Wieczór poezji z Adamem Ziemianinem:
Transkrypt
Wieczór poezji z Adamem Ziemianinem:
Wieczór poezji z Adamem Ziemianinem: - „Czereśnie są we mnie” Kategoria: Kultura Przeczytano: 31 Opublikowany: 2010-08-05 08:18:23 W Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna odbyło się spotkanie z Adamem Ziemianinem. Podczas wieczorku poeta zaprezentował utwory z ostatnich tomików wierszy, m.in. „Co za szczęście”, „Przymierzanie peruki”, „Dzikie zapałki” oraz zbioru opowiadań: „Chory na studnię”, sięgnął równieŜ do starszych, dobrze znanych publiczności utworów, takich jak: „Makatka popradzka” i „Kocie łby”. Imprezie towarzyszył zespół wokalny z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Muszynie, który wprowadził publiczność w nastrój zadumy i kontemplacji. Miłośnicy poezji Ziemianina wypełnili salę do ostatniego miejsca, ale nie tylko oni czuli się w bibliotece jak w domu, gość to równieŜ muszynianin, który w młodości był częstym bywalcem biblioteki. Zgromadzone w niej tomy były dla początkującego poety przewodnikami, dostarczały refleksji nad codziennością, która stała się podstawowym tematem jego późniejszych utworów. Co więcej, urokliwy klimat Muszyny sprzyjał dojrzewaniu artystycznej wyobraźni poety. Miłość, wiara, dom rodzinny, mała ojczyzna, naprzemienne radości i smutki – to według wraŜliwego poety kwestie zasługujące na uwagę. Wiersze Ziemianina cechuje prostota, humor i optymizm. Poeta uświęca te chwile, które giną w zakamuflowanym świecie obłudy i fałszu. W kontraście do zdemoralizowanej cywilizacji, przedstawia arkadyjski świat harmonii i porządku. Poprzez sięganie do wspomnień i tradycji, odwołuje się do wraŜliwości i uczuć odbiorcy. Najwięcej emocji wśród słuchaczy wzbudziły wiersze śpiewane przez Krzysztofa Myszkowskiego i „Stare Dobre MałŜeństwo”, „Wolną Grupę Bukowinę”, a takŜe „Piwnicę pod Baranami”; widownia z zaciekawieniem słuchała takŜe tych utworów, które niebawem ukaŜą się w kolejnym (juŜ 23.) tomie poetyckim Ziemianina. Po części oficjalnej rozpoczęło się rozdawanie autografów i indywidualne rozmowy. Poeta chętnie odpowiadał na zadawane mu pytania. Miłośników poezji śpiewanej interesowała współpraca artysty z zespołem „Sami o sobie”, inni pytali o podróŜe i działalność dziennikarską artysty: „dziennikarstwo zabija poezję” – zdecydowanie odpowiedział Ziemianin, z tej działalności została mu jednak „umiejętność słuchania innych”. Gość zabawiał przybyłych anegdotami ze swojego Ŝycia. Najciekawszą była opowieść o tym, jak studenci z Poznania przyjechali do Leluchowa, aby sprawdzić, czy „czereśnie dziko krwawią” – jak mówią słowa jednego z wierszy poety. „Krwawiących czereśni w Leluchowie niestety nie ma”, podpisał to sołtys wioski, przybił pieczęć i takie pismo dotarło do Adama Ziemianina, który na usprawiedliwienie mógł tylko powiedzieć: „czereśnie są we mnie”. Te słowa wyraŜają chyba całą istotę twórczości poety, wiersze Ziemianina są częścią jego samego, a jak mawia poeta: „poezja kiedy jest niedopowiedziana odnosi większy skutek”. Nie tylko utwory Ziemianina są bezpośrednie i komunikatywne, sam twórca jest osobą sympatyczną, uśmiechniętą i pogodną, z której promieniuje radość i siła ducha, poeta buduje wokół siebie przyjacielską atmosferę. Artysta przyznaje, Ŝe osobiste wydarzenia zmieniły go, teraz podchodzi z większym dystansem do świata i Ŝycia, ewoluuje równieŜ jego poezja. Jednak zawsze z radością powraca do ukochanej Muszyny, „marzy mi się miesiąc z Wami”, „tu sami swoi” – powtarzał poeta wielokrotnie podczas spotkania. Na koniec dodajmy, Ŝe ten bardzo udany wieczór poetycki z Adamem Ziemianinem zawdzięczamy paniom Sylwii Gacek i Izabeli Bajorek z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Muszynie. (D.Sz.), fot. B.K.