Śląscy projektanci Tomasz Konior i Robert

Transkrypt

Śląscy projektanci Tomasz Konior i Robert
Śląscy projektanci Tomasz Konior i Robert Konieczny znaleźli się wśród 40 najlepszych
młodych architektów Europy. Wybrało ich międzynarodowe grono krytyków sztuki,
dziennikarzy i architektów.
Lista "Europe 40 Under 40" to wspólna inicjatywa muzeum architektury The Chicago Athenaeum i
Europejskiego Centrum Studiów Architektonicznych, Artystycznych, Projektowych i Urbanistycznych. Jury
złożone z krytyków sztuki, dziennikarzy i profesjonalistów przed kilkoma dniami ogłosiło w Chicago finałową
grupę europejskich architektów i urbanistów, którzy w najbliższych dziesięcioleciach odmienią europejskie
miasta i wpłyną na światową architekturę.
W prestiżowym gronie znaleźli się dwaj Polacy - Robert Konieczny z KWK Promes oraz Tomasz Konior. Obaj
prowadzą pracownie w Katowicach.
Konieczny jest najczęściej prezentowanym w zagranicznej prasie polskim architektem. Miesięcznik
"Wallpaper" umieścił go na liście "101 ekscytujących młodych architektów świata", hiszpańskie wydawnictwo
Scalae - wśród 44 najlepszych młodych biur architektonicznych świata. Zaprojektowany przez Koniecznego
Dom Aatrialny w Opolu został uznany przez portal World Architecture News za najlepszy dom 2006 roku.
W II. Międzynarodowym Konkursie Młodych Architektów "Leonardo 2007" w Mińsku biuro Koniecznego
zdobyło trzy główne nagrody, a gmach gimnazjum i Centrum Kultury w Białołęce projektu Koniora wygrał w
kategorii obiektów użyteczności publicznej. Grzebieniasty budynek, którego części łączy wielki hol skryty za
falującą ceglaną ścianą, przyniósł Koniorowi także nagrodę Projekt Roku SARP 2005 w kategorii obiektów
wzniesionych ze środków publicznych.
Konieczny słynie z awangardowych domów jednorodzinnych. Jego katowicki Dom z Ziemi Śląskiej wygląda
jak wypiętrzone masy ziemi. W Domu Aatrialnym odwrócił znany od czasów rzymskich schemat domu
atrialnego: wewnętrzny ogród zamienił się we wjazd do domu, bo droga dociera tu, przechodząc pod
budynkiem.
Konior zasłynął budynkami użyteczności publicznej. W grudniu odbyło się uroczyste otwarcie jego Centrum
Nauki i Edukacji Muzycznej w Katowicach, które stanęło za neogotyckim, ceglanym gmachem Akademii
Muzycznej. Sensacją jest całkowicie drewniana sala koncertowa, którą wsadzono niczym szkatułkę do
większej bryły. Jej ściany są uchylne, dzięki czemu kubatura sali jest zmienna, a dzięki temu też jej akustyka.
Muzycy uważają, że katowicka sala ma najlepszą akustykę w kraju.
Dyrektor Muzeum Architektury we Wrocławiu Jerzy Ilkosz wysoko ceni młode pokolenie górnośląskich
architektów. - Warszawscy i wrocławscy architekci dostrajają się do tendencji na rynku, oczekiwań inwestora.
Architekci z Katowic, Gliwic są bardziej odważni. Widzę w śląskiej architekturze szlachetny minimalizm i
powrót do modernizmu, który ma tam silne tradycje. To także sukces szkoły gliwickiej, w której zawsze
panował twórczy ferment i która zawsze była otwarta na świat i nowe prądy - mówi Ilkosz.
Podobnego zdania jest Jerzy Grochulski, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich: - Dzięki kolejnej
nagrodzie dla Ślązaków polska architektura wychodzi z zaścianka.
Źródło: Gazeta Wyborcza