Stanowisko PIIT odnośnie asymetrii stawek MTR
Transkrypt
Stanowisko PIIT odnośnie asymetrii stawek MTR
OPINIA PIIT W SPRAWIE PROJEKTÓW DECYZJI Z 15 WRZEŚNIA 2009, DOTYCZĄCYCH WPROWADZENIA DŁUGOTERMINOWEJ ASYMETRII STAWEK MTR W RELACJACH MIĘDZYOPERATORSKICH Z P4 SP. z o.o. W konsultowanych projektach decyzji, które są identyczne z decyzjami już wydanymi w dniu 26 czerwca 2009 r. na okres do 15 grudnia 2009 r. (na podstawie art. 17 Ustawy Prawo Telekomunikacyjne) Prezes UKE planuje ustalenie poziomu stawek za zakańczanie połączeń w sieci mobilnej P4 Sp. z o.o. (P4) w sposób oparty na wysokości stawek operatorów PTK Centertel Sp z o.o., Polkomtel S.A., Polskiej Telefonii Cyfrowej Sp. z o.o. wskazując wprost wysokość różnicy w stawkach na korzyść P4 oraz harmonogram dojścia przez P4 w sposób quasi-liniowy do stawki symetrycznej do dnia 1 stycznia 2014 r. (jak na rysunku poniżej). asymetria MTR 160% 140% 120% 100% 80% 60% 40% 20% sty 14 lis 13 wrz 13 lip 13 maj 13 mar 13 sty 13 lis 12 wrz 12 lip 12 maj 12 mar 12 sty 12 lis 11 wrz 11 lip 11 maj 11 mar 11 sty 11 lis 10 wrz 10 lip 10 maj 10 mar 10 sty 10 lis 09 wrz 09 0% Należy przede wszystkim zauważyć, że stawka wyznaczona w oparciu o regulowane stawki usług świadczonych przez drugą stronę umowy nie ma jakiegokolwiek związku z usługą świadczoną przez P4 (zakańczanie połączeń w sieci P4). W przypadku projektu decyzji dla Telekomunikacji Polskiej jest to jeszcze bardziej widoczne, bowiem stawki, jakie TP płaci na rzecz P4 uzależnione są od średniej ze stawek trzech operatorów, którzy nie są stronami umowy. Zwracamy zatem uwagę Prezesa UKE na fakt, że taki sposób wyznaczania stawki za usługę, który abstrahuje od samej usługi oraz warunków jej świadczenia nie jest z natury rzeczy obiektywny oraz jest sprzeczny z prawem wspólnotowym (Art. 3 (2) Dyrektywy 2002/19/WE). Prezes UKE wyznacza w ten sposób wprost, w sposób precyzyjny, wielkość przewagi konkurencyjnej P4 nad pozostałymi graczami rynkowymi niezależnie od tego jak w następnych 4 latach będzie wyglądał rynek telekomunikacyjny oraz jaki w nim udział i jaką efektywność osiągnie w tym czasie P4. Pragniemy ponadto zauważyć, że aktualnie wydawane są decyzje ustalające asymetrię MTR dla kolejnych podmiotów rozpoczynających działalność na rynku polskim. Zagwarantowana asymetria dla CenterNet S.A. wynosi obecnie aż ok. 288% (w odniesieniu do stawki w okresie taryfikacyjnym T1). 1 Zdaniem Prezesa UKE przyjęcie tego ponad 4-letniego planu redukcji asymetrii dla P4, który jest w istocie redukcją, ale od wyznaczonego, niespotykanie wysokiego w skali europejskiej poziomu, uzasadniają wskazane w projektach różnice w bieżącej sytuacji rynkowej pomiędzy P4 a pozostałymi operatorami, a wprowadzony harmonogram odpowiada obecnej sytuacji rynkowej. Pragniemy zauważyć ponadto, że analogiczny lecz przesunięty w czasie harmonogram uzyskiwania symetrycznych stawek, w opinii Prezesa UKE jest również adekwatny do zastosowania dla operatorów np. CenterNet S.A. czy Cyfrowy Polsat S.A. Rodzi to oczywiste pytanie o wiarygodność koncepcji takiej a nie innej (jednej) stopniowej redukcji stawek MTR w świetle oczywistego przecież faktu, że identyczny glide-path dotyczyć ma podmiotów różniących się od siebie, nawet bardzo znacznie. Powstaje pytanie, jaki rynek ocenia Prezes UKE, skoro rozpatrywanymi w kontekście tej decyzji mogą być tylko rynki zakańczania połączeń w sieci ruchomej P4 oraz rynki zakańczania połączeń w sieciach ruchomych innych operatorów. Rynki te są z natury monopolistyczne i nie występuje na nich skuteczna konkurencja. Jakiekolwiek regulacje tych rynków nie powinny jednak opierać się na przesłankach spoza ich zakresu produktowego. W przeciwnym razie regulacja MTR będzie rozciągnięta poza ich naturalne granice i będzie wykorzystywana do uzyskania przewagi konkurencyjnej na zupełnie innych rynkach, które nie są rynkami regulowanymi. W tym kontekście warto przyjrzeć się i krótko omówić wskazane w projektach różnice w sytuacji rynkowej P4: · 10-letnie opóźnienie powodujące, że wszyscy przedsiębiorcy, którzy zainwestowali w ten rynek odpowiednio wcześniej osiągnęli już stabilną z punktu widzenia ekonomicznego pozycję, Jest to fakt bezsporny, jednak czy późniejsze wejście na rynek może uzasadniać regulacyjne przyznanie przedsiębiorcy możliwości pobierania 2,4 razy wyższych stawek? Nie istnieją reguły prawne, wedle których Państwo byłoby zobowiązane do wspomagania inwestorów, którzy ze swoimi inwestycjami się po prostu spóźnili. W tym kontekście Prezes UKE kreśli w uzasadnieniu swoiście rozumianą zasadę sprawiedliwości, która miałaby polegać na tym, że skoro stawki w poprzednich 10-13 latach były wyższe, to nowowchodzący operator ma również prawo do utrzymania wysokich stawek, aby otrzymał podobną pomoc ze strony Państwa jak starsi operatorzy. Zapomina jednak przy tym o znacznych różnicach w sytuacji rynkowej teraz i 13 lat temu. Operatorzy, którzy rozpoczęli inwestycję 13 lat temu musieli od zera zbudować nie tylko swoje sieci telekomunikacyjne, ale również i rynek, popyt na produkty, płacąc przy tym wielokrotnie więcej za rezerwacje częstotliwości i sprzęt telekomunikacyjny. Wobec tego porównywanie jednego wybranego aspektu takiego jak stawki interkonektowe dziś i 10 lat temu w oderwaniu od pozostałych warunków nie jest rzetelny. Wystarczy zauważyć, że P4 było w stanie od pierwszego dnia działalności zaoferować usługi na terenie całego kraju korzystając z już istniejącej sieci Polkomtel, z sieci dystrybucji, którą przejęło od PTC, oraz z tego, że klienci byli już przygotowani i wyedukowani do używania usług telefonii mobilnej, a zatem przygotowani na zakup ich produktów. 2 · Nasycenie rynku detalicznego i wynikające z tego wyższe ryzyko działalności P4, które wymaga wyższego zwrotu z kapitału. Podobnie jak powyżej należy zauważyć, że nie istnieją zasady prawne zgodnie z którymi urzędy administracji państwowej miałyby obowiązek rekompensowania inwestorom wyższego ryzyka wynikającego ze spóźnionej inwestycji. Zastosowanie w praktyce takiej zasady prowadzi do absurdu, bowiem państwo byłoby w takim razie zobowiązane do tworzenia mechanizmów rekompensowania nakładów inwestycyjnych spółkom, które nie osiągają progu rentowności. Tego typu reguły występują w modelu gospodarki nakazowej, jaki panował w Polsce ponad 20 lat temu a nie w społecznej gospodarce rynkowej opartej m.in. na wolności działalności gospodarczej, która zgodnie z art. 20 Konstytucji stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej. · Łatwiejszy dostęp do funkcjonujących od lat sieci dystrybucji operatorów starszych. Podkreślić należy, iż jeszcze przed komercyjnym startem P4 przejęła sieć dystrybucyjną Germanos Polska (wcześniej współpracującą z PTC) i tym samym – jak sama wskazała w swoim serwisie prasowym - : „(…) uzyskał (nowy operator – przyp. PIIT) pełny dostęp do całej sieci sprzedaży tej firmy”. W tym samym komunikacie cytuje się Prezesa Zarządu P4, który podnosi, iż: „Dzięki przejęciu Germanosa zyskamy najlepsze dotarcie do klienta oraz najbardziej profesjonalny zespół sprzedaży detalicznej w kraju”. Ponadto cytuje się Dyrektora Generalnego Germanos Polska wywodzącego, iż :„Dzięki wieloletniemu doświadczeniu i znajomości branży jesteśmy liderem na rynku telekomunikacyjnym. Firma P4 wzmacnia naszą pozycję rynkową. Razem posiadamy największą sieć dystrybucyjną i jesteśmy przekonani, że wpłyniemy na dalszy rozwój rynku telekomunikacyjnego". W chwili obecnej P4 wskazuje na swojej stronie internetowej, iż: "Usługi PLAY można kupić w ponad 500 salonach, a usługi na kartę dostępne są w ponad 80 tysiącach punktów detalicznych w Polsce". Jak widać, sama P4 jeszcze przed swoim komercyjnym startem nie miała wątpliwości, co do swoich znacznych możliwości dystrybucyjnych, dlatego nie sposób zrozumieć wątpliwości w tym względzie podnoszonych przez Prezesa UKE. · Konieczne do poniesienia nakłady inwestycyjne, których nie ponoszą inni operatorzy (oprócz amortyzacji), Argument ten jest niezgodny ze stanem faktycznym i błędny merytorycznie. Koszty inwestycji kapitałowych są bowiem księgowo rozliczane zawsze właśnie jako amortyzacja sprzętu i urządzeń. Ponadto należy zauważyć, że zarówno P4 jak i pozostali operatorzy dokonują znacznych inwestycji w swoje sieci 3G. Stąd posługiwanie się w projekcie argumentacją wskazującą na wysoki względny wzrost nakładów inwestycyjnych P4 bez porównania samej wielkości inwestycji (które w sieciach operatorów starszych wynoszą grubo ponad miliard złotych rocznie) tworzy fałszywy obraz sytuacji. Należy również wskazać, że właściwym narzędziem regulacyjnym, które umożliwiłoby uzyskanie przez P4 zwrotu z inwestycji w sieć poprzez wyższą stawkę MTR byłoby ustalenie stawki MTR P4 na poziomie kosztów ponoszonych przez tą spółkę, które przecież mogą uwzględniać zysk spółki. 3 Umożliwiłoby to zwrot rzekomo wyższych nakładów inwestycyjnych1 i było narzędziem regulacyjnym proporcjonalnym w stosunku do zaistniałego problemu. · Istnienie barier prawnych w odniesieniu budowy masztów, które nie dotyczą operatorów starszych. Używanie przez P4 technologii UMTS, która wymaga większej liczby masztów. Równie niezrozumiałe są wywody Prezesa UKE dotyczące infrastruktury UMTS, którą musi stworzyć P4. Konieczność taka istnieje po stronie wszystkich czterech operatorów telefonii ruchomej w Polsce gdyż wszyscy oni świadczą usługi w oparciu o tę technologię i wszyscy operatorzy podlegają w sposób oczywisty tym samym barierom prawnym co do budowy masztów. Z uwagi na fakt, że sieć UMTS jest „gęstsza” i wymaga większej liczby stacji bazowych, operatorzy starsi również są zmuszeni do stawiania nowych masztów. Gdyby Prezes UKE sprawdził prowadzone przez siebie wykazy pozwoleń radiowych odkryłby, że P4 dysponuje porównywalną liczbą stacji UMTS co pozostali operatorzy. Na 13429 wydanych pozwoleń radiowych UMTS 1800 P4 w dniu 9 października 2009r. przypadało 3237 pozwoleń co stanowiło 24,1% ogólnej liczby pozwoleń.2 Co więcej, P4 – co bagatelizuje Prezes UKE – wykorzystuje częściowo infrastrukturę Polkomtela i publicznie wielokrotnie zapowiadało, że nie ma zamiaru pokrywać zasięgiem własnej sieci całej Polski, pozostawiając niepokryte najmniej zaludnione obszary których objęcie zasiągiem jest najdroższe. Jest oczywiste, iż korzystając z cudzej infrastruktury P4 nie ponosi kosztów na jej budowę. · Korzyści skali i zakresu – mniejsza baza klientów w relacji do innych operatorów. Prezes UKE porównując wielkości bazy abonenckiej P4 z innymi operatorami wywodzi, że bezspornymi są odnoszone przez innych operatorów korzyści skali. Bezspornym faktem ekonomicznym nazywa to, że koszt świadczenia usługi w zakresie np. wykorzystania stacji bazowej jest mniejszy w przypadku gdy z tej stacji korzysta 100 abonentów niż gdy z tej stacji korzysta 10 abonentów. Otóż porównując bazę abonencką P4 z innymi operatorami możemy przyjąć proporcję ok. 1:5 a nie 1:10 (ok. 3 mln abonentów vs. 13-14,5 mln u innych). A zatem przyjmijmy za Prezesem UKE, że średnio w obszarze stacji bazowej P4 znajduje się 5 razy mniej klientów a zatem jej koszt przypadający na jednego klienta jest 5 razy wyższy3. Przyjrzyjmy się jednak również innym kosztom stałym używania takiej przykładowej stacji bazowej – P4 płaci za rezerwację 1 Na marginesie należy zauważyć, że z lektury projektów wynika, że PTC podała Prezesowi UKE wielkość swoich nakładów inwestycyjnych, jednak Prezes UKE stwierdził, że „PTC nie przedstawiło w tej kwestii żadnych dowodów poza swoimi twierdzeniami o wysokości tych nakładów”. Zatem Prezes UKE najzwyczajniej nie uwierzył w przedstawiony mu stan faktyczny, ponieważ nie był on zgodny z jego mniemaniem na ten temat. 2 http://www.uke.gov.pl/_gAllery/21/41/21411/UMTS_stan_na_2009-10-09.xls 3 Na marginesie należy dodać, że nie jest to zgodne ze stanem faktycznym, gdyż stacja bazowa która obsługuje 5 razy większą liczbę klientów ma więcej urządzeń nadawczo-odbiorczych (tzw. TRX) niż stacja, która obsługuje tych klientów 5 razy mniej. W sposób oczywisty koszt stacji obsługującej 5 razy większą liczbę klientów jest większy. 4 częstotliwości ponad 6 razy mniej niż pozostali operatorzy, dodatkowo P4 wykorzystuje sprzęt produkcji chińskiej, który jest sprzętem kilkukrotnie tańszym niż sprzęt zakupiony przez operatorów jeszcze kilka lat temu. Z prostej proporcji matematycznej wynika więc, że gdyby przypadający na jednego klienta koszt użytkowania i budowy stacji bazowej wraz z odpowiednim zakresem częstotliwości był miarodajnym wyznacznikiem do całkowitego oszacowania różnicy kosztów ponoszonych przez operatorów, to operatorem, który ponosi najniższe koszty jest w tym wypadku właśnie P4. Błędy w ocenie Prezesa UKE, dyskredytujące przedstawione wnioskowanie, wynikają właśnie z braku ekonomicznego i analitycznego podejścia do problemu. Dopiero analiza kosztowa przeprowadzona wobec P4 mogłaby ewentualnie doprowadzić do poczynionych przez Prezesa UKE wniosków. Jej brak uniemożliwia wykorzystywaniu omawianego argumentu organu jako uzasadnienia. · Większe prawdopodobieństwo wykonywania przez abonentów P4 połączeń typu off-net niż typu on-net. Jest to kolejnym nietrafny aspekt argumentacji Prezesa UKE. Stawki on-net mogą być kształtowane przez operatorów i poprzez ich korzystne określenie skłaniać użytkowników do korzystania z usług tego przedsiębiorcy, z którego usług korzysta najwięcej osób z którymi dany użytkownik się kontaktuje. W chwili obecnej daje się wyraźnie zauważyć odchodzenie od różnicowania stawek za połączenia do różnych operatorów telefonii komórkowej. Analiza taryf poszczególnych przedsiębiorców4 wskazuje na coraz częstsze stosowanie stawek równych, jednolitych. Wyjątkiem są obecnie stawki do sieci P4 oraz Cyfrowego Polsatu S.A. (należy oczekiwać eskalacji problemu w związku z orzecznictwem lub oczekiwanym orzecznictwem Prezesa UKE wobec innych jeszcze graczy), a to właśnie z uwagi na koszty zakańczania połączeń w tych sieciach, będące efektem najpierw długotrwałego tolerowania przez Prezesa UKE asymetrii stawek MTR stosowanej przez tych operatorów a następnie wydania dla P4 decyzji z 26 czerwca 2009 r. W tym kontekście potencjalna możliwość innego kształtowania stawek on-net przez konkurentów P4 (a także innych graczy) nie może przemawiać za jej szczególnie korzystnym traktowaniem. Wręcz przeciwnie, wskutek postępowania Prezesa UKE użytkownicy PTC, PTK Centertel i Polkomtel ponoszą wyższe koszty połączeń do sieci tych operatorów, a efekt sieciowy zaczyna rosnąć, bowiem dotyczyć zaczyna wszystkich abonentów pozostałych sieci. W efekcie wprowadzonej regulacji Prezes UKE zwiększa więc efekt sieciowy rozciągając go na wszystkie duże sieci operatorów starszych. · Porównanie poziomu stawki MTR z innymi rynkami – hiszpańskim, holenderskim. Porównanie bezwzględnych wartości stawek do innych rynków europejskich dokonane w uzasadnieniach projektów decyzji ma wręcz wydźwięk ironiczny. Oto bowiem Prezes UKE, który poprzez wdrożenie 2 kolejnych bardzo radykalnych obniżek stawek MTR operatorów starszych (z 33,87 gr./min do 21,62 gr./min od stycznia tego roku oraz do 16,77 gr./min w lipcu tego roku, a 4 Por. „Taryfy syberyjskie” Polkomtel, opłaty w ofercie abonamentowej PTK Centertel, oferty „Nowa Era” PTC. 5 zatem stawki w pół roku spadły o 100%) doprowadził poziom ich stawek MTR do jednych z najniższych poziomów w Europie - około 4 €ct5 nie zważając przy tym na ich argumenty wskazujące, że średnia europejska wynosi około 8€ct, uzasadnia teraz swoją decyzję porównaniem wysokości stawek P4 do wysokości stawek operatorów hiszpańskich, włoskich czy holenderskich, którzy mają stawki właśnie zbliżone do średniej europejskiej ale równocześnie o wiele niższą asymetrię. Uzasadnianie wyznaczonego poziomu asymetrii stawek poprzez wskazanie wartości bezwzględnych jest poważnym błędem metodologicznym. Przy wyznaczaniu asymetrii stawek MTR porównaniu powinna podlegać właśnie ich asymetria, która w Holandii wynosi niecałe 16% a w Hiszpanii ok. 64%, przy czym średnia europejska tego zjawiska wynosi około 30%. Poniżej prezentujemy na wykresie asymetrię w krajach europejskich. Polska (po 01.07) Estonia Polska (przed 1.07) UK Hiszpania Cypr Belgia Irlandia Słowenia Łotwa Rumunia Włochy Dania Szwecja Francja Holandia Słowacja Finlandia Portugalia Niemcy Malta Węgry Litwa Grecja Czechy Bułgaria Austria 180,00% 160,00% 140,00% 120,00% 100,00% 80,00% 60,00% 40,00% 20,00% 0,00% Luksemburg asymetria MTR w krajach Europy po 1 lipca 2009 Podsumowując ocenę użytych przez Prezesa UKE argumentów należy ponownie zwrócić uwagę przede wszystkim na dwie rzeczy: · Użyte argumenty są natury teoretycznej. Prosta, analityczna ocena tych argumentów wykazuje poważne błędy we wnioskowaniu. Brak jest kompleksowej analizy uzasadniającej poziom asymetrii w wydawanej decyzji przy użyciu obiektywnych kryteriów. · Argumentacja dotycząca rynku zakańczania połączeń w sieci P4 odnosi się w większości do zagadnień niezwiązanych z tym rynkiem (por. powyżej - późniejsze wejście na rynek, sieci dystrybucji, połączenia off-net, etc.). Uzasadniając z kolei ustalany przez siebie ponad 4-letni dla P4 okres trwania asymetrii Prezes UKE stwierdza, że wpłynie to na pewność regulacyjną i pozwoli na efektywne planowanie i podejmowanie decyzji biznesowych. W opinii PIIT nie jest to stwierdzenie całkowicie zgodne z prawdą. Należy bowiem zauważyć, że Prezes UKE nie wyznacza poziomu stawki P4 w oparciu o warunki świadczenia usługi której dotyczy ta stawka ale poziom asymetrii opierając w ten sposób stawki P4 na wysokości MTR pozostałych operatorów (i na wysokości ich 5 Dokładnie 3,93 €ct według kursu na dzień 10.10.2009 6 kosztów świadczenia tej usługi)6. Wysokość MTR pozostałych operatorów w tym okresie pozostaje zaś wciąż niewiadomą. Aktualnie, równolegle, konsultowane są projekty decyzji pozostawiające te stawki na pewien nieokreślony bliżej czas na poziomie niezmienionym, ale nawet przy założeniu, że decyzje te będą wydane w takim kształcie, oznacza to, że żadnej pewności regulacyjnej co do poziomu stawki pozostałych uczestników rynku a więc i pośrednio stawki P4 w dłuższej perspektywie nie ma. Co więcej, co wskazuje w uzasadnieniu sam Prezes UKE, cykl analizy rynku i rewidowania nałożonych obowiązków regulacyjnych jest cyklem dwuletnim, a więc na podstawie nowej analizy rynku, która powinna być przeprowadzona do grudnia 20107. Jaki jest zatem cel określania poziomu asymetrii na następne 4 lata? Skutki asymetrii z P4 W ocenie Izby tak duża asymetrii stawek MTR powoduje bardzo poważne i dalekosiężne skutki na rynku telekomunikacyjnym. Bezpośrednim skutkiem opisanej powyżej sytuacji jest wielkich rozmiarów transfer pieniędzy od pozostałych operatorów mobilnych, operatorów stacjonarnych oraz ich abonentów do P4 (wysokie stawki MTR mają odzwierciedlenie w wyższych stawkach detalicznych za połączenia do tych sieci). Szacujemy, że P4, zarobi w ten sposób dodatkowe 1,3-1,6 mld złotych (do końca 2013 roku), którymi to pieniędzmi może dofinansować (bez żadnej kontroli) wybraną przez siebie dziedzinę własnej działalności lub wykorzystać na cel nie związaną bezpośrednio z prowadzoną działalnością telekomunikacyjną. Prezentujemy poniżej wielkości transferów pieniężnych wynikających z regulacji stawki MTR na polskim rynku telekomunikacyjnym. Odbywają się one od operatorów sieci ruchomej (z niską stawką MTR) oraz operatorów sieci stacjonarnej, do operatora P48 OKRES 2007-2008 2007-2008 2009 2009 PŁATNIK OPERATORZY MOBILNI OPERATORZY STACJONARNI OPERATORZY MOBILNI OPERATORZY BENEFICJENT SUMA [zł]9 P4 125 000 000 P4 42 000 000 P4 262 000 00010 P4 87 000 00011 6 Notabene w rażącej sprzeczności stoją: stwierdzenie, że stawki P4 nie mogą być regulowane w ten sposób co pozostałych operatorów z uwagi na inne obowiązki ciążące na tej spółce oraz wyznaczenie, że stawka P4 jest określona w sposób względny od stawek pozostałych operatorów i w końcu, w konsekwencji, 1stycznia 2014 ma się z nimi zrównać. 7 Decyzja SMP P4 została wydana 18 grudnia 2008 r. 8 Polsat Cyfrowy, druga spółka posiadająca asymetryczny MTR o wys. ok. 40 gr./min w zasadzie nie rozpoczęła działalności na szerszą skalę, w związku z czym transfer jest w jej przypadku o kilka rzędów wielkości mniejszy. 9 Poniższe kwoty stanowią szacowaną różnicę pomiędzy płatnościami na międzyoperatorskim rynku hurtowym wynikającymi ze stawek przedstawionych w stanowisku Prezesa UKE dot. (a)symetrii stawek MTR z 16.12.2008r. a płatnościami, jakie miałyby miejsce przy zastosowaniu stawek symetrycznych. Analiza uwzględnia przepływ ruchu telekomunikacyjnego do sierpnia 2009r. włącznie. 10 Do 1 września 2009r. przetransferowano już 168 000 000 zł. 7 2010 2010 2011 2011 2012 2012 2013 2013 RAZEM STACJONARNI OPERATORZY MOBILNI OPERATORZY STACJONARNI OPERATORZY MOBILNI OPERATORZY STACJONARNI OPERATORZY MOBILNI OPERATORZY STACJONARNI OPERATORZY MOBILNI OPERATORZY STACJONARNI WSZYSCY OPERATORZY P4 270 000 000 P4 89 000 000 P4 219 000 000 P4 73 000 000 P4 139 000 000 P4 46 000 000 P4 56 000 000 P4 19 000 000 P4 1 427 000 000 Od momentu wydania decyzji Prezesa UKE z dnia 18.12.2008 ustalającej, że na rynku zakańczania połączeń w sieci P4 nie występuje skuteczna konkurencja i nakładającej na P4 obowiązek regulacyjny polegający na zakazie stosowania zawyżonych stawek, przetransferowano od wszystkich operatorów do P4 Sp. z o.o. już ok. 224 000 000 złotych. W tym czasie Prezes UKE wstrzymuje się od egzekwowania nałożonych obowiązków i nieznacznie jedynie obniża wysokość asymetrii stawek ze 160% do 141%. Wszystkie powyższe kwoty, bezpośrednio dofinansujące operatora P4, który wykorzystuje je również w celu zniekształcania konkurencji na detalicznym rynku świadczenia usług telefonii mobilnej, pochodzą ostatecznie od użytkowników końcowych polskich sieci telekomunikacyjnych. Irracjonalny poziom asymetrii stawek MTR wdrożony w Polsce (dochodzący nawet do 288% - vide decyzja Prezesa UKE z dnia 12 października 2009 r. w sprawie CenterNet S.A. – PTK Centertel Sp. z o.o.), powoduje również zachwianie stanu konkurencji na detalicznym rynku usług świadczonych w sieciach mobilnych. Operatorzy uprzywilejowani (w tym P4), pozbawieni jakiekolwiek kontroli, na co jest wykorzystywana nadwyżka przychodów z tytułu wyższej stawki MTR, mogą subsydiować ceny usług detalicznych do poziomu znacznie poniżej konkurencji, któremu muszą potem dorównać pozostali operatorzy sieci ruchomej. Mieliśmy wszyscy okazję zaobserwować przykład takiego działania w przypadku wprowadzenia przez P4 na rynek oferty „Play Fresh”, która spowodowała wojnę cenową na rynku usług przedpłaconych. Kwoty te są najprawdopodobniej również przeznaczane na nieuczciwą konkurencję z pozostałymi operatorami polegającą na dodatkowym dotowaniu sieci dystrybucyjnych, co dodatkowo zwiększa sprzedaż produktów P4. 11 Do 1 września 2009r. przetransferowano już 56 000 000 zł. 8 Komunikaty prasowe12 wskazują, że w czasach kryzysu, gdy operatorzy starsi zmuszeni są do przeprowadzania dramatycznych cięć w wysokości prowizji dla sieci dystrybucyjnych, P4 ma fundusze, aby utrzymywać średnie marże dystrybutorów na poziomie 30% wyższym od konkurencji. W sposób oczywisty wpływa to pozytywnie na sprzedaż usług P4. Należy również zwrócić uwagę na inne negatywne skutki rynkowe asymetrii: · konieczność wydzielenia w ofertach detalicznych połączeń do operatora o wyższej stawce MTR powoduje skomplikowanie cenników a w związku z usługą przenośności numerów klienci nie mają szansy zawsze przewidzieć kosztów połączenia przed jego wykonaniem; · tworzenie negatywnych warunków rynkowych obniżających opłacalność inwestycji przeprowadzanych przez operatorów sieci ruchomej posiadających niską stawkę MTR jak również dostawców usług (tzw. MVNO) działających na ich infrastrukturze. Z aktywnej działalności wycofało się już kilku MVNO, przez co rynek ten po początkowym etapie dynamicznego wzrostu zaczął się kurczyć; · stymulowanie nierównowagi w przepływie ruchu telekomunikacyjnego pomiędzy sieciami operatorów o niskiej i wysokiej stawce MTR (z uwagi na elastyczność popytu spowodowaną przez różnicę stawek); · nieuzasadnione zwiększenie stopy zwrotu z inwestycji prowadzonych przez operatora o wysokiej stawce MTR kosztem pozostałych operatorów; · brak zachęty do inwestycji i innowacji dla podmiotów nowowchodzących, które osiągają dodatkowy przychód bez konieczności konkurowania efektywnością; · powstaniu sytuacji preferencji niektórych podmiotów, która jest niezgodna ze stanowiskami Komisji Europejskiej oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przedstawianymi w trakcie procesu wydawania decyzji nakładającej na P4 obowiązki regulacyjne na rynku zakańczania połączeń w sieci P4; · zachęceni takim działaniem urzędu P4 zaczyna uważać, że tego typu preferencje są im od państwa należne również i na innych rynkach, np. przesyłania SMS. Należy również zauważyć, że zarząd spółki P4 może w każdej chwili podjąć decyzję o obniżeniu stawki MTR P4 w relacjach z poszczególnymi przedsiębiorcami telekomunikacyjnymi poniżej poziomu ustalonego przez Prezesa UKE, a nawet, w naszej ocenie, powinien to zrobić z uwagi na fakt stosowania przez tą firmę stawki wygórowanej w rozumieniu przepisów art. 9 Ustawy z 16 lutego 2007 o ochronie konkurencji i konsumentów. W jaki sposób uregulować kwestię asymetrii W ocenie PIIT przyczyną problemu jest nałożenie przez Prezesa UKE niewystarczających obowiązków regulacyjnych w stosunku do problemów występujących na zajmowanych przez operatorów nowowchodzących, z natury monopolistycznych rynkach. Obowiązki te są odmienne niż nałożone na 12 Por. art. „Najbardziej opłaca się sprzedawać usługi Play” http://www.gsmonline.pl/portal/news/news.jsp?s0n_id=23558 9 komórkowych operatorów infrastrukturalnych. PTC, Polkomtel i PTK Centertel mają nałożone na podstawie art. 40 PT obowiązki oparcia cen świadczonych usług (stawek MTR) o ponoszone koszty. Gwarantuje to, że operatorzy ci nie będą pobierali stawki zawyżonej a więc wyższej niż wynikająca z nakładów poniesionych na świadczenie usługi. W przypadku P4 regulator zdecydował o nałożeniu miękkiego i wieloznacznego obowiązku „nie zawyżania stawek”, który następnie został znacznie zmieniony poprzez określenie w decyzjach z 26 czerwca 2009 r. poziomu asymetrii tych stawek. Asymetria stawek MTR nie skierowana bezpośrednio na inwestycje w infrastrukturę jest w istocie urzędniczym dofinansowaniem przedsiębiorcy, uzasadnianym „liberalizacją rynku”, z którą nie ma nic wspólnego. O ile problemem rynkowym jest rzeczywiście konieczność wyrównania szans operatorów nowowchodzących wynikająca z ponoszonych przez nich wyższych kosztów działalności (naturalnym wydaje się rozwiązanie polegające na nałożeniu na wszystkich operatorów jednakowych obowiązków regulacyjnych. Takie rozwiązanie jest aktywnie promowane również przez Komisję Europejską, która w ostatnich komunikatach wydanych w stosunku do regulatora słowackiego (IP/09/1277 z 7 września 2009) oraz czeskiego (IP/09/1311 z 14 września 2009) wyraźnie wskazuje na konieczność zastosowania również wobec operatorów nowowchodzących metod wyznaczania stawek w oparciu o koszty. Warto również wskazać, że oparcie stawek o koszty nie zakazuje ustalania opłat z uwzględnieniem zysku. Tego typu rozwiązanie usuwające opisywany problem rynkowy w sposób systemowy, będzie możliwe do wdrożenia w wyniku rewizji obowiązków regulacyjnych nałożonych na spółkę P4 oraz innych operatorów nowowchodzących13. Należy jednak również podkreślić, że pomimo braku w chwili obecnej nałożenia na P4 stosownych obowiązków regulacyjnych istnieje możliwość rozwiązania bądź też zmniejszenia skali problemu rynkowego na bazie już istniejących obowiązków regulacyjnych. Przede wszystkim twierdzenie, jakoby Prezes UKE z uwagi na brak nałożenia na P4 stosownych obowiązków regulacyjnych nie jest władny wystąpić do P4 z żądaniem przedstawienia przez tą spółkę danych dotyczących ponoszonych przez nią kosztów związanych z zakańczaniem połączeń w jej sieci nie jest zgodne ze stanem faktycznym i prawnym. Wykorzystując uprawnienia opisane w art. 6 ustawy Prawo Telekomunikacyjne Prezes UKE jest bowiem uprawniony do takiego wystąpienia i każdy przedsiębiorca telekomunikacyjny jest zobowiązany do przekazania Prezesowi UKE informacji niezbędnych w celu osiągnięcia celów polityki regulacyjnej. Wskazujemy przy tym również na możliwości podjęcia działań na bazie już istniejących obowiązków. 13 Udział rynkowy pozostałych operatorów nowowchodzących i wpływ ich asymetrii stawek na zniekształcenie rynku jest w porównaniu do P4 kilka rzędów wielkości mniejszy, a więc symboliczny. 10 · · · Nałożonego na P4 obowiązku niedyskryminacji, który jest identyczny w treści co obowiązek nałożony na pozostałych przedsiębiorców. Na jego podstawie Prezes UKE przeprowadził w stosunku do pozostałych przedsiębiorców postępowania, w których ocenił wysokość stosowanych przez nich stawek MTR w kontekście niedyskryminacji innych przedsiębiorców i wyznaczył na podstawie stawek detalicznych tych przedsiębiorców „niedyskryminującą wysokość MTR”. Wskazujemy, że zastosowanie tej samej metodologii wobec P4 prowadzi do ustalenia stawki MTR w wysokości 16 gr/.min. Niezrozumiałym jest, dlaczego ten sam obowiązek jest egzekwowany w inny sposób wobec różnych przedsiębiorców. Nałożonego na P4 obowiązku niezawyżania stawek MTR. W tym kontekście wskazujemy na fakt, że identyczny w treści obowiązek na rynku detalicznym14 nałożony ma Telekomunikacja Polska: „obowiązek polegający na nieustalaniu zawyżonych cen w zakresie świadczenia usług”, podczas gdy P4 ma nałożony obowiązek „polegający na zakazie stosowania zawyżonych stawek”. Obowiązki te są więc w zasadzie tożsame co do treści. Należy również zauważyć, że Prezes UKE rozstrzygnął już w swoim orzecznictwie wobec TP problem jaką cenę można można określić jako niezawyżoną. Otóż w Decyzji w sprawie DRTD-WUD-60502-17/2007 z 2 lipca 2007 r. Prezes UKE ustalił niezawyżony poziom stawek detalicznych za połączenia kierowe z sieci TP i zakańczane do sieci komórkowej, stwierdzając: „Za zawyżone ceny usług uznać należy takie, których zyskowność trwale (a nie tylko w jakimś momencie) i znacząco (na przykład o 50%) przekracza koszt kapitału.” (str 46 decyzji) Następnie Prezes UKE uznając dopuszczalną zyskowność na poziomie 150% WACC określił maksymalne ceny jakie TP może pobierać od innych uczestników rynku. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie samo rozumienie „zawyżenia” stawek zastosować i w tym przypadku. Jeżeli Prezes UKE uznaje, że jest władny do rozstrzygnięcia polegającego na określeniu asymetrii stawek na poziomie 141%, to w taki sam sposób mógłby również określić poziom asymetrii poprzez porównanie z poziomem asymetrii stawek w Unii Europejskiej (wynoszącym ok. 30%) lub też wskazywanym przez ERG średnim poziomem asymetrii wśród operatorów późno wchodzących (6-11 lat po pierwszych inwestorach), który wynosił w 2007 roku 35%.15. Poziom taki byłby znacznie bardziej realny i osłabiłby negatywne efekty rynkowe, które opisujemy powyżej. W opinii PIIT natychmiastowe wprowadzenie w pełni symetrycznych stawek MTR jest niezbędne, aby umożliwić uczciwą konkurencję na rynku do czasu wprowadzenia systemowego rozwiązania problemu. Warto również wskazać na stanowiska P4 przedstawiane w publicznych postępowaniach konsultacyjnych decyzji dotyczących również stawek MTR 14 15 Decyzja DRTD-SMP-6043-43/06 ( 19 ) z 30 sierpnia 2007 r. http://www.erg.eu.int/doc/publications/erg_07_83_mtr_ftr_cp_12_03_08.pdf , str 86. 11 pomiędzy CenterNet a PTK Centertel oraz Polkomtel.16 W przedstawionych stanowiskach P4 wyraźnie wskazuje, że ustalanie wyższego poziomu asymetrii dla spółki CenterNet, która jest operatorem wchodzącym na rynek po P4 jest w ocenie P4 nadmierny, ponieważ cyt. „(…)P4 nigdy nie korzystało z wyższej asymetrii (…).” W sposób oczywisty P4 protestuje w ten sposób przeciwko wejściu na rynek podmiotu, który miałby mieć wyższą stawkę MTR i jeszcze wyższą asymetrię od P4. Oceniając na tej podstawie intencje P4, zauważamy, że jest to koronny dowód wskazujący na to, że zastosowanie asymetrii MTR jest nawet w ocenie P4 działaniem naruszającym zasady uczciwą konkurencję, co do którego spółka ta protestuje jednak tylko wtedy kiedy nie jest beneficjentem tej sytuacji. Regulacje europejskie Projektowane decyzje przedłużające trwanie asymetrii są również całkowicie niespójne z europejską polityką regulacyjną na tym obszarze. Polityka ta zakłada harmonizację pod względem wdrażania spójnej metodologii kosztowej we wszystkich krajach Wspólnoty jak również jak najszybsze wprowadzanie symetrii stawek rozliczeniowych, co zostało określone w wydanych 7 maja tego roku Zaleceniach Komisji Europejskiej17. Również Europejska Grupa Regulatorów (ERG), której członkiem jest Prezes UKE, opublikowała już w marcu 2008 roku wspólne stanowisko, w którym zaleciła likwidowanie wszelkich asymetrii stawek MTR, której przyczyny kosztowe nie byłyby poza kontrolą operatora (co w tym przypadku nie występuje). ERG podejmuje dalsze, energiczne działania mające na celu usunięcie z rynku wspólnotowego asymetrii stawek MTR, co według ogłoszonego w listopadzie 200818 „Action plan” ma nastąpić w przeważającej większości krajów Unii do końca 2011. Efektem w.w. działań na arenie europejskiej jest obniżenie średniej asymetrii w krajach wspólnoty do ok. 30%, co widać na wykresie na str 6 stanowiska. Pomimo tego, że Prezes UKE jest członkiem ERG i sygnatariuszem tych dokumentów, jego praktyka regulacyjna jest zupełnie inna, ponieważ określa w tym samym czasie stosowany w Polsce poziom asymetrii na 288% (141% w przypadku P4) , a więc prawie 9 razy wyżej od średniej unijnej. Należy również zauważyć, że konsultowane decyzje w sposób ewidentny zmieniają obowiązek regulacyjny nałożony na P4 w taki sposób, że wyznaczają wysokość stawki P4 w sposób uzależniony od wysokości stawek innych operatorów oraz przewidują zmianę tej stawki w konkretnym horyzoncie czasowym. Oczywisty jest też wpływ tej regulacji na stosunki handlowe pomiędzy 16 http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?news_cat_id=143&news_id=4698&layout=3&page=text&place=L ead01 oraz http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?news_cat_id=143&news_id=4637&layout=3&page=text&place=L ead01 17 http://ec.europa.eu/information_society/policy/ecomm/library/recomm_guidelines/index_en.htm 18 http://www.erg.eu.int/doc/publications/erg_08_45_action_plan_to_achieve_conformity_with_the_common_posi tion_on_mtrftr_symmetry.pdf 12 państwami członkowskimi, choćby z uwagi na fakt, że usługa zakańczania połączeń w sieci P4 jest odsprzedawana za pośrednictwem pozostałych operatorów do pozostałych krajów europejskich. W związku z tym na podstawie zapisów art. 18 Ustawy Prawo Telekomunikacyjne powinny podlegać niezbędnej w takich przypadkach procedurze konsolidacyjnej. „Art. 18. Jeżeli rozstrzygnięcia, o których mowa w art. 15, mogą mieć wpływ na stosunki handlowe między państwami członkowskimi, Prezes UKE równocześnie z postępowaniem konsultacyjnym rozpoczyna postępowanie konsolidacyjne, przesyłając Komisji Europejskiej i organom regulacyjnym innych państw członkowskich projekty rozstrzygnięć wraz z ich uzasadnieniem.” Ta sama norma prawna wynika z analizy art. 7 Dyrektywy Ramowej. „3. Oprócz konsultacji, o której mowa w art. 6, jeżeli krajowy organ regulacyjny zamierza podjąć środek, który: a) objęty jest zakresem art. 15 lub 16 niniejszej dyrektywy, art. 5 lub 8 dyrektywy 2002/19/WE (dyrektywy o dostępie) lub art. 16 dyrektywy 2002/22/WE (dyrektywy o usłudze powszechnej), oraz b) oddziaływałby na wymianę handlową pomiędzy Państwami Członkowskimi, powinien on jednocześnie udostępnić projekt danego środka Komisji oraz krajowym organom regulacyjnym, wraz z uzasadnieniem zastosowania danego środka, zgodnie z art. 5 ust. 3, oraz zawiadomić o tym Komisję i inne krajowe organy regulacyjne. Krajowe organy regulacyjne oraz Komisja będą mogły przedstawić danemu krajowemu organowi regulacyjnemu swoje uwagi wyłącznie w terminie jednego miesiąca lub w terminie określonym w art. 6, jeżeli jest to termin dłuższy. Termin jednomiesięczny nie może zostać przedłużony.” W związku z powyższym wnosimy o jak najszybsze rozpoczęcie procedury konsolidacyjnej przedmiotowych projektów decyzji. 13