Odwracanie kota ogonem a sprawa polska

Region Gda
ski NSZZ „Solidarno
http://www.solidarnosc.gda.pl
Odwracanie kota ogonem a sprawa polska
Platforma Obywatelska mistrzowsko opanowała niełatw sztuk odwracania kota ogonem.
Przez lata jakoby yli my na zielonej wyspie, która okazała si wysp dla wybranych;
budowali my jakoby silne pa stwo, które okazało si za słabe, aby zapewni godn opiek
zdrowotn , edukacj czy wreszcie skutecznie wyja ni najwi ksz katastrof powojenn ;
uprawiali my jakoby dialog na zasadzie rozmowy wo nicy z koniem przy pomocy bata;
tworzyli my społecze stwo obywatelskie, ale sejmowa niszczarka pracowicie niszczyła miliony
podpisów obywateli pod wnioskami referendalnymi. Przykłady takie mo na by mno y bez
ko ca. Mi dzy innymi za to rz dz cy zostali ukarani przez wyborców odsuni ciem od władzy.
I dzi ten werdykt wyborczy okre lany jest przez nich jako zamach stanu! A przecie , jak
słusznie zauwa ył jeden z polityków (wcale nie z PiS), zamachem stanu jest próba obalenia
przez opozycj legalnie i demokratycznie wybranej parlamentarnej wi kszo ci i wyłonionego
przez ni rz du! Takie działania s prób odzyskania władzy przez tych, którzy w wyniku
wyborów niespodziewanie j utracili!
Mało tego ‒ po raz pierwszy od 25 lat na pomoc wezwane s siły spoza Polski. Mo e nie s to
jeszcze hufce zbrojne, ale bez adnego wstydu prominentni (acz odsuni ci od władzy) politycy,
wespół w zespół z równie prominentnymi dziennikarzami, a by mo e tak e niepokoj cymi si
o swoje wpływy korporacjami, l skargi na swoje pa stwo, donosz do zagranicznych mediów,
wzywaj do sankcji. Doprawdy to ju nie furia, o której pisałem miesi c temu. To histeria.
Max Kolonko w swoim felietonie, obejrzanym zreszt przez ponad 1,4 miliona internautów
w kilka dni, przypomniał scen czerwcowego głosowania nad wprowadzon w trybie pilnym
przez PO ustaw o Trybunale Konstytucyjnym ‒ jak ówczesny marszałek Radosław Sikorski,
nie kryj c satysfakcji, poddawał pod głosowanie 43 poprawki zgłoszone przez PiS i wszystkie
odrzucone. Efekt ‒ niekonstytucyjne wybranie przy współpracy s dziów konstytucyjnego
trybunału co najmniej dwóch, a mo e i pi ciu s dziów na 9-letni kadencj .
W pa stwie demokratycznym to, co nie jest zabronione, jest dozwolone. Dozwolone jest te
manifestowanie swoich pogl dów, niezadowolenia, ba, nawet zagraniczne donosy. Natomiast
wa ne, aby u wiadomi sobie ich wła ciwy sens i cel.
Tak wi c kto zyskał, a kto stracił na dwumiesi cznych ju rz dach nowej władzy?
Na pewno stracili ci, którzy sprawowali władz . Stracili stanowiska, wpływy, „kas , o miorniczki
itp. Stracili wszyscy ci, którzy z tak polityk wi zali nadziej na mi dzynarodowe apana e
i stanowiska. Stracili wreszcie ci, którzy swoje interesy budowali na słabo ci pa stwa i i jego
instytucji. Spora grupa! A kto zyskał? Na razie zyskali rodzice domagaj cy si swojego głosu
przy posyłaniu sze ciolatków do szkół. Zyskaj pracownicy, którzy ‒ do tej pory cz sto
wykorzystywani ‒ otrzymaj umow o prac przed jej rozpocz ciem. Miejmy nadziej , e
zyskaj rodzice wychowuj cy co najmniej dwoje dzieci ‒ ich decyzja nie b dzie ju tylko
kosztem. W du ej cz
ci te pieni dze wróc zreszt do krwiobiegu polskiej gospodarki. Zyskaj
te zatrudniani na mieciowych umowach ‒ cho by przez ustawowe okre lenie minimalnej
stawki godzinowej na poziomie 12 złotych. Zyskaj ‒ miejmy nadziej ‒ pracownicy, którzy b d
mieli mo liwo
wyboru wieku emerytalnego. Wreszcie ‒ zyska te polska gospodarka, je eli
1/2
Region Gda
ski NSZZ „Solidarno
http://www.solidarnosc.gda.pl
rzeczywi cie uda si stymulowa reindustrializacj , o czym „S mówi od dawna, a co podkre la
tak e w bie
cej rozmowie z „Magazynem wicepremier Jarosław Gowin. Je eli rz dz cy ‒
z prezydentem na czele ‒ powa nie potraktuj now Rad Dialogu Społecznego, to nie mam
w tpliwo ci, e zyska na tym tak e ów dialog i jego wyniki ‒ wspólne dochodzenie do
konsensusu uznaj cego potrzeby zwykłych pracowników, przedsi biorców i pa stwa.
Przyznam, e dosy du o tych „je eli pojawiło si
miesi ce. Jeszcze wiele przed nami. Damy rad ?
w poprzednich zdaniach. Ale to dopiero dwa
Jacek Rybicki
2/2
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)