STACHA felieton energetyczno
Transkrypt
STACHA felieton energetyczno
STACHA felieton energetyczno-ekologiczny Wodopylnoæ Zapylanie rolin przez wodê przenosz¹c¹ py³ek (wodopylnoæ) zapewne bardziej trafia do wyobrani ni¿ hipoteza panspermii (szerzej o panspermii w Energetyce 7/2003, str. 497). Zasoby wodne w kraju s¹ niewielkie. Ca³kowity potencja³ hydroenergetyczny Polski wynosi 25 tys. GWh/rok, technicznie mo¿liwy do wykorzystania jest dwukrotnie, a op³acalny 3,5-krotnie mniejszy. Moc zainstalowanych w kraju elektrowni wodnych wynosi zaledwie 600 MW, produkuj¹c 2100 GWh/rok. Tylko s¹siedzi, Niemcy i Ukraina, produkuj¹ 8-9 razy wiêcej. Przyroda Morza Ba³tyckiego i pó³nocno-wschodniego Atlantyku jest w stanie krytycznym alarmuje w najnowszym raporcie wiatowy Fundusz Na Rzecz Przyrody (WWF). Ten¿e Fundusz z zadowoleniem przyj¹³ decyzjê Sejmu RP o ostatecznym wycofaniu z przysz³orocznego bud¿etu rodków na finansowanie stopnia wodnego Ciechocinek-Nieszawa na Dolnej Wile. Przyjêcie przez Sejm, a wczeniej przez Senat, poprawki w tej sprawie stwarza nadziejê, ¿e Polska w najbli¿szym czasie zacznie odchodziæ od przestarza³ych koncepcji regulacji i zabudowy hydrotechnicznej rzek, na rzecz wdra¿ania wymagañ Prawa wodnego obowi¹zuj¹cego w Unii Europejskiej Ramowej Dyrektywy Wodnej. Z ekspertyzy wykonanej w 2001 roku na zlecenie WWF Polska wynika, ¿e proponowany stopieñ wodny Ciechocinek-Nieszawa, wbrew opinii pomys³odawców, nie rozwi¹za³by problemów wynikaj¹cych z istnienia starzej¹cej siê zapory we W³oc³awku. Jednoczenie jego budowa spowodowa³aby znaczne szkody rodowiskowe i przekreli³aby szanse regionu na zrównowa¿ony rozwój. Zajêci swoimi problemami mikroskali nie powiêcamy zbyt wiele uwagi wielkim wodnym problemom wiata. Ot, choæby budowa gigantycznej Zapory Trzech Prze³omów w Chinach. Po dziesiêciu latach budowy w czerwcu rozpoczêto nape³nianie zbiornika zalewowego tej najwiêkszej w historii inwestycji hydrotechnicznej. strona 578 Woda pasuje do kwadratowego i do okr¹g³ego naczynia (przys³owie japoñskie) Zapora powsta³a na rzece Jangcy, w centralnej prowincji Chin Hubei. Budowa rozpoczê³a siê w roku 1993, a zakoñczy w 2009. Koszt przedsiêwziêcia ocenia siê na 25 mld USD. Pierwsze dwie turbiny zainstalowane zostan¹ do sierpnia, dwie kolejne w padzierniku br. Docelowo elektrownia wodna bêdzie mia³a 26 zestawów turbin, ka¿da z nich o mocy 700 MW. Ca³oæ w 2009 r. powinna produkowaæ 18,2 tys. MW energii rocznie (dla porównania elektrownia wodna we W³oc³awku produkuje 162 MW). Energia ma byæ dostarczana do najdynamiczniej rozwijaj¹cego siê obecnie miasta Dalekiego Wschodu Szanghaju a tak¿e do omiu zacofanych wiejskich prowincji. Ostateczna d³ugoæ powsta³ego zbiornika wyniesie 600 km, a maksymalna g³êbokoæ 185 m. Tama spowoduje zmiany w hydrologii wielkich obszarów. Pozosta³y te¿ problemy spo³eczne trzeba przesiedliæ 1,3 mln mieszkañców. Zalanych zostanie ok. 1,5 tys. zak³adów przemys³owych, 160 miast. Zdaniem zwolenników tamy za jednym zamachem rozwi¹¿e ona cztery chiñskie problemy: po³o¿y kres powodziom wylewaj¹cej Jangcy, które jedynie w ostatnim stuleciu poch³onê³y 300 tys. istnieñ ludzkich; dostarczy czystej i taniej energii rodkowym i wschodnim Chinom; zwiêkszy ¿eglownoæ rzeki i sprawi, ¿e przez szeæ miesiêcy w roku statki oceaniczne o wypornoci 10 tys. ton docieraæ bêd¹ 2,4 tys. km w g³¹b l¹du, przynosz¹c pomylnoæ biednej prowincji Syczuan; nakrêci gospodarkê dziêki miliardowym inwestycjom. Ka¿de z tych za³o¿eñ jest jednak podawane w w¹tpliwoæ przez zagranicznych ekspertów i ekologów. Niepokoi przewidywane zamulenie zbiornika, gdy bieg rzeki bêdzie wolniejszy. Zbiornik mo¿e siê zamieniæ w najwiêkszy ciek wiata. Nie wiadomo czy zacofana infrastruktura energetyczna bêdzie w stanie szybko spo¿ytkowaæ du¿e iloci taniej energii, czy te¿ zostan¹ one w jakim stopniu zmarnowane. Co robiæ, by ciê¿ar nagromadzonej wody nie spowodowa³ wstrz¹sów tektonicznych i nie uszkodzi³ tamy? Nasze, polskie problemy s¹ znacznie mniejsze, a do zalet ma³ych elektrowni wodnych musimy nadal siê przekonywaæ, choæ: nie zanieczyszczaj¹ rodowiska i mog¹ byæ instalowane w licznych miejscach na ma³ych ciekach wodnych, mog¹ byæ zaprojektowane i wybudowane w ci¹gu 1-2 lat, wyposa¿enie jest dostêpne powszechnie, a technologia dobrze opanowana, prostota techniczna powoduje wysok¹ niezawodnoæ i d³ug¹ ¿ywotnoæ, wymagaj¹ nielicznego personelu i mog¹ byæ sterowane zdalnie, rozproszenie w terenie skraca odleg³oci przesy³u energii i zmniejsza zwi¹zane z tym koszty. No, ale nie wykrêcimy z nich takich mocy, jak Chiñczycy z Jangcy czy Rosjanie z elektrowni w Bracku na Angarze. www.elektroenergetyka.pl sierpień 2003