(23) W jaki sposób Bóg uzdrawia? (List Jakuba 5:14-15)
Transkrypt
(23) W jaki sposób Bóg uzdrawia? (List Jakuba 5:14-15)
Pozwalamy i zachęcamy do kopiowania i rozprowadzania tego materiału w dowolnej formie, pod warunkiem, że nie zmienia się tekstu w żaden sposób i nie pobiera opłaty poza kosztem reprodukcji. Wszelkie wyjątki muszą być zatwierdzone przez autora i Zbór Ewangeliczny „Agape” w Poznaniu. W jaki sposób Bóg uzdrawia? (23) List Jakuba 5:14-15 Piotr Słomski (Peter Slomski) Seria: List Jakuba – Życie według ewangelii 8 marca, 2015 r. Demonstrowanie, że jesteśmy dziećmi Bożymi Amy Carmichael była misjonarką w Indiach na początku dwudziestego wieku. W roku tysiąc dziewięćset trzynastym jedna z cenionych przez nią współpracowniczek o imieniu Ponnammal zachorowała na raka. Wiedząc o tym, co Jakub napisał w swoim liście, List Jakuba 4:14-15 o wzywaniu starszych zboru, aby namaścili chorego olejem i modlili się nad nim z wiarą, Amy zdecydowała, że to właśnie muszą zrobić. Elizabeth Elliot, również misjonarka, napisała biografię Amy i w swojej książce opisuje, co się dalej wydarzyło: „Na łóżku Ponnammal położono gałąź palmową jako znak zwycięstwa i zaakceptowano to, że Bóg może dać każdą odpowiedź, mając pewność, że niezależnie od tego, czy nastąpi fizyczne uzdrowienie, czy też nie, da On zwycięstwo i pokój… Od tego dnia [gdy stosowali instrukcje Jakuba] stan Ponnammal… pogorszył się. Ból się zwiększył i jej oczy zmatowiały, kiedy przez długie dni pozostawała w cierpieniu, aż osiągnęła swój kres i jej ‘walka dobiegła końca’.” Na pierwszy rzut oka instrukcje Jakuba nie zadziałały. Dlaczego? Jak to jest, że dwóch wierzących może zachorować, po czym obaj wzywają starszych, aby przyszli i modlili się, a jednak jeden umiera, a drugi jest uzdrowiony? Czy mamy postępować według instrukcji Jakuba? Jak mamy stosować dzisiaj w zborze List Jakuba 5:14-15? W jaki sposób Bóg uzdrawia? Jakże bardzo ważne jest, abyśmy rozważając ten tekst, zrozumieli kontekst. Ludzie często odnoszą się do tego tekstu, nie rozumiejąc, o czym jest List Jakuba. W ten sam sposób podchodzą do tekstu na temat przysięgania, który rozważaliśmy w ubiegłym tygodniu (List Jakuba 5:12), czy też tekstu dotyczącego osądzania innych (List Jakuba 4:11-12) lub tekstu dotyczącego usprawiedliwienia z uczynków (List Jakuba 2:1426). W każdym wypadku bez kontekstu dochodzi do błędnej interpretacji. Dokładnie tak samo jest z tym tekstem i kwestią uzdrowienia. Mam nadzieję, że zgłębiając List Jakuba, dostrzegliśmy już, jak zasadnicze jest uwzględnienie kontekstu – kontekstu tego, czego dotyczy list oraz kontekstu reszty tego, co mówi Pismo Święte. Wydaje się, że najbardziej popularną interpretacją tego tekstu jest to, że jest to obietnica uzdrowienia dla chrześcijan w każdych okolicznościach. Ale o co chodzi w Liście Jakuba? Na początku swojego listu Jakub podkreślał cierpliwość i modlitwę pośród cierpienia: Jakub wyjaśnił, jak kluczową rolę odgrywa cierpienie w budowaniu wytrwałości, która przynosi duchową dojrzałość. Podsumowując swój list, Jakub powraca na koniec listu do tematu wytrwałości pośród cierpienia. Dlatego wskazuje on na proroków i Joba w rozdziale 5, wersety 10 i 11. Wielu Bożych ludzi cierpliwie cierpiało, a potem umarło. Dlatego Jakub w wersecie 7 rozdziału 5 mówi nam, abyśmy byli cierpliwi do przyjścia Jezusa. Dopiero wtedy zakończy się wszelka choroba. Twierdzenie, że ten tekst dotyczy obietnicy uzdrowienia w każdych okolicznościach, zaprzeczałoby wszystkiemu, co Jakub powiedział 1 do tej pory. W Liście Jakuba jest mowa o demonstrowaniu w naszym cierpieniu, że jesteśmy Bożymi dziećmi. Chodzi w nim o cierpliwość i wytrwałość, zaufanie i modlitwę. Chora osoba i jej prośba Zatem mając ten kontekst w pamięci, spróbujmy zrozumieć, co Jakub mówi w tym tekście. Chciałbym, abyśmy przyjrzeli się temu w trzech częściach: chora osoba i jej prośba; starsi i ich służba; oraz modlitwa wiary i jej efekt. Najpierw, zastanowimy się nad chorą osobą i jej prośbą. Wydaje się, że jest to dość poważna choroba. Dlaczego tak mówię? Po pierwsze, w wersecie 14 zauważ, że to starsi zostają wezwani do chorej osoby, a nie ona udaje się do nich: „Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru.” Nie czuje się na tyle dobrze, aby do nich pójść. Po drugie, to starsi się modlą, pomimo tego, że wcześniej w wersecie 13, Jakub zaleca temu, kto cierpi, aby modlił się o samego siebie: „niech się modlą nad nim”. Po trzecie, słowo przetłumaczone jako „chory”, oznacza dosłownie „pozbawiony siły”. Może to wskazywać na chorobę, która jest długotrwała lub poważna. Po czwarte, zwróć uwagę na słowa: „niech się modlą nad nim”. Może to po prostu oznaczać, że oni stoją, podczas gdy on siedzi lub klęczy, ale zdaje się to wskazywać na to, iż choroba przykuła tę osobę do łóżka. Dlatego wydaje się, że choroba ta była poważnej natury. Wynika stąd, że starsi nie powinni być wzywani do każdego rodzaju choroby, poczynając od kaszlu po powszechnie występujące wirusy. Jednakże, chociaż ta chora osoba jest w poważnym stanie, czuje się na tyle dobrze, aby podjąć inicjatywę i wezwać starszych. To również wydaje się być ważnym elementem, który należy uwzględnić. Odpowiedzialność za rozpoczęcie procedury, którą odnajdujemy w Liście Jakuba 5:1415, spoczywa na chorej osobie, a nie na liderach zboru. Tak więc tekst ten nie może być stosowany jako uzasadnienie tego, co niektórzy nazywają „nabożeństwami uzdrowieńczymi”. Na takie nabożeństwa liderzy zboru zwołują chore osoby, podczas gdy tutaj to chora osoba przywołuje starszych do swojego domu w celu prywatnej posługi. Gdyby było inaczej, Jakub sformułowałby swoje instrukcje w całkowicie odmienny sposób. Ponieważ odpowiedzialność spoczywa na chorym, nie należy do zakresu kompetencji innych osób twierdzenie, że mogą go uzdrowić. Odpowiedzialność za to, aby wezwać starszych do domu, ciąży na osobie, która jest chora. Oznacza to, że na żadną chorą osobę nie powinna być wywierana presja, aby przyjęła w swoim domu tak zwanego uzdrowiciela. Musimy również pamiętać, że jest to list do wierzących: „Choruje kto między wami?” Zatem wierzący nie mają nachodzić domów chorujących niewierzących twierdząc, że o tym poinstruował ich Jakub. Są to instrukcje dla chorujących wierzących. Starsi i ich służba Po drugie, zastanówmy się nad starszymi i ich służbą. Werset 14 mówi: „Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru.” Najważniejsze jest tu podkreślenie, że przywoływani są starsi zboru. Jedynie starsi. Jakub nic nie mówi o chorym przywołującym apostoła, proroka, cudotwórcę lub jakiegokolwiek innego chrześcijanina. Te wskazania dotyczące odwiedzenia chorego nie dotyczą jakiejś specjalnie obdarowanej osoby – takiej, która twierdzi, że ma „dar uzdrawiania”. Uzdrowienie to nie odnosi się do apostołów, o których Pismo Święte mówi nam, że towarzyszyły im znaki i cuda, o czym Paweł pisze w 2 Liście do Koryntian 12:12: „Znamiona potwierdzające godność apostoła 2 wystąpiły wśród was we wszelakiej cierpliwości, w znakach, cudach i przejawach mocy” (Dzieje Apostolskie 19:11; List do Rzymian 15:9; List do Hebrajczyków 2:4). Ma to zasadnicze znaczenie, ponieważ kwalifikacje starszego nie obejmują daru uzdrawiania. 1 List do Tymoteusza 3:1-7 oraz List do Tytusa 1:5-9 określają te kwalifikacje, a w Dziejach Apostolskich 20:28 widzimy ich podstawową rolę: „Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański…” Ich rolą jest zajmowanie się kondycją duchową swojej trzody. Są oni „duchowymi” lekarzami, a nie fizycznymi uzdrowicielami. Zaczynając badać ten fragment dokładniej, zaczynamy widzieć, że nie ma on nic wspólnego z uzdrowieniem, jak wielu interpretuje jego znaczenie. Oczywiście jest prawdą, że kiedy czytamy Biblię, czytamy o uzdrowieniach i cudach. Nie jest to czas na dogłębne studium tego, czym był dar uzdrawiania. Jednakże ważne jest wspomnienie o tym, że cuda, czy to uzdrowienia czy inne, nie są równomiernie rozłożone w Piśmie Świętym. Niektórzy mówią o uzdrowieniach jako o czymś, co było normą w Biblii i że powinno to być normą dzisiaj. Ale studiuj swoją Biblię uważnie, a wtedy zobaczysz, że Biblia rezerwuje cuda dla wielkich momentów zwrotnych swojej historii: Mojżesz i czas wybawienia z Egiptu; Elizeusz i Eljasz oraz czas działania „wielkich” proroków; życie Pana Jezusa; oraz okres apostolskiego budowania kościoła. O wszystkich tych okresach możemy powiedzieć to, co zostało napisane w Dziejach Apostolskich 14:3, że Pan „słowo łaski swojej potwierdzał znakami i cudami, jakich dokonywał przez ich ręce.” Słowo, którego używa Pismo Święte to „znaki”. Te cuda miały uwierzytelnić proroków i apostołów, którzy z kolei przynieśli nam Słowo Boże, które teraz mamy w całości. Nie tylko zauważamy, że takie cuda były zarezerwowane dla pewnych okresów czasu, ale zauważamy również, że takie cuda zdają się zanikać, gdy zbliżamy się ku końcowi Pisma Świętego. Ma to sens, jeśli te cuda miały uwierzytelnić przynoszących Słowo Boże. Zwróć uwagę na radę Pawła skierowaną do Tymoteusza w 1 Liście do Tymoteusza 5:23: „Samej wody już nie pij, ale używaj po trosze wina ze względu na twój żołądek i częste twoje niedomagania.” A w 2 Liście do Tymoteusza 4:20 Paweł pisze w swoim ostatnim liście, a zatem jednym z ostatnich listów Nowego Testamentu: „…chorego Trofima zostawiłem w Milecie.” W obu wypadkach nic nie było powiedziane o wezwaniu tych, którzy mieli dar uzdrawiania. Cuda miały miejsce w pewnych okresach biblijnej historii: kiedy prorocy i apostołowie Boży przynosili Jego Słowo. Z chwilą zakończenia swojej misji zniknęli oni ze sceny, a do prowadzenia kościoła zostali wyznaczeni starsi. A ci starsi nie byli wykwalifikowanymi uzdrowicielami, ale wykwalifikowanymi nauczycielami słowa przyniesionego przez proroków i apostołów. Ich odpowiedzialnością jest duchowy nadzór nad zborem. Zatem, jeśli tak Biblia uczy instrukcje Jakuba zdają się mieć zastosowanie, kiedy nie będzie już „daru” uzdrawiania. Nacisk położony jest w Liście Jakuba 5:14-15 na to, aby starsi, którzy nie są cudotwórcami, przyszli i modlili się w wypadku poważnej choroby. Starsi mają przede wszystkim przyjść, aby się modlić. Uzdrowienie jest rezultatem, ale nie celem. Werset 14 mówi: „Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim.” Troska starszych dotyczy przede wszystkim kwestii duchowych. Cały nacisk w Liście Jakuba położony jest na ufanie Bogu. Od początku podkreślał on cierpliwość i modlitwę. I oto tutaj osoba ma przywołać starszych, aby modlili się w sprawie jej choroby. Boży starsi nie są powołani do tego, aby być cudotwórcami. Nie mamy „daru uzdrawiania”. Bóg po prostu nakazał nam się modlić. W modlitwie Bóg może uzdrowić. On wysłuchuje modlitwy i On jest lekarzem ludu Bożego. My modlimy się: Bóg działa. 3 Namaszczenie olejem Zatem to, co widzimy w Liście Jakuba 5:14-15, odnosi się do zboru, a nie do krucjaty czyli misji uzdrowieńczej. Dotyczy to chorej osoby, która jest wierząca, ponieważ do takich osób napisany jest ten list. Jest ona również członkiem zboru, ponieważ czytamy, że ma przywołać „starszych zboru”. I zwróciliśmy uwagę na to, iż są to starsi, a nie tak zwani cudotwórcy, ani nawet jakikolwiek chrześcijanin. Mam nadzieję, że zaczynamy dostrzegać obraz tego, o czym mówi Jakub. Przejdźmy do wersetu 14 do szczególnego aspektu służby starszych. Co Jakub ma na myśli, kiedy stwierdza: „…namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim.” Kościół rzymskokatolicki naucza, że olej ma naturę sakramentalną. Ostatnie namaszczenie jest jednym z siedmiu rzymskokatolickich sakramentów. Kapłan namaszcza osobę, która jest in extremis – bliska śmierci – i modli się o odpuszczenie grzechów. Ale te wersety nie mówią o namaszczaniu osoby zaraz przed jej śmiercią, ale odnoszą się do sytuacji, gdy ta osoba żyje i jest nadzieja, że będzie żyła dalej. Również nic nie sugeruje w tym czy jakimkolwiek innym fragmencie, że oliwa ma jakąkolwiek moc. Skoro użycie oliwy nie ma znaczenia sakramentalnego, to jakie ma ono znaczenie? Istnieją dwa inne możliwe znaczenia; oba zdają się pasować do kontekstu. Po pierwsze, namaszczenie olejem może być symboliczne. Namaszczenie w Piśmie Świętym jest zwykle powiązane z wyświęceniem lub oddzieleniem kogoś do szczególnej służby lub nadaniem mu szczególnego znaczenia. W Starym Testamencie mamy na to przykłady, takie jak namaszczenie oliwą Aarona, gdy został wyświęcony na arcykapłana (3 Księga Mojżeszowa 8:1) oraz namaszczenie oliwą Dawida, gdy został wyświęcony na króla (1 Księga Samuela 16:1-13). Widzimy, ze Nowy Testament mówi o namaszczeniu w związku z Panem Jezusem, jak w Liście do Hebrajczyków 1:9: „Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.” Zatem namaszczenie oliwą chorego może być obrazowym, symbolicznym działaniem – oddzieleniem chorego, aby usłużyć mu w specjalny sposób. Namaszczenie dokonywane przez pełne miłości ręce starszych, jest przemożnym nośnikiem pocieszenia i zachęty. Drugie, bardziej prawdopodobne znaczenie, jest medyczne. W wersecie 14 czytamy słowo „namaściwszy”. W Nowym Testamencie przynajmniej dwa słowa używane są jako czasownik opisujący nakładanie oliwy na osobę. Pierwsze, chrio, jest generalnie używane, kiedy zastosowanie oliwy ma znaczenie duchowe – ma symbolizować wyświęcenie. Drugie, aleipho, jest używane dla czysto fizycznego lub medycznego celu. Takie użycie widzimy w Ewangelii Mateusza 6:17: „Ale ty, gdy pościsz, namaść głowę swoją i umyj twarz swoją.” Widoczne jest ono w Ewangelii Marka 16:1, kiedy po śmierci Chrystusa dowiadujemy się, że kobiety „nakupiły wonności, aby pójść i namaścić go.” Widać je w Ewangelii Jana 12:3: „A Maria wzięła funt czystej, bardzo drogiej maści nardowej, namaściła nogi Jezusa i otarła je swoimi włosami, a dom napełnił się wonią maści.” Zatem użycie aleipho, ma miejsce, kiedy oliwa służyła fizycznym, medyczym celom. Słowem, które użył Jakub jest aleipho. To słowo przetłumaczone jako „namaściwszy” może być dosłownie przetłumaczone jako „nasmarowanie olejem”. Na przykład, nie namaszczamy części maszyny, nasmarowujemy je olejem. Kiedy Dobry Samarytanin pomógł swojemu bliźniemu, dowiadujemy się, że on „opatrzył rany jego, zalewając je oliwą i winem” (Ew. Łukasza 10:34). W Księdze Izajasza 1:6 i Księdze Jeremiasza 8:22 prorocy odnoszą się do oliwy jako lekarstwa. Oznaczałoby to, że Jakub mówił starszym, aby użyli oliwy w fizycznym celu: mieli nią nasmarować chorą osobę. Oliwa była typowym środkiem medycznym. 4 Jeśli mamy rozumieć namaszczenie w pierwszym sensie jako działanie symboliczne, starsi prawdopodobnie namaszczają olejem głowę tej osoby, w podobny sposób do praktyki starotestamentowej (Psalm 23:5). Jest to symbol oddzielenia tej osoby, aby była przedmiotem specjalnej troski Boga, gdy starsi się modlą i stąd osoba ta powinna zaufać Panu i Jego miłosierdziu. Była to symboliczna, wizualna pomoc, prawdopodobnie mająca pomóc w skoncentrowaniu się cierpiącego na Panu. A jeśli mamy rozumieć namaszczenie jako działanie fizyczne, to ma ono zostać przeprowadzone przez starszych jako prosty środek medyczny i pocieszenie. Możliwe że było ono stosowane dla łagodzenia odleżyn. W czasach Nowego Testamentu nie było opieki społecznej, wielu chrześcijan było biednych, nie stać ich było na lekarza i starsi przychodzili jako reprezentanci zboru, aby modlić się i zapewnić fizyczną pomoc na tyle, na ile byli w stanie. Jeśli tak jest, to stosowanie oliwy nie byłoby czymś, co starsi normalnie potrzebowaliby robić dzisiaj, w dwudziestym pierwszym wieku. W obu wypadkach przeznaczenie oliwy było drugorzędne wobec modlitw starszych. Nie był to jakiś magiczny eliksir lub gwarancja uzdrowienia. Było to po prostu symboliczne, wizualne działanie lub, co bardziej prawdopodobne, procedura medyczna. „Nie ma w Piśmie Świętym uzasadnienia dla biegania tu i tam z butelkami oliwy i uzdrawiania każdego” (John Bird). Modlitwa wiary i jej efekt Przejdźmy do trzeciego aspektu – modlitwy wiary i jej efektu – który odnajdujemy w wersecie 15: „A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Pan go podźwignie.” Zwróć uwagę, że to modlitwa starszych zostaje użyta przez Boga ku uzdrowieniu. Werset 14 mówi, że starsi przychodzą się modlić, a werset 15 mówi, że „modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego.” Przeciwstawia się to twierdzeniu tak zwanych uzdrowicieli, że nie nastąpiło uzdrowienie, gdyż chora osoba nie miała wiary. Jeśli ma nastąpić uzdrowienie, to Bóg używa modlitwy płynącej z wiary starszych. Zwróć uwagę, że nie ma również żadnej wzmianki o „nakładaniu rąk”. Jedyny fizyczny kontakt dotyczy oliwy, a i to jest dzisiaj wątpliwe. Ten tekst nie może być użyty przez tak zwanych uzdrowicieli, którzy nakładają ręce na ludzi. Nacisk jest położony w tym tekście na „modlitwę płynącą z wiary” jako środka, poprzez który będzie miało miejsce uzdrowienie. Czym zatem jest ta modlitwa płynąca z wiary? Tutaj powinniśmy pamiętać, że te wersety znajdują się w kontekście wielu innych wersetów. Nie mają być czytane odrębnie, ale w kontekście Listu Jakuba. Jak już powiedzieliśmy, Jakub często podaje zwięzłe stwierdzenia, które interpretowane poza kontekstem listu jako całości, jak również pozostałej części Biblii, zostają błędnie zrozumiane. Wielu twierdzi, że Jakub mówi, iż modlitwa płynąca z wiary zawsze uzdrowi chorego. Ale zapominają oni o kontekście. Nie biorą pod uwagę tego, co Jakub już powiedział w swoim liście w rozdziale 4:15: „…winniście mówić: Jeżeli Pan zechce, będziemy żyli…” Słowa o modlitwie i uzdrowieniu w Liście Jakuba 5:14-15 są pisane w tym kontekście. Te wersety nie mogą być oddzielone. Jakub przyjmuje za pewnik, że czytelnicy jego słów nie zapomną o tym, co już powiedział. Również dlaczego Jakub w wersetach bezpośrednio poprzedzających te wersety wspomina proroków i Joba? Dlaczego wspomina, że straszliwie cierpieli i niektórzy z nich nie zostali uzdrowieni ze swojego fizycznego cierpienia aż do śmierci? (Przeczytaj List do Hebrajczyków 11:35-38 – wierzący, którzy naprawdę mieli wiarę ale cierpieli.) Nie ma w Piśmie Świętym bezwzględnej obietnicy, że zostaniemy uzdrowieni, jeśli będziemy postępować według określonych instrukcji. Często, jak naucza Jakub, wolą Bożą jest to, że cierpimy w określonym celu. Słowa Jakuba mają być 5 czytane w kontekście jego całego listu, w którym tematem jest życie jako dzieci Boże w upadłym świecie; wzrastanie w cierpliwości i wytrwałości; czekanie i ufanie, oraz modlitwa do suwerennego, mądrego i kochającego Boga. Jednym z głównych motywów Jakuba jest modlitwa i „centralna prawda o modlitwie jako świadomej, ale spokojnej akceptacji woli Bożej” (Alec Motyer). Zatem gdyby ludzie przeczytali kilka wersetów w dowolnym kierunku od fragmentu Listu Jakuba 5:14-15, uzyskaliby niesamowitą pomoc w zrozumieniu tego, co dla Boga oznacza odpowiedzieć na modlitwę i co znaczy dla Niego uzdrowić. Nie tylko o tym mówi Jakub. Istotne jest, abyśmy czytali słowa Jakuba w kontekście reszty Pisma Świętego. Czego dowiadujemy się odnośnie modlitwy? W 1 Liście Jana 5:14 czytamy: „Taka zaś jest ufność, jaką mamy do niego, iż jeżeli prosimy o coś według jego woli, wysłuchuje nas.” Koncepcja, że uzdrowienie jest gwarantowane tak długo, jak obecna jest właściwej jakości wiara, wynika z niebrania pod uwagę tego, co mówi reszta Pisma Świętego. Tak, musi być wiara, na którą Bóg odpowie, ale ta wiara musi być podległa temu, jaka będzie Boża wola: „Jeśli Bóg zechce”. Nasza pewność leży w tym, że Bóg może uzdrowić, jeśli tak zdecyduje. On ma moc i mądrość, i miłość, aby to uczynić: „Taka zaś jest ufność, jaką mamy do niego, iż jeżeli prosimy o coś według jego woli, wysłuchuje nas.” Nie możemy wyrywać kilku słów z jednego listu w Biblii i budować na tym teologii i praktyki uzdrawiania. Rozumiem, że inne wersety mogą również być użyte na potwierdzenie uzdrawiania. Ale jakże często te wersety są również wyrywane z kontekstu, w którym zostały umieszczone. Potrzebujemy zatem zwrócić się od tego, co wyjątkowe sformułowanie może znaczyć, ku temu, co musi oznaczać cały werset i księga. List Jakuba i cała reszta Pisma Świętego stwierdza, że: „Modlitwa jest oddaniem się woli Bożej i każda prawdziwa modlitwa praktykuje swoją najprawdziwszą wiarę w cierpliwym oczekiwaniu na zobaczenie tego, co on zdecydował się uczynić. Bezwarunkowe stwierdzenie [w Liście Jakuba], że modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego, zgadza się z wieloma podobnymi stwierdzeniami dotyczącymi modlitwy [w Piśmie Świętym]… Takie obietnice mają na celu zaprowadzić nas z ufnością do miejsca modlitwy; mówią nam o Bogu, który może uczynić wszystko, który jest tak szczodry, że nie odmówi nam niczego, co jest dobre i którego uszy są otwarte na każde nasze słowo. Ale rzeczą, do której obietnice nie zachęcają, ani jej nie dopuszczają, jest to, że powinniśmy przychodzić do miejsca modlitwy z uporczywym obstawaniem przy tym, że uczyniliśmy wszystko właściwie i że nasza wola musi zostać zrealizowana” (Alec Motyer). Mamy przedstawiać pokorne prośby oparte na cudownych podstawach: po pierwsze, że nasz Bóg ma moc uczynić wszystko, co zechce, a po drugie, że On zachęca nas do proszenia Go o uzdrowienie. Chociaż, jak rozumiem Pismo nikt nie ma już „daru” uzdrawiania, Bóg nadal może uzdrawiać. Chociaż nie ma już uzdrowicieli, cudotwórców, są wierni wierzący, którzy modlą się, ufają i czekają na uzdrawiającego Boga. Nie nalegamy na uzdrowienie jako na nasze prawo, ale w całym naszym proszeniu jesteśmy gotowi zaufać doskonałemu planowi naszego niebiańskiego Ojca. Jakub napisał wcześniej: „Prosicie, a nie otrzymujecie, dlatego że źle prosicie, zamyślając to zużyć na zaspokojenie swoich namiętności” (List Jakuba 4:3). Modlitwa płynąca z wiary nie jest zatem modlitwą kogoś pragnącego zaspokoić swoje egoistyczne pragnienia. Jakże często pragniemy, aby jakaś trudność lub ból został usunięty z naszego życia i kiedy czytamy List Jakuba 5:15 wydaje nam się, że werset ten mówi nam, iż wszystkim, czego potrzebujemy, jest wiara i nasz ból odejdzie. Ale modlitwa płynąca z wiary jest modlitwą tych, którzy uznają, że Bóg przewyższa wszystko i jest doskonały oraz że On sprawia, że wszystko dzieje się zgodnie z Jego doskonałą wolą i w odpowiednim czasie. 6 Przebaczenie grzechów Zatem Bóg może uzdrowić i On uzdrawia. Ale nasza modlitwa i oczekiwania muszą być hamowane przez pokorne oczekiwanie na Bożą wolę: „Jeśli Bóg zechce”. Ale tak samo, jak uzdrowienie, jest jeszcze drugi potencjalny rezultat dla chorej osoby. W pozostałej części wersetu 15 czytamy: „…jeżeli zaś dopuścił się grzechów, będą mu odpuszczone.” Czy to oznacza, że moja choroba jest spowodowana grzechem? Jeszcze raz pamiętaj o kontekście. Jakub mówił o Jobie w poprzednich wersetach. Choroba Joba, jak również jego cierpienie, nie miały nic wspólnego z grzechem. Bóg doświadczył go, aby wypróbować jego wiarę. Pomimo tego, że jego przyjaciele zachęcali go do wyznania grzechu, Job utrzymywał, że jest niewinny i uczciwy (Księga Joba 6:28-30). Biblia nie uczy, że każda choroba jest wynikiem grzechu. Tak, jak w wypadku Joba, możemy być zmuszeni nauczyć się wytrwania i cierpliwości w obliczu fałszywych oskarżycieli. To stwierdzenie, nie oznacza, że chora osoba nie powinna, tak jak Dawid w Psalmie 139:24, pomyśleć o zbadaniu samego siebie; Panie „…zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną!” Dolegliwości fizyczne mogą być związane z wyrzutami sumienia. Pewien lekarz twierdzi, że: „Nauki medyczne uznają, że za większość z naszych chorób odpowiedzialne są emocje, takie jak strach, smutek, zazdrość, uraza i nienawiść” (Dr. S. I. McMillen). Dawid napisał w Psalmie 32:3: „Gdy milczałem, schły kości moje.” Jak pisze purytanin Matthew Henry, „stłumione sumienie będzie ogniem w ich kościach.” A grzech może mieć jeszcze bardziej poważny związek z naszą chorobą, a nawet śmiercią: niektóre osoby w korynckim zborze doświadczały bezpośredniego fizycznego sądu z powodu niewyznanego grzechu w swoim życiu, popełnionego, kiedy uczestniczyli w Wieczerzy Pańskiej (1 List do Koryntian 11:27-32). Jezus powiedział do uzdrowionego paralityka w Ewangelii Jana 5:14: „Oto wyzdrowiałeś; już nigdy nie grzesz, aby ci się coś gorszego nie stało.” Czas choroby powinien być zatem czasem badania samego siebie. Ale proszę abyś zrozumiał: grzech może nie mieć nic wspólnego z tą chorobą. Zwróć uwagę, że werset 15 mówi: „Jeśli zaś dopuścił się grzechów”. Może być tak, że ten czas refleksji przywiedzie na myśl jakieś niezwiązany z nim grzech, z którego musimy się upamiętać. W tym względzie trudny czas choroby może być czasem, kiedy ukorzymy się i otworzymy na łaskę Bożą w naszym życiu. Jest to czas na ciche zbadanie samego siebie. Jeśli rozpoznamy jakiś grzech odkryty przed nami przez Ducha Świętego, musimy się upamiętać. Bóg jest gotów przebaczyć grzech, który zostaje wyznany. W ten sposób ma miejsce duchowe uzdrowienie, jak również możliwe fizyczne uzdrowienie. Boża wola może nie zawsze prowadzić do fizycznego uzdrowienia, ale zawsze prowadzi do duchowego uzdrowienia w Jego dziecku. To zdaje się być kontekstem wersetu 16: „Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni.” To zawsze było podkreślane przez Jakuba w jego liście: duchowe uzdrowienie, wzrost i dojrzałość. W taki sposób Bóg zawsze uzdrawia Swoje dzieci. Krótko przyjrzeliśmy się tym wersetom i zobaczyliśmy, że nie mogą być używane jako uzasadnienie tego, co dzieje się w niektórych zborach, gdzie chorzy ludzie wychodzą do przodu, a osoby twierdzące, że mają dar uzdrawiania, nakładają na nich ręce. Mamy tutaj do czynienia z osobistą sytuacją w domu, gdzie poważnie chory członek zboru przywołuje swoich starszych, aby przyszli i modlili się nad nim. Jest to robione, jak mówi werset 14, „w imieniu Pańskim” i jest to „modlitwa płynąca z wiary”. Proszenie w imieniu Jezusa oznacza, że uznajemy to, kim On jest i powierzamy się Jemu i Jego woli. Może to oznaczać fizyczne uzdrowienie. Zawsze oznacza to duchowe uzdrowienie. Jak Amy Carmichael, akceptujemy „każdą odpowiedź, jaką może dać Bóg” ufając mu w naszych cierpieniach i uciskach. © Peter Slomski i Zbór Ewangeliczny „Agape” w Poznaniu. Strona internetowa: www.agape-poznan.org 7