Strona 1

Transkrypt

Strona 1
Co w numerze?
• Rewelacyjne rady o odżywianiu i zdrowiu Ojca Grande (str. 4, IIcz.); • Odeszli w ciągu
ostatnich 12 miesięcy (str. 14 -17); • Niszczycielska moc huraganu Sandy; (str. 20 - 21);
• Trzęsienie ziemi w Kanadzie (str. 3); • Quebeccy Lekrze odmówili pomocy anglojęzycznym
(str. 3.); Porady ogrodnicze (str. 7, II cz. ) Po Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Toronto
(str. 2, II cz.)• Zbigniew Boniek prezesem PZPN (str. 37).
gazeta
Wydanie składa się z dwóch części
Gazeta
Toronto - Ontario - 114 (347) Rok III
piątek - czwartek, 2 - 8 listopada 2012
cena $1.50 (tax included)
Rzeczpospolita pisze o materiałach wybuchowych na pokładzie Tupolewa
Kaczyński zarzuca premierowi udział w zbrodni
Sandy mógł spowodować 50 mld strat
Nowy Jork Straty wyrządzone
przez huragan Sandy, który na
początku tygodnia nawiedził
wschodnie wybrzeże USA, mogły wynieść od 30 mld do nawet
50 mld dolarów, a nie - jak wcześniej sądzono - od 10 mld do 20
mld dolarów - oceniła w czwartek agencja ubezpieczeniowa
Eqecat.
Bardziej pesymistyczna prognoza wynika z ogromnych
szkód, jakie huragan wyrządził
w sieci przesyłowej energii elektrycznej, co spowodowało dłuższe niż spodziewano się przestoje w pracy zakładów pracy.
Wiele firm posiada polisy
ubezpieczeniowe, przewidujące
w takich przypadkach wysokie
odszkodowania. Przerwa w kursowaniu metra oraz zamknięcie
tuneli komunikacyjnych przyczyniło się w istotnym stopniu do
zwiększenia strat.
Z oświadczenia specjalizującej się w analizowaniu ryzyka
agencji wynika, że ubezpieczyciele będą musieli pokryć straty
w wysokości od 10 do 20 mld
euro. Wcześniej przewidywano,
że będzie to kwota między 5 a 10
mld dolarów.
więcej na stronach 20 i 21
Tymoszenko apeluje, by nie uznać wyborów
Rzym Uwięziona b. premier
Ukrainy Julia Tymoszenko, przebywająca w szpitalu, w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" zaapelowała do polityków w Europie, by pomogli jej
"uratować" kraj i do wspólnoty
międzynarodowej, by nie uznała
wyników niedawnych wyborów.
W opublikowanej w czwartek we włoskim dzienniku rozmowie była szefowa ukraińskiego rządu, skazana na 7 lat więzienia za popełnienie nadużyć podczas podpisywania umowy gazowej z Rosją, oświadczyła: "Nie
chcę sprawiać wrażenia, że narzekam. Wybrałam drogę walki
o Ukrainę wolną i demokratyczną, o sprawiedliwość, przeciwko
korupcji i oligarchii, które przekształcają mój kraj w nielegalną
własność kryminalnej rodziny".
Stwierdziła również, że strażnicy więzienni, którzy jej pilnują
przyjmują rozkazy od prezydenta Wiktora Janukowycza. "Przemoc, jakiej doświadczam codziennie na rozkaz Janukowycza, nie zmieni moich przekonań, nie zdławi mojego ducha,
ani mojego ciała" - oświadczyła
Tymoszenko.
Podkreśliła, że jej decyzja o
rozpoczęciu strajku głodowego
na znak protestu przeciwko, jak
twierdzi, sfałszowaniu niedawnych wyborów parlamentarnych,
to krok "skrajny, ale konieczny".
więcej wewnątrz wydania
Warszawa Nie wycofuję się z niczego, co mówiłem - oświadczył
w środę Jarosław Kaczyński. Podtrzymuję, że doszło do sytuacji,
w której w najwyższym stopniu
prawdopodobna jest zbrodnia powiedział dziennikarzom szef
Kaczyński zabrał głos we wtorek
po publikacji "Rzeczpospolitej",
według której polscy prokuratorzy i biegli badający ostatnio wrak
w Smoleńsku, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych trotylu i nitrogliceryny.
Lider PiS, odnosząc się do informacji powiedział we wtorek:
"zamordowanie 96 osób, w tym
prezydenta RP, innych wybitnych
przedstawicieli życia publicznego, to niesłychana zbrodnia". Ocenił też, że "każdy, kto choćby tylko poprzez matactwo, czy poplecznictwo miał z nią cokolwiek
wspólnego musi ponieść tego
konsekwencje". Zażądał też dymisji rządu Donalda Tuska.
Na późniejszej specjalnej konferencji prasowej informacjom
"Rz" zaprzeczył płk Ireneusz Szeląg, szef Wojskowej Prokuratury
Okręgowej w Warszawie. Po południu redakcja "Rz" w oświadczeniu napisała: "Pomyliliśmy się
pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie. To mogły być te składniki,
ale nie musiały". Zaznaczając jednocześnie: "a jednak nie można
wykluczyć materiałów wybuchowych".
W środę w Sejmie Kaczyński
pytany o swoją wypowiedź z wtorku podkreślił, że jest jasny mechanizm działania po katastrofach lotniczych, a w wypadku
katastrofy smoleńskiej nie został
zrealizowany. Dodał, że publikacja w "Rzeczpospolitej" mogła być
traktowana jako wiarygodna.
"Uważam, że jest wiarygodna.
Uważam, że to, co zrobiła "Rzeczpospolita", później z tego się wy-
Watykan wprowadza surową politykę oszczędności
Watykan Watykan ogłosił w
środę, że wprowadza surową
politykę oszczędności, by wyeliminować wszelkie nadmierne
wydatki i obniżyć koszty. Znacznie zredukowane zostaną wydatki na administrację, realizację
przetargów zewnętrznych, a nawet na papieskie medale.
Powodem decyzji o mocnym
zaciśnięciu pasa jest, jak wyjaśniono, duży deficyt w budżecie
Stolicy Apostolskiej, notowany
kolejny rok z rzędu. Jej zeszłoroczny budżet, jak informowano
już w lipcu, zamknął się niedoborem w wysokości 15 milionów
euro. Dlatego wszystkie watykańskie urzędy, w tym papieskie rady,
kongregacje oraz Sekretariat Stanu, muszą obecnie przedstawić
rygorystyczne plany obniżenia
wszystkich wydatków, zarówno
przeznaczonych na konsultantów, jak i na biurokrację. Chodzi
między innymi o ograniczenie
zużycia papieru i drukowania
ogromnych ilości kopii dokumentów. Co więcej, oszczędności dotyczyć mają też bicia srebrnych
medali papieskich, które otrzymują ważni goście przybywający
za Spiżową Bramę.
Polityka oszczędności ma być,
jak podała Ansa, tematem obrad
komisji kardynalskiej Gubernatoratu Państwa Watykańskiego
na początku listopada.
Nie przewiduje się natomiast
zwolnień pracowników, ale mniej
nowych ludzi będzie przyjmowanych do pracy.
Zgodnie z nowymi zasadami
zostaną istotnie ograniczone kontrakty z firmami zewnętrznymi.
Będzie to dotyczyć na przykład
całego działu sprzątania w watykańskich urzędach. Prace te będą
wykonywać w większym zakresie niż teraz osoby już zatrudnione w Watykanie.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w czasie konferencji prasowej nt. doniesień "Rzeczpospolitej" o znalezieniu przez biegłych śladów trotylu na wraku TU-154M w Smoleńsku
Tomasz Gzell PAP
cofała, to dowód na to, że w Polsce jest bardzo źle z niezależnością mediów" - ocenił lider PiS.
"Nie wycofuję się z niczego,
co mówiłem, oczywiście pod warunkiem, że przedstawia się to
precyzyjnie. To co zostało powiedziane na temat, że doszło do
sytuacji, w której w najwyższym
stopniu prawdopodobna jest
zbrodnia (...), to podtrzymuję.
Jestem głęboko przekonany, że
ten rząd jest fatalny i powinien
odejść" - podkreślił Kaczyński.
Szef PiS był też pytany o słowa premiera Donalda Tuska, który we wtorek powiedział m.in., że
Kaczyński dzieli Polaków na
zwolenników i przeciwników
tezy, że rząd "współuczestniczył
w zbrodni zabójstwa prezydenta
i 95 polskich obywateli w katastrofie smoleńskiej". Tusk mówił
też, że nie sposób ułożyć sobie
życie w jednym państwie z tymi,
którzy formułują tego typu wnioski.
Kaczyński powiedział, że na
słowa premiera zareagował bez
specjalnego zdziwienia. "Tusk jest
człowiekiem, który o demokracji
i praworządności ma dosyć blade pojęcie. Od dawna to wiem i
między innymi dlatego nie powinien on być premierem Polski" stwierdził.
Według Kaczyńskiego nie powinny paść słowa wypowiedziane przez Tuska. "Bo to oznacza,
że bardzo blisko od Tuska do
Jaruzelskiego. Jaruzelski kiedyś
chciał wyrzucić z Polski swoich
politycznych przeciwników" wytłumaczył. "Jeżeli chodzi o wy-
powiedzi premiera, to przekroczył on pewne granice, bo w państwie demokratycznym żądanie,
żeby szef opozycji, co najmniej
opuścił kraj, jeżeli nie jest to żądanie dalej idące, jest zdumiewające. To główny wniosek z wczorajszego dnia" - oświadczył lider
PiS.
Nie wiem, czy pan Tusk chce
mnie zamordować, czy też ograniczy się do banicji - powiedział
prezes PiS Jarosław Kaczyński,
odnosząc się do wtorkowych słów
premiera Donalda Tuska pod jego
adresem. Dodał, że rządy Tuska
to dewastacja państwa.
Szef PiS zapowiedział też, że
podtrzymuje zamiar złożenia
wniosku o wotum nieufności dla
rządu Tuska. Zaznaczył, że będzie ono miało "szersze uzasadnienie", choć sama sprawa smoleńska jest "zupełnie wystarczająca".
Pytany o słowa premiera, który powiedział, że jest niedopuszczalne, by lider opozycji, korzystając z nieścisłego materiału prasowego, wysnuwał wnioski, które dewastują państwo polskie, Kaczyński odpowiedział: "Dewastacja państwa to rządy Donalda
Tuska"
Premier odnosił się do wtorkowych wypowiedzi szefa PiS
związanych z publikacją "Rzeczpospolitej", która podała, że polscy prokuratorzy i biegli, którzy
ostatnio badali wrak tupolewa w
Smoleńsku, odkryli na nim ślady
materiałów wybuchowych - trotylu i nitrogliceryny.
więcej wewnątrz wydania
Zaczynamy żyć według zimowego czasu
Ottawa W dwa tygodnie po Europie i Polsce Kanada i USA również zmieniają czas na zimowy.
Zmiany tej dokonamy o godzinie
2 rano 4 listopada, czyli w najbliższą niedzielę . Wtedy cofniemy zegarki o godzinę i różnica
czasu między Kanadą a Polską
wyniesie znowu 6 godzin.
W USA, Kanadzie i Meksyku
czas zimowy i letni stosuje się z
wyjątkiem pewnych regionów.
Z kolei w Ameryce Południowej zegarki przestawia się w Brazylii, Chile, Paragwaju i Urugwaju.