Ruszyła akcja „Rower dla weterana”

Transkrypt

Ruszyła akcja „Rower dla weterana”
Ruszyła akcja „Rower dla weterana”
2015-03-29
Żołnierze poszkodowani podczas misji dostaną kilkanaście specjalistycznych rowerów.
Zainteresowani mogą do 20 kwietnia składać wnioski o ich przyznanie. To pierwsza taka akcja dla
polskich weteranów. Zorganizowało ją Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach
poza Granicami Kraju.
– Liczymy, że rowery przyczynią się nie tylko do rehabilitacji fizycznej poszkodowanych
weteranów, lecz także pomogą ich aktywizować, zachęcać do aktywności fizycznej i ułatwią
codzienne funkcjonowanie – podkreśla Tomasz Kloc, prezes Stowarzyszenia Rannych i
Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju.
Stowarzyszenie od dawna zabiegało o pomoc w sfinansowaniu kupna specjalistycznych rowerów
dla poszkodowanych żołnierzy. – W końcu udało się i nasz projekt „Rower dla weterana” wsparło
kilka firm – mówi Tomasz Kloc. Pomoc zaoferowały: Shimano Polska, Lockheed Martin oraz
Centrum Techniki Morskiej S.A.
Rowery dla ciężko poszkodowanych
Stowarzyszenie chce kupić jeden specjalny rower trzykołowy o napędzie ręcznym, tzw. handbike,
oraz dziewięć rowerów ze wspomaganiem elektrycznym. – To rowery dwukołowe, które od
zwyczajnych różnią się tym, że część energii potrzebnej do jazdy generowana jest przez silnik
elektryczny – tłumaczy Janusz Raczy, wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia.
Specjalistyczne rowery są przeznaczone przede wszystkim dla weteranów, którzy przeszli
amputację lub doznali podczas misji poważnych urazów kończyn dolnych lub kręgosłupa. O taki
rower będzie się starał m.in. Jarosław Kurowski, który w 1996 roku w wypadku na misji w Bośni
stracił nogę. – Jeśli go otrzymam, liczę, że stanie się dla mnie dodatkowym bodźcem do
zwiększenia aktywności fizycznej i pokonywania coraz większej liczby kilometrów – mówi
Kurowski.
Szansę na rower dostaną też weterani po lżejszych urazach narządu ruchu, którzy wciąż
wymagają rehabilitacji. Dla nich przewidzianych jest kilka tradycyjnych dwukołowych rowerów z
systemem przerzutek. – Zostałem ranny w Iraku w 2004 roku, a na zwykły rower wsiadłem dopiero
w zeszłym roku. Ze względu na mój stan zdrowia jazda nie była łatwa. Specjalistyczne rowery
mogą być doskonałym rozwiązaniem dla osób mających problemy z poruszaniem się – podkreśla
Janusz Raczy.
Składanie wniosków do 20 kwietnia
Weterani, którzy zostali poszkodowani podczas misji, mogą do 20 kwietnia złożyć wniosek do
Stowarzyszenia o przyznanie roweru. – Koniecznie trzeba załączyć kserokopię orzeczenia
wojskowej komisji lekarskiej, bo o kolejności kwalifikacji decydować będzie procentowy
uszczerbek na zdrowiu – zaznacza Tomasz Kloc. Można też, choć nie jest to obowiązkowe,
dołączyć kserokopię orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu co najmniej umiarkowanym z
Autor: Paulina Glińska
Strona: 1
symbolem schorzenia 05-R wystawionego przez miejski zespół ds. orzekania o
niepełnosprawności.
Rowery trafią do potrzebujących podczas tegorocznych obchodów Dnia Weterana, które odbędą
się pod koniec maja w Bydgoszczy. – Ci, którzy je dostaną, będą zapraszani do udziału w
przedsięwzięciach sportowych i rajdach organizowanych przez nasze Stowarzyszenie –
zapowiada Tomasz Kloc.
Rowerowe rajdy, czyli terapia dla poszkodowanych
Prezes Stowarzyszenia przyznaje, że potrzeby związane z zakupem specjalistycznego sprzętu dla
poszkodowanych weteranów są bardzo duże. – Takie rowery to drogi sprzęt. Na przykład
handbike kosztuje ok. 20 tysięcy złotych. Chcemy jednak starać się o kolejne rowery tego typu.
Nie ukrywam, że liczymy na większe zaangażowanie i wsparcie, zwłaszcza firm, które produkują i
sprzedają sprzęt i uzbrojenie dla polskiej armii – dodaje.
Specjalistyczne rowery wykorzystywane są powszechnie przez weteranów innych państw NATO.
Co roku w niemieckim Hambachtal odbywa się np. „Soldier Raid” – rajd rowerowy dla
poszkodowanych żołnierzy z całej Europy. W trasę po niemieckich szlakach wyruszają żołnierze
po amputacjach, z urazami kręgosłupa, ale też poszkodowani psychicznie. Każdy otrzymuje
specjalny rower, dopasowany nie tylko do wzrostu i wagi, ale przede wszystkim do stopnia
niepełnosprawności. Do dyspozycji są m.in. rowery typu handbike, tandemowe dla weteranów
niewidomych oraz specjalne trzykołowe dla osób z uszkodzeniami kręgosłupa. Podobne imprezy
odbywają się m.in. w Waszyngtonie, Los Angeles i Phoenix.
Autor: Paulina Glińska
Strona: 2