonalizmu i można było z niej wiele wyciągnąć. Prowadzący, w tej roli Tomasz Bilicki,
debata „Być ojcem i wychowywać”. Swoim uczestnictwem zaszczyciły nas wyjątkowe osoby
- profesorowie, doktorzy - ludzie, którzy mają bardzo dużo doświadczenie w tym temacie
kontrowersyjnymi pytaniami jeszcze bardziej zachęcał zaproszonych gości do wygłaszania swoich
opinii, wyrażania własnego zdania. Poruszyliśmy głównie problemy związane z rolą ojca
Miejsce
Pływanie
Łyżwiarstwo
I
Michał Brzoskowski - Małopolska
Adam Drabik - Łódzka
jak to wszystko powinno wyglądać, żeby działało. Na pierwszy rzut oka uczestnicy debaty
II
Michał Fedorowicz - Mazowiecka
Tomasz Sosiński -
nie wyglądali na zainteresowanych - było to związane ze zmęczeniem i niewyspaniem, jednak
Wielkopolska
wierzę, że niektórzy słuchali, tylko mieli zamknięte oczy. Podczas panelu obejrzeliśmy również
III
Maciej Drążek - Łódzka
Konrad Nycz – Górnośląska
i czy w ogóle „ojcowie nie wyginęli jak dinozaury”. Porozmawialiśmy również o tym,
wywiad z „Litzą”, członkiem zespołu LUXTORPEDA, który opowiadał o swojej interpretacji
ojcostwa. Po głównej części debaty uczestnicy podzielili się na mniejsze grupy i udali się na
zajęcia z gośćmi - tam mogli im zadawać najróżniejsze pytania i czerpać czystą przyjemność z
Miejsce
Tenis stołowy
Bieg na orientację
I
Piotr Rewienko – Ziemi
Marcin Pluta - Wielkopolska
Opolskiej
II
Sławomir Winszczyk -
Krzysztof Wilkowski - Łódzka
prowadzonych zajęć.
Krótko o męstwie
prof.. Bogusław Śliwerski – profesor zwyczajny Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie
To coś co w sobie rozwijam i chcę przekazać swoim dzieciom, tego potrzebuje też moja żona. To
jest taka część składowa rodziny. Męskość, mężczyzna, męska siła.
Górnośląska
III
Jan Balcerski - Łódzki
Marek Buzarewicz Wielkopolska
Miejsce
Siatkówka
Koszykówka
I
Podkarpacka
Dolnośląska
II
Łódzka
Ziemi Opolskiej
III
Dolnośląska
Podkarpacka
dr Dariusz Cupiał – teolog, pomysłodawca i koordynator programu Inicjatywa TatoNet
Męstwo jest to wierność sobie tak naprawdę. Męstwo wiąże się z tożsamością mężczyzny.
Mężczyzna ma być mężny – w tym sensie wierny sobie i znać swoją drogę, znać swoją tożsamość.
W tym sensie męstwo jest też niezbędne, żeby pełnić taką rolę jaką pełnię w życiu zawodowym i w
stosunku do moich dzieci.
ks. phm. Piotr Kępa – kapelan Złazu
Generalnie według mnie męstwo to jest przede wszystkim pewnego rodzaju cnota. Po łacinie
„virtus" to znaczy męstwo. Przede wszystkim wydaje mi się, że to jest związane z wiarą. Chociaż
tutaj, na naszym złazie, hasło głosi: „wiara, siła i męstwo” – czyli rozgranicza to, ale ja jednak to
w pewnym sensie utożsamiam. Męstwo wiąże się z pewną siłą. Siła to przede wszystkim pewnego
rodzaju siła ducha. Generalnie mężczyzna musi odznaczać się taką siłą. Mówimy: „o, to jest
macho”, coś przeciwnego do takiej jakiejś ciapy, zupełnie bezsilnej, bezpłciowej. Kobieta także
poszukuje w mężczyźnie jakiejś siły, oparcia. Szuka bezpieczeństwa w mężczyźnie.
Nowy regulamin stopni to tak naprawdę nowa wizja pracy ze stopniami.
Wywiad z Naczelnikiem Organizacji Harcerzy hm. Sebastianem Grochalą H.R.
Nie wiem czy nowa wizja. Ja nie jestem rewolucjonistą i wydaje mi się, że nie jest rewolucją
Dlaczego Organizacja Harcerzy zaczęła pracować nad nowym regulaminem stopni?
to, co wprowadzamy. Raczej jest to kwestia aktualizacji pewnych zapisów, zmienienia i
Zaczęliśmy
dostrojenia ich do rzeczywistości, zaakcentowania rzeczy, w których widzieliśmy problemy,
ponieważ doszliśmy do wniosku po spotkaniach z
czyli próby na stopnie, okres próbny, który w wielu drużynach trwa i przeciąga się do roku –
drużynowymi, i to różnych drużyn, szczególnie drużyn
najpierw chłopak zdobywa chustę, potem getry, potem guziki itd. Moment, w którym po
puszczańskich. Ale też dostawałem sygnały jako
zdobyciu młodzika chłopiec nie dostaje Krzyża, a przecież Krzyż Harcerski poza tym, że ma
kierownik wydziału harcerzy, że regulamin nie jest do
dla nas duże znaczenie, oznacza, że chłopak ma stopień młodzika, tak jak granatowy sznur
końca odpowiadający. Jest problem generalnie ze
oznacza drużynowego czy granatowa podkładka przewodnika. Tutaj nie potrzeba żadnego
zdobywaniem stopni przez harcerzy. Od wprowadzenia
trwającego dłużej okresu próbnego albo co gorsza mówienia, że dostaniesz Krzyż jak
starego regulaminu minęło tak naprawdę 6 lat i pewne
zasłużysz. Młody chłopiec tego nie rozumie, on musi mieć proste wymagania, musi wiedzieć,
rzeczy trzeba było zaktualizować, zmienić.
co ma zrobić, żeby dostać nagrodę. To jest ważne i w takim kierunku chcemy iść.
pracować
nad
nowym
regulaminem,
Czyli jest to inicjatywa oddolna?
Czy dewiza złazu może być dewizą naszej organizacji?
Tak. To nie było tak, że zaczęło się to odgórnie.
Patrząc na to, w jaki sposób instruktorzy na to reagują i jak entuzjazm w nas to budzi, myślę,
Jakie istotne zmiany zostały wprowadzone, czy idea
że to są słowa, które mogą dodawać nam otuchy i motywować nas do pracy.
stopni uległa zmianie?
A obowiązkowo w każdym śpiewniku „Hymn” Luxtorpedy?
Jeżeli chodzi o ideę to ona nie zmieniła się diametralnie. Skupiliśmy się na tym, aby pokonać
Tak, może… Jest taką piosenką, która daje motywację i czuję, że nam w drodze
podstawowe problemy, które widzieliśmy w tym, ze stopnie nie są zdobywane. Diagnoza
instruktorskiej może pomagać. Mi pomaga osobiście. W momencie, w którym pierwszy raz
pokazywała, że dużo problemów sprawiają generalnie trzy pierwsze stopnie. Są takie
go usłyszałem, od początku chciałem, żeby to były słowa, które będą towarzyszyć
sytuacje, w których na przykład zdobycie młodzika wiąże się ze stażem trzyletnim. Przez
Organizacji Harcerzy.
trzy lata chłopak zdobywa młodzika. Bardzo dużo patologii, które powodują, że chłopak
Mnie nie zdziwił ten wybór, wywołał u mnie uśmiech na twarzy.
rezygnuje ze zdobywania stopni, nie jest to dla niego atrakcyjne ani w żaden sposób ciekawe.
Myślę, że właśnie to jest to. Optymizm, pozytywna energia, taka motywacja i chęć do
To był jeden powód, drugi był taki, że były wymagania nieprzystające i rzeczywiście i było
działania. Zwycięstwo jest w nas, tylko musimy je odpowiednio wykorzystać.
coś takiego, że one nie były atrakcyjne i postanowiliśmy to zmienić.
Wywiad przeprowadził Filip Zdziennicki
Kto pracował nad zmianami?
Praca nad nowym regulaminem była bardzo złożona i trwała ponad 2 lata. Zaczęło się od
spotkań wydziału, gdzie najpierw nakreśliliśmy sobie pierwsze rzeczy, które trzeba zmienić.
Później otwarte spotkanie wydziału w Warszawie, gdzie odbyło się spotkanie ludzi z całej
Polski i zaczęliśmy dość poważnie pracować nad projektem zgłoszonym i tak naprawdę
przygotowanym przez Marka Gadzińskiego i Marka Kameckiego. Potem zaczęliśmy
dyskutować na ten temat. Później odbyło się spotkanie na złazie w Poznaniu i następnie
prace w gronie Głównej Kwatery, było to też konsultowane w gronie komendantów
są instruktorzy, którzy tych zmian nie chcą. Tutaj wypracowaliśmy kompromis. Ze względu
chorągwi. Został wysłany list i było to też konsultowane z kapitułami stopni HO i HR. Każda
na to, że bardzo dużo rozmów prowadziłem z pojedynczymi instruktorami, generalnie
kapituła drogą służbową dostała taką wiadomość, że trwają prace nad regulaminem i
ostatnie dwa tygodnie to było codzienne pisanie maili z instruktorami, żeby to wszystko
pytaliśmy głównie o to, co chcieliby zmienić, jako kapituły. Co dostrzegają, że jest
dopiąć, branie pod uwagę mnóstwa ich uwag. W tym momencie mamy kompromis, teraz
problemem.
chciałbym się skupić na tym, żeby przeprowadzić na wszystkich kursach szkolenia z
Jaki był odzew?
prowadzenia stopni. Drugim punktem będą warsztaty hufcowych w przyszłym roku, tak żeby
Odzew był taki, że kapituły i część instruktorów stwierdzała, że jeżeli chodzi o stopnie HO i
to hufcowi to były te osoby, które będą wspierać drużynowych i będą rozumiały na czym ten
HR, to tutaj nie ma problemów wynikających z tego, ze regulamin jest niejasny i źle
system polega i czego mają tak naprawdę oczekiwać od drużynowych i czego pilnować.
napisany. Problem wynika z tego, że mała część harcerzy dochodzi do tego stopnia i jeszcze
im się chce je zdobywać. Brakuje generalnie motywacji do tego, żeby te stopnie zdobywać,
brakuje dobrej pracy opiekunów prób. To nie wynika z zapisu regulaminów i to nie jest tak,
że regulaminem zmienimy rzeczywistość.
Czy stopień HR jest stopniem zdobywanym w odpowiednim wieku?
Nie. Diagnoza pokazuje, przynajmniej na razie taka jaką mamy, że to wynika z tego, że są
opóźnienia na poziomie ćwika. Jeżeli chłopak zdobywa ćwika w wieku 15-17 lat, to później
zanim zdobędzie HO i HR dochodzi do opóźnień.
Przygotowania trwały 2 lata. Jak, długofalowo, ma być wprowadzany ten regulamin i
jak długo ma w założeniu obowiązywać? Poprzedni regulamin nie był zmieniany przez
6 lat. Organizacja pracuje przez dwa lata, w porównaniu do 6 to niewiele.
-Pamiętajmy, że regulamin jest narzędziem i zależy od tego, czy uznamy, że jest on
skuteczny. Jeżeli się okażę, że nie jest skuteczny, zmiany które wprowadziliśmy są za mało
radykalne albo że należy zmienić inne rzeczy, żeby usprawnić system, i błędy są gdzieindziej
– to pewnie będzie to podstawa do tego, żeby pracować dalej. Ja bym chciał teraz skupić się
na drugiej części wprowadzenia regulaminu, na tym żeby wyszkolić drużynowych, wyszkolić
instruktorów.
Właśnie – jak ma być wprowadzany nowy regulamin? Z tego co wiem, ma to być cały
system wprowadzania.
Został uchwalony przez naczelnictwo. Osiągnęliśmy kompromis, najlepszy, wydaje mi się,
jaki mogliśmy osiągnąć na ten moment, zresztą zajęcia złazowe to potwierdziły. Są
oczywiście instruktorzy, którzy chcieliby innych zmian, idących dużo dalej, z drugiej strony