Nowe szaty Su-22

Transkrypt

Nowe szaty Su-22
Nowe szaty Su-22
2015-07-13
Dodatkowa radiostacja, nowa czarna skrzynka, anglosaski system miar, a do tego zupełnie inne
barwy: zielenie zastąpi kolor szary. Tak będą wyglądały Su-22 po modernizacji. Wojskowe
Zakłady Lotnicze w Bydgoszczy kończą już remonty pierwszych egzemplarzy. Po oblotach i
testach sprawdzających samoloty wrócą do służby.
Minister obrony narodowej zdecydował w ubiegłym roku, że eksploatacja 18 z 32 odrzutowców
zostanie przedłużona. Po 30 latach służby samoloty nie przejdą więc na „wojskową emeryturę”.
Mają tylko odbyć niezbędne przeglądy i modyfikacje, by pozostać w użyciu przez kolejne lata.
Zgodnie z postanowieniem MON modernizacją objęto 12 samolotów jednomiejscowych Su-22M4 i
sześć maszyn dwumiejscowych Su-22M3K. Wszystkie Su-22 służą w 21 Bazie Lotnictwa
Taktycznego w Świdwinie.
Bydgoski lifting
Pierwszych sześć samolotów (cztery bojowe i dwa szkolno-bojowe) wysłano do Wojskowych
Zakładów Lotniczych w Bydgoszczy. – Kończymy prace remontowe dwóch z nich: jedno- i
dwumiejscowego. Ale do końca tego roku do jednostki wróci sześć zmodernizowanych statków
powietrznych – mówi Waldemar Topol, dyrektor operacyjny WZL. – Mimo że Su-22 zostaną
nieznacznie zmodyfikowane, to praca przy samolotach wymaga sporo czasu. Jedną maszynę
remontujemy średnio dziewięć miesięcy – dodaje.
Jak przebiegają prace? Przede wszystkim są demontowane i sprawdzane wszystkie części
maszyny. Kapitalny remont przechodzą tzw. agregaty krytyczne, które mają wpływ na
bezpieczeństwo lotu. Dokładnie jest sprawdzane także wyposażenie odrzutowca. –
Przeprowadzamy szczegółowe testy na stanowiskach pomiarowych. Po zbadaniu każdej części
samolotu możemy stwierdzić, czy nadaje się ona do dalszej eksploatacji, czy do remontu.
Szczególną uwagę zwracamy na strukturę płatowca. Szukamy wszelkich nieszczelności i pęknięć
– wylicza Topol.
Stopa zamiast metra
Wszystkie modernizowane samoloty otrzymają nowy rejestrator parametrów lotu, czyli tzw. czarną
skrzynkę, a także dodatkową radiostację. Zmodyfikowane zostaną wskaźniki pilotażowonawigacyjne. Oznacza to, że Su-22 będą wyposażone w anglosaski system miar. – Piloci będą się
musieli do niego przyzwyczaić. Przez lata używaliśmy systemu metrycznego. Nasze załogi są
więc przyzwyczajone do szybkiego przeliczania metrów na stopy. Jednak zmiana tego systemu to
spore ułatwienie – zapewnia płk pil. Karol Jędraszczyk, dowódca 21 Bazy Lotnictwa Taktycznego.
To nie wszystko. Remontowane Su-22 zmienią barwy. Zniknie zielonkawe malowanie, a w jego
miejsce pojawi się szary kamuflaż. – To kolorystyka zbliżona do tej, jaką mają wielozadaniowe F16. Ale trudno powiedzieć, czy w przypadku Su-22 będzie ono równie dobre – zastanawiają się
piloci.
Zanim samoloty wrócą do Świdwina, przejdą testy w powietrzu. Zostanie także sporządzona nowa
Autor: Magdalena Kowalska-Sendek
Strona: 1
dokumentacja szkoleniowa i techniczna.
Drugie życie Su
Przedłużenie resursów technicznych 18 samolotów pozwoli na kontynuowanie szkolenia
kilkudziesięciu pilotów, którzy w przyszłości będą służyć w innych eskadrach bojowych. Su-22
będą nadal wspierały treningi operatorów wojsk specjalnych, żołnierzy wojsk obrony
przeciwlotniczej i marynarki wojennej.
Do modyfikacji i przedłużenia resursu wybrano najlepsze egzemplarze. – Proporcje 12:6 pozwolą
zarówno na intensywne szkolenie nowych pilotów, jak i na podtrzymywanie nawyków u już
wyszkolonych – wyjaśnia płk Jacek Sońta, rzecznik ministra obrony.
Dla użytkowników odrzutowców to jednak za mało. – Zmodernizowana zostanie zbyt mała liczba
samolotów – uważa płk Karol Jędraszczyk. – To bardzo dobre maszyny. Chcielibyśmy, aby
remontowi weryfikacyjnemu poddano wszystkie. Strasznie nam żal, że niewyremontowane
egzemplarze pójdą „na żyletki” – ubolewa. Ostatni z nieremontowanych Su-22 zakończy służbę w
2018 roku.
Samolot dla twardzieli
21 Baza Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie to jedyne miejsce w Polsce, gdzie stacjonują Su-22,
najstarsze bojowe samoloty w lotnictwie polskim. Zgodnie z kodem NATO nazywane są Fitterami.
Samoloty są lubiane, a piloci podkreślają, że mimo sędziwego wieku są nadal niezawodne.
Różne wersje Su-22 były w latach 80. ubiegłego wieku w wyposażeniu wojsk Afganistanu, Algierii,
Angoli, Bułgarii, Czechosłowacji, a po rozpadzie tego państwa – Czech i Słowacji. Także armii
Iraku, Jemenu, Libii, Peru, Syrii, Węgier i Wietnamu oraz Niemieckiej Republiki Demokratycznej
(nieistniejącego już państwa wydzielonego ze wschodnich landów niemieckich i do 1990 roku
pozostającego w tzw. radzieckiej strefie wpływów).
Do Polski pierwsze samoloty Su-22M4 zostały dostarczone w drugiej połowie 1984 roku. Łącznie
w latach 1984–1988 Polska otrzymała 110 maszyn: 90 bojowych, jednomiejscowych Su-22M4, i
20 szkolno-bojowych, dwumiejscowych Su-22UM3K. Obecnie w służbie pozostają 32 samoloty.
Autor: Magdalena Kowalska-Sendek
Strona: 2

Podobne dokumenty