Spowiedź uchroni przed karą

Transkrypt

Spowiedź uchroni przed karą
Spowiedź uchroni przed karą
Autor: Przemysław Wojtasik
W artykule znajduje się komentarz Aleksandry Kasińskiej, starszego konsultanta, doradcy
podatkowego i radcy prawnego w FL Tax
Źródło: Rzeczpospolita, 13-11-2015 r.
http://www.rp.pl/VAT/311139999-Dobrowolne-okreslenie-rozliczania-VAT-uchroni-przed-kara.html
Przedsiębiorca, który dobrowolnie opisze, jak rozlicza VAT, będzie lepiej traktowany przez
fiskusa.
Ujawnij swoje rozliczenia, a jeśli urząd nie zakwestionuje ich w ciągu trzech miesięcy, unikniesz
kary. To nowatorskie rozwiązanie proponuje PiS w nowej ustawie o VAT. Cel jest szczytny:
budowanie zaufania obywateli do państwa.
– Faktycznie takie porozumienie z urzędem zabezpieczające podatnika przed karą może ucywilizować
wzajemne relacje – mówi Mariusz Korzeb, doradca podatkowy, ekspert Pracodawców RP. – Teraz, gdy
przedsiębiorca (albo osoba odpowiadająca za finanse firmy) popełni błąd w rozliczeniu, musi się
liczyć z grzywną, z reguły kilku albo nawet kilkunastu tysięcy złotych. Dolegliwy jest też wpis do
Krajowego Rejestru Karnego i zakaz pełnienia określonych funkcji.
Zgodnie z projektem, aby uniknąć tych sankcji, wystarczy przesłać do urzędu skarbowego pismo
zwane zasadami rozliczania podatku. Można w nim opisać wszystko, co nas nurtuje – jak
dokumentujemy transakcje, kiedy odliczamy VAT z faktur za zakupy, jakie stosujemy stawki podatku.
Urząd skarbowy może przedstawić zastrzeżenia do tych zasad. Ma trzy miesiące na ich doręczenie.
Jeśli skarbówka nie zareaguje, podatnikowi nie grozi odpowiedzialność karnoskarbowa za ewentualne
błędy.
– Oczywiście nie oznacza to, że fiskus zupełnie odpuści podatnikowi – mówi Roman Namysłowski,
doradca podatkowy w Crido Taxand. – Może dopiero po jakimś czasie skontrolować jego rozliczenia i
jeśli stwierdzi nieprawidłowości, naliczyć zaległość wraz z odsetkami za zwłokę. To całkiem realny
scenariusz, gdyż aparatowi skarbowemu trudno będzie na bieżąco reagować na wszystkie informacje
od przedsiębiorców.
– Składane przez firmy „zasady rozliczania podatku" będą dobrym źródłem wiedzy dla fiskusa. Nie
można oczywiście wykluczyć, że będą wykorzystywane do typowania podmiotów do kontroli – mówi
Mariusz Korzeb. – Uważam jednak, że nie taka jest intencja projektodawców.
Roman Namysłowski dodaje, że warto byłoby się zastanowić nad zwiększeniem gwarancji dla firm,
które ujawnią swoje rozliczenia, np. odejściem od obowiązku zapłaty zaległego podatku bądź
odsetek naliczonych wskutek późniejszej kontroli.
– Jednocześnie trzeba wprowadzić zabezpieczenia, aby nowa instytucja nie była wykorzystywana
przez nieuczciwych podatników do legalizowania swoich działań – tłumaczy.
Nowa ustawa o VAT ma wejść w życie 1 stycznia 2016 r., jest jednak mało prawdopodobne, aby Sejm
zdążył ją tak szybko uchwalić. Nie ma jednak przeszkód, aby zaczęła obowiązywać w trakcie roku (z
początkiem dowolnego miesiąca). Jak pisaliśmy w „Rz" z 2 listopada, z nowych przepisów wynika, że
skarbówka nie będzie już wydawać interpretacji indywidualnych w sprawie VAT. Wygląda na to, że
rekompensatą ma być właśnie możliwość składania „zasad rozliczania podatku".
Zdaniem autorki
Aleksandra Kasińska,
doradca podatkowy, radca prawny, starszy konsultant w firmie FL Tax
Możliwość przedstawienia urzędowi „zasad rozliczenia podatku" i zabezpieczenia się w ten sposób
przed karą wydaje się korzystnym dla podatników rozwiązaniem. Gdyby sprawdziło się w VAT,
należałoby się zastanowić nad wprowadzeniem go również do innych podatków. Proponowane
regulacje powinny być jeszcze dopracowane, np. w kwestii możliwości wypowiedzenia się przez
podatnika co do zastrzeżeń urzędu. Wątpliwości budzi też postanowienie, że zwolnienie z kary nie
obowiązuje, jeśli fiskus stwierdzi, iż rozliczenie nastąpiło na podstawie „danych niezgodnych z
rzeczywistością". To nieostre pojęcie, może oznaczać zarówno obrót pustymi fakturami, jak i drobne
pomyłki popełnione w działalności.