O sprzęcie do rehabilitacji – HANDBIKE
Transkrypt
O sprzęcie do rehabilitacji – HANDBIKE
10 V 2013_Layout 1 2013-07-23 21:25 Page 1 Maj 2013 To i owo O sprzęcie do rehabilitacji – HANDBIKE Sport to aktywność, która zmusza nas do zmagania się z własnymi słabościami. To walka ze swoimi wyobrażeniami o tym, że wykonanie przez nas pewnych czynności jest niemożliwe. Ta droga do samodzielności i samorealizacji daje satysfakcję z pokonania własnych ograniczeń utrzymując człowieka w dobrej formie psychicznej i fizycznej. Dobra forma zarówno fizyczna jak i psychiczna wydaje się być deficytowym towarem w supermarkecie codzienności osoby niepełnosprawnej. Być może właśnie handbike stanowi rozwiązanie takiej sytuacji. Według encyklopedycznej definicji, jest to rower z napędem ręcznym przeznaczony dla osób niepełnosprawnych ze schorzeniami narządu ruchu. Najczęściej jest on postrzegany jako połączenie wózka inwalidzkiego z tyłu i roweru z przodu. W świadomości przeciętnego przechodnia kojarzy się on ze zwykłą dryndą na kółkach. Nie o takim wehikule jenak chcemy pisać proponując jego używanie jako remedium na zamknięcie w rutynie codzienności i czterech ścian. Bohaterem mojej opowieści jest Handbike XCR. Został on zaprojektowany z myślą o użytkowaniu w terenie typu cross country. Ten model „bike’a” to lekka i szybka maszyna, wyposażona w wysokiej klasy komponenty, aluminiową ramę, hydrauliczne hamulce tarczowe wszystkich kół oraz wygodne siedzisko z regulowanym oparciem. Spełnia on oczekiwania użytkownika zarówno w trakcie jazdy po drogach asfaltowych jak i po wyboistych drogach leśnych, kamieniach, błocie, piasku itp. Na takim sprzęcie do rehabilitacji sportowej można bez problemu wybrać się do lasu, na łąkę czy do parku, mknąć szybko asfaltem, czy wybrać się w podróż dookoła Polski, a to wszystko na jednym rowerze. Dowiódł tego choćby konstruktor handbike`a górskiego, pan Jarosław Rola z Kamiennej Góry. Jego amortyzowany handbike był pierwszą taką konstrukcją i zapoczątkował rozwój handbike`ów górskich na świecie. Na swoim rowerze konstruktor potrafił wjechać na szczyt Kilimandżaro i Śnieżki. Ten zaawansowany rower dla niepełno- sprawnych to wspaniały przykład polskiej myśli technicznej. Konstrukcja roweru i jego możliwości terenowe budzą głęboki szacunek. Dzięki swojej geometrii umożliwia bardzo skuteczne pokonywanie podjazdów, nawet trudnych technicznie i o dużym nachyleniu. Również na zjazdach zachowuje świetną przyczepność dzięki niezależnemu systemowi zawieszenia kół. Aluminiowa rama ma starannie dobrany środek ciężkości i geometrię. Ciekawostką jest, że handbikiem konstrukcji pana Jarka można kierować i jednocześnie go napędzać. Służy do tego drugi układ kierowniczy w który rower jest zaopatrzony. W trakcie napędzania kieruje się klatką piersiową, wystarczy pochylić się na jedną ze stron. System zawieszenia wspomnianego „wózka” inwalidzkiego kojarzy się raczej z dobrą terenówką niż z krzesłem na kółkach. Handbike posiada system zawieszenia niezależny dla każdego z kół, których wahacze obsługiwane są przez amortyzatory powietrzne. Widać, że konstruktor myślał o poważnej eksploatacji handbike’a w terenie. Napęd oparty jest na koncepcji wewnętrznej przekładni umieszczonej w korbie Schlumpfa i Shimanowskim Alfine z ośmioma przełożeniami. Ze względu na konieczność zastosowania ultra lekkich przełożeń koniecznych ze względu na pokonywanie wzniesień siłą mięśni rąk, zastosowano na piaście zębatkę 24 zęby na korbie 27 zębów. Obydwie zębatki są robione na zamówienie. Rower ma również specjalne siodło wykonane z karbonu i podnóżki. System przekładni umieszczony jest na niewielkiej płaskiej przestrzeni wygospodarowanej na dystansie pomiędzy osią a kołem zębatym korby. Ze względu na dedykowane tego systemu między innymi specjalnie dla rowerów dla niepełnosprawnych są one bardzo czułe na zmianę przełożenia. Kolarstwo górskie postrzegane jest potocznie jako sport ekstremalny, elitarny i dostępnej tylko dla wybranych. Teraz jednak sytuacja zmieniła się na tyle, że dzięki tego typu urządzeniom aktywność tego rodzaju dostępna jest dla - 10 - „wózkowiczów”. Uprawianie sportu daje poczucie wolności i niezależności, stanowi inspirację i zachętę do aktywnego życia także dla osób po urazie rdzenia kręgowego. Oprócz zaspokojenia ambicji, jazda handbikiem pełni funkcję rehabilitacyjną i integracyjną: kształtując pozytywny stosunek do życia. Dzięki możliwości wspólnych wyjazdów dokonuje się integracja ze środowiskiem osób sprawnych, co pomaga odzyskać poczucie własnej wartości. W ten sposób rower pana Roli pomaga osobom niepełnosprawnym wychodzić z izolacji poza własne środowisko. Rehabilitując poprzez ruch podnosimy sprawność ciała, ale również pokonujemy bariery psychiczne, fizyczne i społeczne przezwyciężając własną niewiarę, niepewność i zniechęcenie. Już słyszę podnoszące się głosy krytyków zauważających, nie bez racji, że handbike sporo kosztuje. Kto zatem z niepełnosprawnych może sobie na niego pozwolić. Z własnej praktyki wiem, że zdeterminowane osoby potrafiły nie takie przeszkody pokonać. Dla tych jednak, którzy z różnych przyczyn muszą zadowolić się znajomymi o mniej zasobnym portfelu, znalazłem dwie drogi prowadzące do górskiej przejażdżki. Pierwsza z dróg to skorzystanie z dofinansowania Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Istnieją dwie formy, na podstawie których można starać się o dofinansowanie na handbike’a: dofinansowanie zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny oraz dofinansowanie na likwidację barier technicznych. Dofinansowanie zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny jest formą dofinansowania, która pozwala na otrzymanie kwoty w wysokości do 60% wartości sprzętu.