Luty - elzbietanki.nysa.pl
Transkrypt
Luty - elzbietanki.nysa.pl
Temat roczny 2016 DZIAŁANIE I CIERPIENIE Jako miejsce uczenia się nadziei Luty Modlitwa jako szkoła nadziei „ Albowiem w Tobie jest źródło życia…” (Ps 36,10) Modlitwy uczymy się podejmując trud modlitwy. Nie ma innej drogi. Papież Benedykt XVI nazywa modlitwę „szkołą nadziei”, „praktykowaniem pragnienia” (Spe Salvi 33). Nasze serce często zajęte i wypełnione jest innymi rzeczami, pragnieniami, marzeniami, troskami, niepokojem. Ponieważ trzymamy się kurczowo naszych zranień, pychy, zazdrości, dlatego trudno nam jest oderwać się od destruktywnych myśli oraz uczuć, które często pielęgnujemy w naszym sercu. Jako wspólnota religijna, w której modlitwa wspólna i indywidualna ma swoje stałe miejsce w codziennym życiu, powinniśmy bez względu na wiek, sprawności czy skuteczność działania, dawać Bogu przestrzeń w naszym sercu i w życiu. Podczas modlitwy stajemy przed obliczem Boga ze wszystkim co wypełnia nasze serce, co nas cieszy, raduje, ale także w tym, co nas przygnębia i zniewala. Nasze „serce musi zostać najpierw rozszerzone, a potem oczyszczone tzn. pozbawione octu i jego zapachu”. To wymaga pracy i cierpienia, ale jedynie w ten sposób może ono stać się wolne i otwarte, aby przyjąć Boże dary: entuzjazm, zapał, miłość i łagodność (por. Spe Salvi 33). Prawdziwa modlitwa otwiera nas na Chrystusa – źródło i fundament naszej nadziei, która podtrzymuje i przemienia całe nasze życie. Nadzieja karmi się modlitwą i prowadzi do działania. Chociaż modlitwa stanowi rzeczywistość bardzo osobistą, to jednak otwiera nas na drugich i na świat, który nas otacza. W ten sposób jesteśmy „sługami nadziei” wobec innych i świata w którym żyjemy (zob. Spe Slavi 34). Zjednoczone z Chrystusem, w imieniu całej ludzkości, stajemy przed Bogiem, naszym Ojcem przedstawiając Mu z ufnością potrzeby całego świata (por. K 47).