o tym, kto będzie wyprowadzał Messiego, decydują hakerzy
Transkrypt
o tym, kto będzie wyprowadzał Messiego, decydują hakerzy
Skandal w Trójmieście – o tym, kto będzie wyprowadzał Messiego, decydują hakerzy ViscaElBarca.pl • Barça • FC Barcelona Wyprowadzenie na mecz z Lechią Lionela Messiego (26 l.) lub innej gwiazdy Barcelony – to marzenie dla wielu polskich dzieciaków. Program dziecięcej eskorty i głosowanie, które zorganizował "Dziennik Bałtycki", miały to umożliwić. Niestety - doszło do sytuacji, w której rodzice wynajmują hakerów, by ich dziecko wygrało. Wszystko przez brak podstawowych zabezpieczeń. Zdeterminowani rodzice łapią się wszystkich chwytów. Jeden z nich napisał na forum taką wiadomość: "Potrzebuję pomocy w oddawaniu głosów na mojego syna. Widzę, że tylko tym sposobem można wygrać konkurs. Jestem gotów zapłacić za pomoc. Głosuję przez blueconnect ze zmiennym IP, ale nie daję rady siedzieć non stop i klikać". Podał nawet do siebie maila. Piszemy wiadomość, podając się za hakera. Odpisuje bardzo szybko. I krótko: "Dziękuję, ale w tej chwili nie jestem już zainteresowany". Inne apele zdesperowanych rodziców możecie znaleźć tutaj. Takich działań jest wiele, a ich efekty są nadzwyczajne. Przykład – jedno dziecko w ciągu 10 minut otrzymało ponad 1000 głosów. – Nie mogę pojąć, jak organizator mógł nie zablokować możliwości dodawania kont mailowych z zagranicy. To jest elementarz. Teraz obejście tych przepisów i zapewnienie zwycięstwa dziecku jest dla nas banalnie proste. A ja wcale nie jestem w branżowej ekstraklasie - mówi Faktowi jeden z hakerów, jednocześnie prosząc o anonimowość. Wiele osób twierdzi, że gazeta zrobiła to świadomie, by mieć jak najwięcej wejść na swoją stronę. Grupa rodziców, którzy czują się oszukani, założyła na Facebooku specjalną grupę. Od informatyka, który zaprojektował system, usłyszeli: "To wasz problem. Jak was na to stać, to bierzecie hakerów". Władze Lechii obiecały im pomoc i badają teraz sprawę. Jedną z osób protestujących jest Kinga Matusiak. Chciała sprawić prezent swojemu synowi, ale zobaczyła, że sprawiedliwe głosowanie jest fikcją. – Liczę w tej sprawie na jakieś zadośćuczynienie. Może uda się tak zrobić, że te wszystkie dzieci, których rodzice nie wynajęli hakerów, zostałyby zaproszone do hotelu na spotkanie z piłkarzami FC Barcelony? To byłoby jeszcze piękniejsze spełnienie marzeń. A ci, którzy poszli inną drogą, mogliby im wtedy zazdrościć - mówi w rozmowie z Faktem. Dzisiaj ukazał się też jej tekst o całej sprawie w serwisie naTemat.pl. Takie rozwiązanie jest jednak mało realne. Dzwonimy do Tomasza Rachwała, szefa Polish Sport Promotions - grupy, która współorganizuje plebiscyt. – Zbadam tę sprawę. Jeśli okaże się ona bardzo poważna, to nie wykluczam tego, że anulujemy całe głosowanie. I po prostu wylosujemy te dzieci - mówi. Następnego dnia znów rozmawiamy. – Ze swojej strony nie widzimy większych nieprawidłowości. Przy odpowiedniej determinacji każdy rodzic może dać swojemu 1/2 Skandal w Trójmieście – o tym, kto będzie wyprowadzał Messiego, decydują hakerzy ViscaElBarca.pl • Barça • FC Barcelona dziecku wygraną – tłumaczy. Rodzice tych słów nie kupują. Mówią, że z głosowaniem jest tak jak kilka lat temu w kolarstwie. Nie używasz nielegalnych środków, to nic nie osiągniesz. Autor: Patryk Białogłowski 2/2 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)