27 Listopada - Parafia św. Klemensa, papieża i męczennika, w

Transkrypt

27 Listopada - Parafia św. Klemensa, papieża i męczennika, w
NR 29(29)/1
PO GÓRACH, DOLINACH...
27 Listopada 1994 r.
NR 29(29) 27 Listopada 1994
RozwaŜania ks. Malińskiego (2)
O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA
Boga budujesz w sobie przez uczciwe Ŝycie, przez prawość
serca. Temu budowaniu w sposób szczególny słuŜy modlitwa.
W twojej modlitwie juŜ nie za pośrednictwem przyrody, ludz i
ksiąŜek ale pod przymkniętymi oczami “zobaczysz” Boga
wprost, “usłyszysz” Go, “poczujesz Jego dotyk na sobie. Wtedy
doznasz jak On ciebie osobiście kocha i wtedy ty sam powiesz
Mu: kocham Ciebie. Istotę modlitwy stanowi Cisza, która ciebie
wypełnia, uspokaja twoje myśli i serce.
W gorącej modlitwie zapanuje Pokój nad twoim strachem,
Przebaczenie uładzi twoją mściwość, Jasność oświeci twoje
ciemności, Mądrość zdominuje twoją głupotę,Bezinteresowność
usunie twoją chęć posiadania i robienia interesów na wszystkim
i wszystkich. W modlitwie takiej przyjdzie wreszcie taka chwila,
Ŝe Miłość ogarnie całego Ciebie, najmniejszy zakątek twego
serca i odczujesz wtedy Ŝe Bóg złączył się z Tobą, Ŝe sam
wypowiesz to najświętsze wezwanie: OJCZE !
I co dalej? - spytasz. A dalej naleŜy zejść z Góry
Przemienienia. Dalej jest Ŝycie, które będzie kontynuacją twojej
modlitwy. Twoją modlitwę przetłumaczysz na język czynu - tak w
Ŝyciu rodzinnym, jak i w pracy, w kontaktach z bliskimi i wrogimi
ci ludźmi. Tylko nie doznaj zbyt wielkiego rozczarowania, gdy
czasem ulegniesz, poniosą cię nerwy, stracisz głowę i
wyrządzisz jakąś krzywdę. NIe rezygnuj - nie jesteś komputerem
gdzie wystarczy raz zakodować informację. Ty musisz w swoim
Ŝyciu systematycznie i ustawicznie wprowadzać dobro.
Japończycy mają zwyczaj, Ŝe przed kaŜdą waŜną czynnością,
robią taką świętą chwilę - która trwa czasem minutę, a czasem
parę minut - po to, aby w oparciu o kontakt z Bogiem, to, co za
moment powiedzą, lub zrobią - było maksymalnie doskonałe i
podobało się BOGU !
Wyrabiaj w sobie to pragnienie podobaniu się Bogu odczujesz wtedy w sercu radość i odczujesz jak Bóg tobie
pomaga !
O, gdybyŜ
mieli tyle gorliwości w
wykorzenianiu błędóędów i w zaszczepianiu
cnót, ile jej mają w prowadzeniu czczych
sporów, nie byłoby tyle zgorszenia i tyle
zławśród ludzi ani teŜ tyle rozprzęŜenia w
domach zakonnych.
opracowała E.B. na podstawie
“ Pogadajmy o waŜnej sprawie” ks. Malińskiego
Z Ŝycia rodziny parafialnej
W niedzielę 6 listopada homilię w naszym kościele wygłaszał
ojciec Sobiesław ze Słucka na Białorusi. Mówił o kościołach
zamienionych na magazyny, chlewnie; o ludziach, których
prześladowano za posiadanie ksiąŜeczki do naboŜeństwa, za
róŜaniec. Teraz, gdy moŜna juŜ oddawać cześć Bogu, wierni
gromadzą się z braku kościołów w mieszkaniach , np. w bloku i
tam odprawia się Mszę św.
Tomasz a Kempis
Z POEZJĄ NA TY
* * *
Nadzieja dla jednych
dla innych przekleństwo
Dla jednych symbol
wiecznego Ŝycia
dla innych znak końca i nicości
a Ty?
Czy boisz się cmentarnych krzyŜy?
* * *
KrzyŜ i miecz
nienawiść i miłość
to wszystko razem
dokładnie wymieszane
czeka na swoją chwilę
Raz krzyŜ
Raz miecz
Sam juŜ nie wiesz
czy Ŝeś miłością
czy nienawiścią wypełniony
I idziesz przez Ŝycie
błądzisz jak w labiryncie
Raz z krzyŜem
Ojciec Sobiesław dla czytelników “Po górach dolinach...”
dorzucił jeszcze kilka informacji.
- Słuck to teren misyjny w obecnej nowej rzeczywistości. Od
kiedy pracują tam oo. franciszkanie?
W Słucku pracujemy od 1991 r. Rok przedtem dojeŜdŜał tam
ksiądz z Zamościa. Parafia zastała juŜ teraz zalegalizowana.
dokończenie na str. 2
27 Listopada 1994 r.
PO GÓRACH, DOLINACH...
Z Ŝycia rodziny parafialnej - dokończ. ze
- Jaki jest zasięg terytorialny waszego działania?
Teren, który obsługujemy, to obszar 300x200 km, na którym
znajduje się 11 parafii.
- Ilu ojców i braci tworzy wspólnotę zakonną w Słucku?
Jest nas tylko dwóch ojców: ojciec Aleksander i ja. Pracują
jeszcze z nami 3 siostry zakonne, jadwiŜdŜanki, które zajmują
się dziećmi w przedszkolu i pomagają w szpitalu.
- Wasz kościół znajduje się jeszcze w budowie. Co moŜna
powiedzieć o Ŝyciu parafialnym?
Kościół znajduje się juŜ pod dachem, jest w stanie surowym,
równieŜ i klasztor. Prowadzimy katechezy dla dorosłych, dla
dzieci oraz chórek parafialny. W Słucku odprawia się codziennie
Mszę św. w języku białoruskim, zaś w niedzielę objeŜdŜamy 5
parafii, robiąc łącznie około 200 km.
- Czy w Słucku znajdują się Polacy?
Tylko jedna osoba mówi po polsku, ale z tych, którzy
przychodzą do kościoła, duŜo, bo około 40 % przyznaje się do
pochodzenia polskiego. Rzecz charakterystyczna. Gdy jesteśmy
gdzieś w terenie, na wsi, i pytamy: “Czy tu są jacyś katolicy?”
otrzymujemy odpowiedź: “Nie, u nas polaków nie ma“. Jest to
odbiciem dawnego tradycyjnego podziału. Ludzie są nadal
zamknięci w sobie, nie mają zaufania do drugiego człowieka.
zanotował J.T.
Z “Dzienniczka” Błogosławionej Faustyny
“Pragnę, aby poznał cały świat miłosierdzie moje.
Niepojętych łask pragnę udzielać duszom, które ufają
mojemu miłosierdziu”.
“O trzeciej godzinie błagaj mojego miłosierdzia,
szczególnie dla grzeszników i choć przez krótki moment
zagłębiaj się w męce mojej, zwłaszcza w moim opuszczeniu
w chwili skonania. Jest to godzina wielkiego miłosierdzia dla
świata całego. Pozwolę ci wniknąć w mój śmiertelny smutek.
W tej godzinie nie odmówię niczego duszy, która mnie prosi
przez Mękę moją”
(Dzienniczek 59)
“O Krwi i Wodo, któraś wypłynęła z Serca Jezusowego,
jako Zdrój Miłosierdzia dla nas, ufamy Tobie!.”
(Dzienniczek 53)
W NIEDZIELĘ 20 LISTOPADA O GODZ. 11.30
ZOSTANIE ODPRAWIONA W SALCE
PARAFIALNEJ PIERWSZA SPECJALNA
MSZA ŚW. DLA DZIECI PRZEDSZKOLNYCH
I KL. PIERWSZYCH.
DUSZPASTERZE ZAPRASZAJĄ DZIECI I
PROSZĄ RODZICÓW O PRZYPROWADZENIE
ICH NA NIEDZIELNĄ LITURGIĘ.
RÓWNOCZEŚNIE ZACHĘCAMY RODZICÓW DO
UCZESTNICTWA W RÓWNOLEGLE
ODPRAWIANEJ MSZY ŚW. W KOŚCIELE.
NR 29(29)/2
“NADZIEJĄ NAS OśYWIŁ”
Z okazji 15 rocznicy pontyfikatu, Jan Paweł II miał
udzielić wywiadu w telewizji. ZbliŜająca się wówczas
pielgrzymka na Litwę i odwiedziny cesarza Japonii
uniemoŜliwiły to przedsięwzięcie. Na biurku papieŜa
pozostały pytania ułoŜone przez Vittoria Messoriego. Czy
człowiek moŜe dojść do przekonania, Ŝe Bóg istnieje?,
albo dlaczego Jezus nie mógłby być tylko mędrcem jak
Sokrates, prorokiem jak Mahomet, czy teŜ oświeconym
jak Budda? lub “po co” wierzyć”? Niebawem pojawiło się
35 odpowiedzi. Proste, przystępne, niczym ojcowskie
pouczenia. Tak powstała ksiąŜka Jana Pawła II
“Przekroczyć próg nadziei”. Styl ksiąŜki, jej język nie
posiada charakteru pism urzędowych PapieŜa jak
encykliki, adhortacje, listy. Jan Paweł II pisze tak, jakby
rozmawiał “ze mną”, “z tobą”, jakby został poproszony o
rozmowę, jak prosi się kierownika duchowego. I PapieŜ
prowadzi. Dzieli się swoim przeŜywaniem modlitwy,
rozumieniem, miłowaniem Kościoła. To, co wydaje się
trudne, niezrozumiałe dla wątpiących, słabo wierzących
czyli dla nas, oświetla, wyjaśnia, nie dokonując Ŝadnych
uproszczeń i skrótów. Nie moŜna tej ksiąŜki czytać
szybko, pobieŜnie, w hałasie radia, telewizji i innych
rozproszeń. Tylko w ciszy zagłębianie słowa po słowie
ujawnia i utwierdza sens Ŝycia chrześcijańskiego, a to
znaczy, Ŝe nie pozostawia “w świętym spokoju”
czytelnika. “Prawda bowiem nie przestaje być fascynująca
dla człowieka” - pisze Jan Paweł II .
We Włoszech ksiąŜkę wydano w półmilionowym
nakładzie. W Polsce nakład moŜe wreszcie osiągnął juŜ
moŜe dziesięciokrotnie mniej egzemplaŜy, zresztą
dwukrotnie juŜ dodrukowanych. Na świecie zajęła drugie
miejsce na liście bestsellerów.
śyczyć naleŜałoby, aby ksiąŜka czym prędzej trafiła pod
strzechy, takŜe naszych probostw. Nie tylko na nierzadko
spotykane w wypowiedziach Jana Pawła II wątki polskiej
rzeczywistości, ale przede wszystkim na spoistość teologii
katolickiej, chrześcijańskiej, obejmującej i dotykającej
takŜe tzw. niewierzących, teologii mocno osadzonej na
autorytecie Objawienia BoŜego, “podanej po bratersku, z
troską, dojrzale, szanując wnętrze czytelnika.
Gdyby chrześcijanin nie rozumiał do tej pory co znaczą
słowa wypowiedziane przez Chrystusa do Piotra:
”Utwierdzaj twoich braci” (Łk 22, 23), to musi sięgnąć po
tę pozycję. KaŜdy bowiem potrzebuje umocnienia, pragnie
nadziei, a nawet czegoś więcej.
By odtąd nie podpierać plecami ścian parafialnego
kościoła lecz Kościół śywy, którego sami jesteśmy
członkami.
dk Witold Zahraj
Od Redakcji: W Polsce ksiąŜka ukazała się w Październiku
br. nakładem “Małej Poligrafii KUL “ - moŜna ją wypoŜyczyć w
Bibliotece Parafialnej.
UŚMIECHNIJ SIĘ
Pewien ksiądz w czasie nauki przedmałŜeńskiej mówił:
- Uczcie się od wróbla - wróbel najpierw buduje gniazdo, a potem zaprasza samiczkę. A wy robicie tak: najpierw dziecko, potem
ślub, a na koniec: “Jesus Maria, gdzie my będziemy mieszkali ?!”
(ze zbiorku ks. J. Twardowskiego “Niecodziennik”)
NR 29(29)/3
PO GÓRACH, DOLINACH...
27 Listopada 1994 r.
LIST DO REDAKCJI
PIELGRZYMKA DO RZYMU (3)
Będąc na urlopie w Londynie, mieście tysiąca ulic,
potęŜnych budowli, z wielką ilością sklepów,zielonych
terenów i niezwykle bogatym dziedzictwie kulturowym,
odwiedziłam wiele polskich kościołów. W jednym z nich, pod
wezwaniem M.B. Częstochowskiej przeŜyłam ślub dwojga
polaków. Państwo Młodzi zostali wprowadzeni do kościoła
przez księdza celebransa. Potem rozpoczęła się Msza św.
Po homilii Młodzi przyjęli Sakrament MałŜeństwa. Po czym
udali się wraz z świadkami do nawy bocznej kościoła, gdzie
oczekujący ich ksiądz przyjął podpisy całej czwórki na
dokumencie państwowym, co jest równoznaczne z aktem
Ślubu Cywilnego. Obyło się bez ceremonii nakładania
obrączek. NowoŜeńcy wrócili do ołtarza gdzie odbyła się
dalsza część Mszy św. Dary w postaci: kielicha z winem i
opłatki podali księdzu Państwo Młodzi. Małzonkowie przyjęli
Komunię św. pod dwoma postaciami. Msza św. zakończyła
się uroczystym błogosławieństwem wszystkich obecnych. Po
Mszy św. nowoŜeńcy zgodnie z panującym obyczajem
pojechali do katedry św. Pawła i pod Parlament. Nie było
zdjęć u fotografa, gdyŜ dorabiający się młody człowiek zna
wartość pieniądza, a to jest bardzo droga przyjemność.
Przyjęcie weselne zostało zorganizowane w barze przy
kościele, gdzie bezdomni otrzymują obiady przygotowywane
przez siostry zakonne - Polki. One teŜprzygotowały smaczne
potrawy dla gości weselnych. Nie było tradycyjnych klusek,
sosu i kapusty. Był barszcz z uszkami, przypieczone
ziemniaki, kotlet z kurczaka i przeróŜne zielone sałatki. Nie
było teŜ kawy czy herbaty do tradycyjnego tortu. Wszystkim
smakowały dietetyczne napoje chłodzące. Krojenie tortu było
ostatnim akcentem przyjęcia weselnego, które trwało od
15.00 do 20.30, gdyŜ tego samego dnia trzeba było ustawić
stoliki w sali, która słuŜy katechizowaniu dzieci i młodzieŜy.
Uroczystość - jakkolwiek skromna - głęboko zapadła nam w
pamięć.
Nastał wieczór. O godz. 19.00 miało nastąpić oczekiwane
spotkanie z PapieŜem. Udaliśy się do pałacu papieskiego.
Wprowadzeni przez straŜ szwajcarską, znaleźliśmy się w
olbrzymiej Sali Klementyńskiej, wykładanej wielobarwnymi
marmurami. Ustawiliśmy się w półkolu. Obok nas było kilka
innych grup z Polski. Gdy ukazał się PapieŜ rozległy się
ogromne brawa. Potem wysłuchaliśmy kilku słów, w których
brzmiało Jego zatroskanie o losy naszego Narodu.
PapieŜ podszedł do nas i przywitał bardzo serdecznie
księdza Proboszcza Leopolda Zielasko, wspomniał z Ŝalem
śmierć brata śp. księdza Rudolfa, którego znał i cenił bardzo.
Do całej naszej grupy Ojciec św. m.in. powiedział: “... więc
jesteście z Ustronia, z pięknych Beskidów, tak znam, a blisko
Was w Skoczowie Ŝył Błogosławiony Jan Sarkander”.
Nie obyło się teŜ bez pamiątkowego zdjęcia z naszym
wielkim rodakiem na Stolicy Piotrowej.
W drodze na nocleg dziękowalismy w głębokiej, szczerej
modlitwie za audiencję, za pogodę, za tyle doznanych łask.
To był dzień wspaniałych niezapomnianych przeŜyć.
Poniedziałek, 11.10.93 r, był ostatnim dniem naszego
pielgrzymowania po słonecznej Italii. Przed południem
zwiedziliśmy San Marino połoŜone na zboczach Monte
Titano. Jest to najmniejsze z niezaleŜnych państw świata,
zajmuje 60 km kwadratowych. Słynne z turystyki, pięknych
wyrobów z wysokokaratowego złota oraz wybornych win i
likierów. W niektórych sklepach mówiono po polsku, a
poniewaŜ jest to strefa bezcłowa, więc moŜna było płacić
równieŜ w złotówkach. Centrum miasta to wzgórze z terenem
widokowym skierowanym na wszystkie strony świata. San
Marino to równieŜ skupisko wąskich uliczek i maleńkich
ogródkowych kawiarenek, w których beztroscy Włosi
przesiadują do późnych godzin nocnych. Tego dnia czekało
nas jeszcze wiele wraŜeń w cudownej Wenecji.
uczestniczka pielgrzymki J.M.
Maria Pasterna
Z WAKACYJNYCH WĘDRÓWEK NASZYCH MINISTRANTÓW
W dniach od 7 do 13 sierpnia odbyło się coroczne zgrupowanie ministrantów z naszej parafii. Uczestniczyło w nim 20 ministrantów
pod opieką księdza Tadeusza, diakona Witolda i opiekuna Pana Józefa Waszka. W tym roku pojechaliśmy do Zakopanego i
mieszkaliśmy w Domu Misyjnym księŜy Werbistów. W czasie swojego pobytu w Zakopanem chłopcy zwiedzili: kościół parafialny i
cmentarz, kościół Matki Boskiej Fatimskiej; byli równieŜ w pustelni Brata Alberta oraz na Wiktorówkach w kaplicy Matki Boskiej
Tatrzańskiej. Chodzilimy równieŜ po górach, a takŜe wjechaliśmy kolejką na Gubałówkę i na Kasprowy Wierch; przeszliśmy
przejściem pod Reglami i kąpaliśmy się w ciepłych basenach na Antołówce. W wolnym czasie chłopcy chętnie grali w piłkę noŜną lub
spacerowali po Krupówkach. Apetyt i humor zawsze wszystkim dopisywał. Jak na prawdziwych ministrantów przystało, kaŜdy dzień
kończył się Mszą św.
Józef Waszek
NASZE IMIONA - NASI PATRONOWIE
Wedle rzekomych akt jej męczeństwa była narzeczoną
niejakiego Waleriana, ale w dniu ślubu oświadczyła mu, Ŝe
czystość swą ofiarowała Bogu i Ŝe strzeŜe jej anioł. Gdy
Walerian przyjął za jej namową chrzest, ujrzał tego anioła, co
później stało się udziałem takŜe jej brata, Tyburcjusza i innych.
Wszyscy oni jako chrześcijanie zostali umęczeni, po nich zaś
pośród niezwykłych okoliczności poniosła śmierć sama Cecylia.
Opowiadanie powyŜsze zostało skopiowane z dziełka Wiktora z
Wity “O prześladowaniu wandalskim”. Niepewne teŜ są inne
wiadomości i dlatego o Cecylii niewiele moŜna powiedzieć.
Początki jej kultu zostały poświadczone w VI w. np. tytuł bazyliki
na Zatybrzu, grób na cmentarzu Kaliksta. Cecylia miała naleŜeć
do moŜnego rodu rzymskiego, a okazawszy wielką hojność
wobec Kościoła, któremu ofiarowała jakieś dobra, zasłuŜyła
sobie na zaszczyt pochowania swego ciała w pobliŜu grobów
papieŜy. Prawdopodobnie na przełomie V stulecia dokonał się
proces męczeństwa Cecylii. U schyłku średniowiecza uczyniono
ją patronką muzyki i śpiewu kościelnego. Potronat ten opiera się
na kruchych podstawach; odczytano mylnie - szczegół z jej
PASSIO - w której mowa o tym, Ŝe w czasie gdy muzycy
gotowali instrumenty na jej uroczystość weselnąCecylia w sercu
swym wyśpiewywała modły samemu Bogu. Przy zmianie
interpunkcji i pominięciu słów: - w sercu - antyfona nabrała
innego znaczenia, a sama Cecylia
została muzykiem,
wygrywającym na organie. Tak ją teŜ po dzień dzisiejszy
przedstawiają artyści.
Cecylia to imię pochodzenia łacińskiego - Caecilii - związane
z nazwą miejscowości Caeculo, skąd się wywodził ten ród.
Przymiotnik - caecus - znaczy: ślepy, ciemny, wątpliwy.
W op. o “Twoje Imię” - H. Frosa SI
27 Listopada 1994 r.
PO GÓRACH, DOLINACH...
Intencje Mszalne
20 do 27 listopada1994
Niedziela - 20.11. 94
7.30 za + Jana Korcza w 6 rocznicę od Ŝony i dzieci
9.30 za ++ Jana i Katarzynę Mędrek od dzieci z
rodzinami oraz + Helenę Durczak
11.30 za + Annę Legierską dwóch ++ męŜów Jana i
Władysława
11.30 w intencji jednorocznych dzieci ich rodziców i
chrzestnych
11.30 Msza św. inauguracyjna
dla
dzieci
przedszkolnych i dzieci kl. I-szych
18.00 za + Marię Małecką za ++ z rodzin Stokłosa
Małecki
Poniedziałek - 21.11.94
8.00
za ++ rodziców Ewę i Jerzego Michalik i ++
córki + syna
18.00
o łaskę zdrowia dla syna oraz opiekę i
błogosławieństwo BoŜe dla całej jego rodziny
od rodziców
Wtorek - 22.11.94
8.00 za + Szczepana Grzechacz od sąsiadów
Środa - 23.11.94
8.00
ku uczczeniu św.
Klemensa PapieŜa i
Męczennika Patrona naszej Wspólnoty
Parafialnej od wdzięcznych Parafian i
Duszpasterzy
18.00 ku uczczeniu Matki Boskiej Nieustającej Pomocy
w intencji wszystkich Jej Czcicieli szczególnie
proszących i dziękujących publicznie
18.00 za + Stefanię Krawczyk od koleŜanek z pracy
“Zakładów Kuźniczych” Skoczów
Czwartek - 24.11.94
8.00
dziękczynna Opatrzności BoŜej za otrzymane
łaski i dobrodziejstwa z okazji 80 urodzin
Korczyk Joanny z prośbą o dalszą opiekę i
błogosławieństwo BoŜe oraz zdrowie
18.00 za ++ rodziców Annę i Romana Nawrwtów oraz
++ teściów Emilię i Teofila Kusiów
Piątek - 25.11.94
8.00
w intencji wszystkich dusz czyśćcowych z
“wypominek” 94
18.00 ku uczczeniu św. Katarzyny patronki kolejarzy z
podziękowaniem za otrzymane łaski i z prośbą
o dalszą opiekę i błogosławieństwo BoŜe w
pracy i dla rodzin od wszystkich pracowników
PKP odcinka Ustroń
Sobota -26.11.94
8.00
w intencji wszystkich dusz czyśćcowych z
“wypominek”
15.00 ślub w czasie Mszy św. RoŜek - Lampart
18.00 Msza św. inauguracyjna Stowarzyszenia Rodzin
Katolickich we Wspólnocie św. Klemensa w
Ustroniu - Centrum
NR 29(29)/4
LISTY DO REDAKCJI
Zarząd Koła Światowego Związku śołnierzy AK
w Ustroniu przesyła z wyrazami wdzięczności pamiątkowe
zdjęcia fotograficzne z uroczystości 50 -lecia POWSTANIA
WARSZAWSKIEGO, która odbyła się 14 sierpnia br. w
Ustroniu.
Szczęść BoŜe !
Od redakcji: Redakcja wyraŜa wdzięczność za przesłane
zdjęcia, które umieszczone będą w naszej księdze pamiątkowej.
Opublikujemu je po uzyskaniu moŜliwości technicznych.
Bóg zapłać !
Upszejmie proszę o znalezienie miejsca w
Informatorze parafialnym na ogłoszenie intencji mszalnych
odprawianych w Kaplicy im. Brata Alberta na Zawodziu
naleŜącej do naszej Parafii św. Klemensa.
Czytelnik
Od redakcji: Dziękujemy za list i uwagi. Wyjaśniamy, Ŝe intencje
są zamawiane w większości przez wczasowiczów i kuracjuszy na
bieŜąco, a nasza gazeta jest drukowana z wyprzedzeniem 10dniowym. W najbliŜszym okresie na ścianie zewnętrznej kaplicy
umieszczona będzie gablotka z informacjami, co rozwiąŜe w
pewnym stopniu ten problem.
Z szacunkiem - Redakcja
Zdrowym być
ARCYDZIĘGIEL LITWOR
A o dzięglu powiadają dziwy,
Słyszę, gdy Litwę chłostał mór straszliwy,
Korzeń dzięglu w gorzałce moczany
Jedynej ludziom dostarczał obrony
(A. Pług)
Arcydzięgiel pobudza wydzielanie soków, przez co ułatwia i
przyśpiesza trawienie, reguluje fermentacje i usuwa nagromadzone
gazy. Ma zdolności czyszczące, przyspieszające przemianę materii,
wydzielanie moczu i potu. Działa takŜe jako lek uspokajający
podobnie jak waleriana. Zewnętrznie działa podraŜniająco na skórę i
lekko przeciwbólowo. Przy dolegliwościach reumatycznychi stanach
zapalnych korzonków nerwowych stosuje się spirytus arcydzięglowy
do wcierania.
W warunkach domowych stosuje się arcydzięgiel w postaci
naparu z suszonych korzeni. W tym celu naleŜy łyŜkę
rozdrobnionych korzeni zalać 1 szklanką wrzątku i parzyć pod
przykryciem 20 min. Pić po pół szklanki 2 - 3 razy dziennie przed
posiłkiem na pobudzenie apetytu, a po posiłku - dla lepszego
trawienia i jako środek wiatropędny. Przy zaburzeniach trawiennych
moŜna teŜ uŜywać nalewki ze 100 g korzenia i 100 ml spirytusu
(70%). Po 14 dniach nalewka nadaje się do uŜytku w dawkach 20 30 kropli 2 - 4 razy dziennie. Nie naleŜy stosować arcydzięgla w
ostrych nieŜytach Ŝołądka i zapaleniu jelit, zapalnym stanie nerek i
przy nadwraŜliwości na promieniowanie nadfioletowe.
opracowała Anna Suchanek
Niedziela - 27.11.94
7.30 za + Wacława Szczęśniewskiego
9.30 za ++ rodziców Antoniego i Filemonę Świerczyk
oraz braci Józefa i Czesława
11.30 Suma odpustowa ku uczczeniu św. Klemensa
PapieŜa i Męczennika naszego Patrona z okazji
odpustu od wdzięcznych duszpasterzy i
wiernych naszej Rodziny Parafialnej
"Po górach, dolinach..."
Redaguje kolegium: Małgorzata Banszel, ElŜbieta KoŜdoń-Buchta (sekr.red.), Jolanta Kamińska,
Daniela Łabuz (red.naczelny), Maria Pasterna, Teresa Pawłowska, Halina Puchowska, Anna Suchanek, Łukasz Pietrzykowski,
ks.Tadeusz Serwotka, Krzysztof Suchanek(red.techniczny), Józef Twardzik, ks.Zygmunt Siemianowski (red.odpowiedzialny)