INTEGRACJA – DIAGNOZA, METODY, TERAPIA
Transkrypt
INTEGRACJA – DIAGNOZA, METODY, TERAPIA
Szkoła Podstawowa nr7 z Oddziałami Integracyjnymi w Jaworznie „INTEGRACJA – DIAGNOZA, METODY, TERAPIA” Tematyka wykładu kinezjologa mgr Jolanty Kowal: „PROBLEMATYKA TRUDNOŚCI SZKOLNYCH Z PUNKTU WIDZENIA KINEZJOLOGII EDUKACYJNEJ I ROZWOJOWEJ.” W ostatnich latach problematyka trudności szkolnych, nienadążania dziecka za programem nauczania, dysgrafii, dysleksji, ADHD i ADD jest częstym tematem konferencji i dyskusji różnych środowisk. Wszyscy zadają pytania o przyczyny, skutki i możliwości pomocy. Odpowiedzi jest wiele. Specjaliści, w obrębie swojej wiedzy i doświadczenia zawodowego różnie widzą to zagadnienie i starają się wnieść swój wkład badawczo naukowy. Osobiście zainteresowałam się tą tematyką wiele lat temu: zawodowo- pracując jako nauczyciel akademicki przygotowujący przyszłe kadry nauczycieli do pracy z dziećmi i młodzieżą oraz prywatnie jako matka dwójki dzieci z problemami dysgraficzno – dyslektycznymi. Obecnie cała moja aktywność zawodowa i badawcza koncentruje się wokół tych zagadnień a znalezienie odpowiedzi na pytania o przyczyny i poszukiwanie najskuteczniejszych i najszybszych metod pomocy stało się dla mnie wyzwaniem zawodowym. Kilkuletnia współpraca z dr Swietłaną Masgutową i dr Danielem Grosjean – autorami niezwykle ciekawych, odkrywczych metod terapeutycznych, lekarzem pediatrą Ewą Jaśkiewicz i innymi specjalistami, pozwoliła mi dokonać pewnych obserwacji i wyciągnąć wnioski, którymi chcę się podzielić. Z uwagi na rozległość tego zagadnienia, skoncentruję się na kwestiach rozwoju ruchowego i dojrzałości szkolnej dziecka. Od kilku lat współpracuję z dr Swietłaną Masgutową, i obserwuję jak jej badania idą w kierunku odnajdywania zakłóceń w systemie mózg-ciało na najniższym funkcjonalnym poziomie, który kształtuje się w okresie prenatalnym oraz w pierwszych miesiącach i latach życia dziecka. Są to odruchy i schematy ruchowe, które budują w mózgu sieci połączeń nerwowych, kształtują świadomość ciała, poczucie ciała w przestrzeni, świadomość środka ciała i kończyn, przygotowują bazę dla rozwoju ośrodków mózgu związanych z wyższymi funkcjami i bardziej rozwiniętymi umiejętnościami dziecka, w tym umiejętnościami niezbędnymi w nauce szkolnej. Możemy więc stwierdzić, że u podstaw uczenia się leżą mechanizmy ruchowe i to one kształtują bazę. To właśnie w ruchu, pełzając, raczkując, chodząc, dziecko uczy się świata odbierając bodźce wzrokowe, słuchowe, dotykowe. To one nakładają się na informacje docierające do mózgu z mięśni i ścięgien o aktualnym położeniu i ruchu ciała. Najpierw bardzo uproszczone, potem bardziej skomplikowane, informacje te integrują się ze sobą, przygotowując podłoże do tak skomplikowanych działań jak pisanie, czytanie itp. Jeśli jednak we wczesnych stadiach rozwoju procesy integracji ulegną zaburzeniu w mniejszym lub większym stopniu, umiejętności wyższe powstaną z trudem lub w sposób nieprawidłowy. Możemy to porównać do budowy domu. Aby budowla była trwała musi mieć solidne fundamenty, zbudowane zgodnie z planem i prawami fizyki. Jeśli ich nie ma, nie daje on nam gwarancji stabilności i bezpieczeństwa w czasie trudnych warunków na zewnątrz takich jak wichura ,burza itp. Niestabilny fundament nie utrzyma kolejnych pięter domu lub będą one podatne na uszkodzenia. Podobnie jest z rozwojem dziecka. Bazą rozwojową jest naturalny ruch. Naturalny, czyli nie ten ograniczany chodzikami, leżaczkami i innymi „pomocnikami” nieświadomego zagrożeń rodzica. Obecnie zbyt często ingerujemy w naturalne mechanizmy rozwojowe, co nie pozostaje bez znaczenia dla prawidłowego rozwoju ruchowego dziecka, zwłaszcza gdy nałożą się inne niesprzyjające okoliczności okołoporodowe, choroby, stres emocjonalny. System jest za słaby, aby zbudować solidne fundamenty. Wtedy tym bardziej potrzeba mu ruchu, prawidłowej stymulacji aby nadrobić zaległości. Tymczasem świat w jakim obecnie żyją i funkcjonują dzieci już od najmłodszych lat, pomimo wielu cywilizacyjnych udogodnień, nie sprzyja, niestety, rozwojowi prawidłowych schematów ruchowych. Zbyt wczesne spędzanie zbyt wielu godzin przed telewizorem, zabawki, które robią wszystko nie pozostawiając przestrzeni dla rozwoju wyobraźni, komputer, unieruchamiają dziecko nie dając szansy na nadrobienie zaległości. Badania prowadzone w USA i kontynuowane przez dr Masgutową pokazują wyraźny związek między zaburzonymi schematami odruchów a problemami w nauce. W swojej książce „Integracja odruchów dynamicznych i posturalnych z układem ruchowym całego ciała” pisze:”...odruchy, zwłaszcza niemowlęce, nie zanikają, lecz są nierozerwalnie związane z wyższymi strukturami reagowania i ruchów ciała. U dorosłych mogą się ujawnić pod wpływem takich czynników jak choroba czy stres, co potwierdzają badania kinezjologii edukacyjnej. Stres, a zwłaszcza długotrwały stres, powoduje, że jednostka funkcjonuje na poziomie przetrwania. Dzieje się tak, gdy intensywnie zaczynają pracować ośrodki pnia mózgu, co jest przyczyną wzmożonej aktywacji odruchów niemowlęcych”. U dorosłych możemy mówić nie tyle o odruchach, ale o schematach ruchowych, podobnych do reakcji odruchowych. Niezintegrowane odruchy aktywizują tylne partie mózgu i w okolicznościach, które mózg zakwalifikuje jako sytuacje przetrwania czy zagrożenia, zawężają pole świadomości i ograniczają funkcje poznawcze mózgu. Taka sytuacja z kolei wpływa negatywnie na współpracę pomiędzy prawą i lewą półkulą, prawą i lewą stroną ciała, a co za tym idzie, współpracę oczu, uszu, rąk i nóg, czyli tak zwaną lateralność. Oprócz wymiaru lateralnego w kinezjologii edukacyjnej wyróżnia się także wymiar ześrodkowania, który wpływa na organizację myśli, emocji i działań, oraz wymiar skupienia budujący nawyki skupienia uwagi na szczegółach i rozproszenia jej na szersze pole widzenia, rozumienie faktów, dobór sposobu zachowania. Moje czteroletnie już doświadczenia w pracy na turnusach terapeutycznych organizowanych przez Międzynarodowy Instytut dr Masgutowej i moja praca z dziećmi i dorosłymi potwierdzają te informacje. Często spotykam się z brakiem integracji w schemacie odruchu Babkina, z którego rozwija się koordynacja ręce-usta (język), który, może hamująco wpływać na rozwój mowy, nasilać tendencję do zaciskania dłoni, co świadczy o napięciach mięśniowych w ciele. Zaobserwowano związki z lękami u dzieci a jąkaniem się. X – lecie integracji w Szkole Podstawowej nr 7 „Integracja – diagnoza, metody, terapia” Szkoła Podstawowa nr7 z Oddziałami Integracyjnymi w Jaworznie Uważa się, że z kolei Asymetryczny Toniczny Odruch Szyi „jest jedną z najczęstszych przyczyn niepowodzeń szkolnych, problemów z zachowaniem równowagi, problemów z zawężonym widzeniem, słabości procesów zapamiętywania i powtarzania wyuczonej informacji, problemów z nauką języka, stresu emocjonalnego.(...) Niewłaściwe funkcjonowanie odruchu prowadzi do dysleksji - trudności z opanowaniem ortografii i gramatyki a także matematyki.” Z badań wynika, że u 50%-55% dzieci z problemami dysleksji i rozwoju mowy ATOS schemat odruchu ATOS nie był zintegrowany. Zaobserwowano, iż nieprawidłowy rozwój tego odruchu wpływa na kształtowanie się umiejętności słuchania i myślenia w skupieniu, zwłaszcza u dzieci z encefalopatią, małymi uszkodzeniami mózgu, ADD, ADHD, autyzmem. Są to jedynie przykłady, gdyż wiedza ta jest niezmiernie rozległa i rozwija się dynamicznie, głównie z powodu szybkiego postępu w urządzeniach diagnostycznych, pozwalających na obserwację procesów, jakie zachodzą w systemie mózg-ciało. Badania prowadzone przez Instytut pozwalają opracowywać coraz to precyzyjniejsze i skuteczniejsze sposoby korekcji. Nasuwa się pytanie o możliwości diagnostyczne dziecka zaczynającego naukę szkolną. Braki w koordynacji ruchowej, problemy z utrzymaniem równowagi, trudności z wykonaniem lub zupełna niemożność wykonania określonych układów ruchowych np. trudności z odwzorowaniem prawidłowego schematu pełzania, brak umiejętności wodzenia oczami w poziomie, czyli pierwotnego schematu ruchowego stanowiącego bazę dla kontrolowanej pracy oczu przy czytaniu, to wskazówki, że integracja sensoryczno-motoryczna jest obszarem wymagającym korekty i tu mogą leżeć przyczyny trudności szkolnych. Trudność polega głównie na tym, że program szkolny nie przewiduje takiego typu stymulacji i nie ma na to czasu. Dziecko pozostaje więc z problemem, który narasta w miarę jak zwiększa się poziom wymagań. Wówczas na problemy rozwojowe nakładają się problemy emocjonalne, motywacyjne, społeczne i trudno jest odnaleźć pierwotną przyczynę. Stres, co było już wspomniane wcześniej, aktywizuje niższe piętra mózgu i poziomy odruchów tworząc zamknięte koło, które należy w którymś momencie przerwać. Słabszy system nerwowy, podobnie jak dom o słabszej konstrukcji, jest mniej odporny na różne czynniki wewnętrzne i zewnętrzne, m.in. stres, nieprawidłowe odżywianie, zanieczyszczenie środowiska i inne. Nasz system mózg-ciało ma swój sposób reakcji na otoczenie, zaprogramowany przez naturę. Ten mechanizm działa nawet, jeśli nie jesteśmy tego świadomi, a skutki tego działania odczuwamy dopiero w postaci różnych dolegliwości fizycznych bądź psychicznych. Reakcje systemu mają zapewnić organizmowi przetrwanie, więc dominują mechanizmy obronne. Czy w stanie zagrożenia naturalną reakcją będzie aktywność poznawcza? Oczywiście, że nie gdyż wydawałoby się to nielogiczne. Taka strategia nie spełniłaby swojej roli jaką jest zapewnienie przetrwania. Na tym właśnie polega trudność współczesnego człowieka, że funkcjonuje w stresie, napięciu, którego nie uwalnia, często nie będąc tego świadomym i w tym stanie usiłuje się uczyć i przyswajać nowe informacje, czyli aktywizować funkcje poznawcze. Włącza wtedy dwa sprzeczne ze sobą programy. Dorosłym łatwiej jest wypracować jakąś strategię działania w tej sytuacji. A dzieci? Czy nadpobudliwość, agresja, nie są przypadkiem odpowiedzią? Telewizja i gry komputerowe niestety nie przychodzą z pomocą nasilając zachowania agresywne i unieruchamiając dziecko przed ekranem. A badania udowadniają jednoznacznie, że sposobem na wprowadzenie równowagi do systemu mózg-ciało jest aktywność ruchowa. Program Gimnastyki Mózgu® Dennisona jest jedną z wcześniejszych prób odpowiedzi na to zapotrzebowanie cywilizacyjne. Metoda nie jedyna, na szczęście , ale idąca w dobrym kierunku, co potwierdziły najnowsze badania nad mózgiem. Potrzebujemy szybkich, skutecznych sposobów i metod wprowadzających ponownie do ciała stan rozluźnienia, odbudowujących na nowo mechanizmy integracji, jeśli zostały zaburzone. U dzieci często należy je budować od podstaw w sposób prawidłowy, u dorosłych odbudowywać. Moje doświadczenia potwierdzają, że sposobem na przyspieszenie procesu normalizacji jest umiejętne łączenie metod oddziaływania. W tym właśnie kierunku idą moje poszukiwania. Nie tylko moje, ale także osób, z którymi współpracuję. Jedną z nich jest lekarz pediatra Ewa Jaśkiewicz stale poszukująca sposobów na szybkie, skuteczne, trwałe przywrócenie w ciele stanu równowagi o czym opowie sama. Łącząc te oddziaływania z aktywizacją zaburzonych schematów ruchowych obserwuję przyspieszenie rezultatów i zmiany w radzeniu sobie ze stresem, nawykach i umiejętnościach szkolnych, motywacji. Jest to kierunek, w którym pójdą w najbliższym czasie moje pogłębione badania nad zmianami zachodzącymi u dzieci. Literatura: 1. S. Masgutowa; Integracja odruchów dynamicznych i posturalnych z układem ruchowym całego ciała; Warszawa 2004 2. S. Goddard; Odruchy, uczenie się i zachowanie; klucz do umysłu dziecka; MINK 2004 3. C. Koester; Movement Based Learning For Children of All Abilities, USA 2006 4. Materiały własne Międzynarodowego Instytutu dr S. Masgutowej 5. Gordon Dryden Jeannette Vos; Rewolucja w uczeniu; wyd. Moderski i S-ka, Poznań 2000 6. Richard Leviton; Jak zwiększyć moc mózgu; Wyd. Medium 7. Christian Drapeau; Jak uczyć się szybko i skutecznie; Klub dla ciebie 8. Pam Schiller; Mądre dziecko; Kształtowanie umysłu dziecka od najmłodszych lat; Liber X – lecie integracji w Szkole Podstawowej nr 7 „Integracja – diagnoza, metody, terapia”