Eksperci w elitarnym sektorze

Transkrypt

Eksperci w elitarnym sektorze
Eksperci
w elitarnym
sektorze
Rozmowa ze Sławomirem Zawadzkim,
prezesem zarządu BSB sp. z o.o.
Autor
Lech Piesik
151
Klientów sektora finansowego szczególnie interesuje
bezpieczeństwo…
Dlatego szczególną uwagę zwracamy właśnie na bezpieczeństwo
proponowanych rozwiązań. Z drugiej strony dla biznesu najważniejsze są walory funkcjonalne, następnie jakość i wydajność
naszych systemów. Nasi klienci oczekują wysokich standardów,
co powoduje, że nie tylko opracowaliśmy odpowiednie procedury realizacji projektów, ale stały się one z czasem integralną
częścią procesów, i dlatego jesteśmy w stanie świadczyć usługi
na bardzo wysokim, oczekiwanym przez sektor finansowy, poziomie. Na tle konkurencji rzeczywiście wyróżniamy się. BSB jest
spółką ekspercką, niedużą, ale tam, gdzie potrzeby są największe
i najważniejsze, budujemy silne kompetencje, aby być realnym
wsparciem dla instytucji finansowych. Zresztą taka jest nasza
misja – udzielanie wsparcia IT dla sprawnego i bezpiecznego
działania instytucji finansowych, w tym Narodowego Banku Polskiego. To wynika z tradycji działania spółki i to się sprawdza
w praktyce. Stajemy się coraz mocniejsi tam, gdzie jesteśmy
najbardziej potrzebni.
fot. Archiwum
W ciągu czterdziestu lat nastąpiły poważne zmiany gospodarcze, rola banku centralnego też się zmieniła. Odczuwacie to?
Dlatego na nowo zdefiniowaliśmy naszą strategię rozwoju,
uwzględniając zachodzące w bankowości i na rynku IT zmiany.
Co prawda rola pieniądza jest niezmienna, ale przybiera on różną
formę, więc nie tylko podążamy za zmianami, ale uważnie śledząc trendy, staramy się proponować bankom rozwiązania, które
uwzględniają współczesny model życia ich klientów.
Zmieniły się też narzędzia, którymi bank centralny osiąga
swoje cele...
Świadomość tego ma też NBP, dlatego BSB pozostaje spółką
banku centralnego. Technologie informatyczne decydują i będą
decydować o sprawności instytucji, są kluczowe dla bezpieczeństwa obrotu we współczesnej gospodarce i to one będą determinować naszą przyszłość. Pozostawienie niewielkiej, eksperckiej
spółki informatycznej w strukturze banku centralnego jest wartością systemową. Jestem o tym przekonany. Jeżeli jednym z zadań
banku centralnego jest tworzenie warunków rozwoju systemu
bankowego, jeżeli innym jego zadaniem jest troska o stabilność
systemu bankowego, to bez sprawnych i bezpiecznych systemów informatycznych tych zadań nie da się zrealizować. Dlatego
też jesteśmy obecni w obszarze rozliczeń międzybankowych,
sprawozdawczości, zarządzaniu ryzykiem i innych obszarach,
bez których trudno mówić o stabilności i sprawności działania
systemu finansowego. Ani bank centralny, ani KNF, ani nikt inny
nie byłby w stanie prowadzić realnego nadzoru finansowego ani
stawiać prognoz bez sprawnych, wysokowydajnych systemów
IT przetwarzających dane.
Szybki rozwój technologii stawia nowe wyzwania.
Nowe technologie, bankowość mobilna, rosnące znaczenie ryzyka operacyjnego – to są nowe wyzwania. Warto o tym pamiętać
również dlatego, że nowe technologie to nie tylko nowe możliwości, ale również nowe zagrożenia. Wśród nich istotne znaczenie zyskały chociażby problemy z nadużyciami finansowymi
i terroryzmem. To są zjawiska, z którymi wcześniej nie mieliśmy
do czynienia na taką skalę jak obecnie. Nasze analizy z tego
obszaru zaowocowały sprawdzonymi systemami do zarządzania
ryzykiem, a także przeciwdziałania niedozwolonym praktykom
w zakresie prania brudnych pieniędzy i terroryzmowi.
Czy to jest tylko kwestia rozwiązań „szytych na miarę”, z których BSB było dotychczas znane jako producent?
Nie tylko, przez lata zyskaliśmy renomę pewnego producenta.
Jest to olbrzymi kapitał zaufania i dlatego nadal chcemy „szyć na
miarę”, czyli w taki sposób, aby nasze systemy nie były rozwiązaniami nadmiarowymi i dobrze spełniały swoje zadanie w sposób
dopasowany do realnych potrzeb konkretnej instytucji finansowej, co ma wpływ na ich atrakcyjną cenę. U klientów trafiamy
na różne technologie, środowiska informatyczne, zróżnicowane
potrzeby biznesowe i inną skalę działania, dlatego integrowanie
systemów IT w tych warunkach zawsze będzie przebiegało trochę inaczej. Kierujemy się dobrym interesem klientów i robimy
wszystko, by sprostać ich oczekiwaniom. Dzięki nim z powodzeniem istniejemy na rynku od lat.
Wymienił pan wiele różnych czynników wpływających na
cenę waszych produktów, a jak na realizację projektu wpływają różnice technologiczne systemów bankowych? Czy są
one dużą barierą?
Nauka i technologia | Outsourcing
BSB nie jest rynkowym gigantem, a jednak znaczenie firmy
na rynku jest duże. Dlaczego?
Firma Bazy i Systemy Bankowe ze swoją prawie czterdziestoletnią
obecnością na rynku jest współtwórcą historii informatyki w bankowości. Przez te lata spółka osiągnęła stabilną pozycję na rynku
i jej udział jest dobrze widoczny, chociażby przez stworzony dla
Krajowej Izby Rozliczeniowej system Elixir-OK, który nigdy nie zawiódł. Ten produkt z pewnością jest wizytówką profesjonalizmu firmy.
Sprawozdawczość bankowa, rozliczenia międzybankowe, przeciwdziałanie praniu brudnych pieniędzy, zarządzanie infrastrukturą
IT, zarządzanie ryzykiem i zarządzanie ciągłością działania – to są
obszary działalności, w których nasze doświadczenie jest wieloletnie
i unikalne. Spółka BSB została utworzona po to, aby wspierać sektor
bankowy w zakresie IT, a ponieważ cały czas działamy w tym obszarze, to dobrze rozumiemy jego potrzeby i specyfikę. Na tym rynku
każdy klient wymaga indywidualnego potraktowania, konieczne
jest zachowanie pełnej dyscypliny przy realizacji projektu, dbałości
o bezpieczeństwo, utrzymanie specyficznego porządku pracy oraz
uwzględnienie złożonej struktury organizacyjnej instytucji bankowej.
Trzeba pamiętać, że w prace projektowe u klienta zaangażowane
są różne zespoły z obszaru biznesu i IT oraz zespół bezpieczeństwa. Niezwykle istotna jest więc dobra współpraca ze wszystkimi
uczestnikami wdrożenia systemu.
152
Nauka i technologia | Outsourcing
Technologie są coraz bardziej elastyczne i nie są barierą, która
uniemożliwiałaby integrację z różnymi systemami. Oczywiście
nakład pracy w poszczególnych przypadkach jest różny i dlatego
koszt każdego wdrożenia jest inny. To nie jest problem. Technologie cały czas się zmieniają i nie będzie przesadą, jeżeli powiem,
że wszystko jest przez to ciekawsze. Popatrzmy na instytucje
finansowe, których klienci mają dostęp do coraz nowocześniejszych urządzeń teleinformatycznych. I w takim stopniu, w jakim
ci klienci będą chcieli korzystać z tych technologii, bank musi je
zapewnić. Dziś mamy bank w telefonie, były też podejmowane
próby udostępnienia banku przez telewizor, powszechnie wykorzystywany jest dostęp przez przeglądarki internetowe, banki są
również dostępne na portalach społecznościowych. Zasada jest
prosta: bank musi być tam, gdzie są jego klienci. O kierunkach
rozwoju technologii bankowych tak naprawdę decydują klienci
banku.
jest związana z jakimiś nowymi regulacjami, to oczywiście banki
muszą ponosić dodatkowe nakłady.
Czy to znaczy, że nagłych zmian w technologiach bankowych nie będzie?
Będą, ale nie rewolucyjne. Proszę zwrócić uwagę, że w chwili
powstania bankowości internetowej niektórzy analitycy uważali,
że znikną oddziały bankowe, a tymczasem nic takiego się nie
stało. Kolejne nowości technologiczne należy postrzegać raczej
jako kolejne kanały dystrybucji. Warto więc nauczyć się zarządzania takim wielokanałowym dostępem. Do budowania dobrych
relacji z klientem proponujemy instytucjom finansowym właśnie
rozwiązania „szyte na miarę”, bo do różnych usług potrzebne są
różne kanały dostępu. Klienci oczekują, że na przykład bankowość transakcyjna, przelewy i inne drobne usługi będą dostępne
natychmiast, w telefonie, w internecie, ale w przypadku innych
produktów część woli kontakt bezpośredni, chce uzyskać poradę u konkretnego konsultanta, w oddziale. Dlatego bankowość
będzie istniała w różnych formach.
Jednak gospodarka rynkowa zintensyfikowała między innymi
rozliczenia międzynarodowe. Rola firm budujących odpowiednie do tego narzędzia, takich jak BSB, stała się znacząca
My jedynie wspieramy instytucje finansowe, dostarczając odpowiednie narzędzia informatyczne, chociażby te związane
z Euro-Elixirem dla KIR. Bezpośrednio bankom udostępniamy
narzędzia wspomagające je w efektywnym korzystaniu z różnych
kanałów rozliczeniowych. W moim przekonaniu teraz przyszedł
już czas na odrębne od systemów korowych, wysokowydajne
platformy rozliczeniowe, takie jak proponowany przez nas system
proELIX, które konsolidują zarządzanie różnymi kanałami rozliczeniowymi. Rozliczenia są integrowane na wspólnej platformie, co
zdecydowanie ułatwia zarządzanie płynnością. Dobre zarządzanie
strumieniami przepływów finansowych w relacjach z bankiem
centralnym i innymi uczestnikami rynku jest bardzo ważne; należy
także pamiętać, że nas również obowiązują międzynarodowe
standardy, z którymi trzeba się integrować. I tu wspieramy banki.
Jesteśmy do tego przygotowani i w tym segmencie rynku chcemy
odgrywać coraz większą rolę.
Tam, gdzie są pieniądze, zawsze jest pokusa zagarnięcia
cudzego mienia…
Oczywiście. I to jest duże wyzwanie dla instytucji finansowych,
a w efekcie również dla firm informatycznych, bo to one dostarczają rozwiązania, z których korzystają banki. Trzeba co
najmniej doprowadzić do tego, żeby skala przestępstw była
jak najbardziej ograniczona. Świat nie jest idealny i poczucie
bezpieczeństwa trzeba zapewnić we wszystkich kanałach dostępu do banku.
Mam jednak wrażenie, że banki niechętnie inwestują w najnowsze rozwiązania…
Kierunki inwestowania w bankach są jasno określone. Banki
inwestują pieniądze tam, gdzie widzą największe korzyści. W
Polsce banki sporo zainwestowały w informatykę. Dlatego jeżeli
jakieś rozwiązanie, nawet stare, dobrze spełnia swoją funkcję, to
nie ma potrzeby zmian. Tam, gdzie chodzi o konkurencyjność
i bezpieczeństwo – pieniądze na lepsze rozwiązania w bankach
zawsze są. Inwestycja powinna przekładać się na korzyści. Jeżeli
Najnowsza historia jednak mówi, że kryzys finansowy jest
efektem braku odpowiednich regulacji…
Kryzys w finansach wziął się też w dużej mierze – chyba przede
wszystkim – z zagubienia etyki w biznesie. Podstawą gospodarki
rynkowej miało być zaufanie, a tymczasem najważniejszy stał się
sukces finansowy, obojętnie jak osiągany. Odrealnienie finansów
i kreatywność w poszukiwaniu własnych korzyści stały się powszechną praktyką. Uważam, że zaufanie w zdrowym biznesie
jest najważniejsze, i dlatego nie zgadzam się na nieetyczne działania również na rynku informatycznym. Rozumiem mechanizmy
działania tego rynku. Dla mnie bardzo ważne jest dotrzymywanie
umów – to buduje zaufanie we wzajemnych relacjach. Wszystkie
nasze działania muszą być etyczne. Nie ma drogi na skróty.
Czy w takim razie BSB jest, a może chce być, kreatorem
rynku?
Jesteśmy spółką IT tworzącą systemy informatyczne, a od kreowania rynku są inne instytucje. Dla naszych klientów z sektora
finansowego staramy się być doradcami, wskazującymi możliwe kierunki rozwoju. Oferujemy im produkty nowoczesne, wyprzedzające często inne dostępne rozwiązania, które pozwalają
bankom uzyskać korzyści i budować przewagę konkurencyjną.
BSB jest jednak dostarczycielem technologii, my zatrudniamy
programistów, a nie wizjonerów rynku. Nasze wizje ograniczamy
do IT. Mamy zdefiniowaną strategię na jasno określonym rynku.
Zachowawczość nie zawsze przynosi korzyści. W ostatnich
latach pojawiła się chmura, co prawda „chmura obliczeniowa”, ale sektor finansowy jakby stronił od tego nowego
modelu świadczenia usług IT.
153
centralnego. Kalendarz wdrożeń jest napięty, ale ponieważ mamy
gotową aplikację sorbELIX, zapewniamy bankom możliwość terminowego przystąpienia do rozliczeń z NBP. Zawieramy obecnie
kolejne kontrakty na wdrożenia naszego systemu. Kolejne banki są
w trakcie podejmowania decyzji. Wdrożenia są trudne, bo rozwiązania muszą współpracować z różnymi systemami wewnętrznymi.
Najwięcej obaw przed wejściem w „chmurę” dotyczy
bezpieczeństwa…
O tym cały czas pamiętamy. Instytucja finansowa powinna optymalizować swoje systemy, bo to przynosi wymierne korzyści,
dlatego zgodnie z naszą misją stworzyliśmy możliwość skorzystania z naszej chmury obliczeniowej właśnie temu sektorowi,
który wymaga szczególnie wysokiego poziomu bezpieczeństwa.
Jesteśmy pewnym partnerem, który pozwala audytować swoje
rozwiązania, spełnia wymagania KNF. Przygotowujemy dla instytucji finansowych i ich otoczenia kolejne usługi oraz infrastrukturę,
które będą dostępne w modelach Iaas (Infrastructure as a Service)
i SaaS (Software as a Service).
Jaka więc jest perspektywa przed BSB?
Chciałbym, żeby BSB była nowoczesną spółką, o kulturze organizacyjnej nastawionej na wiedzę, w której człowiek jest podmiotem.
Wierzę, że to jest efektywne ekonomicznie. Jest wtedy czas na
równowagę między pracą i innymi obowiązkami. Taka kultura
zapewnia spółce stabilność, a pracownikom daje możliwość rozwoju i spełnienia się przy realizacji ambitnych projektów. Wdrożone przez dwa ostatnie lata mechanizmy już działają i wszystko
wskazuje na to, że spółka będzie rozwijała się coraz dynamiczniej.
Działamy na bardzo ciekawym rynku dla elitarnego sektora.
Wystarczy panu specjalistów do realizacji wszystkich kontraktów? BSB jest przygotowane?
Jesteśmy gotowi do realizacji wszystkich nowych kontraktów,
Spółka od wielu lat działa w obszarze rozliczeń i zdołała przez
te lata wykształcić wystarczającą liczbę bardzo kompetentnych
specjalistów. Banki, które mają mniejszą ilość rozliczeń z bankiem
centralnym, nie będą potrzebowały dużych aplikacji, a poza tym
nie jesteśmy na rynku sami. Naszym atutem jest niewątpliwie
bogate know-how, dzięki któremu z łatwością dostosowujemy
nasze rozwiązania do aktualnych potrzeb banków.
Czy to znaczy, że waszą specjalnością
będzie też drugi obszar usług?
Nowa sprawozdawczość, która będzie
obowiązywała od stycznia 2013 roku,
to poważne zadanie, którego bank centralny i pozostałe banki mają świadomość
i przygotowują się do niego bardzo starannie. My zresztą też, bo terminy gonią.
Tu warto dodać, że jesteśmy dostawcą
kompleksowych systemów sprawozdawczości suiteOBLIGO, które pozwalają na
spełnienie wszystkich wymogów sprawozdawczych wewnętrznych i regulacyjnych, łącznie ze sprawozdawczością dla
NBP, KNF i BFG. Dostarczamy bankom narzędzi, które pozwalają
sprawnie realizować wszystkie te zadania.
Wyróżniają nas
czytelne parametry
usługi, wysokie SLA
i odpowiedzialność
zawarta w umowie
Nad czym obecnie pracuje BSB?
W tej chwili uwaga banków koncentruje się na zmianach w rozliczeniach, bo w pierwszych miesiącach 2013 roku banki mają
zmienić swój sposób rozliczeń z NBP. To wymaga nowych aplikacji, które będą mogły komunikować się z systemem banku
Podobno, jak każdy inżynier, lubi pan gadżety.
Smartfony i tablety już nie są gadżetami – one ułatwiają zarządzanie czasem. Trzeba mieć czas na rzeczy strategiczne, operacyjne
i prywatne. Potrzebny jest też czas na spojrzenie w przyszłość
– wszystko to powinno być w równowadze.
Czego panu życzę i dziękuję za rozmowę.
Nauka i technologia | Outsourcing
Ostatnio na spotkaniach z bankowcami coraz częściej rozmawiamy o stworzeniu możliwości bezpiecznego korzystania
z usług w modelu chmury. W naszym przekonaniu jest to model usług, na który sektor powinien zwrócić uwagę, i dlatego
też szukaliśmy odpowiednich partnerów, kupiliśmy technologie
i rozpoczęliśmy świadczenie usług w tym modelu. „Branżowa
chmura obliczeniowa polskiego sektora finansowego” – jak ją
nazywamy – odpowiada chmurze dedykowanej, takiej, w której zasoby nie wędrują gdzieś po świecie, dane banków nie są
przesyłane między różnymi ośrodkami poza kontynentem tylko
są lokowane u lokalnego, zaufanego partnera. Mam tu na myśli
nasze centrum obliczeniowe – Centrum Outsourcingu Informatyki Instytucji Finansowych, gdzie istnieje taka dedykowana dla
branży chmura. To, co wyróżnia nas od konkurencji, to czytelne
parametry usługi, wysokie SLA i odpowiedzialność zawarta w wynegocjowanej pomiędzy stronami umowie. Nie bez znaczenia
jest dostępność usług w modelu cloud praktycznie natychmiast
– daje to określone możliwości
bankowi, takie jak dostępność
zasobów i mocy obliczeniowych
dla swoich projektów w zależności od potrzeb. Dodatkowym
atutem świadczonych przez BSB
usług cloud jest sposób kalkulacji
ceny za usługę. Model biznesowy
jest analogiczny jak model opłaty
za energię elektryczną. Cena za
usługę składa się z 2 składników:
stałego i zmiennego, wyznaczają
one minimalną i maksymalna
opłatę za usługę, klient płaci za
użycie usługi. Przykładowo dla
usług typu PaaS (platforma jako usługa) dostępne są również
różne taryfy: nocna, weekendowa.

Podobne dokumenty