Golba kontra ekolodzy. Jestem złodziejem i mam się

Transkrypt

Golba kontra ekolodzy. Jestem złodziejem i mam się
Dzisiaj imieniny: Agaty, Filipa, Justyniana
Czwartek, 05.02.2015
Zaloguj się
Wyszukaj
Golba kontra ekolodzy. Jestem złodziejem i mam się
tłumaczyć?
Kategoria: Wiadomości
Już nie tylko burmistrz Muszyny żąda milionowego odszkodowania od ekologów z Funacji ClientEarth,
którzy twierdzą, że pobierana przez uzdrowiska tak zwanych opłata klimatyczne jest niezgodna z
prawem, bo powietrze tam pełne jest szkodliwych, rakotwórczych substancji. Szefujący Stowarzyszeniu
Gmin Uzdrowiskowych Jan Golba namówił już inne miejscowości do złożenia pozwu zbiorowego. W
sumie ma to zrobić czterdzieści pięć polskich uzdrowisk. Ich włodarze są oburzeni. Mówią, że w
publikacji aż roi się od rażących błędów, kłamstw i zwyczajnych oszczerstw, które naraziły ich na straty
wizerunkowe.
Awantura, która najprawdopodobniej znajdzie swój
finał w sądzie ma swój początek w publikacji raportu Fundacja ClientEarth, międzynarodowej organizacji
prawników zajmujących się środowiskiem. Pisaliśmy o tym . Przeczytaj ten artykuł. Z szeroko komentowanego
przez media opracowania wynika, że powietrze w polskich uzdrowiskach nie spełnia norm jakości i niemal
wszędzie poziom stężenia szkodliwych substancji przekracza dopuszczalne progi. Chodzi głównie o mikropyły
czy benzo(a)piren, które są rakotwórcze i powodują choroby związane z krążeniem. Burmistrz Muszyny żąda
milionowego odszkodowania od ekologów, którzy uznali, że niezgodnie z prawem pobiera opłatę uzdrowiskową
od kuracjuszy. Zapowiada też pozew sądowy, do którego dołączą inne uzdrowiska. Fundacja, do której tydzień
temu burmistrz przesłał protest na pismo burmistrza na razie nie odpowiedziała.
- Jeszcze się do mnie nie odezwali, ale w tym czasie skonsolidowały się wszystkie uzdrowiska. W sumie jest ich
czterdzieści pięć. Wszyscy chcemy złożyć zbiorowy pozew przeciwko fundacji. Sprawą naszego protestu
zainteresowały się media no i przede wszystkim to, co wypisują w raporcie ekolodzy wcale nie jest już takie
oczywiste dla tych dziennikarzy, którzy opierając się na publikacji pisali o chorych , rakotwórczych i z trucizną w
powietrzu uzdrowiskach.
O proteście burmistrza Muszyny Jana Golby Client Eatrh dowiedziała się od redakcji Sadeczanina. Kiedy
rozmawialiśmy z rzeczniczką ekologów, pismo do warszawskiej siedziby organizacji jeszcze nie dotarło, tak więc
to my przedstawiliśmy żądania Jana Golby .
- Nic nam na ten temat nie wiadomo, trudno więc odnieść się do konkretnych zarzutów - mówiła Ilona Jędrasik
rzecznik prasowy Fundacji ClientEarth. - Jeśli pan burmistrz zarzuca nam brak rzetelności, to pragnę zauważyć,
że opieramy się na danych Małopolskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska odnoszących się do całego obszaru
wojewódzka, gdzie dopuszczalny poziom benzopirenu przekroczony jest dziesięciokrotnie. Mamy także do
czynienie z wysokim stężeniem pyłu zawieszonego. Badany teren obejmuje także Muszynę i Żegiestów. Należy
przy tym postawić dwa pytania. Po pierwsze, czy te uzdrowiska mają własne badania, a po drugie, co jest
obowiązujące w sensie prawnym. Według prawa Unii Europejskiej, a konkretnie według dyrektywy jakości
powietrza, ważne jest badanie w strefie. A w takiej właśnie znajdują się Muszyna i Żegiestów. To strefy mają
pyłomierze i stale badają jakość powietrza. A z tego co wiem, w Muszyna nie ma takiego urządzenia. Nie
prowadzi systematycznego pomiaru czystości powietrza. Na jakiej więc podstawie można twierdzić, że nasze
badania są niewiarygodne? - stawiała pytanie rzecznika ClientEarth.
Na razie polemika między Fundacją a Janem Golbą, który twierdzi, że raport roi się od rażących błędów, kłamstw
i zwyczajnych oszczerstw toczy się na łamach naszego portalu. Wypowiedź rzeczniczki - jak mówi Golba - jest
tylko potwierdzeniem kompletnego braku elementarnej wiedzy na temat prawa uzdrowiskowego i sytuacji
faktycznej, w odniesieniu do stanu środowiska naturalnego.
- Fundacja twierdzi, że my w Muszynie nie mamy odpowiedniego urządzenia do pomiaru czystości powietrza?
Czy to działa na zasadzie, że ja jestem złodziejem i mam się wytłumaczyć? Oni pomylili dwie rzeczy. Jeżeli
chodzi o uzdrowiska, to w odróżnieniu od innych miejscowości już od 2005 roku objęte są monitoringiem.
Musimy udowodnić, że posiadamy właściwości lecznicze klimatu czyli również powietrza. Mamy obowiązek
wykonywania badań w okresach trwających trzy lata. Jeśli wyniki są pozytywne, czyli jest tak zwana stałość
klimatu, wówczas uznaje się, że klimat w uzdrowisku ma właściwości lecznicze. Inne miejscowości takim
Zarejestruj się
monitoringiem są objęte dopiero od 2012 roku. I to są wyniki pomiarów, na które w swoim raporcie powołują się
ekolodzy z ClientEarth. Według nich poziom zanieczyszczenia powietrza, jaki wykazuje stacja pomiarowa w
Nowym Sączu oznacza, że w Muszynie jest taki sam stan zanieczyszczenia powietrza. To nonsens - oburza się
Golba.
Fundacja na razie milczy. Oskar Kulik z ClientEarth w rozmowie z naszym portalem zapewnia, że wkrótce
zostanie przygotowane stosowne oświadczenie dla mediów.Burmistrz Muszyny uważa, że sprawa może mieć
drugie dno.
- W tle najprawdopodobniej pojawia się brutalna walka konkurencyjna o zagranicznego klienta polskich
uzdrowisk, które spełniają najwyższe europejskie standardy. Dlatego z naszych usług coraz chętniej korzystają
kuracjusze z zagranicy - mówi Golba.
Fundacja ClientEarth ma charakter międzynarodowy i działa w oparciu o zagraniczny kapitał. Jej biura znajdują
się między innymi w Brukseli i Londynie. Według Golby organizacja współpracuje z wieloma niemieckim
specjalistami, co - jak mówi - rzuca na sprawę nowe światło. Dlaczego? Bo to właśnie szczególnie Niemcy
polubili polskie uzdrowiska, gdzie zostawiają swoje pieniądze.
Agnieszka Michalik
Fot. print screen fakt.pl, gazeta.pl, eko-unia.org, archiwum.
0
Podziel się
Zobacz także w tej kategorii
Pojedziemy na Słowację nową
drogą. Legendarny bruk będzie
zerwany. Ma być nowocześnie
Konkurs im. Ks. Kumora. Jeśli
zapomnę o nich...
Komentarze
Nie sądzę, aby opłata uzdrowiskowa była pobierana bezprawnie. Można ją pobierać tam, gdzie formalnie jest
status uzdrowiska i fakt jej pobierania nie ma bezpośredniego związku z czystością powietrza. Ale problem
jakości powietrza jest. Muszyna - opalanie węglem, Krynica - spaliny. Dodatkowo Krynica, a nawet zapomniany
Żegiestów, zapewne mają problem z hałasem. Wydaje mi się, że problem wcześniej czy później trzeba będzie
załatwić.
żegiestowianin 2015-02-05 19:17:13
Kraków i Zakopane maja syf w powietrzu http://www.radiokrakow.pl/zanieczyszczenia/nowy-sacz/
andek 2015-02-05 18:42:13
Kraków Zakopnae maja wspaniłe warunki klimatyczne pożal się że trzeba chodzić w maskach. Firma Clean
działą na zlecenie wójta Krakowa Machrowskiego i drugie wójciny Zakopca
andek 2015-02-05 16:38:52
DODAJ KOMENTARZ
Aby komentować artykuły na portalu należy zalogować się
Zarejestruj się
Strona główna |
PARTN ERZ Y
Copyright © sadeczanin.info 2011. Wszelkie prawa zastrzeżone.
| Kontakt | Zgłoś błąd

Podobne dokumenty