Jak wyglądał Twój pierwszy w życiu Dzień Dziecka?

Transkrypt

Jak wyglądał Twój pierwszy w życiu Dzień Dziecka?
Jak wyglądał Twój pierwszy w życiu Dzień
Dziecka?
Dodano: 29.05.2013r.
Być może 11 pacjentów ze Szpitala Świętej Trójcy nigdy nie dowie się jak obchodziło swój
pierwszy w życiu Dzień Dziecka. Jeśli jednak ich rodzice postanowią im go opowiedzieć
mamy nadzieję, że wspomną ze wzruszeniem naszą placówkę.
Dziś, 29 maja, około godziny 11:00 zaczęliśmy świętować Dzień Dziecka. Z wizytą do Szpitala Świętej
Trójcy przybyli: Dzieci Płocka, a z nimi wielki, tajemniczy, zielony smok (jak się wkrótce okazało
niezwykle przyjazny), koszykarki MON- POL Płock, piłkarze Wisły Płock SA, SPR Wisły Płock. Jako
pierwszy odwiedziliśmy Oddział Neonatologiczny. 11 noworodków zostało obdarowanych przez
naszych gości upominkami. Szczypiorniści życzyli zdrowia dzieciom i ich mamom. Z kolei koszykarki,
kiedy dowiedziały się, że któraś z nam urodziła dziewczynkę żartowały, że ta na pewno zrobi karierę
w koszykówce. Panowie z Wisły Płock SA deklarowali, że w przypadku problemów kadrowych
chętnie pomogą położnym odebrać poród. Sami są ojcami więc stwierdzili również, że opieka nad
nowordkami jest im niestraszna. Największą atrakcją – dosłownie i w przenośni – w Oddziale
Pediatrycznym okazał się smok, który przybył z Dziećmi Płocka. Smok wykazał się dużą dawką
ostrożności, wchodził do Oddziału dość niepewnym krokiem w obawie o emocje, które wzbudzi u
dzieci. Okazało się, że smok jest dzieciom niestraszny. Każdy z pacjentów chciał zrobić sobie z nim
pamiątkową fotkę. Dzieci dostały zgodę w Oddziale na poczęstowanie się łakociami. Zachwycone
prezentami zaczęły malować nowymi kredkami w kolorowankach, przeglądać książeczki, bawić się
misiami od Wisły Płock SA i przymierzać czapeczki od SPRu. Okazało się, że czapki były za duże.
Nikt jednak nie był w stanie namówić maluchów na ściągnięcie szpanerskich gadżetów. Po zebraniu
autgrafów od Wisły Płocka SA, SPR Wisły Płock i MON-POL Płock wszyscy stanęli do wspólnego
zdjęcia. Dzieciaki nie ukrywały żalu, że impreza dobiegła końca. Mały Mikołaj (5 lat) podszedł do
smoka, załpał go za rękę i zaczął prowadzić do swojej sali. ,,Polubiłem Cię smoku, zostań ze mną".
Mimo szczerych chęci smok zostać w Oddziale nie mógł, ale dyrektor zespołu Dzieci Płocka, Pan
Tadeusz Milke, zapewnił nas, że przy najbliższych okazjach razem ze smokiem Oddział odwiedzą
jego koledzy bociek i dwa niedźwiedzie.
Dziękujemy za wsparcie firmom: Nutricia, Johnson and Johnson, Bambi oraz drużynom Wisła Płock
SA, SPR Wisła Płock.