192 kB

Transkrypt

192 kB
58-0202 PL
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
Escape Hither, Come Quickly
58-0202
William Marrion Branham
Poselstwo wygłoszone przez brata Williama Marriona Branhama w niedzielę po
południu dnia 2. lutego 1958 na arenie w Waterloo, Iowa, USA. Podjęto wszelkie wysiłki,
by dokładnie przenieść mówione Poselstwo z nagrań na taśmach magnetofonowych do
postaci drukowanej. Podczas tłumaczenia i korekt korzystano też z najnowszej wersji
tekstu oraz z nagrań na CD w oryginalnym języku angielskim. Niniejszym zostało
opublikowane w pełnym brzmieniu.
Przetłumaczono i opublikowano w 2012 roku. Na nowo opracowany format PDF
umożliwia wydrukowanie tej broszury na własnej drukarce. Pobierz sobie i wydrukuj
to poselstwo. W razie potrzeby skieruj zamówienie na adres:
MÓWIONE SŁOWO
GUTY 74, 739 55 Smilovice, CZ
Tel. komórka: +420 775 225542
E-mail: [email protected]
SKYPE: W Krzok
http://poselstwo.witnesstoday.org
2
Śpieszże się i uchodź stąd
Dziękuję ci. Pochylmy teraz nasze głowy na chwilę, kiedy będziemy
modlić się do Niego, bo przyszliśmy, by Mu oddawać cześć.
2
Błogosławiony Pan – jest to dla nas wspaniały dzień, który nam Pan
przygotował. Bądźmy więc szczęśliwi. Dziękujemy Ci za Twoją łaskę,
która została rozlana w naszych sercach przez Ducha Świętego. I teraz
stajemy się obywatelami Królestwa Bożego. Jeszcze się nie objawiło,
czym będziemy na końcu, wiemy jednak, że będziemy mieć ciało podobne
do Jego własnego chwalebnego ciała, albowiem ujrzymy Go, jaki On jest.
3
Niechby takie było nastawienie naszych serc i umysłu dzisiaj po
południu, kiedy rozważamy Twoje Słowo. Pobłogosław każde serce.
Błogosław każdego wierzącego tutaj i przygotuj nas, Panie, na Twoje
Przyjście. Bowiem prosimy o to w Imieniu Jezusa. Amen. Możecie usiąść.
4
Na zewnątrz pięknie świeci słońce i jest to naprawdę nieprzyjemne, że
nie mogliśmy go mieć przez cały miniony tydzień. Lecz On wie dokładnie,
co ma nam dać. On po prostu wie, co jest dla nas najlepsze. I to właśnie
jest ważną cechą naszego błogosławionego Pana, że On wie, czego my
potrzebujemy, nawet przedtem, nim poprosimy Go o to.
5
A więc ten tydzień miał dla mnie naprawdę wielkie znaczenie. Ja –
jedno wspaniałe przeżycie z tego tygodnia, które mam ciągle w pamięci,
to wizyta Ducha Świętego, który nawiedził nas niedawno wieczorem.
Jakoś nie mogę jeszcze dojść do siebie. O, było to wspaniałe przeżycie.
Dotychczas wydarzyło się to tylko raz w moim życiu. Brat Wood tutaj,
ja i jego brat byliśmy na ryby nad rzeką. Jestem pewien, że wielu z was
słyszało już o tym wydarzeniu. Przyszło to znowu, podobnie jak wtedy.
6
Poprzedniego dnia… Widzę tutaj mojego przyjaciela, pana Wood’a,
który należał do świadków Jehowy. I mówię wam, świadkowie Jehowy,
że Bóg ma ciągle Ducha Świętego dla was; na pewno Go ma. A więc – on
miał syna schorowanego na skutek paraliżu dziecięcego. I on był… On
przyjechał na południe do Teksasu, gdzie zostało zrobione zdjęcie Anioła
Pańskiego. I wtedy on…
7
Ja wyjechałem za morze. A on powrócił tam i siedział na nabożeństwie
w budynku tak długim, jak ten tutaj, kiedy Duch Święty wywołał go i
uzdrowił jego syna. On teraz nawet nie wie, którą nogę miał sparaliżowaną.
On jest po prostu doskonale zdrowy.
8
A potem pan Wood i wszyscy jego krewni, którzy byli świadkami
Jehowy… Jego brat przybył tam. Otóż, oni go ekskomunikowali trochę z
rodziny, ponieważ zaakceptował tę wiarę. Jego brat przyjechał pewnego
razu w odwiedziny do niego, a Duch Święty po prostu przypadkowo
obnażył całe jego życie, kiedy kosiłem na zewnątrz trawę. Wszedłem do
domu i objawiłem mu to, więc on wyszedł i przyprowadził swojego ojca.
9
Jego ojciec był w podróży na południe, więc pojechaliśmy na południe;
1
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
3
on powiedział: „Jedźmy na ryby”. Jechaliśmy więc i w czasie podróży Duch
Święty przyszedł i powiedział mu dokładnie, co wydarzy się w tej podróży,
powiedział dokładnie, jakie ryby zostaną złowione i kto je ułowi, jakie
one będą. I wszystko wydarzyło się dokładnie tak, jak było powiedziane.
On jest dosyć zdolnym, bystrym człowiekiem. Rozmawiał o naprawdę
głębokich sprawach. A jego syn zapytał się go: „Co myślisz o tym, tato?”
On odrzekł: „Hm, jeżeli człowiek zobaczy rybę, zanim ją ułowi, myślę,
że to jest naprawdę dobre”.
10
Kilka dni potem Lyle, jego nawrócony brat i ja byliśmy razem. I
oni rozmawiali: łowiliśmy ryby na południu w jeziorze Kentucky. I on
powiedział: „Lyle, wiesz, powinniśmy pojechać na północ i powiedzieć to
pewnej starej kobiecie”, która należała do Kościoła Bożego – do Kościoła
Bożego Andersona.
11
Myślę, że został nazwany Pierwszym Kościołem Bożym. Ona dawniej
opiekowała się nimi i miłowała ich. Byli małymi chłopcami, świadkami
Jehowy, ale… „Powinniśmy pójść i powiedzieć jej” – powiedział – „że
zostaliśmy zbawieni”.
12
Otóż, kiedy to powiedział, zstąpił Duch Święty. Powstałem w łodzi,
z której łowiliśmy ryby, i powiedziałem: „TAK MÓWI PAN: wkrótce
nastanie zmartwychwstanie małego zwierzątka, a wy to zobaczycie”.
Rozmyślałem: „Małego zwierzątka? Skąd to przyszło… Co by to mogło
znaczyć?”
13
Następnego dnia znowu łowiliśmy ryby i wpłynęliśmy do małej zatoki,
by złowić kilka okoni pstrągowych. I brat Lyle tutaj, brat pana Wood’a,
złowił malutkiego okonia pstrągowego, mniej więcej tak dużego, małego
leszcza – myślę, że tak nazywacie je tutaj. A ten mały leszcz połknął
haczyk aż do swoich wnętrzności.
14
Więc on chwycił go ot tak i po prostu wyciągnął ten haczyk, a razem z
nim wyciągnął żołądek i skrzela, i wszystkie wnętrzności, bo był to duży
haczyk. Wyrzucił tego leszcza do wody. Mała rybka drgnęła kilka razy, a
on powiedział coś w tym sensie: „Mała rybko, wysilasz się na próżno”.
15
Więc ta mała rybka leżała tam na wodzie, a wiatr posunął ją do tyłu,
do małej zatoczki. Ja łowiłem dalej i około pół godziny później nagle łoskot
grzmotu rozległ się w dół poprzez tę kotlinę, podobnie jak niedawno tutaj
wieczorem. Słonko świeciło tak ślicznie, jak świeci teraz, i kiedy grzmot
uderzył tam, gdzie siedziałem, powstałem i przemówiłem do tej małej
rybki. Ktoś powiedział: „Przemów do tej martwej rybki”.
16
Więc powiedziałem: „Mała rybko, Jezus Chrystus przywrócił ci znowu
życie”. Ona machnęła płetwą, wyprostowała się i odpłynęła tak szybko,
jak tylko potrafiła. Widzicie więc prostotę działania Boga.
17
W ew. Marka 11, 24. i 25. znajdujemy, jak On posłużył się tam wielką
mocą Bożą wobec drzewa, by pokazać po prostu uczniom pewną lekcję.
On posłużył się nią w przypadku tej rybki. Wielu z was słyszało o tej
4
MÓWIONE SŁOWO
samicy oposa, i wszystkie inne sprawy. Bóg jest tak prosty, działa tak
prosto, że ludzie przechodzą ponad tym mając jakąś wielką doksologię na
wysokim poziomie, a nie dostrzegają Boga.
18
Jest tak dlatego, bo nie patrzycie się w prostocie, aby Go zobaczyć.
Jeżeli tylko uniżycie się i obserwujecie te sprawy, wtedy Bóg jest
bezpośrednio z wami i działa.
19
I to było po raz pierwszy, kiedy usłyszałem ten przychodzący głos. A
potem, niedawno wieczorem, kiedy stałem na tym podium, usłyszałem
go, kiedy modliłem się. A zatem – otrzymałem jeszcze jedno poselstwo; to
znaczy na dzisiaj wieczór, zanim odjadę z miasta.
20
Więc pragnę to powiedzieć. Wierzę z całą pewnością, że wkrótce –
następny krok w mojej usłudze przychodzi właśnie teraz, a będzie on
daleko przewyższał to, co dzieje się obecnie. Czy jest tutaj ktoś, kto sobie
przypomina początki mojej usługi, kiedy wkładałem moją rękę na kogoś?
Czy przypominacie to sobie? W porządku.
21
Ilu z was przypomina sobie, iż Pan dał mi wtedy obietnicę, że jeśli
będę szczery, to będę wiedział sekretne sprawy serc ludzi? Ilu z was wie,
że to było powiedziane wtedy? Widzicie, że to się działo? A właśnie teraz
przychodzi coś innego. Przyjdzie to niebawem i będzie to jeszcze większe,
a myślę, że to będzie ostatni etap. Może to nie… Wszystko to współdziała
razem, po prostu tak samo.
22
Dzisiejszego popołudnia chciałbym jednak zwrócić waszą uwagę na
pewne miejsce Pisma Świętego i będę o tym mówił kilka chwil, jeżeli
Bóg pozwoli – na pewien temat tutaj, a mam nadzieję, że Pan będzie
błogosławił. A znajdziemy to w ew. Łukasza – miejsce Pisma Świętego,
które będziemy czytać – ew. Łukasza 17. rozdział od 26. wersetu.
Chciałbym to przeczytać, by zaczerpnąć kontekst:
„A jak było za dni Noego, tak będzie i za dni Syna Człowieczego.
Jedli, pili, żenili się i za mąż wychodzili aż do dnia, kiedy Noe
wszedł do arki i nastał potop, i wytracił wszystkich.
Podobnie też było za dni Lota: Jedli… (Zważajcie teraz, co
oni czynili.)… oni jedli, pili, kupowali, sprzedawali, szczepili,
budowali;
A w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba ogień z
siarką – ogień i siarka… i wytracił wszystkich”.
23
Teraz w Księdze Rodzaju, w 1. Mojżeszowej, i myślę, że to jest 19.
rozdział i 22. werset; pragnę go wziąć jako tekst.
„Śpieszże się i uchodź tam, bo nie będę mógł nic uczynić, aż tam
dojdziesz!”
24
Niechby teraz Pan dodał Swoje błogosławieństwa, kiedy pomodlimy
się na chwilę.
25
Panie, jest to na Twoich rękach, więc weź te Twoje Słowa i uczyń
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
5
je Światłością dla naszych oczu i dla naszych serc dzisiaj po południu,
bo żyjemy w doniosłym czasie. Modlimy się też, Ojcze, żebyś Ty
zamanifestował Samego Siebie dla nas w naprawdę znamienny sposób.
Prosimy o to w Imieniu Jezusa. Amen.
26
Boże Słowo nie zawiedzie. Więc moim tematem, który wybrałem na to
popołudnie, jest „Śpieszże się i uchodź stąd”.
27
Otóż, kilka wieczorów temu mówiłem o sputniku. I odkąd mówiłem
wam o tym, przed trzema wieczorami amerykańska władza względnie
armia wypuściła sputnik, który okrąża ziemię każdych sto dwadzieścia
minut, lecąc po orbicie dookoła ziemi. I to tylko sygnalizuje, że to, co było
powiedziane, już nadchodzi i jest bardzo blisko.
28
Wierzę więc, że jeśli kiedykolwiek był taki czas, gdy mężczyźni i
kobiety powinni otworzyć swoje oczy i patrzyć się do Słowa Bożego, to
on jest właśnie dzisiaj. Dzisiaj jest ten dzień, ponieważ jutra już może
nie będzie. A jeśli kościół przyodział się kiedykolwiek do swojej zbroi,
powinno to być dzisiaj. Nie odkładajcie tego ani o jeden dzień. Jeżeli jest
cokolwiek między tobą a Bogiem, co by ci przeszkodziło odejść stąd w
Zachwyceniu, to raczej ureguluj tę sprawę zaraz teraz! Nie odchodź ze
swego krzesła niepojednany z Bogiem!
29
Żyjemy w oczekiwaniu rychłego przyjścia naszego błogosławionego
Pana. I czuwamy w oczekiwaniu na tę godzinę. Sam Jezus powiedział:
„Kiedy widzicie, że zaczynają dziać się te rzeczy, podnieście wasze głowy, bo
przybliżyło się zbawienie wasze”. Znaki na nieboskłonie, okropne widoki,
serca ludzi zamierają ze strachu, morze huczy uderzając potężnymi
falami, i dzieją się wielkie rzeczy.
30
I wiem, że komuś może przyjdzie do głowy: „Bracie Branham, dlaczego
ustawicznie akcentujesz te sprawy?” Czuję tak w moim sercu. I ja wiem,
że powinny być mocno akcentowane dzisiaj.
31
Niedawno mówiliśmy o Babilonie i o rękopisie na ścianie. A dzisiaj,
kiedy jesteśmy tutaj, możemy niemal odczuwać te gorące wiatry sądu,
dmuchające nam w twarz. Świat doszedł do swojego końca. Nie ma już
żadnej nadziei dla świata, jedynie Przyjście Pana Jezusa. To jest jedyną
nadzieją. Możecie umieścić Eisenhowera do każdego stanu Ameryki, a
ona będzie ciągle brnęła w grzechu.
32
Ja nie wyglądam już żadnego wielkiego przebudzenia. Chodzi o to, że
przebudzenie przyszło i odeszło, a wy o tym nie wiedzieliście. Zawsze tak
było. Wyglądacie czegoś, a szatan wam ciągle mówi: „Przyjdzie większe
przebudzenie tutaj, większe hen tam”. A ono przeszło tuż koło was.
33
Gdy Jan Chrzciciel przyszedł na ziemię, to nawet sprawiedliwi nie
poznali go. Czy uczniowie nie powiedzieli: „Kiedy przyjdzie Eliasz?”
Jezus powiedział: „On już przyszedł, a wy go nie poznaliście”.
34
Przebudzenie zakończy się lada chwila. Nie spodziewajcie się czegoś
większego. My otrzymaliśmy już największą rzecz z Niebios – Ducha
6
MÓWIONE SŁOWO
Świętego, manifestującego się w tej generacji. Nie ma już niczego, co
można by jeszcze uczynić.
35
Tylko nadchodzące sądy – świat je już odczuwa. Gazety… Słyszałem
też, że w Pentagonie – ja nie wiem, lecz oni mówią, że nie wiedzą, co
mają czynić. Otóż, jest tylko jedna Księga, która może pokierować tym, co
macie czynić, a jest to Boża Biblia. To jest jedyna Księga, która może wam
powiedzieć, co macie czynić: Podnoście swoje głowy, patrzcie się w górę.
Nie ma żadnej innej drogi ucieczki.
36
Ludzie już mają w swoich rękach urządzenia, którymi mogą zniszczyć
tę ziemię w ciągu jednej godziny, jeśli zechcą. Co mogłoby przeszkodzić
Rosji dzisiaj po południu? Kilku z ich liderów wypije o jedną butelkę
wódki za dużo, i ktoś naciśnie guzik, którym wytrąci całą ziemię z jej
orbity, a nie byłoby to ani trochę w sprzeczności z Pismem Świętym. Tutaj
to macie. Widzicie, jesteśmy na końcu czasu.
37
Chcę wam to przypomnieć, że wszystkie te sprawy, które działy się w
tym tygodniu, jak widzieliśmy, kiedy urządzono takie nabożeństwo jak to
w przygotowanym lokalu, a ludzie nie są zainteresowani. To absolutnie
świadczy o tym, że ta sprawa jest bardzo blisko.
38
A kiedy widzę taką małą grupkę jak wy, która zgromadza się wiernie
dzień po dniu i wieczór co wieczór, ponieważ coś naciska na was, a coś jest
również w was. Wy ludzie napełnieni Duchem Świętym, coś jest wewnątrz
was, co was ostrzega.
39
Otóż, jakiś wielki teolog może przyjedzie do miasta, może ma wielkie
wykształcenie i potrafi wypowiadać swoje słowa naprawdę dobrze i
wyraźnie, i prawdopodobnie każdy kościół w mieście będzie chciał z nim
ściśle współpracować. I będzie to poniekąd honorem dla każdego, kto
może wyjść i słuchać tego człowieka, który jest może wspaniałym mówcą.
40
Lecz Kościół nie wygląda kogoś takiego. Kościół – prawdziwy wierzący
spodziewa się manifestacji Ducha Świętego; Kogoś działającego w ich
sercach! Dzieci nie wiedzą, co to jest. Lecz Boże, dopomóż mi dzisiaj po
południu, żebym wam mógł wyjaśnić, co to jest.
41
Niedawno miałem ten przywilej, że mogłem podróżować do Indii,
gdzie byłem prowadzony przez Pana. I było to naprawdę godne uwagi,
że kiedy przybyłem do Indii, mieli tam właśnie trzęsienie ziemi. I mam
wycinek z gazety, wydawanej przez biuro chrześcijańskich biznesmenów
dzisiaj wieczór, względnie obecnie, przez mojego dobrego przyjaciela
Tommy Nicholsa, który to ma zamiar opublikować.
42
I było tam o tym, jak zaczęła się dziać pewna dziwna rzecz. Około dwa
dni przedtem, nim to trzęsienie ziemi zatrzęsło tym wielkim państwem,
a my odczuwaliśmy je również tutaj, to działa się tam dziwna rzecz, bo
całe bydło i wszystkie małe ptaszki, które miały swoje gniazda i grzędy w
kominach i w tych wielkich kamiennych ścianach w Indiach…
43
Oni nie mają tam zbyt wiele budowli, tylko te ogrodzenia; są to duże
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
7
kamienne mury – oni pozbierają kamienie na roli i robią z nich mury.
A małe ptaszki, które się gnieździły i miały schronienie w tych murach,
wszystkie odleciały i pozostały na drzewach w dziczy. Bydło, które chroniło
się w cieniu tych murów przed gorącym słońcem pod wieczór, wyszło na
pastwiska i stało na ich środku.
44
Co to oznaczało? Ani jedna materialna rzecz nie wskazywała na to,
że nastanie trzęsienie ziemi. Naukowcom nie udało się wykryć tego
nadchodzącego trzęsienia ziemi. Lecz o, może powiem: „Błogosławione
bądź Jego Imię”. Stwórca wiedział, że ono przychodzi, i On polecił Swoim
małym stworzeniom, żeby wyleciały z tych murów, ponieważ zostały
zrównane z ziemią, a one zostałyby uśmiercone.
45
I jeśli mały ptaszek dzięki instynktowi… On nie ma duszy. Lecz
jeśli mały ptaszek albo krowa mogły dzięki instynktowi uciec od tych
murów, aby nie zostały uśmiercone, o ileż bardziej powinien Kościół, gdy
zagraża ten wielki nadchodzący sąd, wyjść z tych starych miejsc spotkań,
choćby musiał znosić prześladowanie. Powinien podnosić swój wzrok, bo
odkupienie jest bardzo blisko.
46
Bóg, który ostrzegł Swoje ptaszki, On ostrzega również Swój lud. I to
właśnie jest czas, kiedy wielu ludzi odchodzi z tych wielkich wspaniałych
kościołów, głoszących towarzyską ewangelię; oni wychodzą i zajmują
swoje stanowisko z dziećmi Bożymi. Chociaż są nazywani fanatykami lub
jakkolwiek, oni zajmują swoje stanowisko. Jest to Duch Święty, który ich
ostrzega. Oczywiście, że to jest On. Ten nadchodzący sąd… O, jak bardzo
miłuję Boga za to, że nas ostrzega.
47
Bóg nienawidzi grzechu i grzech musi zostać osądzony. Było już
mówione, że jeśli Bóg rychło nie osądzi Ameryki za jej grzechy, to On
będzie musiał wskrzesić Sodomę i Gomorę i przeprosić je. Oczywiście. My
też będziemy żąć to, co sialiśmy, i każdy, kto ma duchowe usposobienie,
uświadamia sobie, że to jest prawdą. Jesteśmy na końcu drogi.
48
Wiemy jednak, że jesteśmy bezpieczni w Chrystusie, i jest tylko jedna
droga, jak człowiek może tam być, mianowicie dlatego, że Bóg wybrał
cię, abyś tam był. „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli go Mój Ojciec nie
pociągnie najpierw”. A wszystkich, których Mu dał Bóg, tych On wzbudzi
w dniu ostatecznym.
49
Więc Jezus zaczął mówić i powiedział: „Jak było w dniach Noego,
tak będzie przy przyjściu Syna Człowieczego”. Zwróćcie teraz uwagę na
niektóre z tych spraw, które On powiedział. On powiedział: „W dniach
Noego ludzie jedli, pili, żenili się i za mąż wychodzili”. Czy wiecie, gdzie
jest najwięcej rozwodów na świecie? W Stanach Zjednoczonych Ameryki.
Ona ma najwyższą stopę rozwodów, jaka istnieje gdziekolwiek na świecie.
50
I zwróćcie uwagę, co On powiedział – jak było w dniach Lota. „W
dniach Lota”– powiedział – „ludzie jedli, żenili się i za mąż wychodziły”.
Oni również budowali i sadzili. Czy widzieliście kiedykolwiek taki rozwój
budownictwa? Popatrzcie na człowieka sprzed stu lat; on jest tym samym
8
MÓWIONE SŁOWO
człowiekiem, jakim był sześć tysięcy lat temu. Lecz on nigdy nie miał tak
wielkiego rozwoju wiedzy; rozwój zaczął się około sto lat temu.
51
Nie upłynęło jeszcze wiele wody od czasu, gdy mógł posłać wiadomość
tylko w jeden sposób – przy pomocy listu i gońca. Obecnie mamy telefon,
telegram, telewizję, itd. Jak szybko idzie to dookoła ziemi; w ciągu mniej
niż dwóch minut wiadomość może się rozejść do całej ziemi, podczas gdy
dwieście lat temu musiała być dostarczona przez gońca.
52
Popatrzcie na tę różnicę. Pewien Francuz naukowiec powiedział
trzysta pięćdziesiąt lat temu, że jeśli człowiek osiągnie kiedyś okropną
szybkość 40 mil/godz. to grawitacja podniesie go z ziemi. Obecnie latają
samolotami szybkością 1900 mil/godz. i ta szybkość ciągle podnosi się.
Sputnik lata szybkością 18000 mil/godz. okrążając ziemię.
53
Chyba przed rokiem latał w tym sputniku człowiek. Oczywiście.
Postęp naukowy rozwija się prędko; mianowicie z podwójną szybkością.
Bóg powiedział, że tak będzie się dziać.
54
Otóż, czasami dziwimy się, dlaczego nie mamy wszystkich tych
wspaniałych rzeczy, które posiadają pozostali ludzie, dlaczego nie możemy
żyć sobie na wysokim poziomie. Ja nie pragnę tego ziemskiego wysokiego
poziomu; pragnę Bożego poziomu w Niebiosach.
55
Zważajcie. Na początku, kiedy dwaj młodzieńcy – Kain i Abel – obaj
przyszli oddawać Bogu cześć, oni obaj zbudowali kościoły, względnie obaj
zbudowali ołtarze; obaj należeli do kościoła. Obaj byli przyzwoici; obaj
mieli to samo pojęcie, że Bóg jest Bogiem, więc uklękli w szczerości i
oddawali cześć Bogu. Jeden był tak samo fundamentalny jak i drugi.
56
Gdyby Bóg respektował tylko fundamentalizm, musiałby przyjąć
Kaina tak samo, jak przyjął On Abla, inaczej byłby niesprawiedliwy.
Zwróćcie na to uwagę. Coś wydarzyło się Ablowi, dzięki czemu wiedział,
co ma czynić.
57
Obserwujcie te dwa drzewa, rosnące do dzisiaj. One rosły na
przestrzeni wieków. Z 1. Mojżeszowej one rosły dalej do 2. Mojżeszowej.
Był tam Izrael w swojej pielgrzymce – międzydenominacyjny – w swojej
pielgrzymce do obiecanego kraju. Był tam Moab, jego brat, który miał
biskupa. Oni wyprowadzili ich tam, a obaj byli braćmi – Moab i Jakub;
obaj mieli zasadniczo rację. Moab miał siedem ołtarzy, siedem ofiar,
siedem cielców, siedem baranów, co świadczyło o przyjściu Chrystusa.
Również wśród namiotów Izraela było siedem cielców, siedem ołtarzy,
siedem baranów.
58
Zasadniczo obaj postępowali właściwie. Lecz Izrael miał objawienie.
Bowiem w Izraelu… Moab miał tylko sztywny, nakrochmalony kościół,
bardzo fundamentalny. Moab miał fundamentalizm, oraz całą masę
niedorzeczności. Lecz Balaam nie dostrzegał tego nadprzyrodzonego
znaku wśród Izraelitów – tego Słupa Ognistego. On nie dostrzegał tej
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
9
ofiary przebłagania. On myślał, że święty Bóg przeklnie takich ludzi, jak
oni, takich wyrzutków społeczeństwa.
59
Lecz nie chodzi o twoje uczynki, chodzi o twoją wiarę, która się liczy.
A oni mieli nadprzyrodzone przejawy.
60
To samo było w dniach Jezusa i faryzeuszy – oboje mieli zasadniczo
prawdę. Lecz Bóg był w Chrystusie i wielkie znaki i cuda towarzyszyły
Mu.
61
Te dwie latorośle, które wyrosły w 1. Mojżeszowej, dorosły do pewnego
stadium, obydwie doszły do nasienia. I tutaj one są dzisiaj – ta sama
rzecz; mówią dzisiaj: „My wierzymy w urodzenie z dziewicy. Wierzymy w
ofiarę Chrystusa. Wierzymy w drugie przyjście”.
62
Bracie, lecz Bóg zawsze potwierdza Samego Siebie poprzez to, że
jest w obozie i czyni nadprzyrodzone znaki i cuda. Bóg zawsze daje
poznać Samego Siebie. On jest nadprzyrodzony i On nie może być czymś
innym ani działać w jakiś inny sposób, tylko w nadprzyrodzony. Czy to
rozumiecie? O, jak ja to miłuję!
63
Pragnę, abyście zwrócili uwagę, z rodowodu Kaina – że Kain był
religijny. I on był tak samo religijny, jak Abel. On był tak samo szczery, jak
Abel. On był tak samo fundamentalny, jak Abel. Lecz była między nimi
jedna różnica: on nie miał objawienia. Tak było na przestrzeni wszystkich
wieków.
64
Jezus Chrystus powiedział w ew. Mateusza 16, kiedy zstąpił z Góry
Przemienienia – myślę, że to było wtedy; On zapytał: „Za kogo ludzie
uważają Mnie, Syna Człowieczego?”
„Jeden mówi, że Ty jesteś prorokiem, a drugi mówi, że jesteś kimś
innym”.
On zapytał: „Lecz za Kogo wy mnie uważacie?”
Piotr odpowiedział: „Ty jesteś Chrystus, Syn żyjącego Boga”.
65
Obecnie katolicki kościół mówi, że On zbudował Swój kościół na
Piotrze, właśnie wtedy. Protestancki kościół powiedział, że Chrystus
zbudował go na Samym Sobie, właśnie wtedy. Myślę, jeśli popatrzycie się
do Pisma Świętego, że one się oba mylą. On nie zbudował go na Samym
Sobie, ani go nie zbudował na Piotrze.
66
Obserwujcie, co On powiedział: „Ciało i krew nie objawiły ci tego”, nie
otrzymałeś tego w jakimś seminarium, które ukończyły oba te kościoły.
„Ciało i krew nie objawiły ci tego, ale Mój Ojciec, który jest w niebie,
objawił ci to. I na tej skale Ja zbuduję Mój Kościół, a bramy piekieł nie
przemogą go” – na duchowym objawieniu Pana Jezusa Chrystusa.
67
Tutaj to macie. To właśnie miał zawsze Jego kościół. To właśnie miał
Abel. To właśnie mieli apostołowie. I to właśnie macie wy. To właśnie ma
Kościół w sobie – Boże duchowe objawienie Jego Syna, które jest dla was
zamanifestowane w mocy i manifestacji Ducha Świętego!
10
MÓWIONE SŁOWO
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię. Te znaki będą towarzyszyć
tym, którzy wierzą” – jest to manifestacja Obecności zmartwychwstałego
Pana Jezusa. I ludzie, którzy są duchowo usposobieni, przyjmują to i
wierzą temu. Tutaj to macie. „Na tej skale Ja zbuduję Mój Kościół”. I my
żyjemy właśnie w tym czasie.
69
Obserwujcie ludzi Kaina. Ludzie Kaina byli bystrymi naukowcami.
Ludzie Kaina byli religijni, mieli duży zbór, duże kościoły, byli wykształceni,
uczeni. Oni zaczęli robić odkrycia naukowe. Wytapiali metale. Budowali
domy. Byli wielkimi budowniczymi wspaniałych budowli. Popatrzcie na
to dzisiaj. Popatrzcie na tę drugą stronę – jak religijni oni są. Lecz ci
ludzie, którzy weszli do arki, byli zwykłymi, pokornymi rolnikami. Racja.
70
Ta druga strona miała intelektualne pojmowanie, podczas gdy
prawdziwa Boża strona miała objawienie Jezusa Chrystusa – nie przez
pisane słowo, lecz na skutek duchowo objawionej prawdy. Amen. O, niech
będzie błogosławione Jego Imię.
71
Bóg objawia Samego Siebie indywidualnemu człowiekowi i On wkrótce
staje się Bóstwem wewnątrz niego. Wtedy On jest synem albo córką Bożą.
„Mów do tej góry i nie wątp, a ona się przeniesie”. Czy to pojmujecie?
Właśnie to jest ten czas, gdy nadchodzi sąd. Jego lud zgromadza się na
różnych miejscach, by uniknąć sądu.
72
Pragnę, abyście teraz zwrócili na to uwagę. W każdym miejscu, zanim
uderzył sąd, stała się zawsze nadprzyrodzona rzecz. W czasach Noego oni
musieli czekać przez długi czas. A potem pojawił się tam anioł, prorok,
Enoch, i tak dalej. Został uczyniony nadprzyrodzony znak. I oni weszli do
arki.
73
Pragnę, abyście zwrócili uwagę, jak zostały wyprowadzone dzieci
Izraela z Egiptu; trwało to długi czas, setki lat, a nic się nie działo,
nie było niczego nadprzyrodzonego od czasu śmierci Józefa, który był
przedobrazem Chrystusa.
74
Jednak tuż przedtem, nim Egipt nawiedził sąd, kiedy Bóg wyprowadził
Swój Kościół, przyszło tam poselstwo, pojawił się prorok, pojawili się
aniołowie, działy się nadprzyrodzone znaki; a dzieci Boże były w ziemi
Gosen, gdzie były zachowane od plag przed ich wyjściem z Egiptu.
75
Ta sama rzecz stała się przy pierwszym przyjściu Chrystusa. I zanim
przyszło zniszczenie, On powiedział im: „Niech ci, którzy są na dachu
domu, nie schodzą z niego. Niech ten, kto jest na polu, nie wraca po swoje
rzeczy, lecz uchodźcie z miasta”. Wtedy właśnie ci Żydzi rozproszyli się.
Oni byli w Iranie i tak dalej; obecnie wracają i wchodzą do Jeruzalem.
76
Ci Żydzi, którzy oszukują i okradają i czynią podobne rzeczy nie
tworzą tych sto czterdzieści cztery tysięcy. Prawowierni Żydzi uciekli w
dniach, gdy Tytus oblegał mury względnie oblegał Jeruzalem, a ci weszli
do tego wielkiego zniszczenia – Jeruzalem zostało zburzone, a Żydzi
rozproszeni. Oni się już nie zeszli razem. Dopiero ostatnio wrócili do
68
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
11
ojczyzny, by wypełnić to, co Bóg powiedział o nich. Jesteśmy na końcu
czasu, przyjaciele.
77
Zważajcie. Za każdym razem, gdy przyszedł posłaniec, ten posłaniec
został zawsze odrzucony przez kościół. Przewertujcie sobie historię, a
znajdziecie to. Za każdym razem było tak, że kiedy Bóg posłał poselstwo
w jakimkolwiek wieku, to kościół je odrzucił. To prawda.
78
Popatrzcie na Marcina Luthra, Johna Wesley’a. A co wy menonici,
bracia, i wy amisze? Kiedy wychodzi Poselstwo, kościół je odrzuca. Na
pewno je odrzuca. A my rośniemy i rośniemy, rośniemy i rośniemy; i ta
mała resztka, która rośnie w górę, dochodzi znowu do formy ziarna. O,
niech będzie błogosławione Jego Imię. Jesteśmy na końcu. To się zgadza.
Sąd jest blisko. Możecie wyjrzeć na zewnątrz i zobaczycie rękopis na
ścianie.
79
I za każdym razem posłańcy, którzy wyszli, przynieśli poselstwo
miłości, łaski i wyzwolenia. Boże poselstwo było zawsze poselstwem
wyzwolenia – przyszło przed sądem. Noe został wyzwolony. Lot został
wyzwolony. I chociaż było to poselstwo wyzwolenia, ludzie je odrzucają.
Jest to miłosierdzie i wyzwolenie, a ludzie je odrzucają.
80
Pragnę, abyście zwrócili na to uwagę w dniach Lota. Dlatego właśnie
ja wierzę, że Kościół odejdzie stąd zanim jakiś pocisk uderzy w tę ziemię
i rozerwie ją eksplozją. Ja nie jestem teologiem. Nie umiem wiele
czytać, ponieważ nie mam wykształcenia. Jestem jednak typologiem i
zauważyłem, co przedstawiał ten symbol. Jeżeli widzę, jak wygląda mój
cień, to mam pewne pojęcie o tym, jak ja wyglądam.
81
Czy zauważyliście, że ani jedna kropla deszczu nie mogła spaść
na ziemię, dopóki Noe nie wszedł do arki? Chmury zwisały nad arką,
grzmoty i błyskawice uderzały, lecz deszcz nie spadł, dopóki Noe nie
wszedł do arki. A ten anioł powiedział Lotowi: „Ja nie mogę nic uczynić,
dopóki nie dojdziesz tam”. Żaden ogień nie mógł spaść. Ani jedna gruda
siarki, zwisającej z nieboskłonu, nie mogła spaść na Sodomę, dopóki Lot
nie wyszedł. Zgadza się. Jezus powiedział: „Tak właśnie, jak było wtedy,
będzie też przy przyjściu Syna Człowieczego”. Na pewno.
82
Pewnego dnia Kościół odejdzie do domu, względnie pewnego poranka
albo o innej porze, zanim jeden pocisk sądu uderzy w tę ziemię. Zanim
przyjdzie sąd, Kościół odejdzie do domu. A jeśli sąd jest już tak blisko, że
go możecie oglądać, rękopis jest na ścianie względnie na nieboskłonie…
83
Oni je mogą umieścić do tych sputników i dwie lub trzy bomby
przyniosą koniec wszystkiemu. A mogliby to uczynić dzisiaj, jeśli zechcą. I
my to widzimy. O ileż więcej Jezus mógłby przyjść właśnie w tej godzinie i
zabrać stąd Swój Kościół. Nie pozostało już nic innego, jak Jego Przyjście!
Zgadza się. A my siedzimy sobie, jak gdyby… „Hm, to… Hm, słyszałem o
tym już przedtem”. Widzicie, odrzucają to.
84
Pragnę, abyście teraz zwrócili na to uwagę. Właśnie wtedy – w czasach
12
MÓWIONE SŁOWO
Lota. Bóg spali tę ziemię ogniem. Ilu z was wie, że On tak powiedział. On
to uczyni.
85
Chcę, abyście zwrócili uwagę na naturę tego anioła, tuż przedtem,
nim ziemia została spalona innym razem – w Sodomie i Gomorze.
Przypatrzcie się moralności Sodomy i Gomory, i porównajcie ją ze Stanami
Zjednoczonymi. Porównajcie ją tylko i zobaczycie: rozwody, edukacja,
niemoralność. Czy to widzicie?
86
Obserwujcie teraz, co się stało. Bóg miał tam garstkę ludzi. Był to
Abraham, który tam siedział. I obserwujcie to. Kiedy Aniołowie przyszli i
powiedzieli Lotowi, aby wyszedł ze Sodomy i zabrał wszystkich, których
chciał, względnie skłonił, aby szli za nim, bo pozostali mieli zostać spaleni.
87
Więc Lot wyszedł na ulicę, chociaż była noc, poszedł do swojej rodziny
i wszędzie, i głosił tak twardo, jak tylko potrafił. I patrzcie, co oni
odpowiedzieli. Biblia mówi, że oni rozmawiali z nim tak, jakby sobie z
nich szydził.
88
Popatrzcie, co dzieje się dzisiaj. Co ludzie mówią o poselstwie dzisiaj?
„O, to jest jakiś makijaż. Jest warte pośmiewiska. Wy próbujecie coś
uosabiać. Próbujecie odróżniać się od pozostałych ludzi. To jest warte
pośmiewiska”.
Jest to Duch Święty, ale wy jesteście ślepi i nie widzicie tego.
89
Mówicie: „Bracie Branham, czy to jest według Pisma?” Wejdźmy do
tego trochę głębiej, jeżeli to potraficie pojmować. Popatrzcie na Anioła
miłosierdzia, Który przyszedł do Sodomy, do miasta, które miało zostać
spalone. On powiedział, że w podobny sposób odbędzie się to dzisiaj.
90
Ten Anioł przyszedł do Abrahama w postaci człowieka. A Abraham
rozpoznał Go duchowo. On usiadł i był Swoimi plecami odwrócony do
namiotu. Abraham przyniósł Mu pokarm. I On powiedział: „Abrahamie,
mniej więcej za rok przyjdę w tym czasie do ciebie – według czasu życia”.
Abraham miał sto lat. Sara miała dziewięćdziesiąt lat. Oni oczekiwali na
tę obietnicę przez wiele, wiele, wiele i wiele lat.
91
Ci, którzy wyglądają Przyjścia Pańskiego, obserwują każdy ruch.
Błogosławione niech będzie Imię Pańskie. Oni czuwają, bo coś ma
się wydarzyć – podobnie jak kawałek żelaza do magnesu. Oni bacznie
oczekują, bo to ma się wydarzyć. Abraham wyglądał tego – tej obietnicy,
którą mu Bóg dał.
92
A czas przybliżył się. Przybył do niego pewien Mąż; nie był to człowiek,
był to Anioł. A tym Aniołem nie był nikt inny niż Wszechmogący Bóg,
zamanifestowany w człowieku. Słuchajcie teraz, wy czytelnicy Biblii.
Abraham nazwał Go Panem.
93
Weźcie to słowo „Pan” i zobaczycie, że to był Elohim, Wszechmogący,
Jahwe odziany w męskie odzienie, i On usiadł odwrócony plecami
do namiotu. Potem powiedział: „Ja odwiedzę cię według czasu życia,
nawiedzę Sarę”; a ona miała już dziewięćdziesiąt lat.
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
13
Czy wiecie, co uczyniła Sara? Była w namiocie, ten Mąż był odwrócony
plecami, a Sara uśmiechnęła się w swoim sercu, nie na głos, lecz w swoim
sercu – wewnątrz namiotu. A ten Mąż siedział odwrócony plecami do
niego, kiedy Sara uśmiechnęła się w swoim sercu. I ten Anioł, patrząc się
na Abrahama, powiedział: „Dlaczego się Sara śmiała?”
95
Jakaż to była mentalna telepatia? Czy się nie wstydzicie? Ten sam
Anioł miłosierdzia przychodzi do tego budynku każdego wieczora i
czyni te same rzeczy. Dzieje się to przedtem, nim ogień i zniszczenie
spali tę ziemię. „Jak było w dniach Lota, tak będzie przy Przyjściu Syna
Człowieczego”.
96
Był to Anioł z poselstwem, który potrafił rozpoznać, co działo się za
Nim wewnątrz namiotu. A Sara wyszła i próbowała temu zaprzeczać. On
powiedział: „Tak, lecz ty się śmiałaś”, chociaż był odwrócony plecami, a
Sara zaśmiała się w namiocie w swoim sercu.
97
Czy nie widzicie naturę tego Ducha? Ten sam Duch! Nie był to nikt
inny niż Jezus Chrystus. I On czynił to samo, kiedy był w postaci Pana
Jezusa tutaj na ziemi w tym ciele. On dokonywał tych samych znamion, by
udowodnić, że to jest On. A dzisiaj wieczorem On jest tutaj również i nad
tą ziemią, czyniąc te same rzeczy przed nadejściem ognia i zniszczenia.
98
O ludzie, dlaczego mówicie: „Ty sobie kpisz z nas po prostu. Ty jesteś
antychrystem. Próbujesz szydzić z nas. Usiłujesz tylko kogoś uosabiać.
Chcesz się odróżniać. To jest mentalna telepatia. Jesteś sprytnym
wróżbiarzem”.
99
A Jezus powiedział: „Jedno słowo przeciw temu – ono nie będzie
wybaczone człowiekowi ani w tym świecie, ani w tym, który ma nastać”.
100
Bóg czyni to mimo wszystko, czy ludzie przyjmują to czy nie, poselstwo
musi rozchodzić się dalej. Ludzie nie przyjęli go wtedy; nie przyjęli go
w dniach Noego. Nie przyjęli go w dniach Pana Jezusa, i oni go nie
przyjmą dzisiaj. Zgadza się. Jednak Bogu upodobało się podawać Swoje
ostrzeżenia, zanim przyjdzie sąd.
101
Co powie Sodoma, kiedy oni zmartwychwstaną? Kiedy sprawiedliwy
Lot chodził po ulicach… Wy powiecie „Sprawiedliwy Lot?” Biblia mówi, że
ich grzechy drażniły jego sprawiedliwą duszę codziennie. Oczywiście, on
przeżywał utrapienie. Aniołowie namaścili go i wysłali go z Ewangelią.
102
O, bracie, jaki to czas, w którym obecnie żyjemy. Biblia mówi, że w
tym czasie (w 2. do Tymoteusza) „Duch wyraźnie mówi, że w dniach
ostatecznych ludzie odstąpią od wiary, i będą porywczy, aroganccy,
miłujący raczej rozkosze niż miłujący Boga”.
103
Jechałem tu do zboru niedawno wieczorem; była mocna śnieżyca i
złe warunki, by przyjechać tutaj. Lecz w mieście był mecz koszykówki i
setki widzów nie dostały już biletów wstępu. Co to było? Ich bogiem jest
koszykówka.
104
Czym jest dla was wasz Bóg? Czy jakimś nadmuchanym kawałem
94
14
MÓWIONE SŁOWO
powietrza? Ja się cieszę, że naszym Bogiem jest Pan Jezus Chrystus w
Jego Osobie Swojego Zmartwychwstania, rzeczywisty żyjący Stworzyciel,
który stworzył niebiosa i ziemię. Lecz ludzie chcą to zobaczyć. Ten duch
w nich domaga się tego. Duch Święty w chrześcijaninie ciągnie go do
Chrystusa. „Jak może człowiek przyjść do Mnie, jeśliby go nie pociągnął
Mój Ojciec?”
105
O tak, bracie, więc mówię ci: Śpieszże się, uciekaj; nie masz już zbyt
dużo czasu. Te wielkie, potężne, stare kościelne mury upadną pewnego
dnia. Raczej uciekajcie szybko, kiedy macie jeszcze szansę. Uciekajcie ze
świata. Wejdźcie w Chrystusa!
106
Kiedy widzicie gorący oddech sądu zbliżający się z każdej strony
– obecnie przelatują koło ziemi z szybkością 1800 mil/godz, względnie
18 000 mil/godz. i ciągle krążą dookoła ziemi, i jakiś grzeszny naród –
ktoś naciśnie na guzik, co może nas wszystkich zamienić w proch w ciągu
pięciu minut.
107
Nie spodziewajcie się, że przyjdzie coś wielkiego – jakieś wielkie
przebudzenie; wyglądajcie Przyjścia Pańskiego! Bądźcie gotowi teraz!
Diabeł wam tylko zaślepia oczy na te sprawy.
108
Chrystus zadeklarował się każdemu narodowi i dał się poznać każdej
generacji. On czyni to dzisiaj. Nominalny kościół jest pogrążony w śnie.
Duchowy kościół jest obudzony. Głupia panna odeszła i zasnęła, ona
pójdzie przez Okres Ucisku. Lecz ta, która ma olej w swojej lampie, jest
gotowa! Niech będzie błogosławione imię Pańskie!
109
Jak bardzo miłuję to podobieństwo o pannach. Wiecie, dawniej
mieliśmy te stare lampy na olej węglowy (naftę). Ja posługiwałem się…
Nie mieliśmy do niedawna elektrycznych lamp. I popatrzcie się tutaj. Ten
olej jest w dolnej części tej lampy. Jest w niej knot, który ciągnie olej do
góry. Otóż, ten knot musi być zrobiony ze specjalnej tkaniny. A ogień pali
się na górnym końcu knota.
110
I zważajcie teraz, nie moglibyście na jego miejsce włożyć rurki, aby
ciągnęła ten olej; olej nie będzie przechodził przez coś zrobionego z żelaza,
coś uczynionego przez człowieka.
111
On przechodzi tylko w Boży obmyślany sposób. A tym knotem jest
wiara! I jedyną rzeczą, która może ciągnąć Ducha Świętego do tej Lampy
jest Sam Duch Święty! A kiedy masz swoją wiarę, to jeden jej koniec płonie
ku chwale Bożej, a drugi koniec jest zanurzony w Bożym Oleju, w Duchu
Świętym! Wtedy będzie świecił jasnym Światłem – z taką pewnością jak
ja stoję za tą kazalnicą. Zgadza się.
112
Lecz co jeśli masz knot zanurzony w oleju zmieszanym z wodą? Czy
wiesz, co on będzie czynił? On będzie pryskał. Tak właśnie ma się sprawa
z lampami wielu ludzi. One im pryskają.
113
To wytwarza nagar na wierzchołku knota i człowiek musi wstać i
oporządzić swoją lampę. A jeśli kiedykolwiek był czas, w którym lampy
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
15
powinny zostać oporządzone, jest to właśnie obecnie. „Śpieszże się, uchodź
stąd, bo ja nie mogę nic uczynić, dopóki tam nie dojdziesz”.
114
Więc kiedy widzimy, że sąd Boży jest tak blisko i już nadchodzi… I
pamiętajcie, przed trybunałem sądowym, kiedy stanę przed wami – a
widzicie, że dzieją się te sprawy, które wam powiedziałem… Nie musicie
czekać aż do tego czasu.
115
Godzina za godziną, wieczór co wieczór Jezus Chrystus zjawia się tutaj
w każdej postaci, jak zjawiał się dawniej, z wyjątkiem Jego ziemskiego
ciała – kiedy On chodził po ziemi. On objawia tajemnice serc. On zstąpił w
dół niedawno wieczorem wprost tutaj przed pięciuset ludźmi, dokładnie
w ten sposób, jak On zstąpił w Dniu Pięćdziesiątym.
116
Kiedy łoskot grzmotu rozległ się z niebios i wszyscy zaczęli się
rozglądać, on rozległ się tutaj jako potężny grzmot, uderzył tutaj w to
podium i rozlegał się po całym budynku, nie był to podmuch wiatru, lecz
jakby szumiący wiatr. A co my uczyniliśmy? Zamiast wyjść z sercami
płonącymi ogniem i głosić w okolicy miasta, powiedzieliśmy: „To było dość
dobre, tak, nie mam co do tego żadnych wątpliwości w moim umyśle”.
117
O, powstańcie, ochędożcie swoje lampy! Macie zbyt dużo waszego ducha
zmieszanego z tym Olejem, względnie zbyt dużo wody. To wytworzy nagar
i wasze lampy zgasną i zaczadzą komin waszej lampy. Nie będziecie mogli
zobaczyć Królestwa Bożego, chociaż Ono jest bardzo blisko. Jesteśmy
obecnie na końcu, powstańmy i ochędożmy nasze lampy i wyruszmy Mu
naprzeciw!
118
Czy temu wierzycie? Czy wierzycie? Zapamiętajcie sobie, zanim na
ten świat przyjdzie to wielkie nieszczęście, które jest zapowiedziane w
Piśmie Świętym, i ono przyjdzie, Bóg w Swojej łasce zabierze Swój Kościół
z tej ziemi, ponieważ Kościoła nie będzie już tutaj, aby nie znosił odrobiny
z tego ucisku.
119
Zauważcie, Noe… Lot wyszedł z czegoś, co by go zniszczyło. Noe wszedł
do czegoś, co go zachowało. Co, jeśli połączymy to razem, zestawimy to
razem? My wychodzimy z tego świata, przez który bylibyśmy zniszczeni,
i wchodzimy do Chrystusa; On jest tym Jedynym, który nas może
zachować. Noe wszedł do arki, Lot wyszedł z miasta. On wyszedł z tego
świata, wyszedł z Sodomy. A Noe wszedł do arki, która pływała ponad
ówczesnymi sądami.
120
Bracie, jedna sprawa jest pewna, ani jeden raz w żadnym wieku
Chrystus nie zniszczył wielkiego ludu, względnie nie działy się takie
wielkie sprawy, dopóki On najpierw nie zabrał Swoich wybranych spośród
innych; bo jak mógłby Bóg wylać sąd na Kościół, o którym On powiedział,
że jest doskonały?
121
My jesteśmy ciałem Chrystusa. Jeśli jesteśmy umarłymi w Chrystusie,
przyjmujemy nasienie Abrahama i jesteśmy dziedzicami według obietnicy.
Więc jak mógłby nas Bóg sądzić, skoro On już osądził nas w Chrystusie?
16
MÓWIONE SŁOWO
Jeśli jesteś w Chrystusie, to Chrystus powiedział: „Te znaki będą
towarzyszyć tym, którzy wierzą. Sprawy, które Ja czynię i wy czynić
będziecie”. Te same sprawy. „Jam jest Winnym Krzewem, wy jesteście
latoroślami”. Ta latorośl, która odetnie się od Niego, względnie pozwoli,
żeby jakiś denominacyjny robak odciął – wszedł do niej i odciął ten nurt
życia, to ta latorośl uschnie i zostanie spalona.
123
Kiedy jednak dobra, zdrowa gałąź, względnie latorośl jest wrośnięta
do Winnego Krzewu, to ta latorośl będzie rodzić ten sam rodzaj życia,
który jest w Winnym Krzewie. Jeżeli to jest brzoskwinia, to będzie rodzić –
gałąź brzoskwini będzie rodzić brzoskwinie. Jeżeli to jest krzew winorośli,
będzie rodzić winogrona. Jeżeli to jest dynia, będzie rodzić dynie. Jeżeli
to jest arbuz, będzie rodzić arbuzy. To życie, które jest w nim, udowadnia,
czym jest.
124
I wy mi chcecie powiedzieć, że siedzicie sobie w jakiejś organizacji
założonej przez ludzi i nazywacie samych siebie… Pozwólcie, że wam coś
powiem. Bóg nigdy, w żadnym czasie i w żadnym wieku nie zaakceptował
organizacji. Powiedzcie mi o jednym takim miejscu w historii. Katolicki
kościół jest pierwszym zorganizowanym kościołem, który zaistniał
kiedykolwiek. A co mówi Objawienie 17, 17? Ona była wszetecznicą i
miała wiele córek.
125
Także protestancki kościół – wyszedł wprost z katolickiego kościoła i
zorganizowali się na powrót i wytyczyli między sobą ogrodzenia i mówili:
„My wierzymy temu i niczemu więcej”. I nie zostawili żadnej przestrzeni
dla owiec, żeby się mogły paść.
126
Nie mam niczego przeciw waszym organizacjom, lecz wy stłoczyliście
się w zagrodzie – mężczyźni i kobiety, i myślicie sobie: „Moja grupa wie to
wszystko”. Wasze grupy nie wiedzą nic więcej niż to, co im Bóg da poznać.
A kiedy to…
127
Jezus nie umarł tylko za zielonoświątkowców, metodystów i za
baptystów. On umarł za całe ciało. Wizja dotycząca całego świata jest dla
Ciała Pana Jezusa Chrystusa, aby się przygotowało na Zachwycenie!
128
Moją modlitwą jest, mój drogi przyjacielu… Jezus widzi każdy
mały ruch, który czynisz; On wie o każdym małym działaniu, które ty
wykonujesz.
129
Przed jakimś czasem królowa, względnie król raczej, przed swoją
śmiercią – Jerzy, król Anglii, przybył do Kanady. I kiedy tu przyjechał,
nauczycielka wyprowadziła wszystkie dzieci ze szkoły i dała im małe
angielskie chorągiewki, żeby tam mogły pójść i pokazać, iż cieszą się i są
szczęśliwe z tego, że król przyjechał do miasta.
130
Kiedy wszyscy zgromadzili się i stanęli na chodnikach ulic ze swymi
małymi chorągiewkami, a król przejeżdżał tą ulicą razem ze swoją piękną
królową, to ludzie płakali, kiedy on przejeżdżał, wszyscy machali swymi
chorągiewkami i cieszyli się.
122
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
17
Potem, gdy król przejechał, dzieci powinny były powrócić do szkoły.
Wróciły wszystkie dzieci oprócz jednej małej dziewczynki. Nauczycielka
nie mogła jej znaleźć. Wyszła więc na ulicę. Zaczęła się wszędzie rozglądać.
132
Po chwili znalazła tę dziewczynkę, stojącą przy słupie telegraficznym
z główką opartą na tym słupie i szlochającą tak mocno, jak tylko potrafiła.
Nauczycielka powiedziała do niej: „O co ci chodzi, kochana? Czy nie udało
ci się pomachać tą chorągiewką królowi?”
Ona odrzekła: „Tak, ja pomachałam moją chorągiewką królowi”.
Nauczycielka zapytała: „Czy udało ci się podejść bliżej?”
„Tak, podeszłam blisko do niego”.
Ona zapytała: „Hm, czy widziałaś króla?”
Dziewczynka odrzekła: „Tak, widziałam króla”.
„Więc dlaczego płaczesz?” – zapytała.
133
Dziewczynka odrzekła: „Król nie widział mnie. Ja jestem zbyt mała;
on nie mógł mnie zobaczyć”.
134
Lecz tak nie jest w przypadku Jezusa. Nie ważne, czy masz
wykształcenie, czy masz w ogóle odzienie, w którym możesz chodzić,
każdy mały ruch, który uczynisz ku Niemu, On to widzi i On to wie.
Dlaczego nie pozwolisz dzisiaj Duchowi Świętemu, aby cię przyciągnął
bliżej do krzyża? Dlaczego nie przygotowujesz się dzisiaj?
135
„Jak było w dniach Noego, tak będzie przy Przyjściu Syna
Człowieczego”. Widzimy wszystkie znaki potwierdzające Jego rychłe
zjawienie się. Pochylmy nasze głowy na chwilę, kiedy o tym rozmyślamy.
136
Chciałbym wiedzieć, czy ktoś pragnie powiedzieć w tej chwili: „Bracie
Branham, wspomnij mnie w twojej modlitwie, kiedy będziesz modlił się
– w tej modlitwie na zakończenie. Ja pragnę, żebyś wspomniał o mnie,
abym mógł przyjść bliżej Pana.
137
A w tym nadchodzącym dniu moje małe uczynki i cokolwiek
mogłem uczynić dla Niego – On będzie na to patrzył i zaliczy mi to ku
sprawiedliwości, jeżeli przyjmuję Jego Syna Jezusa i pragnę zostać
napełniony Duchem Świętym”.
138
Czy podniesiesz swoją rękę? Niech ci Pan błogosławi. Niech ci Bóg
błogosławi. To jest właściwe – w całym pomieszczeniu. Na balkonie –
niech ci Bóg błogosławi. I po mojej lewej stronie, tak. W porządku, niech
ci Bóg błogosławi. Niech ci Bóg błogosławi – tam na lewym balkonie.
Dobrze.
139
W porządku, On jest tutaj. Teraz jest to zależne od ciebie. Co czynić?
Śpiesz się. To poselstwo było zawsze naglące. Szybko, śpieszże się! Który
Anioł? Ten sam Anioł, którego widzisz tutaj. Kiedy macie pochylone wasze
głowy, ilu z was wie, że Duch Święty przychodzi tutaj każdego wieczora i
czyni te same sprawy, które On czynił przy namiocie Abrahama? Pozwólcie
zobaczyć wasze ręce. Tutaj to macie.
131
18
MÓWIONE SŁOWO
Więc co mówi to Poselstwo? Co było Jego poselstwem? Śpieszże
się, uchodź stąd! Dlaczego? Uchodź z tych wielkich denominacyjnych
murów. Uchodź z tych murów grzechu, które cię tak długo otaczają. Te
sprośne akty w telewizji, i wszystko paskudztwo w gazetach, wszystkie
„Prawdziwe opowiadania” w czasopismach – unikaj tego.
141
A co ci sceptycy mówiący: „Ja się zastanawiam, czy by to mogła być
telepatia? Zastanawiam się, czy by to mogło być to?” Pośpiesz się, uchodź
spośród nich! Wyjdź z tych spraw i biegnij w sam środek miłosierdzia
Chrystusa! Ono jest przy krzyżu; przy tym Źródle jest miejsce i dla ciebie.
Rozmyślaj o tym, i przyjmij Go teraz we wierze, kiedy się modlimy.
142
Niebiański Ojcze, Ty jesteś Synem Bożym. I ja cieszę się tak bardzo,
gdy wiem, że w tych ostatecznych złych dniach, w których żyjemy obecnie,
widzimy cienie Przyjścia naszego błogosławionego Króla, bo Ty posłałeś
anioła na ziemię, aby nam oznajmił te same dzieła.
143
Jeżeli zły duch będzie przebywał w człowieku, to on będzie czynił zło.
A zatem, ilu z naszych braci oczy zostały zamknięte przez to, iż sobie
myśleli: „Hm, ja należę do pewnej grupy ludzi. Ja należę do wielkiego
kościoła”.
144
Oni nie uświadamiają sobie, że ten sam duch odpoczywał na Kajfaszu,
na arcykapłanie, na wszystkich wykształconych znawcach Pisma w dniach
naszego Pana. A On powiedział: „Wy jesteście z waszego ojca, diabła”.
Święci mężowie, sprawiedliwi mężowie, nauczeni w Piśmie mężowie, lecz
oni nie otrzymali objawienia. Bystrzy, inteligentni, wielcy mężowie, lecz
nie dostrzegali prostoty i działania Ducha Świętego.
145
Boże, spraw, żeby serca ludzi były otwarte, również ich oczy żeby były
otwarte, aby mogli zrozumieć tę godzinę, w której żyjemy. To poselstwo
było zapowiedziane – jak ono przyjdzie, i ono przychodzi dokładnie w ten
sposób – tuż zanim uderzy sąd! Niechby ludzie znaleźli łaskę.
146
Daruj dzisiaj po południu, żeby każdy, kto podniósł swoją rękę, aby
Duch Święty wszedł do ich ciał, do ich serc, do ich życia, do ich istoty w
najgłębszym wnętrzu, i odnowił ich i uczynił ich nowymi stworzeniami w
Chrystusie Jezusie. Niechby ich oczy zostały otwarte i niech powiedzą:
„Dlaczego nie widziałem tego przedtem?” Spełnij to, Panie. Niechby zostali
ocaleni przed tą okropną godziną, która nadchodzi. Bowiem prosimy o to
w Imieniu Jezusa i poruczamy ich Tobie ku Twojej chwale. Amen.
147
Czy Go miłujecie? Podaj nam akord do pieśni: „Miłuję Go, bo On
wpierw umiłował mnie”. Podnieście wasze ręce.
„… miłuję Go, miłuję Go
Bo On wpierw umiłował mnie
I wykupił zbawienie me na Golgocie”.
148
Teraz, kiedy śpiewamy, wyciągnij rękę do kogoś koło ciebie, za tobą,
obok ciebie i przed tobą, i uściśnij dłonie z kimś, kiedy to śpiewamy.
„… miłuję Go, miłuję Go
140
ŚPIESZŻE SIĘ I UCHODŹ STĄD
19
Bo On wpierw umiłował mnie
I wykupił… (doktorze!)…
zbawienie me Na Golgocie”.
149
Ilu z was odczuwa, że jesteście całkiem gotowi do odejścia? O, czy to
nie jest cudowne? Kiedy zabrzmi trąba, co to będzie oznaczać? Upuścimy
ten krzyż i otrzymamy koronę. Nie możemy zawieść. Bóg nas już przyjął.
On posłał Swojego Ducha. Jego Duch jest tutaj z nami, czyni, wykonuje i
działa dokładnie tak, jak On zapowiedział – co będzie się dziać.
150
Czy się nie cieszycie, że Bóg powołał was? Wtedy jest wam żal
tych innych; nie potępiajcie ich, lecz współczujcie tym, których oczy są
zamknięte i nie mogą tego zobaczyć. Oni nie mogą tego zobaczyć, jeżeli
Bóg nie wiedział już przed założeniem świata, że oni to zobaczą.
151
„Bo wszyscy, których On przejrzał, tych On powołał, a których powołał
tych On usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych On uwielbił –
już się to stało. Jest to zapisane w Jego Księgach. Chrystus przyszedł,
by odkupić tych, których Bóg znał na podstawie uprzedniej wiedzy, i
wiedział, że Go przyjmą. Amen. Czy to nie jest wspaniałe?
152
Wiemy, że jesteśmy tutaj dzisiaj po południu, właśnie na końcu czasu i
dzieją się wszystkie te doniosłe sprawy, a my jesteśmy tutaj bezpieczni w
Chrystusie. Twoje życie udowadnia to. Otóż, jeśli twoje życie nie zgadza się
z tym, to jesteś oszukany. Zgadza się. Lecz jeśli to widzisz, zrozumiewasz,
to uwielbiasz Boga za to, a twoje życie jest pełne sprawiedliwości Bożej! I
nie jest trudną rzeczą dla ciebie, uczynić coś, co jest…
153
Ty nie chcesz czynić coś złego. Oto, w czym te dwie wielkie szkoły
zeszły do skrajności – oni mają doktrynę Arminian mówiącą, że człowiek
musi uczynić pewną rzecz i potem następną rzecz. Tak to funkcjonuje. A ci
z drugiej strony – kalwiniści mówią: „Chwała Bogu, ja jestem zbawiony;
czynię sobie, co chcę”. Widzicie? Leży to jednak na środku drogi. Jeżeli Go
miłujesz, nie będziesz czynił nic złego! Podobnie jak wobec swojej żony.
154
Moja niepozorna żona – ja często odlatuję za morze. Kiedy wyruszam
za morze, to nie idę do niej, nie chwycę jej i nie mówię: „Pani Branham,
nie śmiesz mieć żadnego innego męża, kiedy ja odjadę”.
155
Ona też nie łapie mnie za kołnierz i nie mówi: „Młody człowieku –
żadne inne żony”. Czy to byłby prawdziwy dom? Nie. My uklękniemy i
modlimy się. Pocałuję ją na do widzenia i mówię: „Kochanie, módl się o
mnie”.
156
Ona mówi: „Będę modlić się o ciebie każdej godziny, Billy”. Tutaj to
macie. Ja się nie martwię, czy ona będzie mieć jakiegoś innego męża. Ja
nie… Ona nie martwi się, czy ja będę miał jakąś inną żonę. Dlaczego? My
się wzajemnie kochamy. A jak długo kochamy się wzajemnie, będzie to
zawsze w ten sposób. Na pewno.
157
Otóż, co gdybym odleciał za morze czy gdzieś indziej i ja – uczyniłbym
może coś niedobrego albo zakochałbym się do innej kobiety? Ja wierzę, że
20
MÓWIONE SŁOWO
żona wybaczyłaby mi to. Gdybym przyszedł i powiedział jej to, ja wierzę,
że ona by mi wybaczyła.
158
Lecz to biedne małe stworzenie mając trzydzieści siedem lat ma już
siwe włosy, bo ona stała między mną a publicznością i tak się postarzała.
Ja miłuję ją tak bardzo, że chociaż by mi wszystko wybaczyła, ja był jej za
nic świecie nie zranił. Ja ją kocham. Ja ją miłuję. Jak długo miłuję ją tak
bardzo, ona nie musi martwić się na tym świecie o to.
159
Więc jak długo ty miłujesz Pana całym swoim sercem, to nie będziesz
palił papierosów, nie będziesz pił whisky, ani czynił cokolwiek grzesznego.
Ty miłujesz Pana. Chociażbyś przestał palić, pić, lub czynić cokolwiek
złego, a nie miłujesz Go, to jesteś nadal zgubiony. Zgadza się. „Z łaski
jesteście zbawieni, nie z uczynków”.
160
Więc jeśli twoje życie dorównuje życiu Jezusa Chrystusa, wtedy jak
On powiedział w Swoim Słowie: „Jeżeli powiesz tej górze: ,Przenieś się’,
a nie wątpisz w to, lecz wierzysz, że to się urzeczywistni, to możesz mieć,
cokolwiek powiesz” – o co poprosisz.
161
Możesz przesunąć tę górę tylko w jeden sposób – kiedy Bóg przemówi.
Kiedy jesteś synem Bożym, to przyjmujesz Boga, którym jest Zoe – Życie
samego Boga; wtedy stajesz się częścią Boga. Potem jeśli twój cel jest
właściwy i twój motyw jest właściwy…
162
[Puste miejsce na taśmie – wyd.] … chwała Bogu, wtedy to powiesz i
obserwuj, co się dzieje. Musi się to urzeczywistnić. Lecz jak możesz w to
w ogóle wierzyć, jeżeli nie masz niczego w sobie, czym mógłbyś wierzyć?
Bóg musi wejść do ciebie przez Ducha Świętego. Ja wiem, że było już
wiele fałszywych rzeczy. Wiem, że było wiele udawania; było wiele spraw
czynionych na niby.
163
Tak dzieje się w każdej reformacji. Zgadza się. Kwestią nie było to, jak
Marcin Luther potrafił mówić przeciw katolickiemu kościołowi, a uszło
mu to bezkarnie. Kwestią było, skąd on miał tyle łaski, aby utrzymać
swoją głowę ponad wszystkim fanatyzmem, który temu towarzyszył. Tak
właśnie było w każdej reformacji.
164
Tak samo jest dzisiaj. Jest wiele fanatyzmu, który jest przypięty do
tego; nazywają to Boskim uzdrawianiem, znakami i cudami, ale one są
nie tak. Lecz co przedstawia nam fałszywy dolar? Fałszywy dolar mówi o
tym, że gdzieś istnieje prawdziwy dolar. Ponieważ Boża Biblia tak mówi.
Ja się cieszę, że znaleźliśmy Go.
165
Niech was Bóg błogosławi. Dzisiaj wieczorem, jeżeli Pan pozwoli, o
siódmej trzydzieści, pragnę przemawiać na temat: „Drzwi we drzwiach
serca”. Niech wam Bóg błogosławi teraz. Przyjdźcie dzisiaj wieczór w
oczekiwaniu, że Bóg zbawi zgubionych i uzdrowi chorych. Chodź, doktorze
Vayle.
