Twardziel

Transkrypt

Twardziel
Żagle
sierpień 2012
Historia
Jachty niezwykłe
Twardziel...
archiwum "Żagli" / Piotr wiŚniewski
Przypomniał mi się
podczas oglądania
meczu z serii
eliminacyjnej
EURO 2012.
Byłem zdumiony
odpornością
jednego z piłkarskich
napastników
– podcinali go,
szarpali, pchali,
a on padał, wstawał
i walczył dalej.
Był nie do dobicia!
Zupełnie jak
s/y RZESZOWIAK...
136
To nie jest stara jednostka, jeden z oldtimerów ze
100-letnią historią, które zwykle opisuję na tej stronie, ale na swoje miejsce w dziale „Jachty niezwykłe”
zasługuje jak mało która z polskich jednostek. Przez
tuzin zaledwie lat swojego pływania ten stalowy kecz
miał takie dramatyczne przygody, że obdzieliłby adrenaliną półwiecze typowej jachtowej egzystencji.
Najpierw był trudny „poród”. Zwodowany w roku
2000 jest wyczekanym przez ponad 30 lat „dzieckiem”
Rzeszowskiego OZŻ. Pierwotnie planowano, że będzie miał morskie geny typu Rigel, ale ostatecznie
należy do rodziny Bruceo. Taki morski „krążownik”
w dzielnym starym stylu – sztywny, odporny...
Początek miał wspaniały – odbywał kolejne rejsy,
startował nawet w regatach PPJK w 2006 r. (z tego
czasu pochodzi jego zdjęcie). Jego dramatyczne przy-
padki rozpoczął sztorm z 9 na 10 sierpnia 2005 r.,
który skłonił dowódcę do ewakuacji załogi na pokład
gigantycznego promu pasażerskiego, co przy sztormie dochodzącym do 12B miało tragiczne skutki
(jedna osoba utonęła, a porzucony jacht podryfował
w morze). Odnaleziony w pokazanym tu na zdjęciu
Piotrka „Zwierzaka” Wiśniewskiego stanie przez
dzielnych poszukiwaczy ze „Steni” wrócił na polski
brzeg i odremontowany dalej służył żeglarzom.
Niestety – 25 maja 2008 r. wszedł na mieliznę za
głowicami falochronów portu w Łebie. Izba Morska
ustaliła, że przyczyną wypadku „przy wietrze NE 4B,
stanie morza 2 i dobrej widzialności było niezasięgnięcie informacji o aktualnych głębokościach na
wyjściu”. I znów – zawiódł nie jacht, a człowiek, co
potwierdzają stosowne orzeczenia Izby...
Ale i z tej opresji wyszedł obronną ręką, a pytani
przeze mnie kapitanowie, którzy odbyli na nim długie
rejsy, mówią o nim pozytywnie, bez sugestii, że jest
pechowy. W zeszłym roku „zaliczył” udany rejs na
Spitsbergen, w tym roku właśnie płynie na Grenlandię. To trudne wody, ale „Rzeszowiak” – jak dowodzi
jego historia – to twardziel...
Tekst i zdjęcie Jerzy Klawiński
Dane techniczne
typ
rok budowy
materiał kadłuba
długość całkowita
szerokość
zanurzenie
pow. ożagl.
załoga
kecz Bruceo
2000
stal
13,85 m
3,88 m
1,84 m
80 m²
10 osób
Żagle | www.zagle.com.pl