Wisła Puławy - GKS Tychy (Foto + Wideo)

Transkrypt

Wisła Puławy - GKS Tychy (Foto + Wideo)
Wisła Puławy - GKS Tychy (Foto + Wideo)
Dodano: 2016.10.23
Do meczu z GKS-em Wisła przystępowała w dobrym nastroju po wygranej w minionej kolejce w
Mielcu. Optymizmem mógł też napawać bilans spotkań obu drużyn z poprzedniego sezonu, kiedy to
Wisła dwukrotnie pokonywała tyską drużynę. Trener Robert Złotnik nie zlekceważył jednak zespołu
GKS-u i od początku chciał zdominować środek boiska, dlatego wystawił aż 4 środkowych
pomocników.
Od pierwszych minut widoczny z przodu był Piotr Darmochwał. Jego aktywność przyniosła efekt już
w 9 minucie - zawodnik Wisły przechwycił piłkę wyprowadzaną przez Tomasza Boczka i celnym
strzałem z 20 metra skierował ją do siatki.
Do zmiany stron Wisła Puławy grała uważnie i zawodnicy z Tych nie potrafili zagrozić bramce
Page 1/3
strzeżonej tego wieczoru przez Nazara Penkovetsa.
Druga połowa zaczęła się od kolejnej szansy na gola dla Piotra Darmochwała, jednak jego strzał z
48 minuty tym razem zakończył się na rękawicach golkipera GKS-u. Goście od początku drugiej
połowy stosowali wysoki pressing i skutecznie demontowali akcje wiślaków, jednak z przodu
brakowało im pomysłu. Mimo tego w 67 minucie tyskiej drużynie udało się doprowadzić do remisu.
Po wrzutce z rzutu wolnego jeden z obrońców Wisły przypadkowo odbił piłkę, do której dopadł
Maciej Mańka i z kilku metrów wpakował ją do bramki.
Ale Wisła Puławy nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Cierpliwość i determinacja - te dwie
cechy, którymi Wiślacy mogli tego wieczoru imponować nie pozwoliły GKS-owi długo cieszyć się z
remisu. W 70 minucie Adrian Popiołek długim podaniem uruchomił Konrada Nowaka, który pojawił
się na boisku po przerwie. Nowak szansy nie zmarnował i w bezpośrednim starciu z bramkarzem
GKS-u pokonał go efektownym lobem.
Do końca spotkania Wisła kontrolowała mecz, a zawodnicy z Tych nie mogli sobie poradzić z mądrą
defensywą Dumy Powiśla. Gra się zaostrzyła, zwłaszcza po stronie gości - sędzia zawodnikom
GKS-u Tychy pokazał w tym spotkaniu aż 6 żółtych kartek.
Wisła Puławy zdobyła kolejne 3 punkty i miejmy nadzieję na stałe odskoczyła od strefy spadkowej.
Kolejny mecz Wiślaków już w przyszłym tygodniu, tym razem na wyjeździe z Pogonią Siedlce.
Wypowiedzi zawodników po meczu (Konrad Nowak, Adrian Popiołek i Piotr Darmochał):
Konferencja prasowa - wypowiedzi trenerów:
Wisła Puławy - GKS Tychy 2:1 (1:0)
1:0 - Darmochwał 9'
1:1 - Mańka 67'
2:1 - Nowak 70'
Składy:
Page 2/3
Wisła: Penkovets - Hiszpański, Budzyński, Pielach, Litwiniuk, Darmochwał (64' Nowak),
Maksymiuk, Szczotka (82' Patora), Popiołek, Pożak (73' Smektała), Patejuk.
GKS: Florek - Górkiewicz, Boczek, Tanżyna, Mańka, Kowalski (23' Grzybek), Areżina
(44' Szumilas), Hirskij, Grzeszczyk, Radzewicz (78' Mączyński), Varadi.
Żółte kartki: Pielach, Popiołek (Wisła) oraz Areżina, Boczek, Grzeszczyk, Hirskij, Mańka, Szumilas
(GKS).
Sędzia: Marek Opaliński (Legnica).
Widzów (wg strony kswislapulawy.pl): 817
Źródło:
Page 3/3