IDI with LLL providers
Transkrypt
IDI with LLL providers
IDI with LLL providers (6) KULTURA KSZTAŁCENIA / LEARNING CULTURE Na podstawie analizy wypowiedzi respondentów odnoszących się do działań i zagadnień związanych z budowaniem kultury kształcenia (Learning Culture), tj. zwiększaniem możliwości dokształcania się oraz motywacji do uzupełniania wiedzy, można wyróżnić trzy główne zagadnienia: Poziom rozwoju rynku szkoleniowego w Polsce; Poziom rozwoju kultury kształcenia w polskim społeczeństwie, w tym z wykorzystaniem nowych technologii; Zwiększanie możliwości kształcenia się oraz motywacji grup odbiorców znajdujących się w szczególnej sytuacji w kontekście rynku pracy. W mniejszym lub większym stopniu przedstawiciele instytucji ze wszystkich trzech sektorów sytuują działania swoich podmiotów w kontekście rynku usług szkoleniowych. W pełni aktywnymi graczami na tym rynku są prywatne firmy szkoleniowe – jedynie w wypowiedziach tych respondentów pojawiły się szczegółowe diagnozy poziomu rozwoju rynku szkoleniowego w Polsce. Zdaniem jednej z respondentek, rynek ten rozwija się bardzo szybko i dynamicznie, ale wciąż pozostaje niedojrzały i niestabilny. Tworzy go wiele podmiotów, najczęściej małych firm szkoleniowych, a świadczone przez nie usługi są różnej jakości. Szkolenia i kursy stanowią bardzo popularną formę dokształcania się i wciąż jest na nie ogromny popyt. Z drugiej strony, często są wykorzystywane w sposób fasadowy i powierzchowny, bez głębszej refleksji nad długofalowymi skutkami czy korzyściami płynącymi ze szkoleń. W polskich firmach wciąż brakuje (lub nie wdraża się ich w praktyce) przemyślanych, długoterminowych i dostosowanych do warunków strategii zarządzania zasobami ludzkimi pod kątem wzmacniania wiedzy i umiejętności różnych grup pracowników. Polscy pracodawcy prywatni i państwowi nie dostrzegają również długoterminowych korzyści płynących z inwestowania w uzupełnianie wiedzy i umiejętności swoich pracowników. Udział osoby zatrudnionej w szkoleniu jest postrzegany przede wszystkim w kategoriach ponoszonych kosztów: kosztu samego szkolenia oraz kosztu absencji pracownika. Dlatego, prywatne firmy szkoleniowe (a także instytucje publiczne, choć w mniejszym stopniu, jako funkcjonujące nie w oparciu o reguły rynku) opierające swoją działalność przede wszystkim na komercyjnych zamówieniach dostosowują się do oczekiwań klientów, najczęściej oferując szkolenia jedno- lub dwudniowe. W przedsiębiorstwach państwowych zmiana prezesa pociąga za sobą zmianę koncepcji zarządzania zasobami ludzkimi, w tym kształcenia zatrudnionych. Szkolenia są również często traktowane jako „cudowne lekarstwo” rozwiązujące wszelkie problemy instytucji i jej pracowników. Tego rodzaju przekonania prowadzą do sztucznego „nadmuchiwania” popytu na działalność szkoleniową. Z perspektywy respondentów będących przedstawicielami podmiotów funkcjonujących we wszystkich trzech sektorach, kultura kształcenia (Learning Culture) dopiero się w polskim społeczeństwie rozwija. Z jednej strony, można zaobserwować ogromne zainteresowanie szkoleniami ze strony odbiorców (szczególnie osób pracujących), którzy często mają konkretne oczekiwania: chcą uzyskać potrzebną wiedzę w jak najkrótszym czasie, gotową do praktycznego zastosowania w ich miejscu pracy, zaprezentowaną w jasny, zrozumiały i łatwy do przyswojenia sposób. Z drugiej strony, wymagają oni „prowadzenia” i nie są przygotowani do korzystania z bardziej innowacyjnych, indywidualnych i wymagających silnej, 1 wewnętrznej motywacji form dokształcania. Przykład stanowi kształcenie na odległość w formie e-learningu. W opinii respondentów, w Polsce jeszcze nie rozwinął się nawyk korzystania z tego typu szkoleń, a większości odbiorców usług szkoleniowych brakuje samodyscypliny koniecznej w uczeniu się „na własną rękę” i bez kontroli. Część respondentów przypisywała takie cechy specyficznym grupom społecznym będącym odbiorcami ich usług (bezrobotni, nauczyciele, uczniowie). Jedna z respondentek reprezentująca prywatną firmę szkoleniową wskazała na swego rodzaju „kulturową obcość” form e-learningowych w polskich warunkach, tj. w społeczeństwie ceniącym sobie wartości kolektywne, możliwość nawiązania więzi społecznych, grupową wymianę doświadczeń. Z tej perspektywy szkolenia służą nie tylko do zdobywania wiedzy, ale również nawiązywania i budowania sieci kontaktów, stanowią przestrzeń interakcji społecznych. Z punktu widzenia respondentów ze wszystkich trzech sektorów aktualnie kształcenie na odległość z wykorzystaniem elementów e-learningu, platform internetowych itp. sprawdza się jedynie jako uzupełnienie tradycyjnych form przekazywania wiedzy (tzw. blended learning). Zarówno w prywatnych firmach szkoleniowych, instytucjach publicznych czy podmiotach trzeciego sektora szkolenia i kursy najczęściej są prowadzone metodami aktywnymi, tj. w formie warsztatowej. Jest to forma niejako najbardziej „bezpieczna”: sprawdzona, popularna, pozwalająca na największą kontrolę przebiegu szkolenia. Warto w tym miejscu dodać, że w opinii respondentki reprezentującej podmiot publiczny (instytucja rynku pracy), szkolenia i kursy w formie stacjonarnej są jedynymi możliwymi ze względu na przepisy dotyczące sprawozdawczości z prowadzonej działalności (konieczność wykazania osobogodzin szkoleniowych poświadczonych listami obecności itp.). Dodatkowo, wykorzystanie nowoczesnych technologii w działalności szkoleniowej niekiedy utrudnia również niska jakość dostępnego sprzętu czy oprogramowania. Rozmówcy z firm prywatnych wskazali również na oczekiwania klientów związane z atrakcyjnością szkoleń, wymuszające na trenerach stosowanie technik multimedialnych, np. wykorzystywania filmów, prezentowania ciekawych case studies, wykorzystywania kamer czy dyktafonów podczas zajęć. W przypadku działań kierowanych do grup w szczególnej sytuacji w kontekście rynku pracy, najwyraźniej różnicują się wypowiedzi respondentów z sektora prywatnego z jednej strony, oraz sektora publicznego i trzeciego z drugiej. Z punktu widzenia prywatnych firm szkoleniowych prowadzących działalność komercyjną i kierujących się zasadami rynkowymi, grupy w szczególnej sytuacji na rynku pracy, społecznie wykluczone, m.in. osoby niepełnosprawne, „trudna młodzież”, długotrwale bezrobotni nie są potencjalnymi klientami. Firmy prywatne obejmują takie grupy swoimi działaniami na zasadzie podwykonawstwa lub w przypadku finansowania działalności szkoleniowej ze środków UE, czemu często towarzyszy wymóg spełnienia określonych kryteriów strategicznych odnoszących się do grup wykluczonych. Być może wynika to z założenia, iż na zapotrzebowanie tych grup odpowiadają już instytucje publiczne oraz podmioty trzeciego sektora. Najmniej „dostrzeganą” przez respondentów grupą potencjalnych odbiorców szkoleń są osoby niepełnosprawne. Żaden (z wyjątkiem zobligowanej ustawowo instytucji rynku pracy oraz jednej z firm prywatnych prowadzącej na zasadzie podwykonawstwa szkolenia dla osób niewidomych i niedowidzących) z badanych podmiotów nie podejmuje szczególnych, świadomych działań umożliwiających poprawę dostępności swoich szkoleń czy kursów dla osób niepełnosprawnych. W opinii respondentki z organizacji trzeciego sektora w ich grupie docelowej – środowisku nauczycieli – osób niepełnosprawnych po prostu nie ma. 2 W zdecydowanej większości objęte badaniem podmioty koncentrują się przede wszystkim na oferowaniu działalności szkoleniowej, rzadko natomiast dostrzega się konieczność bardziej „całościowego”, wieloaspektowego wzmacniania potencjału odbiorców usług. Pozytywny przykład stanowi instytucja publiczna kształcenia ustawicznego kierująca swoje działania m.in. do młodzieży, często w trudnej sytuacji życiowej. Oprócz doradztwa czysto zawodowego i psychologicznego, dąży się tam również do wzmocnienia ogólnych umiejętności społecznych młodych ludzi, a także wzmocnienia ich poczucia własnej wartości poprzez uwalnianie od „znamion patologii”, np. zniszczonego ubrania czy nieznajomości reguł właściwego zachowania się w miejscach publicznych. Procesowi „empowerment” odbiorców usług tej instytucji służy również aranżacja przestrzeni materialnej, umożliwiającej spokojną naukę czy zjedzenie ciepłego posiłku. Ogólnie rzecz biorąc, w opinii przedstawicieli podmiotów dostarczających usługi związane z dokształcaniem, kultura kształcenia w polskim społeczeństwie jest jeszcze stosunkowo słabo rozwinięta. Z jednej strony wskazuje się na ogromne zainteresowanie szkoleniami, rozbudzone i coraz wyższe oczekiwania ze strony klientów. Z drugiej strony, w wypowiedziach respondentów brak wiary w silną i uwewnętrznioną motywację odbiorców do dokształcania się. Formy kształcenia zakładające taką silną indywidualną motywację odbiorcy są wciąż uważane za zbyt ryzykowne w porównaniu z tradycyjnymi metodami przekazywania wiedzy. 6.1. SEKTOR PUBLICZNY / PUBLIC SECTOR 6.1.1. Rynek usług związanych z kształceniem. W wypowiedziach respondentów reprezentujących sektor publiczny wypowiedzi na temat poziomu rozwoju w Polsce rynku usług związanych z kształceniem nie były zbyt liczne. Wskazywano m.in. na nasycenie rynku usługami szkoleniowymi. (...) jest pewna wyporność naszych klientów, że w pewnym momencie nie może być tak, że my będziemy aplikowali stale o środki i bież, bież, bież, ucz się, ucz się, a oni powiedzą, że mają dosyć tego, ponieważ na rynku poza nami realizatorami szkoleń są organizacje, instytucje, firmy szkoleniowe. Cały świat. (...) Dublowanie oferty jest nieefektywne. (...) obserwujemy zachowania takie, że idzie się na szkolenie nie po to, żeby się uczyć, ale po to, żeby zjeść dobry lunch. (P10PU) 6.1.2. Preferowane formy kształcenia. Kultura kształcenia (Learning Culture) dopiero się w Polsce rozwija i aktualnie nie ma zbyt zróżnicowanego charakteru. Preferowane formy kształcenia to maksymalnie kilkudniowe stacjonarne warsztaty, brak form innowacyjnych. 2 dni. Jednodniowe, dwudniowe. Najefektywniejsze i takie najczęściej i najchętniej używane. Bo zawsze jest kwestia tego, że trzeba pracownika wyłączyć z pracy i przedsiębiorcy niechętnie zgadzają się na szkolenia dłuższe niż dzień czy dwa. (P1PU) 6.1.3. Wykorzystanie nowoczesnych technologii. Wykorzystanie nowoczesnych technologii w kształceniu na odległość (e-learning) pojawia się jako uzupełnienie kształcenia w formie stacjonarnej (szkolenia typu blended learning, 3 platformy internetowe). Taką sytuację wzmacniają przekonania na przygotowania odbiorców na taką formę kształcenia oraz regulacje prawne. temat braku Ja myślę, że z braku nawyków korzystania z takich szkoleń. Takie szkolenie wymaga od pracownika samodyscypliny, bo to trzeba samemu zadecydować, że teraz się loguję i się uczę(...) trzeba samemu ileś razy wejść, zalogować się. (P1PU) Istnieje piękny portal Akademia Zarządzania Oświatą, gdzie są książki, artykuły do poczytania. Ostatnio mieliśmy próby takiej dużej konferencji on-line. (...) zrobiliśmy taką konferencję pod tytułem „Internet w doskonaleniu, doskonalenie w Internecie”. Czyli jak kadra ośrodków wykorzystuje Internet do swojej pracy zawodowej. (...) Posiadamy też dużą czytelnię ze stanowiskami komputerowymi, jest też duża biblioteka multimedialna. (P9PU) E-learning nie jest szczególnie lubianą formą przez naszych kursantów. (...) my, jako Urząd Pracy, musimy zapłacić koszt szkolenia + stypendium. Nie mamy dobrego pomysłu na to, jak wyliczyć ile godzin – a ustawa bardzo dokładnie określa ile godzin kursant musi spędzić na szkoleniu (...) więc w przypadku e-learningu jest to co najmniej nie możliwe. Czy to siedzi on czy jego żona. (...) On jest popularny, ale wśród osób pracujących. Osoby, które nie mają czasu i możliwości na to, żeby spędzać dni na szkoleniach, to rzeczywiście wiele osób korzysta. (...) Blended jest jeszcze uzasadniony, a tak to niestety trzeba mieć bardzo dużo silnej woli, żeby się skupić i potem jeszcze mieć z tego dla siebie jakąś wiedzę, umiejętności. (P10PU) 6.1.4. Specyficzne grupy odbiorców. Instytucje publiczne objęte badaniem z racji swojego charakteru kierują działania związane z kształceniem do grup w szczególnej sytuacji na rynku pracy, ale nie wszystkie w tym samym stopniu i zakresie. Tylko jedna z nich stosuje politykę całościowego wzmocnienia potencjału odbiorców swoich usług (wyrównanie szans edukacyjnych, umiejętności społeczne, wsparcie psychologiczne). U nas jest tak, że jest i bufet, że można zjeść codziennie obiad, coś cieplutkiego, na każdym piętrze są stoły z krzesłami, gdzie oni mogą nawet przyjść i ściągnąć czy odrobić te lekcje, bo w domu jest po prostu różnie. Mają i czytelnie i Internet. (...) Od jakiegoś czasu P6PU dostały psychologa, pedagoga i doradcę zawodowego. Dużo osób tych dorosłych korzysta też z pomocy psychologa czy pedagoga.(...) Mogą ubiegać się o stypendia socjalne na cele takie: ubrania, książki. (...) w szkole prowadzimy też ciucholand. To znaczy to już słuchacze się tym zajmują.(...) Mamy takie trzy szafy, gdzie wywieszamy i gdzie po prostu pani pedagog z kimś przychodzi i może wybrać, może przymierzyć. (...)Uczniowie spotykają się na przykład z wizażystką, jak się ubrać, jak się umalować. (...) Słuchacze prowadzani do Teatru Wielkiego, żeby spotkać się z kulturą, żeby umiały się zachować, bo to jednak... bo to jest jednak zupełnie coś innego, niż koncert rockowy. Żeby też jakoś ich wyciszyć troszeczkę. (P6PU) Ewentualna niepełnosprawność odbiorców usług jest brana pod uwagę, choć w różnym stopniu. Są w szkole z tym, że szkoła nie jest jeszcze dostosowana. To jest stary budynek. My mamy podjazdy tutaj na zewnątrz i dwie sale, w których mogą uczestniczyć, więc mamy niepełnosprawnych... Dziewczynę bez rąk i taką niepełnosprawność, która pozwala jakby wdrapać się po schodach. Natomiast na wózkach nie, aczkolwiek kiedyś w PEFRONie ogłaszaliśmy się i dawaliśmy ofertę, że możemy tutaj dół dostosować do potrzeb osób niepełnosprawnych. To nie było zainteresowania. (P6PU) 4 (...) chyba nawet się tak nie dzieli na niepełnosprawnych i pełnosprawnych, bo teraz właśnie na tym szkoleniu z wdrażania podstawy programowej też widziałam doradców na wózkach. No więc też są to ludzie, którzy w jakiś sposób tam pracują - bez względu na to, czy są pełnosprawni czy nie. (P9PU) To jest tak, że my staramy się bardziej punktować osoby będące w szczególnej sytuacji na rynku pracy. (...) za to otrzymuje się dodatkową punktację przy przyjmowaniu kandydata. (...) U nas jest specjalny dział obsługi osób niepełnosprawnych, więc tam proponowane szkolenia są wyłącznie dla osób niepełnosprawnych. Podejmujemy wszystkie działania, informujemy na każdym forum, jesteśmy na seminariach, konferencjach, na targach pracy dla osób niepełnosprawnych, na których informujemy o tym, że są takie możliwości. (P10PU) 6.2. SEKTOR PRYWATNY / PRIVATE SECTOR 6.2.1. Rynek usług związanych z kształceniem. Wskazania na niedojrzałość i niestabilność rynku usług szkoleniowych w Polsce, brak długofalowego, strategicznego myślenia w polskich przedsiębiorstwach i instytucjach dotyczącego kształcenia pracowników. Właśnie to też jest prawda taka, że u nas bardzo wiele działań jest nieprzemyślanych. (...) Przychodzi pani szefowa Działu Rozwoju i właśnie dzisiaj ma pomysł na to, a za pół roku przychodzi nowa i mówi: nie nie, tak nie robimy, robimy co innego. (...) długofalowo to jest niedobry poziom rynku. Zdecydowanie lepiej jest z punktu widzenia HRu systematycznie rozwijać, ale to taka polska tendencja. Przychodzi nowy prezes firmy państwowej, ma swoją politykę i wylatuje i przychodzi inny, który ma zupełnie inną politykę. (...) nie ma ciągłości, a w rozwoju ta ciągłość jest wymagana. Dopóki tej ciągłości nie będzie i nie będzie ustalona jakaś długofalowa polityka to (...) bezsensownie są trwonione pieniądze. (P2PR) 6.2.2. Preferowane formy kształcenia. Preferowanie bezpiecznych, sprawdzonych form szkoleniowych, tj. stacjonarnych, maksymalnie kilkudniowych warsztatów. Działania o charakterze innowacyjnym są widoczne w podnoszeniu poziomu atrakcyjności usług, ale w ramach tej sprawdzonej formy. Znaczy przede wszystkim jest to forma warsztatowa, jeśli chodzi o szkolenia otwarte. Czyli to zazwyczaj dwudniowe, rzadziej jednodniowe szkolenia, które posiadają jakiś określony program, z góry narzucony. (...) Korzystają z rzutników, korzystają z flip-chartów, czasami z jakiś dodatkowych ćwiczeń. (...) Raczej starają się aktywizować grupę. (...) Warsztat jest rozwijany przez uatrakcyjnianie tej formy, czyli nagrywanie na kamerę, puszczenie jakiegoś filmu, spotu reklamowego, przekazanie jakiegoś ciekawego case study. I to jest jak najbardziej realizowane. (...) warsztat, ćwiczenia w grupach to jest coś, co zostanie i to się nie zmieni. Natomiast coraz bardziej widoczne jest to, że w szkoleniach ważna jest nauka przez doświadczenie, czyli ważne, aby to, co jest powiedziane zostało zrealizowane, przećwiczone na szkoleniu. (...) trenerzy pracują nad uatrakcyjnieniem warsztatu: więcej multimediów - tego oczekują ludzie. Większego show. (P2PR) Jeżeli chodzi o formy szkolenia, to u nas są to w większości warsztaty. My stawiamy na małe, kameralne grupy i na indywidualną pracę. To jest bardziej w stronę coachingu pokierowane, (...) mając ten przykład mentora i ucznia. (P11PR) 5 6.2.3. Wykorzystanie nowoczesnych technologii. E-learning jest wykorzystywany tylko jako uzupełnienie tradycyjnych, stacjonarnych form szkoleń. Wśród przyczyn wskazano m.in. „nieprzystawalność” tej formy do polskiego odbiorcy usług związanych z kształceniem. Nowoczesne technologie bywają wykorzystywane również w doradztwie. (...) to jest forma, która (...) bardzo powoli się rozwija w Polsce, a wynika to z różnych powodów. Jednym z nich jest to, że (...) Jesteśmy takim a nie innym narodem, który relacje sobie bardziej ceni niż coś tam wykonywane zdalnie w internecie. (...) E-learning nigdy nie zastąpi szkoleń tradycyjnych. (...) Można gdzieś to wykorzystywać, jako dodatkowe narzędzie pozyskania wiedzy, natomiast też szkoleń miękkich nie da się wrzucić w e-learning. (...) Wiedzę twardą zdecydowanie łatwiej jest podać w postaci e-learningu. I kolejna rzecz, że te elearningi były w Polsce źle przygotowane dotychczas. Nawet te największe firmy słynące z jakości, no niestety te e-learningi podawały w nienajlepszej formie i zniechęcały w tym momencie uczestników do wykorzystywania e-learningu. (...) Dojdzie do tego, że pewne rzeczy będą robione e-learningu, pewne rzeczy będą robić tradycyjne firmy. (P2PR) Teraz planujemy, żeby na stronie internetowej była taka formuła nie tyle, co e-porada, ale taka formuła, że jeżeli nie wiesz, na jakie studia się zdecydować, to zadzwoń. Taka formuła będzie dostępna od przyszłego roku akademickiego. 6 grudnia uruchomiliśmy taką inicjatywę, którą wcześniej robiliśmy trochę chałupniczo, która jest skierowana do kobiet na stanowiskach kierowniczych. (...) Mamy: manager na starcie, asystentki/kierownicy biur oraz kobiety sukcesu. Uruchomiliśmy wspólnie z taką firmą szkoleniową portal „Manager na obcasach”. (...) Traktujemy ten portal jako portal biznesowy i on ma na celu integrację tego środowiska kobiecego, ale też wsparcie młodych absolwentek na rynku pracy. (P3PR) (...) to jest tzw. ten blended learning. (...) To jest zawsze ta forma stacjonarnego spotkania zazwyczaj w siedzibie klienta, (...) materiały informacyjne po szkoleniach są zamieszczane w Internecie. Możemy to nazwać uzupełnieniem, bo oni np. mają prace domowe do zrobienia i do odesłania, (...) jeżeli mają jakieś pytania, (...) to mogą to zawsze zrobić przy pomocy Internetu. (P11PR) 6.2.4. Specyficzne grupy odbiorców. Odbiory w specyficznej sytuacji, np. niepełnosprawne lub bezrobotne nie są przedmiotem zainteresowania firm prywatnych jako grupy docelowe działalności komercyjnej, raczej działalności w ramach projektów dofinansowanych ze środków zewnętrznych, np. unijnych. Obecnie jesteśmy podwykonawcą projektu finansowanego z UE, który dotyczy osób niewidzących chorych na cukrzycę. (...) Projekt nazywa się „Zobaczyć perspektywy” i on jest skierowany tylko i wyłącznie do podopiecznych Polskiego Związku Niewidomych. (...) My dla nich prowadzimy szkolenia z komunikacji interpersonalnej i (...) pomagające im właściwie napisać CV i taka pomoc w sprzedaniu siebie przyszłemu pracodawcy. (P11PR) (...) były osoby, które przychodziły np. o kulach. Czyli bardziej takie fizyczne ułomności. Psychicznych nie wykryjemy, więc nie powiem. Z takich widocznych uszkodzeń ciała, to tak – jak najbardziej. Ale mamy windę. (P11PR) Jedna z osób z doradztwa personalnego, czyli chociażby te ścieżki kariery. Jak najbardziej. Dla firm, dla instytucji, mogą się zgłosić osoby prywatne – też nie ma problemu. (...) Drugie to chociażby to doradztwo przy tym projekcie [dla osób niewidomych i niedowidzących, zagrożonych utratą wzroku] (...) Poza szkoleniami jest też otwarty punkt consultingowy. (...) niestety okazuje się, że osoby, które postanawiają zadzwonić są osobami bardzo 6 roszczeniowymi. Niestety to nie jest tak: pomóż mi, tylko: daj mi. A najchętniej: daj mi pracę. (P11PR) 6.3. TRZECI SEKTOR / THIRD SECTOR 6.3.1. Rynek usług związanych z kształceniem. W wypowiedziach respondentów z podmiotów trzeciego sektora brak refleksji na temat ogólnej sytuacji na rynku usług związanych z kształceniem. 6.3.2. Preferowane formy kształcenia. W działaniach instytucji trzeciego sektora objętych badaniem dominują szkolenia i kursy w tradycyjnej, stacjonarnej formie. 6.3.3. Wykorzystanie nowoczesnych technologii. W opinii respondentów reprezentujących instytucje trzeciego sektora, nowoczesne technologie sprawdzają się jako uzupełnienie tradycyjnych form kształcenia. W przypadku pewnych specyficznych grup społeczno – zawodowych zakłada się potencjalne wykluczenie cyfrowe. (...) większość ludzi musi mieć wsparcie, musi mieć i nadzór, i taki bacik, i cukiereczek. I rzeczywiście to jest całe oddziaływanie na uczącego się. A teraz już się pojawiły takie możliwości. My mamy właściwie dwa rodzaje platformy learningowej. Jedna jest wspomaganiem nauczania stacjonarnego, bo to co robimy od kilku lat od 2004 roku to jest blended learning. (...) Polega to na tym, że mają na platformie zlecane bardzo konkretne prace domowe korespondujące z tym, co mają na zajęciach stacjonarnych. I są pod opieką tego samego lektora, który prowadzi zajęcia stacjonarne. (...) Jeśli robi [się] ćwiczenia na platformie, automatycznie ma [się] skorygowany błąd i już nie utrwala [się] błędu, zapamiętuje [się] dobrą formę. (...) stąd takie zastosowanie platformy e-learningowej jest na prawdę dobrodziejstwem. (P4TS) Kursy internetowe by się nie sprawdziły, ponieważ powszechny dostęp do Internetu mają nauczyciele tylko w Warszawie. (P12TS) 6.3.4. Specyficzne grupy odbiorców. W zależności od grupy docelowej swoich usług, badane podmioty trzeciego sektora postrzegają odbiorców jako grupę mocno zróżnicowaną, o różnych sytuacjach życiowych i potrzebach lub jednolitą, w stosunku do której nie należy podejmować działań wykraczających poza standardowe. P8TS już z założenia przede wszystkim kładzie nacisk na tą młodzież zagrożoną wykluczeniem społecznym. (...) ja uważam, że bez względu na to, czy młodzież jest wykluczona czy nie wykluczona, to każda grupa potrzebuje takiej samej pomocy. Natomiast formy działań mogą być troszeczkę inne, bo w inny sposób dotrzemy np. do młodzieży przebywającej w zakładach poprawczych (...) a inaczej dotrzemy do młodzieży do 25 roku osadzonych w zakładach karnych – do nich też docieramy, a jeszcze inaczej będziemy rozmawiać z uczniami renomowanego liceum. (...) Tutaj formy mogą być różne, natomiast nie da się tego tak 7 określić, że jedni potrzebują czegoś więcej, a drudzy mniej. Bo to jest taka waga: jedni mają deficyt w czymś, a drudzy w czymś. To się gdzieś po drodze wyrównuje. Bardzo mi się podobają grupy mieszane, bo wtedy te poziomy się wyrównują i te dzieciaki się ciągną mocno i fajnie to widać na zajęciach z wolnego naboru, które robimy. (P8TS) W szkoleniach nie uczestniczą osoby, którym trzeba zapewniać szczególne udogodnienia. Na szkoleniach nigdy nie znalazł się żaden niepełnosprawny nauczyciel. Ze względu na charakter swojej pracy nauczyciel musi być osobą w 100% sprawną. (P12TS) 8