Odpowiedź kazachstańskich władz na list Święcickiego w sprawie

Transkrypt

Odpowiedź kazachstańskich władz na list Święcickiego w sprawie
Fundacja Otwarty Dialog
Al. J. Ch. Szucha 11a/21
00-580 Warszawa
T: +48 22 307 11 22
Odpowiedź kazachstańskich władz na
list Święcickiego w sprawie
warunków przetrzymywania A.
Atabeka i V. Kuramshina
Komitet Służby Więziennictwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Kazachstanu
odpowiedział na pismo posła Marcina Święcickiego w sprawie kazachstańskich dysydentów
Vadima Kuramshina i Arona Atabeka. W odpowiedzi kazachstańskie władze rysują nierealną
wizję idyllicznych warunków w kazachstańskich więzieniach.
W swoim liście poseł Święcicki wyraził zaniepokojenie sytuacją Arona Atabeka i Vadima
Kuramshina, którzy narażeni są na represje ze strony więziennych władz. W swoich raportach
Fundacja Otwarty Dialog niejednokrotnie informowała o ciężkim stanie zdrowia Atabeka i
notorycznym odmawianiu mu, przez służby więzienne, pomocy medycznej. Pod nieustanną presją
znajduje się także Vadim Kuramshin, który by uzyskać opiekę lekarską, zmuszony był w 2014 r.
kilkakrotnie ogłosić strajk głodowy. Jednak w odpowiedzi zastępca przewodniczącego Komitetu
Służby Więziennictwa, Azamat Bazylbekov wypiera się m.in. nieokazywania Atabekovi opieki
medycznej.
Zdaniem kazachstańskich władz 17 lipca 2014 r. Atabek przeszedł komputerową tomografię
lewego kolana. Po konsultacji z lekarzem działaczowi miano zarekomendować chodzenie o
kulach oraz przyjmowanie leków przeciwbólowych. Jednocześnie – jak przekonują władze –
Atabek miał nie skorzystać z wydanych mu kul ortopedycznych i poruszać się samodzielnie. W
odpowiedzi na list posła, zastępca przewodniczącego Komitetu stan więźnia ocenia jako
"zadowalający", stwierdza także, że nie ma przesłanek do hospitalizacji osadzonego. Atabek
znajduje się rzekomo pod codzienną obserwacją lekarza dyżurnego.
Odnośnie sytuacji Vadima Kuramshina, w ciągu 2014 roku – jak wynika z listu – umożliwiono mu 9
spotkań z adwokatem. Przy czym Kuramshin był pozbawiony prywatności podczas spotkań ze
swoim obrońcą, co władze tłumaczą koniecznością zapewnienia mu bezpieczeństwa. Z racji
braku kamer, podczas rozmów działacza z adwokatem, w przyległej sali przebywał pracownik
placówki. Zastępca przewodniczącego Komitetu przekonuje jednak, że pracownik "w żaden
sposób nie zakłócał poufności rozmowy". Dalej by podkreślić rzekomą "humanitarność" systemu
penitencjarnego RK, Bazylbekov wymienia także ilość widzeń z żoną, na które zezwolono
Kuramshinowi.
facebook.com/OpenDialogFoundation | [email protected] | www.odfoundation.eu