Młody Jęczmień ma ponad 10 razy więcej witaminy C niż brokuły!!!

Transkrypt

Młody Jęczmień ma ponad 10 razy więcej witaminy C niż brokuły!!!
REKLAMA004394714
Młody Jęczmień ma ponad 10 razy więcej witaminy C niż brokuły!!!
Jęczmień to jedna z najstarszych roślin uprawnych. Pochodzi z Bliskiego Wschodu, gdzie
znany był już w okresie neolitu. Stał się podstawą wyżywienia starożytnych Egipcjan, którzy
z jego ziaren piekli placki będące odpowiednikiem dzisiejszego chleba, a także wyrabiali
z niego piwo. Uchodził za pokarm dający moc
i wigor – dlatego potrawy z niego podawano
w dużych ilościach rzymskim gladiatorom. Ich
właściciele wierzyli, że nakarmieni jęczmieniem
wojownicy wygrają swoje walki, a przynajmniej
nie poddadzą się łatwo. Zwano ich nawet często bordearii, czyli zjadaczami jęczmienia. Za
szczególnie dodający energii zaś uchodził sok
młodych jęczmiennych trawek.
W późniejszych czasach zboże to nieco straciło
na znaczeniu – zastąpiły je pszenica i żyto, lepiej nadające się do wytwarzania chleba, gdyż
zawierają więcej glutenu. Jęczmień stał się
przede wszystkim rośliną uprawianą na paszę.
W przemyśle spożywczym wykorzystywano go
głównie do wytwarzania kasz – między innymi
popularnego pęczaku, perłowej grubej, średniej
i drobnej, a także niektórych wypieków, jednakże w tym przypadku raczej jako wzbogacający
smak dodatek niż składnik podstawowy.
Jęczmień dla serca
W Europie od wieków się go nie docenia,
a szkoda. Tam, gdzie wciąż stanowi podstawę
diety, na przykład w Pakistanie, ludzie są po
prostu zdrowsi, co zauważyli między innymi
naukowcy z Wydziału Badań nad Zbożem Departamentu Rolnictwa USA. Ich badania nad
tym zbożem w końcu lat 70. ubiegłego wieku
zapoczątkował dr Asaf Qureshi, Pakistańczyk
z pochodzenia, który zwrócił uwagę kolegów na
to, że w Pakistanie jęczmień uchodzi za pokarm
chroniący serce. Ojciec Quereshiego, lekarz,
twierdził, iż jego pacjenci, którzy jedli dużo przetworów z tego zboża, bardzo rzadko zapadali
na choroby serca. Syn – naukowiec postanowił
przyjrzeć się bliżej owemu fenomenowi i rozpoczął serię doświadczeń ze zbożami. Między
innymi karmił kury owsem, kukurydzą, pszenicą,
ryżem i jęczmieniem, a potem badał u ptaków
poziom cholesterolu. Okazało się, że największy
jego spadek nastąpił u kur karmionych właśnie
jęczmieniem! Powtórzono doświadczenie – tym
razem ze świniami – pod wpływem jedzenia dużych ilości jęczmienia poziom cholesterolu obniżył się u nich aż o 18%. Nie wiadomo jednak
było, jaki składnik zboża tak działa i całe lata zajęło wyizolowanie czynnika aktywnego. Wreszcie go odkryto i roboczo nazwano tokotrienolem
– „czynnikiem hamującym nr 1”. Potem wyizolowano „czynnik hamujący nr 2” – trójgliceryd
i „czynnik hamujący numer 3”. Wszystkie one
hamowały syntezę złego, uszkadzającego
naczynia cholesterolu LDL w wątrobie. Do
podobnych wniosków doszła dr Rosemary K.
Newman, prowadząca badania z ludźmi. Jednej
grupie ochotników podawano 3 razy dziennie
pokarmy jęczmienne, drugiej – pszenne. Po
6 tygodniach u osób jedzących pszenicę nie
stwierdzono zmian, natomiast u tych, którzy jedli
jęczmień, zaobserwowano spadek cholesterolu
średnio o 15%, przy czym był on tym większy,
im wyższy wyjściowy poziom cholesterolu.
Wszystkie te badania zaowocowały powstaniem
nowego leku, kapsułek z olejem jęczmiennym,
podawanymi w USA między innymi pacjentom
po operacji bypassów.
… I dla układu pokarmowego
Z kolei w Izraelu od lat prowadzone są badania
nad wykorzystaniem przetworów z jęczmienia
przy leczeniu zaparć. Tamtejsi naukowcy zastępowali mąkę pszenną w herbatnikach i pieczywie
mąką jęczmienną i podawali je osobom cierpiącym na tę dolegliwość. Okazało się, że jęczmienne bułeczki i ciastka z powodzeniem zastąpiły
dotychczas podawane leki – aż 79% pacjentów
pozbyło się zaparć, jedząc 3-4 takie herbatniki
dziennie, ludzie ci przestali też cierpieć na gazy
i bóle brzucha. Podobne wyniki uzyskała kilka lat
później wciąż prowadząca badania nad jęczmieniem i jego możliwościami dr Newton.
Coraz więcej odkryć
Zboże to i jego przetwory podejrzewa się także
o działanie przeciwnowotworowe – a to dzięki
znajdującym się w nich inhibitorach proteazy,
neutralizujących czynniki rakotwórcze w przewodzie pokarmowym.
Jęczmień zawiera między innymi witaminy B1, B2, B6, beta karoten, kwas foliowy,
potas, wzmacniający kości wapń, przeciwdziałające anemii żelazo, zapobiegający
skurczom mięśni i łagodzący skutki stresów
magnez, zwiększający odporność organizmu mangan, odgrywające ogromna rolę
przy tworzeniu tkanki łącznej cynk i krzem,
przy czym ten drugi wzmacnia także włosy
i paznokcie. Do tego dochodzi selen chroniący przed wolnymi rodnikami, a zatem
zapobiegający nowotworom, oraz regulujący procesy trawienne błonnik. Nie tylko
zmniejsza on apetyt, ale i „wymiata” z przewodu pokarmowego szkodliwe substancje,
oczyszczając jelito grube.
Ostatnio zaś furorę zaczął robić tak zwany
młody jęczmień, nazywany także zielonym
mlekiem. Jest to ususzony na proszek sok
z młodziutkich, około siedmiodniowych listków
jęczmienia niemodyfikowanego genetycznie,
niezawierających sztucznych barwników ani
innych podejrzanych domieszek, żadnych aromatów, stabilizatorów, glutenu, glutaminianu
sodu, konserwantów. Suszenie odbywa się
w niskiej temperaturze, za to bardzo szybko,
pod ciśnieniem, w czasie nieprzekraczającym
2 minut – zatem nie dochodzi do utlenienia
obniżającego wartość odżywczą produktu (przy
długim suszeniu rozpada się na przykład cenny
chlorofil, czego przy opisanej wyżej technologii
udaje się uniknąć). Dzięki tym zabiegom zachowane zostaje maksimum witamin i innych
substancji leczniczych, które przy obróbce klasycznej częściowo znikają. Nawet niekoniecznie
pod wpływem wysokiej temperatury – wystarczy
wspomnieć, że zawartość witaminy C w świeżo
pokrojonej rzodkiewce na powietrzu spada
o połowę już w ciągu 5 minut, czyli zanim ją
zaczniemy jeść.
Posiąść moce gladiatora
Najwyraźniej historia zatoczyła koło – po set-
kach lat przekonaliśmy się wreszcie, że niektóre
odkrycia naszych przodków związane z żywieniem miały swój głęboki sens… Rzymscy
gladiatorzy na pewno pod wpływem podobnego proszku nabierali krzepy i nie imały się
ich choroby: to enzymatycznie żywe „zielone
mleko” posiada bowiem pełną gamę witamin,
makro- i mikroelementów oraz aminokwasów,
stworzonych przez samą naturę. Ma wszystkie
zalety ziarna jęczmiennego, tyle że silnie skoncentrowane, a więc w znacznie większej ilości
niż dojrzała roślina. Dzieje się tak dlatego, że
część witamin, minerałów i innych życiodajnych składników zużywa ona podczas wzrostu.
W młodziutkich, delikatnych listkach znajduje
się ponad 2 razy więcej magnezu, 5 razy więcej
żelaza, 25 razy więcej potasu i aż 37 razy więcej
wapnia niż w pszenicy! Jest też młody jęczmień
prawdziwą bombą witaminową: ma wysoką zawartość beta karotenu, witamin B1, B2, B3, B6,
E i C, biotyny, kwasu foliowego, kwasu pantenowego i choliny, pochodnej witaminy B. Aktywują one enzymy zapobiegające powstawaniu
w organizmie rozmaitych patologii i idących za
nimi chorób.
Aż 45% wagi młodego jęczmienia stanowią białka – (w białej mące jest ich tylko 10%), niezbędne dla odbudowy tkanek. Odkryto w nim ponadto przeciwutleniacz 2-O-glikozylisowiteksynę,
zwalczający kancerogenne i przyśpieszające
proces starzenia wolne rodniki znacznie skuteczniej niż witamina E, nazywana witaminą
młodości. „Zielona krew” posiada też największą
zawartość chlorofilu ze wszystkich roślin zielonych rosnących na naszej planecie. Jęczmień
ma taką samą budowę jak ludzka hemoglobina
– preparaty z niego przyśpieszają gojenie ran,
chronią przed stanami zapalnymi i infekcjami,
wspomagają leczenie niektórych chorób krwi,
dotleniają organizm, działają bakteriobójczo.
W odróżnieniu od antybiotyków chemicznych
zwalczają jedynie organizmy patogenne, nie
uszkadzając mikroflory w układzie trawiennym,
za to pomagają w jej odbudowie – dlatego między innymi młody jęczmień o dużej zawartości
chlorofilu jest szczególnie zalecany rekonwale-
scentom po kuracjach antybiotykowych. Ponieważ stanowi bardzo skuteczny środek wzmacniający organizm, pomaga także osobom po
chemio- i radioterapii. Wspomaga leczenie
cukrzycy, schorzeń dermatologicznych, zaburzeń przemiany materii, nieżytów śluzówek dróg
oddechowych, jelit i żołądka. Jest pokarmem
wybitnie zasadotwórczym, przywraca zatem
równowagę kwasowo-zasadową w organizmie,
tym samym przynosząc ulgę cierpiącym na
choroby stawów, dnę, reumatyzm.
Dba nie tylko o dobrą formę fizyczną – rozjaśnia także umysł znacznie lepiej i szybciej
niż kawa, odświeża go. To doskonały środek
przeciw psychicznemu zmęczeniu, zalecany także dla dzieci i młodzieży na przykład
przed trudnymi sprawdzianami – klasówkami czy egzaminami. Nie powinni go sobie
odmawiać przeciążeni pracą dorośli. Na
rynku pod nazwą Młody Jęczmień występują dwie wersje preparatu: nierozpuszczalna
w wodzie, pozbawiona większości składników mielona trawa jęczmienna oraz sproszkowany ekstrakt (sok), który po wymieszaniu
w wodzie zostaje odtworzony do 95% pierwotnie wyciśniętego soku z jego powyżej
opisanymi walorami odżywczymi.
Bio Organic Foods zaprasza do odwiedzenia naszego stoiska
z Młodym Jęczmieniem podczas Targów „ Bliżej Zdrowia,
Bliżej Natury ” w Katowicach w dniach 12 - 14 września 2014 roku.
Tylko teraz BIO Młody Jęczmień
który dostał na ostatnich targach „Bliżej zdrowia,
bliżej natury” nagrodę: „Drzewko Życia”
dla odwiedzających już od 29
Zapraszamy!
Kontakt telefoniczny:
zł!
501 633 001; 502 975 809.