Strażacki sprzęt dla Bytomia

Transkrypt

Strażacki sprzęt dla Bytomia
Strażacki sprzęt dla Bytomia
Utworzono: czwartek, 04 grudnia 2014
Autor: Kajetan Berezowski
Źródło: Trybuna Górnicza
Bytomska Państwowa Straż Pożarna należy do tych jednostek w Polsce, które interweniują najczęściej w skali całego
kraju. Średnia wyjazdów oscyluje w okolicach 2900.
Są to nie tylko pożary, ale także wypadki samochodowe, poszukiwanie topielców, przedmiotów pochodzących z przestępstw,
uwalnianie uwięzionych zwierząt i inne działania o charakterze humanitarnym. Jednostce potrzebny jest więc sprzęt techniczny z
najwyższej światowej półki. Jego zakupy wsparł Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Specjalny lekki samochód ratownictwa gaśniczego doskonale spełnia swoje zadanie. Zabiera z sobą całą masę specjalistycznego
sprzętu ratowniczego w postaci hydrauliki, pneumatyki, pił do cięcia drewna, stali, betonu, a także poduszki pneumatyczne,
umożliwiające podnoszenie m.in. pojazdów i elementów konstrukcyjnych o masie od kilkunastu do kilkudziesięciu ton. W jego
wyposażeniu znajduje się również agregat prądotwórczy. Ze środków przekazanych przez WFOŚiGW w Katowicach zakupiono
także ciężki samochód ratownictwa gaśniczego GCBA 5/32. Zabiera z sobą na pokład sprzęt oświetleniowy, pilarki spalinowe,
agregat oddymiający oraz prądotwórczy. Istotną zaletą tego samochodu pozostaje autopompa o wydajności 3200 litrów na minutę i
stosunkowo duża pojemność zbiornika z wodą – 5000 litrów, a ze środkiem pianotwórczym – 500 litrów.
– W naszej jednostce znajduje się pluton gaśniczy, czyli pododdział straży pożarnej, zdolny do samodzielnego wykonywania
określonych zadań. W jego skład wchodzi 9 ratowników i trzy samochody bojowe. W ten sposób nasza jednostka jest w stanie
udzielić wsparcia innym jednostkom w regionie – informuje mł. asp. Krzysztof Kopiec, dowódca zastępu.
Ciężkie wozy bojowe i wspierające je w akcji mniejsze pojazdy ratownictwa gaśniczego interweniują także w samym Bytomiu.
– W centrum miasta i na jego peryferiach wiele jest jeszcze starych kamienic, domów i pustostanów, w których nietrudno o
spowodowanie pożaru. Bytom jest pod tym względem specyficzny. Dzięki dobremu sprzętowi i wykwalifikowanej kadrze
specjalistycznej dajemy sobie radę. Jednostka zatrudnia prawie stu ratowników. Na każdej zmianie dyżuruje 18 ratowników i dwóch
dyspozytorów w służbie – dodaje.
W okresie jesienno-zimowym Państwowa Straż Pożarna odnotowuje zwiększoną liczbę wyjazdów do pożarów i zdarzeń
powstałych w wyniku użytkowania niesprawnych urządzeń grzewczo-kominowych. Często przyczyną pożaru lub zaczadzenia jest
brak okresowej konserwacji urządzeń grzewczych i przewodów kominowych.
Strażacy muszą być również przygotowani do niesienia pomocy w sytuacjach związanych z nieszczelnością instalacji gazowych.
Ostatnia miała miejsce 25 listopada br. w dzielnicy Miechowice. Na ratunek mieszkańcom bloku, w którym nastąpił wybuch gazu,
pospieszyły m.in. samochody specjalistyczne, których zakup dofinansował WFOŚiGW. Bezpiecznie ewakuowano 46 lokatorów, a
w kolejnych dniach strażacy asystowali im w ratowaniu mienia pozostawionego w mieszkaniach.
– Nasi strażacy ustabilizowali konstrukcję budynku przy pomocy stempli drewnianych. Trochę przypominało to pracę ratowników
górniczych – zwraca uwagę Krzysztof Kopiec.
W bytomskiej jednostce – co warto podkreślić – działa również Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego. Obecnie
liczy ona 42 członków, w tym 7 kierujących pracami podwodnymi, 13 młodszych nurków oraz 22 płetwonurków. Każdego roku
strażacy-płetwonurkowie uczestniczą w kilkudziesięciu akcjach, związanych głównie z poszukiwaniem i wydobywaniem osób,
przedmiotów, w tym samochodów, które zatopiono lub wpadły do zbiorników wodnych.
Działalność bytomskich strażaków nie ogranicza się tylko do gaszenia pożarów i niesienia pomocy poszkodowanym w różnych
zdarzeniach. To również prowadzenie akcji profilaktycznych, takich jak obecna pod hasłem „Nie dla czadu”.
Bieżący rok zakończy się dla Komendy Miejskiej PSP w Bytomiu pomyślnie. Jeszcze w grudniu trafi do niej kolejny ciężki
samochód ratownictwa gaśniczego GCBA 5/32. Jego zakup ponownie dofinansował katowicki WFOŚiGW.

Podobne dokumenty