Odbudowaćwiar ę w człowieka - Fundusze Europejskie na lata 2007

Transkrypt

Odbudowaćwiar ę w człowieka - Fundusze Europejskie na lata 2007
52
fundusze europejskie w akcji
Wykluczenie
społeczne bywa
nie tylko efektem
ubóstwa. Także
samotności
i nieufności.
Najlepiej walczyć
z wykluczeniem,
wzmacniając
więzi między
ludźmi. Pomocne
mogą okazać się
w tym Fundusze
Europejskie.
N
53
Odbudować wiar ę w człowieka
z ubóstwem i wykluczeniem”. Ten
obrazek był w Polsce elementem
promocji roku walki z ubóstwem
i wykluczeniem społecznym, ogłoszonego dwa lata temu przez Unię
Europejską. Problem ubóstwa
może wydawać się na naszym kontynencie trochę egzotyczny. Dziś
modna jest raczej walka o prawa
mniejszości niż mówienie o wykluczeniu ze względu na wiek
czy brak pracy. Dlatego warto
wciąż przypominać, że choć Unia
Europejska jest jednym z najbogatszych rejonów na świecie, to 17
proc. jej mieszkańców ma tak
ograniczone dochody, że nie może
zaspokoić podstawowych potrzeb
życiowych.
Kiedy mamy do czynienia
z wykluczeniem? Z definicji
wtedy, gdy człowiek nie może
normalnie uczestniczyć w życiu
społecznym nie dlatego, że nie ma
na to ochoty, ale ponieważ
nie jest w stanie wyegzekwować
przysługujących mu praw. Zazwyczaj przyczyną wykluczenia
bywa ubóstwo, choć nie zawsze.
– Ubóstwo jest istotnym, ale niejedynym czynnikiem powodującym
wykluczenie. Osoby ubogie wcale
nie muszą doświadczać problemu
wykluczenia, a osoby wykluczone problemu ubóstwa – zauważa
Anna Rachwał, pracująca w krakowskim MOPS-ie.
Wykluczeniu społecznemu
sprzyja klimat anonimowych
osiedli, zwłaszcza tych istniejących
na zdegradowanych, poprzemysłowych obrzeżach wielkich metropolii lub mniejszych ośrodków
zbudowanych wokół upadłych dziś
fabryk. Tu potrzebne jest przede
wszystkim nie tyle odbudowanie
wiary w państwo, co w dobre relacje między ludźmi.
Stawiamy na PAL-e
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Krakowie idzie tym
tropem, a przy okazji zmienia wizerunek instytucji zajmującej się
jedynie przyznawaniem świadczeń. Jak? – Stawiamy na PAL-e
– śmieje się w odpowiedzi Józefa
Grodecka, dyrektor MOPS. PAL
to Program Aktywności Lokalnej, realizowany w Krakowie
z Funduszy Europejskich od 2010
r. PAL-i od tego czasu udało się
postawić już pięć. PAL o nazwie
„Razem zmieniamy” realizowany
jest w Ruszczy, miejscu położonym
Przy ul. Jeziorko w Ruszczy
utworzono miejsce, gdzie można
przyjść z dziećmi, poczytać,
skorzystać z jedynej w promieniu
10 km siłowni. Na ten cel
wykorzystano środki
z Funduszy Europejskich
na poprzemysłowych terenach Nowej Huty. – Głównym celem tego
programu jest poprawa jakości życia i funkcjonowania społecznego
mieszkańców socjalnych bloków
przy ul. Jeziorko, narzekających
na oddalenie od głównych tras
komunikacyjnych, a w konsekwencji brak dostępu do instytucji publicznych, placówek służby
zdrowia, instytucji kultury i edukacji – opowiada Anna Rachwał.
Trudno o bardziej podręcznikowy
przykład społecznego wykluczenia. Tym bardziej że podczas spotkań z mieszkańcami okazało się,
że mimo życia w tak małej społeczności, na niewielkiej przestrzeni
nie są zintegrowani, nie mają zaufania do sąsiadów, bo się po prostu nie znają. Pomysł na zmianę tej
sytuacji był prosty i… ekologiczny.
Grupa mieszkańców przystąpiła do konkursu „Ogrody Nowej
Huty”, realizowanego przez Ośrodek Kultury im. C.K. Norwida.
Wygrała. Ogród „na Jeziorku”
już istnieje, jest wielką atrakcją
osiedla. – Najpierw uruchomiliśmy
warsztaty, podczas których uczestnicy zajęć zdobyli teoretyczną wiedzę z zakresu zakładania ogrodów
i pielęgnacji roślin; udało nam się
zachęcić do udziału także osoby
spoza osiedla. Podczas warsztatów
nawiązały się nowe znajomości.
Teraz uczestnicy pomagają sobie
wzajemnie. To ogromna wartość
tego projektu – cieszy się Anna
Rachwał.
Życie na ulicę Jeziorko wróciło
nie tylko dzięki ogrodom. Udało się,
korzystając z funduszy projektu
PAL, uruchomić miejsce, gdzie
można przyjść z dziećmi, poczytać,
a także skorzystać z niewielkiej siłowni – jedynej w promieniu co najmniej 10 kilometrów. Nic dziwnego,
że miejsce to cieszy się dużym zainteresowaniem. Korzystają z niego
zarówno mieszkańcy z ul. Jeziorko,
jak i młodzież z Ruszczy. W zdrowym ciele pojawił się niewidziany
tu dawno duch obywatelski. Bezpłatne porady świadczą prawnik,
psycholog i pracownicy socjalni.
A mieszkanki budynków przy ul.
Jeziorko podjęły działania w sprawie zwiększenia liczby połączeń
komunikacyjnych na os. Ruszcza.
To ich własna, wspólna inicjatywa.
Daj szansę sobie,
pomóż innym
W gminie Kwidzyn brak
pracy jest jednym z głównych
czynników społecznego wykluczenia. Dotyka on zarówno świeżo upieczonych absolwentów, jak
i osoby po pięćdziesiątce. Równie
doświadczeni przez los są ludzie
starsi, pozbawieni wsparcia rodzin, dotknięci chorobą. Projekt
„Daj szansę sobie, pomóż innym”
próbuje zbliżyć jednych i drugich.
Od kilku lat za pieniądze europejskie starannie wyselekcjonowani kandydaci przygotowywani
są przez Towarzystwo Edukacyjne „Wiedza Powszechna” do roli
„asystenta osoby starszej”. Projekt
pozwala wyjść na prostą osobom
długotrwale bezrobotnym, a jednocześnie odpowiada na zapotrzebowanie tamtejszego rynku pracy.
– W ramach projektu nie tylko
odbywały się szkolenia dotyczące
czynności opiekuńczych. Kształciliśmy zaradność, wspieraliśmy
psychologicznie, pracowaliśmy
nad empatią przyszłych asystentów osób starszych – mówi Anna
Odrobińska, koordynatorka projektu. W ten sposób udało się (niejako fortelem) udowodnić, że tytuł
projektu działa w obie strony. Jego
uczestnicy, przekonani, że uczą się
pomagać innym, stali się zaradni,
zaczęli dbać o siebie i swoich bliskich. Projekt okazał się na tyle
udany, że ma kolejne edycje.
W tym roku Towarzystwo
Edukacyjne „Wiedza Powszechna”
poszła za ciosem i zainaugurowała
nowy europejski program przygotowania do roli opiekunki domowej. – Choć mamy też w grupie
panów – zaznacza od razu jego koordynatorka. Ten projekt adresowany jest do osób zamieszkujących
zdegradowane tereny miejskie.
Konkurs
dla czytelników
Przeczytaj uważnie
tekst z cyklu
„Fundusze Europejskie
w akcji”, a następnie
odpowiedz na dwa proste
pytania zamieszczone
na str. 12 tego wydania
„Gościa Niedzielnego”.
Nagrody czekają!
Kandydatów do programu rekrutuje Miejski Ośrodek Pomocy
Rodzinie w Gdańsku. Asystenci
i opiekunowie po ukończeniu kursów nie mają problemów z pracą.
Sytuacja demograficzna w Polsce
sprawia, że tego typu specjalności
są i będą szczególnie poszukiwane. Także dlatego, że zarówno dla
państwa, jak i dla osób starszych
opieka domowa jest rozwiązaniem
zdecydowanie lepszym od przepełnionych domów pomocy społecznej. Pod każdym względem:
emocjonalnym, praktycznym
i ekonomicznym. Starsze osoby
pozostają w swoim środowisku,
zaś wsparcie im udzielane przez
opiekunów jest dużo tańsze niż
opieka stacjonarna. Podopieczni
chwalą sobie nowych przyjaciół,
mają z kim porozmawiać. Także
sytuacja osób jeszcze niedawno
wykluczonych po ukończeniu projektu diametralnie się zmienia. –
Od września uczestnicy obecnej
edycji projektu zaczynają staże,
wielu z nich już ma zapewnioną
pracę, także za granicą – deklaruje
Anna Odrobińska.
Sieć też łączy
Wykluczenie ma jeszcze jeden
wymiar, ten cyfrowy. Bez biegłości
w posługiwaniu się komputerem,
swobody w surfowaniu po sieci
trudno dziś być akceptowanym
przez środowisko. Szczególnie
boleśnie odczuwają ten deficyt
dzieci chodzące do jednej szkoły
czy klasy. Jedne komputery mają,
inne nie. Dla jednych dostęp do sieci
to normalka, dla innych wydatek
nieosiągalny w domowym budżecie. Współfinansowany z Funduszy
Europejskich projekt „Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu uczniów koszalińskich szkół”
rozwiązuje ten problem, przynajmniej dla 150 nastolatków. Skorzystali z niego uczniowie ostatnich
klas szkoły podstawowej oraz
gimnazjaliści, pobierający stypendia socjalne i wykazujący się
jednocześnie najlepszymi wynikami w nauce. Projekt wyrównuje ich szanse na życiowy sukces,
bo daje im możliwość korzystania
w domu z darmowego sprzętu
i oprogramowania.
– Jeden z uczniów powiedział
mi, że dzięki uzyskanym tą drogą
informacjom i zdjęciom jego prace
są teraz chwalone przez nauczycieli – mówi Beata Górecka, koordynatorka koszalińskiego projektu.
Dodaje, że mama innego uczestnika
projektu dzięki dostępowi do sieci
wreszcie znalazła pracę. Okazuje
się, że rozwiązując problemy dzieci,
pomaga się całym rodzinom.
Paweł Myśliwiec
Więcej informacji na: www.
funduszeeuropejskie.gov.pl.
Wszystkie artykuły z cyklu
„Fundusze Europejskie w akcji”
będą sukcesywnie publikowane
na stronie internetowej
www.gosc.pl/Fundusze_w_akcji,
gdzie można je komentować.
Masz pytanie związane z treścią
artykułu lub chciałbyś
podzielić się informacjami o tym,
jak Fundusze Europejskie
zmieniły Twoje otoczenie?
Napisz na adres: [email protected]
lub: WKM „Gość Niedzielny”,
ul. Wita Stwosza 11,
40-042 Katowice.
dla rozwoju Polski
PUBLIKACJA realizowanA w ramach konkursu dotacji organizowanego przez ministerstwo rozwoju regionalnego,
współfinansowanego ze środków unii europejskiej w ramach programu operacyjnego pomoc techniczna
12 sierpnia 2012 Gość Niedzielny
Gość Niedzielny 12 sierpnia 2012
Roman Koszowski
a r ysunku Andrzeja
Mleczki św. Mikołaj
z ręką na temblaku
wyjaśnia drugiemu
św. Mikołajowi powód kontuzji:
„Co się dziwisz, to zwykła walka
fundusze europejskie w akcji