Oświadczenie Aleksandra Kwaśniewskiego ws
Transkrypt
Oświadczenie Aleksandra Kwaśniewskiego ws
Oświadczenie Aleksandra Kwaśniewskiego ws. publicznego wezwania na sprzedaż 66% akcji Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach SA. W związku z ponownym zainteresowaniem mediów i świata polityki wydarzeniami związanymi z ogłoszeniem przez Acron SA w czerwcu 2012 r. wezwania na zakup 66% akcji Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach SA., podkreślam że: Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach SA są spółką publiczną, notowaną na giełdzie w Warszawie; wiele lat temu zostały sprywatyzowane; w 2012 r. Skarb Państwa posiadał w tej spółce jedynie mniejszościowe udziały (32% akcji); Azoty Tarnów nie są umieszczone na żadnej liście przedsiębiorstw istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju, a Skarb Państwa od wielu lat bezskutecznie poszukiwał inwestora strategicznego dla spółek nawozowych; W oficjalnych dokumentach rządowych - Planie Prywatyzacji na lata 2012-2013 (zatwierdzony przez Radę Ministrów w dniu 27 marca 2012) oraz strategii prywatyzacyjnej Ministerstwa Skarbu Państwa zapisano intencję całkowitego wyjścia Skarbu Państwa z akcjonariatu Azotów Tarnów SA, tj. sprzedaży udziałów będących w posiadaniu Skarbu Państwa inwestorom prywatnym. Wola sprzedaży tych akcji była wielokrotnie podkreślana publicznymi wypowiedziami przedstawicieli Skarbu Państwa (m.in. wiceministrowie MSP Rafał Baniak i Paweł Tamborski), wzywającymi do zgłaszania się inwestorów po zakup akcji Azotów Tarnów SA. Oświadczam jednocześnie, że: Viatcheslava Kantora poznałem w roku 2004 w związku z jego działalnością jako Przewodniczącego Europejskiego Kongresu Żydów, organizacji skupiającej wszystkie Gminy Żydowskie w Europie. Nasza współpraca przez te lata dotyczyła problematyki społecznej, historycznej i pojednania, razem stworzyliśmy udanie funkcjonującą organizację pozarządową z siedzibą w Brukseli - Europejską Radę Pojednania i Tolerancji (ECTR, www.ectr.eu). Acron SA jest przedsiębiorstwa notowanym na giełdzie w Moskwie i Londynie; jest firmą o rosyjskich korzeniach, ale dzisiaj o globalnym zasięgu, która tylko 19% swojej produkcji sprzedaje w Rosji. Acron SA posiada zakłady i centra logistyczne w Rosji, Chinach i Estonii, trzy porty na Morzu Bałtyckim, duże kopalnie surowców w Rosji i Kanadzie (www.acron.ru/en). Na początku 2012 r. V. Kantor zapytał mnie, jaki jest klimat inwestycyjny w Polsce, szczególnie wobec inwestorów z Rosji - Acron zainteresował się bowiem informacjami Ministerstwa Skarbu Państwa RP o poszukiwaniu inwestora dla polskich zakładów chemicznych. Nie mogłem kompetentnie odpowiedzieć na to pytanie. Biorąc pod uwagę znaczenie transakcji, oraz mając świadomość szczególnej wrażliwość Polski na inwestycje rosyjskie, postanowiłem skonsultować sprawę z właściwymi osobami w polskim rządzie. Informację o pojawieniu się poważnego inwestora branżowego dla Azotów Tarnów przekazałem podczas rozmowy z Janem Krzysztofem Bieleckim, Przewodniczącym Rady Gospodarczej przy Premierze RP oraz - przy innej okazji - z Premierem Donaldem Tuskiem. Moje działania w sprawie Azotów Tarnów na tych rozmowach się zakończyły; nie prowadziłem żadnych rozmów z Ministerstwem Skarbu Państwa, zaś w szczególności nie rozmawiałem na ten temat z ministrem Mikołajem Budzanowskim czy jego zastępcami. Przypominam również, że cały proces związany z wezwaniem na zakup 66% akcji Azotów Tarnów przez Acron prowadzony był w sposób w najwyższym stopniu transparentny – za pośrednictwem Publicznego Wezwania na Sprzedaż Akcji na rynku kapitałowym. W tym trybie dla uczestników rynku jawne były wszystkie elementy transakcji – nazwa oferenta, zaoferowana cena, gwarancje, plany inwestycyjne itp. Oferta była na bieżąco analizowana i komentowana w mediach branżowych i politycznych. Oświadczam jednocześnie, że nie wiązały mnie z Acronem SA czy jego spółkami zależnymi żadne kontrakty doradcze/konsultacyjne, nie otrzymywałem również od spółki Acron SA żadnego wynagrodzenia. Po tym doświadczeniu jeszcze trudniej byłoby mi dzisiaj odpowiedzieć na pytanie - zadawane mi często na konferencjach międzynarodowych - jaki jest rzeczywisty klimat inwestycyjny w Polsce. Mam jednocześnie dodatkowe wątpliwości - jaką realną wartość mają Plany Prywatyzacyjne i inne dokumenty strategiczne polskiego rządu oraz czy Polska rzeczywiście spełnia zasady zachowania uczciwej konkurencji i równego traktowania wszystkich podmiotów gospodarczych. Otwartym także pozostaje pytanie, czy w przyszłości nie powtórzy się w przypadku Azotów Tarnów casus LOT-u, polskich stoczni, hut stali czy też innych branż polskiego przemysłu, wystawionych na konkurencję światową i bezskutecznie poszukujących inwestora z zagranicy. Aleksander Kwaśniewski